zostanę mamą w maju 2011 roku :)

megi fotki super, widać, że masa solna to strzał w dziesiątkę i wszyscy dobrze się bawią

Ja chciałam Paulince kupić na dzień dziecka taką naklejkę na ścianę, nad łózko, rozmiar 130cm więc zajęłoby niemal całą ścianę przy której stoi jej łóżeczko. No ale niestety do soboty nie dojdzie, u nas nie ma sklepów z takimi cudami więc dostanie spóźniony prezent, a teraz najwyżej te gacie z Pepco. Chyba że mąż kupi jakiś drobiazg bo on tak lubi

U nas już po słońcu i jak też jakiś podły nastrój mam

teraz moze dorwe w smyku w sobote z crayola farby zjadalne i stempelki jakies

niedawno do domu wrocilismy siedzialam ze szwagrem i szwagierka pod namiotem kawe pilam dzieciaki lataly.. a tu deszcz ....doszlismy do wniosku ze nie idziemy bo szkoda sie uszac , a ze na nas niepadalo tak siedzielismy az przestalo padac .. meszki zaczely gryzc i ucieczka do domu .. jeszcze troche ide malego kapac .. pozniej siebie i lulu ee nie pewnie bede tv ogladac i czekac na S

hej

My dziś całe popołudnie gości i odwiedzin mieliśmy, bo mój tatko ma dziś urodziny
Imprezowaliśmy i było bardzo miło
Potem wpadł na chwilę tej koleś od remontu, zrobił obchód i pomiary i wstępnie umówili się na przyszłą środę, więc do tego czasu czeka nas "wyprowadzka".

Paulinka ma się już lepiej chociaż cały dzień zbijamy gorączkę, bo nawet ponad 39 miała. Ale poza tym to wulkan energii więc faktycznie podejrzewam zęby. Najgorszy w tym wszystkim oczywiście jest katar

Miłego wieczorku

Cześć.

My dziś popołudnie spędziliśmy na zakupach.

Kuba od jakiegoś czasu znów nie śpi w dzień, ale za to zasypia o 19.30 Super mi to pasuje bo mamy z mężem czas dla siebie Nadrabiamy zaległości filmowe, dziś oglądamy Królewna Śnieżka i Łowca www.filmweb.pl/film/Kr%C3%B3lewna+%C5%9A...5%81owca-2012-600541

Miłego wieczoru.

Dzień dobry!

Sylka,oglądaliśmy z mężem jakiś czas temu film,w sumie to nawet całkiem dawno,ale się rozczarowaliśmy,mąż to nawet był zniesmaczony można powiedzieć i jednogłośnie stwierdziliśmy,że Królowa zdecydowanie ładniejsza od Królewny Śnieżki

U nas dzisiaj prześlicznie na dworze Po prostu wymarzona pogoda Mężu coś mówił o spacerze do lasu,więc chyba się wybierzemy. Jak tylko wstanie razem z Hanią,bo był już dzisiaj w pracy. Wcześnie szedł,więc się nie wyspał. A Hanuśka właśnie usnęła.



Miłego dnia dziewczynki!

ehh a myslalam ze bede 1

u nas wietrznie chodz cieplo S idzie na procesje ja z malym domu bo poszedl spac i nie udalo sie go nam przetrzymac .. Dzis s mnei zaskoczyl bo mlody cos plakal i wolal mama , ten sie zerwal i mowi tata jest i glaskal go po glowie wstalam do wc przychodze a tymcio spi no nei wiem 2 min mu zajelo ululanier go a ja sie nieraz godzine mecze .. iiii mimo ze nie weekend S zrobil pyszne sniadanko

hej ho

U nas jak zwykle pogoda do bani, chociaż teraz coś się przejaśnia. Ale na procesji oczywiście lał deszcz. Paulina miała iść z dziadkami ale ma jeszcze troszkę tej gorączki no i pogoda wcale nie sprzyja.

