zostanę mamą w maju 2011 roku :)

o rany magi ale Tymek wielki jest
Dobrze, że nie połknął tej gumy od smoczka bo nie wiem czy by ją tak po prostu wykupkał, ale może...

To widzę że u wszystkich dzieciaczków zęby atakują. Oby nie umęczyły zbytnio.

ja taki kombinezon wczoraj kupilam maemu od tego kolegi teraz czapke musze dobrac rekawizki i szalik lub polgolf
dodam ze nowka coccordillo:D a dalam 50 zl

Dzień dobry

Sylka mam nadzieję , ze z terminem nie będziesz miała problemu . Kurcze ciekawe od czego Ci się to zrobiło.Dobrze,ze chociaż Cię tonie boli . Daj znac jak będziesz już coś wiedziała .

Kuba faktycznie duży chłopak
Ja jutro zmierzę Amelkę , ale wagę znam ,ma 10.5kg . Lekarka z pogotowia nie chciała mi uwierzyć . Stwierdziła ,ze AMina pewno ma więcej!!!Mówię jej ,ze co rano sie ważymy i znam wagę swojego dziecka. Do tego wagę mam dobrą , bo waży idealnie jak ta w szpitalu . Ale i tak stwierdziła , ze na bank więcej Ami waży !!! To głupie babsko.

Agusiaczku ja uwielbiam świąteczne filmy Już nie mogę się świąt doczekać Amecia już taka rozumna i będzie bosko
Dziś pokazałam jej śnieg przez okno ,to była bardzo zdziwiona i patrzyła zaskoczona

Kozłowska ja mam i strzykawki i kubeczki i łyżeczki do podawania leków ,ale Ami nie chce z niczego przyjmowac
A co do prywatnych wizyt domowych ,to kasa nie ma żadnego znaczenia . Zapłaciłabym i 200 zł byle mój lekarz przyjechał. My zmieniliśmy ośrodek całkiem niedawno i jestem bardzo zadowolona z pediatry .Jest rewelacyjny .Tylko jakoś nie pomyslałam,żeby poprosić o jego nr komórki Jutro sie do niego wybieram,to wezmę numer i umówię się z nim ,ze jakby coś się działo ,to będę dzwoniła .

Megi woow to Tymek już duży chłopak I całe szczęście ,że kawałek smoczka jednak się znalazł

Amelka już o 21-szej zaczęła na nowo gorączkować .Noc była okropna ,prawie oka nie zmrużyłam Ami się męczyła,stękała,płakała i wierciła . Już się boi jak tylko jej pampersa zmieniam,że to czopek i ucieka biedulka
Rano miała tez wysoką gorączkę i była strasznie osłabiona.
Zrobiłam jej grysik,ale zwymiotowała po kilku łyżeczkach. Wykąpaliśmy ją w chłodnej wodzie i poczuła się lepiej
Ale teraz jest super. Bawi się , zjadła kanapeczke , co prawda z samym masłem,ale i tak to sukces

Antybiotyku nadal nie podałam Jakoś się przemęczymy jeszcze tą nocke ,a jutro pojedziemy do Naszego pediatry .Jak On zadecyduje,żeby wprowadzić antybiotyk,to podam. Jemu ufam.Ale od razu poproszę o inny antybiotyk,a ten będzie leżał w szafce .
Od tej gorączki znowu porobiły się Amelce zimy na ustach

Miłej niedzieli

agi to noc mieliście jednak nie ciekawą ale dobrze że teraz jest chociaż lepiej.
Ja też muszę na najbliższej wizycie poprosić lekarkę o numer do niej i zapytać o płatną wizytę w razie potrzeby. Także jestem z niej super zadowolona i z całej przychodni ale niestety nie ze szpitala do którego podlega na dyżurach po 18 i w święta. Wolałabym te baby tam omijać szerokim łukiem. Nasza sąsiadka, dwa domy obok jest bardzo dobrym i wziętym pediatrą ale jakoś tak głupio mi się wbić do niej Ale może przy okazji zapytam czy w razie czego możemy do niej zapukać

A u nas od wczoraj pali się w kominku i jest super milutko i cieplutko

A jutro wizyta w Urzędzie Pracy...

Agusiu oj zazdroszczę tego kominka zawsze mi się marzył ...na samą myśl o tym klimaciku i ciepełku to mi się milusio robi

Kochana jak masz pediatrę pod nosem ,tonie wahaj się i idź do niej w razie czego .Chciałabym mieć blisko takiego lekarza .

ja bym sie juz dawno wbijala i tyle ja u S mam prywatnego tez zalatwionego co w nocy mi przyjedzie do dziecka bo tamten z przychodni laske robi buc..

w ogóle tu u nas na ulicy i na sąsiednich to dużo jest lekarzy którzy mają w domach prywatne gabinety: dentyści, neurolodzy, ginekolożka

Witajcie dziewczęta

Nasza pediatra to zazwyczaj daje coś zamiast antybiotyków,chyba że stan jest poważniejszy to tak.
U nas najczęściej inhalacje i daje mi receptę na antybiotyk,ale mówi w jakim przypadku mam ją wykupić,zazwyczaj jednak idzie do śmieci,bo jest polepszenie

A z tą temp. to właśnie organizm się nie broni. Zaróno jedno jak i drugie miało chyba z raz temperaturę,ale taką niedużą i po syropie przeciwgorączkowym niemal natychmiast spadła i nie wróciła.

