Mamusie MAJ 2013

Sevilla www.ti-amo.pl/17-suknie-krotkie-

Ja po wizycie u gina Igunia rodzeństwa nie będzie miała uff dostałam luteine na wywołanie okresu czekam aż dostane i zakłada mi wkładkę ma któraś z Was albo miała ?

Ja dzisiaj do diety małej wprowadziłam kalafiora i na początku samego dawałam ale był nie do przyjęcia, więc wymieszalam go z daniem marchew ziemniak, które to podawałam w ostatnich dniach. A śmierdoli ten kalafior

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.


Joasia kanty i szpile wszystkiego nie załatwia trzeba mieć to coś

Dziewczyny wyżyna mi się ósemka. Powinnam ją usunąć (czeka mnie dłutowanie) ale tak się boję że wolę ból. Jeżeli nasze dzieci tak boli to współczuję im. Ja nie mogę normalnie funkcjonować.

O w mordeeee-napisałam takiego dłuuuugiego meila i mi go wcięło W każdym razie napisałam tam że mój małż też mamusi synek i nie da sobie przetłumaczyc że tak jest bo on uważa wprost przeciwnie No i jak miałoby byc inaczej -ja też zawsze najgorsza -zanm to znam
Dziewczyny mam pytanie-mam z zeszlego roku sok z jabłek i mus jabłkowy -ze swoich jabłek ,bez chemii i cukru -jabłoń nie pryskana -myslicie że moge dac Mikiemu taki mus i soczek jak skonczy 4 msc.?
Dziś w Biedrze kupiłam troche na zapas cherbatkę BOBO VITA malinowa z dziką róża -jest od 5 msc.,ale jest taka fajna promocja że szok.400 g.zapłaciłam coś koło 12zl.a normalnie w innych sklepach jest za 15 zl.za 200g.więc zaoszczedziłam jakies 18zl.A z tego co pamietam to Miłcio pił jakiś czas tą cherbatkę ,więc licze że i Miki zasmakuje

Karina mi się wyżynały jakiś rok temu trzy ósemki na zmianę, raz to nawet mi ropą podeszło i krwią, blee, pewnie nasze dzieci odczuwają podobny ból

A ja zasnęłam z małą przy cycku jakoś przed 16, ja już wstałam, a ona nadal śpi, pewnie odsypia swoje cyrki z rana.

Sevilla sukienka extra, będzie pasowała na obie uroczystości. Strasznie mi się takie podobają, niestety jak mierzyłam przed chrzcinami takie kroje to wyglądałam beznadziejnie, chyba mi takie nie pasują a są takie śliczne

Witam was wszytskie Mamusie,mam pytanie do Was otóz mój synek zaczał strasznie sie rzucac przy jedzeniu mleka od kiedy posmakował pierwszego sloiczka..jego karmienie wyglada tragicznie..kopie pluje płacze...brany do pionu nale cichnie i wszystko mija ale gdy znów mu podkładam butelke to syt sie powtarza,czy u was tez sie takie coś zdarzyło?

Poziomka jakbym widziała sytuację u siebie. Irina do tego wypija tylko 70ml mleczka. Wydaje mi się że to te dziąsła Ją bolą.

Alex Irina też dzisiaj mało spała. Miała kilka drzemek po pół godziny. Padła o 17:30 po wypiciu 40ml mleczka (po płaczu i prężeniu się). Obudziła się około 18:45 więc wykapalam Ją i dałam mleczko. Wypila 70ml i zaczęła płakać i prezyc się. Odbiłam Ją i usnęła. Narazie śpi ale nie wiem jak długo.

Powiem Wam że u nas też był straszny płacz i prężenie przy jedzeniu ale po zmianie mleka wszystko jest inaczej.

Wróciłam właśnie z pierwszych zajęć aerobiku z cyklu BUP (biodra uda pośladki) koszmar, moje słabe mięśnie nie dawały sobie rady, porządny wycisk A po aerobiku byłam tak głodna że w sklepie obok kupiłam chipsy i je pożerałam w czasie jazdy do domu świetna jestem nieeee

Pauluska my nie zmienialiśmy mleka i jest płacz i prężenie. Także pewnie to dziąsła.

Jutro dam jabuszko. Narazie dam takie ze sloiczka ale pielęgniarka dzisiaj mówiła że lepsze zwykłe jabłko na pół i skrobac lyzeczka. Tylko żeby jabłko było słodkie. Zobaczymy jak będzie jadła to ze sloiczka. Mówiła też żeby samemu robić zupki. Może skusze się i spróbuję.

poziomka,Karina ja bardzo się ciesze,że nie jetem sama!!!w sensie takiego jedzenia przez Jagnę!!!karmienie..jedzenie...to jest tragedia przez duże T!!!!Jagna pluje..płacze,wygina się..pręży i tak samo jak u poziomki...w pionie spokój...a jak podłożę but.to są spazmy!!!!!jestem w stanie nakarmić ją mlekiem tylko na śpiąco!!!!!nie wiem od czego to jest zagęszczam jej kaszką mleko...słyszę tylko jak wlatuje jej do brzuszka mleczko i już jest pozamiatane!!!!a ilościowo to tego mleka jest różnie..80...90 150 wypija na dwa razy!!!!najładniej pije o 23ej...bo 200!!!jestem u kresu sił i wytrzymałości!!!psychicznie wrak!!!żadnej taryfy ulgowej od samego urodzenia!!!!nie wiem jak długo to wytrzymam

Moim zdaniem to nie jest chyba normalne, żeby przy karmieniu było aż tak źle. Dziewczyny skonsultujcie to z lekarzam. Pisałam kiedyś o koleżance, której córeczka też tak miała(ale na piersi)- przy karmieniu był płacz, mała wcale nie chciała jeść.
Dopiero któryś lekarz z kolei( u ktorego zresztą byli prywatnie) zdiagnozował refluks żołądkowo- przełykowy. Cofające się mleczko wraz z kwasami żołądkowymi uszkodziło jej przesłyk i zwyczajnie jedzenie sprawiało jej ból.
Na szczęście była na takim etapie, że wystarczyły antybiotyki.