Mamusie Marcowe 2015 :)

Kristi też mam takie suche dłonie, tyle, że ja to krem od święta używam. Aż mnie pieką. Zresztą usta też mam suche.

Karlinka - normalnie jeździ się w dłuższe podróże tylko należy się zatrzymywać co 2, max 3 h - jeśli jest lato to warto mieć kocyk żeby dziecko się rozprostowało, polożyć też na brzuszek żeby się poruszało, wiadomo - nakarmić. Niemowle je co 2-3 h również

Agula mikołajkowo to koleżanka mojej koleżanki którą poznałam jak rodziłam Antka w 2013 roku. Koleżanka twierdzi, że rzeczy są super jakości itd, ma sporo rzeczy z mikołajkowa - ja sama rzeczy z mikołajkowa nie posiadam. Mam maylily, la millou czy paterusek. Oni bankowo mają oryginalne minky. Paterusek mi pokazywał że kupuje minky po 60 zł za metr bieżący, stąd te ceny. Tyle kosztuje. Właśnie zamówiłam Antkowi poduszkę 60x40 cm. Zapłacę 55 zł. La Millou to rewelacyjne tkaniny, piorę to normalnie, tylko na małym wirowaniu i jak wyschnie to po bawełna mi się nie mechaci, minky jak nowe, a wypełnienie na swoim miejscu. Ale ceny zabójcze! Za poduszkę którą szyje mi na zamówienie Paterusek w La Millou musiałabym zapłacić dwukrotnie więcej.

Link do la millou poduszka 60x40 z wypełnieniem kulka sylikonowa antyalergiczna: www.lamillou.com/shop/big-john-pillow/big-john-violet-chic-navy
A ja będę mieć dokładnie to samo 60x40 z tym samym wypełnieniem plus oryginalny minky, bawełny kaufmanowskie za 55 zł. Będzie taka: genfoto.org/images/all52a9c7410baf3/wths...lp_5350fc5673653.jpg mąż lubi te szopy.

Agula złych opinii o wózkach 3w1 to byś się naczytała jakbym zaczęła wklejać wypowiedzi koleżanek z birth club z 2013 roku Większość suchej nitki nie zostawiła. Lepiej kupić porządny wózek, nawet używany, spacerówkę lub max 2w1 tj kupując dodatkowo gondolę, choć trzeba pamiętać że w zależności od dziecka posłużą czasem tylko 2 miesiące, a czasem nawet 7 miesięcy. Ja do Baby Joggera nie dokupuje gondoli. Wózek rozkłada się całkiem na płasko, a gondola jak kiedyś patrzyłam kosztowała 400 czy 500 zł. Teraz gdybym ponownie była w ciąży z Antkiem i wiedziała, że chce 2 dzieci to kupiłabym spacerówkę tą którą mamy oraz polowała na olx oraz allegro na używaną gondolę - jeśli bym nie dorwała używanej to jeździłabym tak jak Antek - na płasko. No ale mądry polak po szkodzie

Chociaż to tak jak z samochodami, wiem że można jeździć bardzo starym fiatem siena i twierdzić że jest ok - w końcu ma jeździć i jeździ Takie podejście ma mój teściu i z wózkami jest podobnie. Mój ojciec kiedyś miał opla vectre, jak sprzedał to był prze szczęśliwy. Do dzisiaj opli nie znosi ma na nie istne uczulenie, twierdzi że więcej go nerwów ten samochód kosztował niż to warte, a samochód kupił od niego jego dawny pracownik i długo tym autem jeździł, ba! Mówił mojemu ojcu że rewelacyjny, zadbany samochód.

Zresztą - każdy będzie jeździł tym, co kupi. Nie moja sprawa - mogę jedynie szczerze polecić, że jak jesteście w pierwszej ciaży, nie macie dziecka w domu więc macie czas żeby trochę pojeździć po sklepach to jedźcie do dużych sklepów z wózkami, nie do smyka, bo tam kilka firm średniej półki na krzyż, ale pojedźcie sobie tam gdzie mają wózki niemieckie, szwedzkie, amerykańskie, wózki w ogóle o innej jakości wykonania, przejedźcie się po chodniku, nie po podłodze w sklepie. Złóżcie wózek sami, zobaczcie czy ma dużo schowków, wentylacji... Wózki z 2 letnią gwarancją produkowane masowo, a wózki często robione w małych ilościach na zamówienie z dożywotnimi gwarancjami na stelaże to po prostu zupełnie inna liga i jeśli nas urzeknie a jest rewelacyjny to można polować na używany. Z dożywotnią gwarancją można się na to pokusić.