Kominek... ach... taki klimat już wprowadziłyście,a to jeszcze 2 miechy do Świąt... A zastanawiałyscie się już może nad prezentami?

Jeżeli chodzi o śnieg to u nas ani płątka,za to piękne słońce i dość ciepło,chociaż czuć mroźne powietrze z północy.
Jak tylko Hańka wstanie no i mama z tatą(tata już śpi,a mamie oczy się same zamykają)to obowiązkowo długi spcerek

Wesele udane Potańczyliśmy,pośmialiśmy się... Młodzi zadbali o wszystkie Maluchy,których było całkiem sporo i zamówili klownów. Dzieciaczki miały osobną salkę,gdzie były zabawy,robienie zwierzątek z baloników,profesjonalne malowanie twarzy(na prawdę profesjonalne!)i takie tam inne,co by się nie nudziły. Swoją imprę miały do 21.45 :)Superaśnie,aż szkoda że Misiek musiał zostać w domu,bo Hania to jeszcze za malutka,pewnie by się trochę bała.

Aguś czyli w razie "W" macie blisko pomoc
A u Nas w sąsiedztwie i to nawet bliskim ... Teściowa zmora
Ale w sumie tez nie mam źle , bo jakby mi ciśnienie zaczęło spadać gwałtownie , to jeden rzut okiem w str jej domu i ciśnienie w górę hahaha Albo nawet wizyta 5minutowa i już jestem postawiona na nogi

agi hahaha ale mnie rozbawiłaś Dobre, dobre

Gosia czyli wesele udane
Rzeczywiście fajnie młodzi pomyśleli z tą salą dla dzieciaczków
Dzieci miały masę atrakcji i zajęcie a rodzice mogli się chwilę spokojnie pobawić i coś zjeść. Świetna sprawa

No ja o prezentach już myślę i powoli zaczynam je kupować bo troszkę tego będzie a i tak będą to tylko bardzo symboliczne prezenty

Agusiak,ja też myślę o bardziej symbolicznych prezentach,ale nie mam jeszcze pomysłów Podziel się,może coś podpatrzę

Gosia fajnie że wesele udane

U nas zaliczony spacerek i zabawy na sniegu

Ja mam już pomysły na prezenty tylko dla sisotrzenicy męża nie 4 latka i nie mam pomysłu co jej kupić

Gosia Państwo Młodzi zachowali się super.Nie spotkałam się z czymś takim .Fajnie ,ze wesele udane i dobrze się bawiliście

Ja o prezentach dopiero pomału zaczynam myśleć . Oczywiście miałam się tym zająć już dawno ,ale jak co roku nic z tego nie wyszło . Wiecznie inne wydatki .
A prezentów trochę porobić trzeba ...
Musze się rozejrzeć co , gdzie jest i co komu by sie przydało .
Z Mężusiem raczej znowu zrobimy sobie praktyczny prezent A pod choinkę damy coś symbolicznie . Nowy Stół z krzesłami chcemy kupić, więc na to pójdzie pewnie ze 2 tyś .

ja mam pomysl na S chrzesniaka na Tymcia jeszcze nie mam
u nas pada snieg jutro lece czapke rekawiczki i szalik rano kupic
jak wstanie Tymcio to idziemy na spacer moze napada sporo do tego czasu

Gosia dla wszystkich dzieciaków w najbliższej rodzinie czyli trójki łącznie z naszą niunią kupiliśmy takie tablice wodne do rysowania, ale w sumie tylko dlatego że była promocja i były po 10zł a teraz patrzę na tą stroną i są znowu po 34 zł

www.weltbild.pl/czarodziejska-tablica-aqua_p10991602.html

chociaż Paulinka chyba dostanie ją na Mikołaja a pod choinkę coś takiego
allegro.pl/kuchnia-piekarnik-akcesoria-d...-sm-i2726444041.html

a dla reszty to będą naprawdę drobiazgi, zgodne z zainteresowaniami danej osoby a przynajmniej tak się zawsze staramy robić
Dla teściowej mam taki kalendarz gospodyni domu. Jest uniwersalny, i można w nim zapisać raz na zawsze wszystkie ważne daty o których trzeba pamiętać, przepisy itp:
allegro.pl/kalendarz-pani-domu-i2745340253.html
Sama mam ten kalendarz i bardzo sobie chwalę

dla teścia pewnie coś do gitary, mojemu tacie coś na ryby, mamie może jakiś zestaw lakierów do paznokci bo ostatnio zaczęła je malować na starość, hahah i tego typu drobiazgi
A my z T sobie kupimy podobnie jak agi coś praktycznego do codziennego użytku
A naszym siostrom i szwagrom nic nie kupujemy, jedynie dzieciom, tak ustaliliśmy

Gosia a masz jakieś fotki z wesela?