Dziewczyny noc mieliśmy okropną Paulinka 3 razy budziła się z takim ogromnym płaczem, niczym się jej nie dało uspokoić, tak bidulka płakała. Powtarzała tylko "mamo ała, mamo ała" Dałam jej coś przeciwbólowego a teraz T pojechał do apteki całodobowej bo żel na dziąsła bo już nie mieliśmy. Praktycznie cała noc na nogach i teraz ledwo na oczy patrzę.
Jeszcze mnie też jakoś dziwnie nogi drętwiały więc nawet jak Paulinka spała to ja zaś nie mogłam. Koszmar.

Miłego dnia.

dobry wieczór

U nas po południu znowu przeszła ulewa i chyba już nigdy nie będzie ciepło

Ja za to jak położyłam się po obiedzie to wstałam o 19 Odzwyczaiłam się od nieprzespanych nocek

Paulinka już śpi, mam nadzieję, że po zaaplikowaniu żelu prześpi większość nocy

agi a Wy kiedy planujecie ruszyć z remontem?

A tak w ogóle to załatwiłam nam inne lokum na czas remontu. Moi dziadkowie siedzą już na działce, wrócą tylko 11.06 na dwa dni bo mają lekarzy, więc przeniesiemy się do nich do końca czerwca. Babcia nie dała nic po sobie poznać i od razu się zgodziła ale pewnie jest przerażona wizją naszej trójcy, a szczególnie Paulinki w swoim świeżo odremontowanym mieszkaniu Ja też mam małe obawy ale z drugiej strony cieszę się jak świnka w deszcz bo chociaż na te kilka tygodni będziemy mieli własne mieszkanie, 3 pokoje, całkiem nową kuchnię i łazienkę do dyspozycji W razie czego zawsze możemy przenieść się do teściów, ale nie będzie nam pewnie tam tak swobodnie i teściowie mają tylko dwa pokoje, z czego jeden to sypialnia i nie ma tam zbyt wiele miejsca.
Mam nadzieję że będzie dobrze

Miłego wieczorku

Dzień dobry

My w środę pojechaliśmy popołudniu na zakupy i już zostaliśmy u Mamci na noc Wczoraj jeszcze znajomych odwiedziliśmy i w domu byliśmy popołudniu .


Gosiu super foteczki Dzieciaki masz urocze jak z obrazka . A ostatnie zdjęcie Michałka rewelacyjne !!!

I jaki prezent Michu dostanie Będzie zachwycony

Super , ze tablica juz działa i przynosi zamierzony efekt


Megi ale frajda z ta masa . Wszystkie dzieci zaangażowane i chętne do zabawy

I jaką przygodę namiotową miałaś To w ogrodzie macie rozbity namiot ?


Agusiu czyli ostatnie dni Wam zostały i przeprowadzka A to taki generalny remont bedzie ? U Was na górze tez?
Super , ze możecie skorzystać z mieszkania dziadków Zobaczycie jak super jest Wam samym ze sobą . Tylko potem pewnie nie będziecie chcieli wracać do rodziców
Ale miły czas Was czeka

My ruszamy niemal już . Musimy jechać kupić kafelki,umywalkę , wc , kleje i inne pierdoły do łazienki i jazda . Zaczynamy właśnie od łazienki , bo ona najgorsza . Jak zrobiona 30 lat temu , to tak nietknięta . A jeszcze teściowa to syfiara , która nie dba o nic , wiec sobie wyobraźcie co tam jest . Połowa kafelek odpadła , na ziemi taraso czy jak to się tam nazywa i w ogóle okropnie . A jeszcze zanim zajmiemy sie swoją łazienka , to trzeba piętro wyżej uruchomić wc i dokupić parę rzeczy , zeby teściowie poki co tam korzystali .
Po skoczeniu łazienki w ruch idzie kuchnia . Potem odmalujemy pokoje dziewczynek i sie wprowadzamy .
Wszytko Mężuś sam będzie robił , z jakąś pomocą teścia , wiec po pracy i zapewne troszkę się to w czasie przeciągnie .Ale w wakacje już na pewno się zamieniamy .

