Mamusie MAJ 2013

Vika pocZekam jeszcze z tydzień i walne teściora bo już czasem wymyślam sobi objawy ciąży chociaż pomiędzy dwiema poprzednimi @ było ok 40 dni róznicy więc jest jescze czas ostatnia @ (a raczej plamienie było 28 )

Dziewczyny ja nie planuję narazie dzidziusia i po prostu po ciązy wydaje mi się że przez kilka miesięcy będę miała schizy co miesiąc ze w ciaży jestem bo tak się tego wystrzegam.

Adrian ale marudziii mleko nie ,mama nie ,rączki nie no masakra teraz słucha kołysanek pielucha na buzi a raczej w buzi ... ajjj ;(

Laski to badanie bolesne ale serio to ból mniejszy o 3/4 od porodu ;P

No a ja miałam pierwsze plamienie skąpe potem plamienie bardziej obfite kilkudniowe a jiż dokładnie po 28 dniach obfity okres a teraz cisza ju 4 dni się spóżnia.... też czekam bo co za wyjście....

sylkaax ja też Cię podziwiam miałam skierowanie na takie badanie i już trzeci rok mija a ja nadal się nie zgłosiłam jak mnie przyciśnie to może się odważę

fujj ten kleszcz. ale to mala go miala czy ty?

sylkaax dobrze ze na badaniu nic nie znalezli. oby wyniki probek tez byly dobre. trzymam kciuki

dziewczyny, przyjdzie @ przecież sie zabezpieczacie. ja yo co innego, bylo bez to i mam niespodzianke. tylko ze teraz juz sie ciesze, i stresuje czekaniem na usg. bedzie ciezko, wiem, ale bedzie tez wiecej milosci.

Nocka u nas dobra, pobudka o 4 i spanie do 8, teraz wrocilismy z Kosciolka i zaraz szamiemy obiadek i wio na spacer wykorzystac ostatnie podrygi slona

mbrava Ty to się bidulko masz z tym mieszkaniem nie dziwie sie ze kłocicie się, zobaczysz przejdzie stres zwiazany z mieszkaniem i poprawi sie miedzy Wami Trzymam kciuki!

vika bleeee w lesie jednak trzeba uwazac.. dobrze ze zauwazulas go

Sylka dzielna dziewczyna z Ciebie! Ja mialam wkladana taka rurke z kamera ale do pluc i to z 10 razy wiec juz przywyklam i to na "trzezwo" brrr Wolalabym chyba w zadek A tak powaznie to ciesze sie ze wszystko u Ciebie dobrze! Zdrowie jest najwazniejsze!

domis Klaudia wybiera sobie towarzystwo bo na chrzcinach była aniołkiem a troche ludzi bylo a ostatnio przyszla w odwiedziny ciotka i Klaudia odrazu ryk na jej widok w sumie sie nie dziwie tez bym plakala na jej miejscu

tweety no niestety nie zawsze się zabezpieczaliśmy dlatego tak się denerwuje a kleszcza chyba miał pies nie wiem bo leżał U córki pokoju na podłodze pewnie zdążył się najeść dlatego się wypiął BLEEE

Do dziewczyn które mają psy: używajcie FRONTLINE preparat na kleszcze i pchły. My jak jeżdziliśmy z psem do lasu lub nad morze to stosowaliśmy i kleszcze chodziły po nim ale nie wpijały się. Tylko po każdym spacerze czesanie.

Mnie też pobiera przeziębienie. Boli mnie gardło i czuję jakby szpilki mi wbijali w mięśnie.

A jutro mam pracowity dzień. Rano jadę po wyniki rezonansu, potem bank bo chcemy zmienić samochód ale musimy wziąść kredyt i muszę iść się dowiedzieć. A później do kancelarii dowiedzieć się o chrzest bo nie byłam jeszcze.

my uzywalismy tych kropelek frontline i jestesmy zadowoleni kleszcze chodzily ale nie wbijaly sie

karina nie daj sie przeziebieniu~!

Jak mieszkałam na wsi to używałam różnych kropelek na kleszcze i pchły ale odkąd mieszkam w bloku jakoś tak o tym nie myślałam ja mam Yorka nie chodzimy raczej po łąkach i lasach i jakoś tak sam to nie biega tylko na smyczy,jedynie jak jedziemy z nim na wieś lub czasem rzadko do lasu...myślę,że na wiosne coś zastosuje bo nie na żarty się wystraszyłam.... nie znosze kleszczy i bardzo się ich boje Brrrr

w ogóle jak nie kleszcz to kolejna pszczoła już czwarta w przeciągu kilku dni w mieście na 5 piętrze cholera nie wiem o co chodzi ale boje się okna otwierać

siedzę dziś pół dnia na necie i próbuje Tosi kupić jakąś czapkę zimową i buciki no i albo nie podoba mi się albo cena

Domiś ja myślę o spirali bo moja wątroba już nie ta... Poza tym biorę tabletki w sumie już dość długo i bez wpływu to nie jest. A teraz przy dziecku to non stop o nich zapominam .

Mój synek tez lubi towarzystwo, ale najbardziej uwielbia jak sie do niego gada. Śmieje się wtedy pełną gębą.

m-brava powodzenia z ta łazienką. Domyślam się ile Cię to nerwów kosztuje...

ALex na mnie moje dziecko nie moze patrzeć wieczorem. OStatnio usypiała ja mama, a wczoraj mąż.

DZiś o czwartej rano nasze dziecko stwierdziło, że jest wyspane... no masakra. My go spać, a on uśmiech pełną gębą

Chciałam wykąpać Irinę o 19:00 ale nie wytrzymała. Już o 18 była marudna. Wykąpałam Ją o 18:30 i o 19 już spała.

no to moja dopiero wstała coś jej się poprzestawiało.... zaraz kąpiel zobaczymy o której pójdzie spać

Siedzę cały dzień na allegro i licytuję ciuszki dla Tośki Oczywiście używane
Tosia wykąpana ślicznie zasnęła w łóżeczku mam nadzieję,że dziś będzie ładnie spała

m-brava Kuba tak samo, budzi się na smoka 2 razy i raz guga, ale są postępy. Jak budził się o 3 na guganie to potem co 15 min do 5:30 na smoka, a teraz budzi się o 3:30 na guganie (wcześniej go karmiłam właśnie o tej porze) i potem dopiero za 1,5h na smoka i śpi do rana.

Trzeba to przetrzymać. Podobno przestanie się budzić wcale. Ważne żeby z dzieckiem nie gadać, nie rozbudzać, nie zapalać świateł i będzie kumało że to noc. Najważniejsze że nie jest w nocy głodny bo nie płacze, a o 7 budzi się z uśmiechem i wytrzymuje jeszcze pół godzinki bez jedzenia.

Gorzej z moimi piersiami... rano wyglądam jak z silikonami ) prawdziwa Pamela!
Ściągam wtedy ponad 200 ml.

Dalej karmię małego co ok 4 godziny, a w między czasie daję 90 ml mm jak widzę, że napiłby się czegoś. Dziś nakarmiłam go o 18:30 a o 19:30 na sen dałam mm. Wypił 100 ml i śpi.

Zobaczymy jak dzisiejsza nocka...aaa i dałam mu dziś gotowaną marchewkę. Polubił. Pediatra powiedziała, że skoro mój pokarm mu nie starcza (pół godziny po wypiciu cycka potrafi zjeść 100 ml mm) to żeby wprowadzać pokarmy stałe i mm.