- Posty: 1518
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie MAJ 2013
Mamusie MAJ 2013
- Olga60
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KarinaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2021
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gusia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- ❤Oles 30.05.2003, Julcia 25.05.2013❤
- Posty: 144
- Otrzymane podziękowania: 0
W domu czas miałam zeby coś zrobic jak spała, zeby wyjść to tez musiałam sie nagimnastykowac, obiad jedliśmy na zmianę jak Andrzej jadł to ja Julke trzymalam , potem jadłam ja, mówię Wam masakra.
Mąż w chwilach gdzie ja juz nie miałam siły , przypominał mi jak zartowalismy z czasie ciazy ze po tak długim czasie, biorąc pod uwagę ze Olek był grzeczny i ze tym razem ma być dziewczynka to pewnie da nam popalic, żebyśmy wiedzieli co to małe dziecko, no i to imię, dotychczas wszystkie Julki jakie znaliśmy to małe diabelki i swego czas dziekowalismy Bogu ze pierwszy urodził sie syn bo miała być córka Juleczka ale po tylu latach nie wyobrazalismy sobie innego imienia dla corci, także z cała świadomością znaczenia tego imienia mamy nasza mała terrorystke ))
Odpukac od ponad miesiąca zaczęło sie coś zmieniać !!!! Julka większa cześć dnia potrafi sie zabawić sama, potrafi sama zasnąć, a na ręce biorę ja tylko na karmienie albo jak ja chce ja poprzytulkac spacery to tez juz sama przyjemność
Myśle wiec ze to noszenie na rękach jest widocznie tym dzieciaczkom potrzebne, same określa czas kiedy odciąć pępowinę i to ze nosimy takie kilkutygodniowe malenstwo na rękach nie przyczyni sie do przyzwyczajenia ze do 2 roku życia beda nam siedzieć wiecznie na rękach
Ale sie rozpisalam, nie wiem czy przeczytacie te moje wypociny ale takie mi sie nasunely refleksje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
Są takie dni, że w ogóle jej nie noszę na rękach, a czasem to nic innego tylko ręce i ręce, ale to dlatego, że ona chce wszystko oglądać, myślę, że jak zacznie raczkować alb chodzić to będzie miała gdzieś moje ręce. ale też coś czuje, że jak będzie się rwała do chodzenia to wózek pójdzie znowu w odstawkę.
Do dziewczyn których dzieci chcą już siadać: czy Wasze dzieci podnoszą głowę jak leżą, czy już się też łapią czegoś żeby się dźwignąć? Moja to tak podnosi tą głowę, gdzie jej nie położę to łeb zaraz w górze. Wiadomo, że sobie ćwiczy, ale nie wiem czy dobrze, że ona już tak podnosi główkę leżąc na plecach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KarinaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2021
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gusia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- ❤Oles 30.05.2003, Julcia 25.05.2013❤
- Posty: 144
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do podnoszenia główki to nasz czortek od urodzenia był bardzo silny lekarz ktory odbierał poród powiedział ze dawno juz nie widział tak silnego dziecka
Jak leży na plecach to główkę podnosi od miesiąca, jak jest w lezaczku to potrafi sie złapać zabawki i pociągać do siadu bardzo długo juz trzyma sama głowę ja noszę ja w pionie ale na brzuszku do teraz nie lubi leżeć, zaraz jest wrzask
Julka jak miała miesiąc juz chciała być w pozycji siedzącej i myśle ze to był główny powód tego ze nie chciała leżeć, tylko ja sie balam o jej kręgosłup.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gusia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- ❤Oles 30.05.2003, Julcia 25.05.2013❤
- Posty: 144
- Otrzymane podziękowania: 0
Zazdroszczę Wam tych pięknych zdjęć maluszkow jak leżą na brzuszku i podnoszą główkę, ja musze jeszcze na takie poczekać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Nie mogę zbyt długo być w żadnym supermarkecie bo też jest wrzask. Jak chcemy iść na dłuższe spacery to bierzemy fotelik, wtedy sobie wszystko ogląda dookoła i jest spokój.