Oj Lunusię zapewne zębiska męczą . Niech juz wyjdą i bedzie spokój .


Ja dziś na zakupy jadę i zaczynam przygotowania do jutrzejszych urodzinek mojego średniego demonka
Pogoda dziś świetna Rano mocno padalo , a teraz słonko wyszło i grzeje przyjemnie


Miłego dnia

dzień dobry

Aguś remont może nie taki generalny ale wiadomo, że syf to zawsze będzie no i koleś będzie się pewnie trzaskał. Głównie będzie odmalowane, bo już 6 rok leci jak rodzice tu mieszkają a już brudno. No ale jest co malować bo cały dół, salon, kuchnia, i cała klatka schodowa i korytarze od parteru po poddasze. Nie rusza w zasadzie tylko pokoi. My dwa lata temu malowaliśmy i powiem szczerze że przydałoby się odświeżyć ale już nie mam na to ani siły ani ochoty. No ale drzwi do pokoi trzeba będzie szczelnie zakleić folią żeby mi żadne pyły tam nie wpadły bo oszaleje
No ale najgorzej i najwięcej będzie na dole. Kuchnia na kilka dni będzie odcięta, a że jest JEDNA to kapa, no a potem rodzice chcą jedną ścianę w kuchni i przedsionek zrobić w takim jakimś kamieniu.

Wam kochana też nie zazdroszczę ale potem będziecie mieć super. Dobrze, że macie możliwość przemieszkania u siebie tego remontu bo to zawsze umęczy. A zamienicie się po wszystkim i będzie extra. Chociaż pewnie jak zaczniecie przenosić rzeczy to okaże się że tyle tego jest, że miejsca mało, hahah. My tak mieliśmy wyprowadzając się z bloków. Cały dom już był zawalony a jeszcze sporo było do przewiezienia

Czyli Amcia ma imprezkę wcześniej niż urodzinki tak?
Fajnie się złożyło że w dzień dziecka
Udanej imprezki:)

Miłego dnia, idę do mojej bidulki bo jakaś osłabiona no i najgorszy ten katar

hej ja tam o wczoraj nie bede pisac bo szkoda nerwow mi ... wspolczuje przeprowadzek .. ja powiedzialam do s ze chce sie wyprowadzic ...to tak koncowy etap rozmowy
S chce bym z tesciem gadala ale ja nie chce .. bo z wczorajszej rozmowy wyniklo ze on nas tu nie chce a jak dojdzie mi 2 dziecko .. powiedzialam do S ze nie bede tam gdzie mnei nie chca..

bylam na rowerku z malym biegowym , wczensiej tylko 3 kolowy bo sie bal a dzis.. ruszyl swoj wygodnicki tyleczek i poruszal nozkami troche zaraz wstawie zalegle fotki z komuniii tylko nie patrzcie bo znowu tyje i takie tam normalne

megi czyli mówisz, że teściu Cię zdenerwował? Co on zaś wymyślił? Z resztą trzymam kciuki za Waszą wyprowadzkę to odżyjecie. Ja już straciłam nadzieję Ale teraz musimy się skupić na pracy T, tzn na jej zmianie. W czerwcu ma się jakoś to powyjaśniać. Ale powiem Wam, że jak się nie uda, to rozmawialiśmy nawet o wyjeździe do UK Ale to na razie tylko rozmowy.

megi na komunii wyglądałaś ślicznie i w ogóle fajna z Ciebie babeczka
Musisz być bardzo sympatyczną osobą, a przynajmniej na taką wyglądasz
Tymek na rowerku jak prawdziwy sportowiec

bry wieczór

Moje dziecię nie chciało się ubrać po kąpieli, odmówiło mleka i poszło spać. Posmarowałam jej tylko dziąsła i tyle.

Jutro zapowiedzieli się teściowie na dzień dziecka, a w niedzielę moja siostra.

Miłego wieczorku

Dobry wieczór!