Ale się rozpisałam. Mąż to by znowu głową kręcił, że się za bardzo przejmuje - że to nie moja sprawa co kto sobie kupuje - niech kupuje co chce - on bedzie z tego korzystał.

W ogóle to mam straszny rozrzut, bo tutaj są głównie mamy pierworódki i mamy równowagę dziewczynek do chłopców. Na mamazonce w marcu ze 70% mam to wieloródki i na razie są praktycznie same chłopaczki.

Aaaa jeszcze Ci polecę bo są blogi gdzie dziewczyny od lat piszą o wózkach. Np wozkomania.blogspot.com/ ale tego jest więcej. Jak ktoś ma porównanie do wózków to też inaczej pisze. Można sobie poczytac takie różne blogi - zawsze na coś nowego zwróci się uwagę

U mnie jeszcze w tym tygodniu wypadał mi termin porodu. Baaardzo się cieszę, że jestem znowu w ciąży i te ruchy są już takie mocne, bo inaczej to bym się pewnie zapłakała. Jednak nowa ciąża pomaga nabrać odrobinę dystansu - przynajmniej mi. Chociaż fajnie tak vika ma jutro cesarkę, feritka też na dniach pewnie urodzi. Będą miały już swoje maleństwa

Dziewczyny ja tu rzadziej się udzielam ale .. jesteśmy po wizycie
no więc wyniki krwi w porządku, niestety wyniki w moczu wykazały lekkie zapalenie ale to na luzie wyleczymy będzie ok
bobas tak samo jak na poprzedniej wizycie jest wymiarowo jakby 2 tygodnie większy i waży już 300 gram lekarz mówi, że duże dziecko będzie
no i ..... no i..........
wymarzony drugi synek będzie

Anabelle ja bardzo doceniam to co piszesz- masz już dziecko, udzielasz się na kilku forach więc znasz opinie różnych mam więc jak dla mnie to jest "złota wiedza" bo położna to mi może o pielęgnacji niemowlaka powiedzieć ale myślę że skoro dzieci ma odchowane to aż tak w wózkach obeznana nie jest a już na bank nie wyjaśni mi różnicy w minky ;p
Ja się wózkami nie interesuje , bo mam więc wybrzydzać nie będę- nie muszę go wnosić na któreś piętro w bloku a poza tym rozważam opcje chusty więc nie sądzę aby był mi niezbędny nowy wypasiony wózek. Chyba ,że po porodzie stwierdzę ,że ten co mam to beznadzieja to wtedy wy na bieżąco będziecie ze swoimi to się będę radzić;p
Rodzinka patrzy na mnie dziwnie jak mówię, że nosidło chce nowe. A niech sobie traktują to jak fanaberię- ja wiem swoje
A szopy cudne , chociaż mi niewiele się wzorów dziecięcych podoba
Anabelle oj to ciężko Ci musi być...dobrze ,że czujesz ruchy może trochę lepiej zniesiesz ten czas... a już niedługo będziesz tulić swoje Maleństwo

Nikaa gratulacje synka imie już wybrane?

Karlinka jaki masz wózek?

Mi głowa pęka

Nikaa napisał: Dziewczyny ja tu rzadziej się udzielam ale .. jesteśmy po wizycie
no więc wyniki krwi w porządku, niestety wyniki w moczu wykazały lekkie zapalenie ale to na luzie wyleczymy będzie ok
bobas tak samo jak na poprzedniej wizycie jest wymiarowo jakby 2 tygodnie większy i waży już 300 gram lekarz mówi, że duże dziecko będzie
no i ..... no i..........
wymarzony drugi synek będzie

