Mamusie MAJ 2013

Joasiu ja bym sie bała, na poczatku spróbowałabym słoiczki lubb normalne jabłuszko jakby było oki to na poczatku pół łyzeczki.

KarinaM moja tez dzisiaj mało je i za cholere nie chce złapac cycka tylko musze jej sciagac.katar ma i moze cięzko jej ssac piers a z butli łatwiej.
pręzenia tez są czasami, nieiwem od czego tak jest, chyba trzeba to przetrwac.nie przypominam sobie zeby synio tak sie pręzył.

Moj M.raczej nie jest mamin synkiem. chyba bardziej jest za mną niz za tesciową.jak tesciowa juz mi zajdzie za skóre to mu sie wyzale i on ją opiernicza.żadko to robie bo nie chce zeby sie kłocili ale kilka takich sytuacji było.poza tym tesciowa mieszka niedaleko nas.ja baaaardzo zadko tam jestem , M.chodzi jak cos potzrbuje a tesciowa u nas co drugi dzien wrrr...ale nie zeby pomóc , tak tylko kontrolnie czy zyje z dziecmi.]

Sevilla kiecka super!jasny kolor odmładza i chyba bardziej pasuje na takie uroczystosci jak ślub/chrzciny.czekamy na fotki z imprezy.

a nie wiecie czy jutro tez bedzie ta promocja w biedrze???

MY po lekarzu.Lena ma przepisany lek wziewny ta ten kaszel+to co daje.jutro mam jeszcze przyjechac do kontroli czy sie bardziej nie rozwineło.Szymek czysciutki , mam dawac to co daje.

Mój cudny sposób na ósemki antybiotyk
Dentyści nie chcą dawać bo sugerują pozbycie się ja dostaje średnio co rok od 5 lat Dentystka krzyczy po mnie ja obiecuję poprawę ale nie wyobrażam sobie zabiegu.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Pogruntowaliśmy ściany pomalowaliśmy sufity i dramat caaaałe odchodzą jakiś żal ;P jutro z tatą jadę to rano łatać coś tam z prądem jest powalone i nie mamy światła w łazience bo koleś którego tego mieszkania eksmitowali robił podwieszany sufit i albo nie bardzo si na tym znał albo jest jakiś knif PAdam ale stwierdzam że mam cudowną przyjaciółkę swój woly dzień spędziła malując moje sufity

anek ta promocja w biedrze jest do środy tylko niewiem czy coś zostanie bo jak był drób -20% to puste lodówki ujrzałam chociaż dzieciowe jedzonka nie są tak chodliwym towarem jak kurak

lalka a pediatra co na to niejedzenie? Mam nadzieję że znajdziesz jakiś magiczny sposób na karmienie bez problemu Może rzeczywiście zmiana mleczka by pomogła?

Karina widzisz Twoja pediatra mówi żeby gotować a moja że słoiczki jak nie mam swoich warzywek i bądź tu mądry... Chyba na początek będą same słoiczki a później będziemy próbować gotowane

Tweety Dobrze myślę, że jutro wizyta

Mi ostatnio pokruszyła się ósemka i zostałam z połową wypadałoby wybrać się do dentysty

Dzisiaj kupiłam w biedrze kaszke bezmleczną i się zastanawiam czy mogę ją podać do swojego mleczka czy musi być mm? I ile tak żeby nie była za gęsta Jeszcze poczekam z jej podawaniem ale tak się zastanawiam...

lalka strasznie współczuje, nie dość że Jagusia i tak już swoje przeszła i Ty razem z nią to jeszcze teraz to karmienie... Będę mocno trzymać kciuki żeby problem się szybciutko rozwiązał. Nawet nie wiiem co poradzić ale musi być jakaś przyczyna, więc może rzeczywiście powinnyście wybrać się do pediatry...

myślałam że takie teściowe to tylko stereotyp, ale widzę że niektóre z Was trafiły najgorsze typy... ja (odpukać) nie mam narazie o narzekać.

tysiak zastanawiałam się ostatnio nad tym samym...

lalka a próbowałas Małą przetrzymac z jedzeniem.moze poprostu jeszcze nie jest głodna a jeszcze jak mleko zagęszczasz to potrzebuje dłuzsze przerwy.

Tysiiak dzieki, jutro sie obkupie.
co do kaszki to mysle ze Twoje mleczko bedzie duuzo lepsze niz mm do kaszki.na poczatku to pewnie odrobinke zeby tylko sprawdzic reakcje.