Boziu,jaki ja miałam, wczoraj dzień Płakało mi się z bezsilności,nerwów i w ogóle. Miałam dość swoich dzieci(przede wszystkim Hani,bo Michu nie był taki zły)i jedyne o czym marzyłam to wyjechać od nich na przynajmniej tydzień Dzisiaj chociaż już było super to i tak skorzystałabym z takiej opcji urlopu. Pewnie bym okropnie tęskniła,ale naładowałabym akumulatory i trochę odżyła.

Dzisiaj jesteśmy w trójkę. Michałek wprosił się do cioci na noc Kiedyś mówił,że chciałby jechać,a że był to środek tygodnia to szwagierka powiedziała,że kiedyś na weekend. No i ten zakodował sobie weekend,a że teraz ma weekend 4-dniowy to w minutkę spakował się do plecaka i gotowy stał przy drzwiach Dzwoniliśmy i wszystko ok. Grzeczny,zjadł kolację i sam poszedł się myć. Także dzisiaj Michałek nocuje poza domem

Jutro jak będziemy jechać do miasta,bo są jakieś atrakcje z okazji dnia dziecka to go odbierzemy

Prezenty kupiliśmy Trochę się szarpnęliśmy(na All byłoby trochę taniej,ale już daliśmy sobie spokój)jednak mąż stwierdził,że pracował trochę po godzinach,więc możemy im kupić coś "większego". Michowi wiedzieliśmy co i tego szukaliśmy. Niestety w sklepie mieli tylko małe samoloty(a chcieliśmy duży),więc wzięliśmy dwa,zieloną Błyskawicę i pomarańczowego Tygrysa www.google.pl/search?q=imaginext+b%C5%82...rys.html%3B805%3B500 Jak przypadnie mu to do gustu to kiedyś będzie można mu kupić pozostałe małe,a może nawet i duży Z Hanią był większy problem,bo czym ona się bawi tak na prawdę?! Niczym! Albo wszystkim po troszkę! Wpadł mi jednak pomysł do głowy i w sklepie R zdecydowanie go poparł I kupiliśmy tej naszej łobuziarze allegro.pl/barbie-bajeczni-przyjaciele-k...ssa-i3257959025.html Radość jak zobaczyła tego kotka Mąż nie mógł go rozpakować,bo ta już go chciała przytulać. I tak chodziła potem z nim,przytulała,głaskała,czesała. Mąż mówi do niej:"Haniu,masz kotka?" A ona: "piekny" A potem siedziała na kanapie z nim i leżała przytulając go i mówiła "kotećku" Mało tego woziła go przez chwilę w wózku A nie wiem czy Wam pisałam,że w wózku nie ma prawa być żadna maskotka,lalka czy jakakolwiek inna zabawka(no,raz woziła piłeczki). Wózek pcha się pusty A tu dzisiaj,szok po prostu,ale jesteśmy przeszczęśliwi,że prezent trafiony A Michałek swój zobaczy jutro

Megi,ostatnie zdjęcie do ramki! Super

Agusiaczku,ja niestety chyba też straciłam nadzieję na wyprowadzkę

Remontów współczuję,a raczej tego bajzlu im towarzyszącego

Coś miałam jeszcze napisać,ale zapomniałam Trudno...

Dobranoc!

Straszne tu pustki,ale z drugiej strony co się dziwić?!

Moje młodsze dziecię już śpi od pewnego czasu,a starsze się kąpie z nowymi Hotwheelsami
Dzień zaliczam do udanych,chociaż nie obyło się bez małych nerwów,płaczów i marudzenia. Ale ok Pogoda też nie nawaliła,więc spoko

A jak Wam minął dzień z Waszymi pociechami?

Agi,jak urodzinki Ami?

Agusia,Paulina już lepiej?

Sylka,jak Kubusiek? Co tam robiliście dzisiaj?

Megi,a u Was? Mam nadzieję,że bez nerwów

No nic,monologów prawić nie będę,poza tym przejadłam się(bo byliśmy dzisiaj na obiedzie w restauracji)i trochę mi ciężko Idę zrobić sobie herbatkę i powycinać buźki do Michałkowej tablicy