Nikaa
Strasznie cieszą takie dobre wieści

KARLINKA - każdemu i tak co innego pasuje, złotej zasady nie ma, ja jedynie mogę napisać swoją opinię lub przeczytaną od innej mamy. Absolutnie na żadnym forum nie jest tak, że wszystkie mamy się zgadzamy ( ooo zrymowałam ) Nawet moja szwagierka ma podejście,że wszystko ma być najtańsze byle by było. Fotelik najtańszy używany, buty dla swoich dzieci wzieła od siostry po 3 dzieci, z czego najstarszy syn siostry ma już 9 lat. Dzieci szwagierki też chodziły w tych butach co daje w sumie 5-6 dzieci w butach i teraz mi znosi te buty. Teściowa tez mówi, że jakieś kozaki dziecięce u szwagierki są. Ostatnio mi przyniosła czarne lakierki i to w za małym rozmiarze na Antka, a ja z uporem maniaka nie zakładam Antkowi tych butów. Uważam, że buty po tylu dzieciach to już zbyt duże obciążenie dla kształtującej się stopy dziecka. Oczywiście wiecznie jest na tej linii spięcie między mną a szwagierką czy teściową, ale zdania nie zmienię. Natomiast normalnie się dogadujemy - każda powie co tam uważa i tyle nikt się nie wykłóca. Tak samo ja po moich przejściach nie wyobrażam sobie czekać z usg do 12 tygodnia ciąży, a szwagierka chodzi do przychodni na nfz i ma 2 usg w ciąży. W 12 i 20 tygodniu - uważa, że tak być powinno. Nie przegadasz - więc naturalna sprawa że każdy ma swoje zdanie - grunt to czuć się z nim dobrze i być zadowolonym z własnych wyborów

Dziękuje Dziewczyny
imię a w sumie imiona wybrane - po naszych Dziadkach - no chyba, że się nam coś odwidzi ale raczej Leon Zdzisław będzie

oooo ADA dobre pytanie
NIKAA jakie imie macie?
Bo ja szukam dla chłopaka imienia

KARLINKA my właśnie dostaliśmy wózek wtedy. Ten 3w1. Z nosidełkiem. Ja po warsztatach, po oglądaniu crash testów, po studiowaniu stron o bezpieczeństwie w podróży zaczynałam mężowi truć o zmęczeniu materiału, potliwości materiału, wyprofilowaniu fotelików samochodowych a on był na mnie wsciekły i mówił "mamy wszystko - nie kupujemy kolejnych".
Ale jak rozebrałam fotelik samochodowy od wózka 3w1, jak zobaczył ten tani plastik. Do tego podesłałam mu troche artykułów, poźniej już płakałam mu
Szwagierka, teściowa, mąż, wszyscy mi mówili - że fotelik to fotelik. O co tyle hałasu. Ale zabrałam go żeby sobie oglądnął recaro, romer, besafe, kiddy nie oglądaliśmy, to stwierdził, że zamówimy. My akurat mieliśmy recaro.
Aaa i zamówiłam najpierw cherry, ale zamiast ślicznej czerwieni, był bardziej różowy. Ja po porodzie więc się rozpłakałam hahaha i wymieniliśmy na kolor saphir taki intensywnie niebieski.
Śmiesznie jak teraz tak sobie przypominam, jak reagowałam po porodzie nawet na kolor fotelika.

Cholera Nikaa to mi nie pomogłaś. Też chciałam Leona ale mąż się nie zgadza.
A po dziadkach mogłabym dać Henryk, Daniel, Janusz, Zbigniew - ale mi nie pasuje... Po dziadkach od strony męża imiona ma Antek.

Anabelle a jakie propozycje ma maż ?

Mąż chce Wawrzyńca czyli Wawrzyka. Nawet jak do mnie dzwoni to się pyta "Jak Wawrzyk?"
Musiałabym z dachu spaść prosto na głowę żeby się na to zgodzić. Mowy nie ma

Anabelle u nas znów na odwrót z imionami, dla dziewuszki w dalszym ciągu nic kompletnie, ani jedno nam w ucho nie wpadło, ale może nie będzie trzeba wybierać

Nikaa fajne mało spotykane imie ja tez lubie właśnie takie nie oklepane

Anabelle no hmmmm napiszę dyplomatycznie, że wybrał bardzo oryginalnie - eee to coś ciężko będzie o kompromis widzę
Ada dzięki