Jak zbliżam się do dwóch godzin spaceru, to już jestem w okolicach mieszkania, żeby w razie czego szybko na górę i uciszyć alarm:).
Wcześniej miałam jak Gusia- spacer był pod stresem, że jak się obudzi to będę wracać z wrzeszczącym wózkiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
U nas spacerki jak najbardziej na TAK Kubula uwielbia wózek i spacery w nim potrafi cały spacer leżeć i bawić się wiszącą zabawką albo oglądać niebo przez okienko albo śpi sobie smacznie więc tu akurat nie ma problemu ale jak nie wyjdziemy jednego dnia na spacer to więcej marudzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gusia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- ❤Oles 30.05.2003, Julcia 25.05.2013❤
- Posty: 144
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja musze kolejny raz pochwalić mija niunie, właśnie wróciliśmy ze spacerku, byliśmy 2h, wsadzilam ja do wózka i heja, w połowie zasnela i obudziła sie przed domem, teraz leży i bawi sie motylkiem w wózku, nawet nie jeknela przez ten cały czas
Kurcze dziewczyny jaka jestem happy, to juz 4 raz z rzędu jak i ja skorzystalam ze spaceru haha, obym nie zapeszyla tfu, tfu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- munnecabrava
- Wylogowany
- gadatliwa
- Nie można?? A właśnie, że można!
- Posty: 791
- Otrzymane podziękowania: 0
Psychicznie zero
Lili cieszę sie że próbujecie oby to jeo staranie to nie był taki tygodniowy wyskok musisz pilnować eby czul się odpowiedzialny itp
dziś znow jestem mądra a jutro bedę psioczyć na mojego bo na jakąś impreze idzie, a średnio wierze w te jego 2 piwka ...
Podpisaliśmy umowe o kredyt mam nadzieje ze kasa bedzie jutro dzisiaj zakochałam sie w kolejnych rzeczach w ikei
Mój dziub ma jutro rozmowę o pracę i we mnie znów obudziła sie rekruterka a on taaki uparty nie chce słuchać dobrych rad.
Karinko nistety takich strasznych historii jest dużo mnie koleżanka opowiadała jak jej kuzynka miała termin i dień wcześniej jakoś tak dziwnie ruchy dziecka zmalały ale ponoć przed porodem tak sie dzieje i nic nie robiła nastepnego dni okazało się że musi urodzić martwe dziecko bo maluszek si udusił. W takich sytuacjach jestem zla na tego u góry i pytam dlaczego....
Ja dalej jak sie budzę w nocy i mała cicho oddycha to sprawdzam .. wiem że moze to psychiczne ale nawet czasem ją budzę żeby mieć pewnść że wszystko jest ok.
Nikogo nigdy tak nie kochałam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Olga60
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1518
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- joasia10015
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1180
- Otrzymane podziękowania: 0
Miki ma identycznie-uwielbia jezdzic w foteliku wpietym w wózek -a w gondoli to nie bardzo Ale oczywiscie jesli to nie jest potrzebne to go tak nie wożę
Co do spania to też IDENTYCZNIE-wstajem co godzinke w nocy -ewentualnie co dwie W dzien tez nie jest duzo lepiej
Achhhmoniaaak Kacperek cuuudny,trzyma główke jak roczniak
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Joasia my w sumie dwa razy tak go wzięliśmy- raz jak chcieliśmy razem pojechać na większe zakupy, a drugi raz jak byliśmy na ślubie. Jak nie śpi to w gondoli się bardzo szybko denerwuje i złości, a w foteliku- jakby nie było dziecka.
Całą mszę się rozglądał, słuchał- raz tylko kwęknął jak organista zaczął śpiewać .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.