Mamusie MAJ 2013

Witam!
Nocka spokojna. Irina wstała o 3 i 7. Usnęła jeszcze na pół godziny. O 7:30 wstała. Przebralam Ją i siedzi w lezaczku (nie wiem jak długo) a ja piję kawę i ciasto jem.

A w nocy nie budziła się ale stękała przez sen.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hejka!
ja tylko na chwilke bo moja Lenucha od wczoraj popołudnia jest małym diabełkiem, spac nie, jesc nie, bawiec sie niee, ewentualnierączki i to nie zawsze.
Poza tym Sz.chory całą noc kaszlał, gorączki nie ma ale kaszle okropnie.juz sie boje ze malucha zArazi.a tyle razy go prosiłam zeby ubierał bluze to ona na krótki rękaw biegał i teraz jestem sama na siebie zła ze Go niedopilnowałam wrrr
pozniej nadrobie zaległosci bo Lenka juz marudzi.

Mąż w domu a ja tego nie czuję. Sama odkurzylam i zmylam podłogi a On co robił? Rozmawiał ze swoją mamusią przez telefon. Szok! Nawet jak Irina się rozplakala to moja mama wzięła Ją na ręce i uspokoiła a Irina usnęła (pierwsza Jej drzemka). O przepraszam zrobił coś. Obciął Irinie paznokcie. Teraz odpocznę i idę przed 10 z mamą do lumpa. A On niech zostanie z dziećmi. Trochę się boję ale musi zobaczyć jak to jest. I będzie musiał Irinę nakarmić. Robi to nieraz ale bardzo rzadko i ktoś zawsze jest. Lecę myć się i ubierać.

Anek a synek nie ma alergii?

m-brava, rozglądałam się ale kurde wszędzie doświadczenie, do tego mój mąż pracuje praktycznie cały dzień, dziadkowie Tymka na 3 zmiany, u ciotek zaczęła się szkoła i nie mam go z kim zostawić chciałam pójść do szkoły właśnie policealnej no ale nie ma na to czasu. Muszę to przesunąć i pójść za rok.. U mojego taty w pracy budują nową hale więc Arek tam da CV też, zawsze pare stówek więcej

Nocka dziwna, Tymuś spał od 22 do 3 i pozniej wstawał co 1,5h..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Domiś współczuję takich znajomych. Ja mam koleżankę ale żeby się z Nią spotkać to muszę jechać samochodem bo mieszka pod miastem na wsi. Zanim się poznalysmy to okazało się że slubowalysmy tego samego dnia i mamy synów w tym samym wieku. Jej jest starszy o tydzień od Igora. Ona teraz jest w ciąży. Ma termin na listopad. Jej siostry śmieją się że napewno będzie miała dziewczynkę bo jak Karina urodziła córeczkę to i Ona będzie Ją miała.
Druga znajoma wyjechała do Anglii do męża i kontakt się urwał.
A trzecia niestety nie ma czasu za dużo bo praca, dom itp.

Niestety niektórzy ludzie tacy są. Moja najlepsza kolezanka jest wolna, nie ma zadnych zobowiązań no i jakos kontakt powoli się urywa. Bo ona ma teraz inne zaineresowania a ja inne Ona tylko gada o imprezkach i facetach a ja o pieluchach i mężu

A Tymuś ma nową zabawe, łapanie nóżek i wkładanie ich do buzi

Domiś spróbuj utrzymac kontakt z fajną koleżanką też idź czasem na ustępstwo okej ty gadasz o męzu pieluchach a ona o imprezach nie musicie gadać o tym samym a może znajdziecie też jakiś wspólny temat ona ponarzeka na facetow ty na męża :P a kiedyś sytuacja ulegnie zmianie Moje przyjaciółki nie mają dzieci i cczasem fakt wkurza mnie jak sobie wymyślą jakiś termin z kosmosu na coś i wiem że np nie pójdę z nimi na imprezę ale one też ida na mega ustępstwa wpadają do mnie żeby mi było lżej jak są u mnie to się Magdą zajmują na zmianę :)a mamy specyficzny sposób gadania każda ma swoje 5 minut i opowiada co u niej problemy próbujemy razem rozwiązać a później wspominamy albo coś planujemy albo śmiejemy się z siebie ;P

Oj moje przyjaciółki też bezdzietne ale znamy się od piaskownicy i zawsze mamy o czym rozmawiać, wiadomo każda ma swoje życie jedna nad morzem mieszka więc się spotykamy hmm dwa razy do roku ale tematy zawsze są obiecałyśmy sobie że robimy raz w roku wypad na weekend gdzieś w Polskę ( bo tak spotykamy się z partnerami to wiadomo że ploty nie te już się nie mogę doczekać ale to dopiero na wiosnę

Jutro mamy chrzciny i tutaj moje pytanie brałyście wózki do kościoła czy na rękach cały czas ? Jakąś zabawkę można wziąć czy nie wypada ?

My Tymka na rękach trzymaliśmy, ale w samochodzie wózek na wszelki wypadek

Mój synuś przeziębiony, kicha, kaszle, nawet lekką chrypkę ma W poniedziałek idizemy do lekarza dowiedzieć się czy mój pokarm nadal jest wartosciowy bo zaczynam wątpic

pauluska my mieliśmy wózek bo akurat w kościele wypadał czas drezmki, ale potem na rękach. Moim zdaniem zabawkę jak najbardziej tylko może nie jakąś bardzo hałaśliwą...

przyszło krzesełko bardzo fajne

Chciałam Wam powiedzieć że Irina zjadła mleczko o 18 i wykapalam Ją o 19 i dałam soczek jabłkowy rozcienczony i wypiła 40ml. Poszła ładnie spać. I już pisałam a tu zonk. Płacz Iriny i znowu noszenie. Ciekawe ile razy dzisiaj będzie płakać.
Byliśmy w Smyku po ten smoczek gryzaczek ale nie mieli akurat. W poniedzialek pójdę do sklepu Bobasek lub Bambi i może tam będzie.