Kurcze moja też pod koniec picia zaczyna się prężyć i płakać i jak ją wtedy daję do pionu to momentalnie spokój. Z jednej strony pije a z drugiej się wygina i jęczy, czy faktycznie aż u tylu z naszych dzieci byłby to ten refluks, bo to za dużo nas tak mi się wydaje, czy znowu o czymś nie wiemy w stylu czemu niemowlęta się ślinią, co jak się okazało nie świadczy o nadchodzących zabkach

A ja już wiem czemu Zuzka taaak strasznie płakała z rana, zjadłam wczoraj paprykę już kiedyś jadłam i też na drugi dzień był płacz, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam czy to napewno papryka .

Moja się pręży przy jedzeniu już pod koniec, to oznacza, że się najadła

Promocje w biedronce są do środy, ja dziś kupiłam tylko dwa słoiczki, śliwki z jabłkiem, bo są po 5 miesiącu, reszta co została to po 8 i 9 miesiącu, a obiadki to zamierzam już sama gotować. Warzyw żadnych nie było a w sumie najbardziej mnie interesowały :/

Echh a my dziś z mężem rozmawialiśmy o kupnie działki, aż mnie głowa rozbolała, bo póki co to jeszcze chyba nie na nasze możliwości

Lalka moja też w nocy pięknie zjada 130ml bez płaczu i prężenia. A może rzeczywiście nie są głodne i dlatego tak płaczą. Ja też zageszczam kleikiem ryzowym już od 3 m-ca bo kazała pediatra. Na początku dawałam tylko na czubeczku lyzeczki a teraz daję malutka lyzeczke. Muszę jutro spróbować dawać co 3,5/4 godziny. Może to pomoże?
Też nie wydaje mi się żeby to był refluks.
Ale na pionowo uspokaja się bardzo szybko.
Już próbowałam bardziej na siedząco ale też płacz no i ani mi ani Irinie nie było wygodnie.

Wyciągnęłam dzisiaj kołdrę. I narazie Irina ładnie śpi i nawet nie przekreca się w poprzek łóżeczka.

Sa w ciagu dnia momenty kiedy je ladnie mleko,a sa takie ze wpada w szal..i to doslownie...placz to nie jest a raczej jakby wymuszanie. Odruch krzyku ma juz gdy go sie uklada na rekach do karmienia zas w bujaczku je normalnie po kilku wierceniach i wierzganiach,bylam z tym u pediatry powiedziala ze moga to by swedzace dziasla albo fakt ze sloikowe zarelko jest lepsze i kazala uzbroic sie w cierpliwosc ale ile mozna..czasami patrze na niego co robi to samej mi sie chce beczec z bezradnosci..myslalam pierw ze jest przejedzony..czekalam az sie upomni ale potrafil 5h nie jesc i sie akcja zaczynala..zeby bylo,, zabawniej,,podaje mu herbatke by go zmylic a potem mleko szybko podsowam i tylko czuje smak mleka i robi awanture.

Poziomka to chyba nie jest od tego że podałaś sloiczek bo ja jeszcze nie dawałam a mam to samo. Nie próbowałam w leżaczku bo ostatnio leżaczek jest bleeee. Chociaż wczoraj ładnie siedziała przez jakieś pół godziny.

A ja jedna pobudka w nocy o 4:00. Ale młoda wierci się coś w łóżeczku. Wyplula smoka (w nocy zawsze wypluwa i go nie chce) i coś Jej nie pasuje. Ja też idę jeszcze się przespać.

Kasiu najlepszego i całusy dla Madzi. Niech rośnie duża i zdrowa.


A Irina zjadła w nocy całe 130ml i bez żadnego płaczu.

Lecę spać.

Ja wstalam o 6:30 a Irina zaraz za mną. Okazało się że ma kupkę. Spróbuję dawać Jej dzisiaj butle co 4 godziny.

my juz po nebulizacji, Lena troche sie wierci ale nie płacze przy nich.
teraz siedzi w lezaczku a ja jem siniadanie.

u ans pręzenia sa pod koniec to wiem ze juz nie chce poprostu.jak np.chce jej dac jesc a ona po paru łykach płacze to nie daje tylko za godz próbuje i wtedy zjada bez płączu.mi siew ydaje ze Wasze dzieciaczki nie są wtedy głodne.takie mleko zageszczone dla takiego maluszka to naprawde syty posiłek.

Alexa jak zap piersi i gorączka?

ja dzisiaj mam egzamin w pracy, mało sie uczyłam, ale mam dobre kolezanki wiec musi byc dobrze:)

Ciężka noc za nami. Julka od 23 budzila sie co 40 min. Po 2 stwierdziła ze jest już wyspana i próbowała mnie zagadać. zasnęła dopiero koło 4.

anek Zapelenie jakby już minęło. Gorączki brak, nic nie boli. Tylko mleka jakby mniej. Bo zawsze Malutkiej jeden cycuch starczał a teraz dwa opędzluje.
Powodzenia na egzaminie:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziekujemy za zyczonka moja piszczałka :d bawi się w łóżeczku