Mamusie MAJ 2013

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gabi w jakich proporcjach podajesz tą kaszkę i w jaki sposób? Ja jak kiedyś wsypałam do butelki 2 łyżeczki to nie leciało, a jak wymieniłam smoczek to się dławiła

U nas wczoraj byli znajomi z dzieciakami i zrobiliśmy ognisko i grilla, tak na zakończenie lata
Natasza od wczoraj zaczęła na boczek się przekręcać świadomie, bo wcześniej to jej przez przypadek wychodziło i teraz to robi non stop

No i ładnie już wcina z łyżeczki, dzisiaj trzeci dzień marchewki z ziemniakiem, jutro kalafior

hej! u nas ostatnio jakis kryzys nastapil... dzremki w dzien z wielkim problemem, spacery beee, jedzenie bee... tak strasznie sie prezy w dzien przy jedzeniu ze juz nie wiem o co chodzi w nocy spi jak zwykle po 5h...

ile przechowujecie otwarte sloiczki z obiadkami? jak otowrzycie np w niedziele to dajecie jeszcze w poniedzialek czy we wtorek tez?

Olga- ja daję kaszki lub kleiku 3 łyżeczki na 150 ml ( lub 170 bo jak sie da 150 ml wody i 5 łyzeczek mleczka to automatycznie wychodzi 170). Normalnie przez smoczek tez nam nie leci. Znalazłam nieuzywany smoczek 0-3 m, który gdzies tam zalegał w szafie i powiększyłam troszeczke dziurkę i Pola wcina, nie dławi się.
W ogole moja to mały zarłoczek, potrafi często 170 ml wciąć, 150 ml to normalka co 3 godziny.

Darika- do 48 godzin, czyli przez 3 dni mozna taki sloik przechowywany podawac. Tylko jak podgrzewasz to osobno bo jak podgrzejesz cały to po podgrzaniu przechowywac w lodówce niby juz nie wolno.

Pola wypluła dzisiaj zupkę...zrobiła taka nieszczesna minę, ze az mi jej się szkoda zrobiło. Po czym rzuciłą się na mleko.

Daarikaa tam jest napisane, że po otwarciu nadaje się do spożycia przez 48h. Oczywiście nie podgrzewam całego słoiczka tylko wydzieloną porcję. I tak otworzyłam w piątek to dzisiaj kończymy.

Też muszę pomyśleć o kaszce ale to wtedy dajecie mniej mleka ?? i kaszki zbożowe czy ryżowe ? Moja pyza ma śpiocha dzisiaj od rana może w sumiee przesiedziała ze mną 2 h?? i śpi

Ja muszę spróbować słoiczków jakiegoś ziemniaczka czy coś bo poszłyśmy w owocki jabło za nami bananek z czymśtam. ale póki co to zjada śladowe ilości 3 łyżeczki z czego połowa ląduje na śliniaku ;P

dzięki! ja myslalam ze jak otowrzylam w poniedzialek to moglam dac tylko we wtorek a moja niunia nie dawala rady zjesc tego na dwa razy, na trzy bedzie gites

ja kaszke daję bezmleczna czyli taka ktora daje sie normalnie do mleka i narazie daje na 170ml 3 lyzki tyle tylko ze w smoczku z czterema dziurkami bo inaczej ciezko leci

sisina a jaki planujesz zrobic sobie tatuaż?

KarinaM napisał:

Anek a synek nie ma alergii?

KarinaM nie , alergii nie ma , poprostu jest przeziębiony.
baaardzo kaszle i ma katar.no i chyba Lencia podłapała bo juz pokaszluje.nie minie nas wizyta u lekarza.

oj te kłótnie ...hmmm u nas narazie spokoj ale pewnie dlatego ze M. nie ma i tylko na skype rozmawiamy.za tydz przyjezdza to zobaczymy jak bedzie.u ans jest taki układ.M zajmuje sie głownie starszym dzieckiem a ja Lencią.jak zostaje z Lena sam to oczywiscie da jej jesc czy przewinie ale córa głownie anlezy do mnie:)

Kurde dziewczyny jak Wy szybko rozszerzacie diete, normalnie ekspres.ja młodej nawet jabłka jeszcze nie dałam polizac
poczekam jeszcze z 2-3 tyg i zaczynamy.

ooo maruda sie obudziła...

Daarikaa robie kwiatka na stopie pewnie bedzie bolało jak cholera ale nic dam rade;))))

Hej kochane.

Ja u mamy na obiadku. Tylko z Mala jestem bo moj musiaj jechac do swoich rodzicow cos tam zrobic i ma dolaczyc do nas.

Ogolnie u nas wszystko dobrze. Malej daje deserki ze sloiczka a na dziaselka wcina Flipsy-nic jej nie jest po nich.

Z moim K. jest duzo lepiej. Rzuca palenie bierze dodatkowe naprawianie samochodu po pracy bo dotarlo do niego ze za 2 tys nie utrzyma rodziny. Gdzie oplat mamy 1500 zl z tym kredytem. Powiem Wam jest bardzo dobrze, mam nadzieje ze tak zostanie.

Nie wiem czy wiecie ale w Biedronce znow maja byc Dady , podwojna paczka za 50 zl z limitowana wersja Pszczolka Maja.

My po chrzcinach wszystko się super udało. Iga grzeczniutka całą mszę się rozglądała sobie na przyjęciu też ok ale nie śpi prawie cały dzień my z D. leżymy padnięci na łóżku Iga między nami i popiskuje

Hejjj laseczki
My po chrzcinach -było ssssuuuperrrr,miło i spokojnie
Miki spokojny w kosciele,w restauracji ,,zagadywał,,ludzi a w domku miał ubaw z maty którą dostał -wiec wszystko fajjjnieee Nawet tance były (oczywiscie BEZ alkoholu )to między innymi na fotkach widac jak z synkiem wywijam
Jestem MEGA zadowolona

Tutaj cała nasza czwóreczka

TAŃCE