Mamusie MAJ 2013

Hej dziewczynki jestem nowa , mam termin na 6.05.2013 wiec często będę tu zaglądać a do tego jestem na zwolnieniu gdyż mam wszystkie jakie możliwe objawy ciążowe prawie nic nie jem i już schudłam 6 kg(45kg) ale co sie nie robi dla wymarzonego dzieciątka
a jak u was z objawami?

Patunia ja mam za 2tyg taki pomiar napisz mi jak to wszytko sie odbywa jestem tym bardzo zestresowana ty pewnie tez chociaz wiadomo musi byc dobrze ! a robisz to prywatnie ?? jesli tak to ile zaplacisz ?

Hexia co do tradziku ja zawsze mialam co nieco na twarzy teraz to w sumie nie mam nic ah na szczescie ale za to plecy i dekold masakraa !!! no i te wlosy czesto mi sie przetluszczaja i sie nie da ich w ogole ulozyc ;/ tez musze isc do fryzjera !! ...

dzis bylam u gin i mam zdjecie juz fajnie ursul przez tydzien urusl 1.35cm teraz mam wedlug usg 10tdz i 4dzien. i ma 3.62cm (musialam isc teraz tydzien po tygodniu bo bralam l4 i mialam cytologie ) i ide zas za 2 tyg i na ta wizyte czekam z utesknieniem ... hym ciekawe moze tak orientacyjnie powie mi plec bo czytalam ze od 12tyg mozna poznac bo u chlopcow wyksztalacja sie genitalia ..

witam Kasiu i witam kolejne blizniaki zazdroszcze

aa i co to tego wątku żeby gin zamieszkał z nami ahh tez bym chciała w tedy bym patrzala na moje malenstwo 24/7 hehe

lalka co do zaparc domowe sposoby owoce popic wodą itp ! a jak nie to do gin bo takie zatwardzenie nie prowadzi do niczego dobrego ! powodzenia

Cześć dziewczynki a czy Wy słyszycie czasami swojego maluszka?? Bo ja, jak leżę na plecach w ciszy to od czasu do czasu słyszę takie fajne bulgotki w podbrzuszu wierzę że to moja fasolka się rusza

Ewela 2600 ja Ci współczuję,że tak ciężko przeżywasz pierwsze etapy ciąży!!!!Musisz być wykończona,tyle schudnąć,współczuję mdłości, mnie czasem lekko nudzi na żołądku,ale to wszystko!!!!No i bolące piersi,i ciut podbrzusze ale poza tym samopoczucie rewela!!!!

Lalka-nawet nie wiesz,jak się ucieszyłam,że nie tylko ja mam takie MEGA-PRYSZCZE na plecach, tzn teraz już jakoś "przycichły" ale od samego początku ciąży miałam tam tragedię!!!! A na Twoje zaparcia,proponuje stary domowy sposób-codziennie na czczo szklanka przegotowanej wody, i ogólnie dużo,dużo pij!!!!Polecam też maślankę i jogurty!Ja,nie mam takiego problemu-ale się cieszę,bo jak pisałam choruję na CU i kwestia pracy jelita grubego jest dla mnie bardzo,bardzo ważna.A moje zdrówko-to wiadomo też zdrówko mojego Dzieciątka.

Kasia8887 serdecznie witam i gratuluję bliźniaków!!!!!!Zaglądaj często, bo fajne kobitki tu mamy i zupełnie przyziemne nam tematy

Lidianna-ja mieszkam w dokładniej między Strzałkowem a Wrześnią,przy głównej trasie 92;) Do Gniezna mamy ok 30km Super,że mdłości minęły, a co do spania,to również pobijam rekordy!!!Potrafię spać całą noc i potem jak mąż wraca z nocki,to śpię z nim i naszym piesiem do 12 w południe+drzemka 2 godz po południu!!!!

Miłe panie mam pytanie jakie mogłabym jeść witaminy? Chciałam na początku jeść Prenatal ale w 6 tyg. wylądowałam w szpitalu z bardzo mocnymi wymiotami i kazali mi jeść tylko magnez i witaminę B6 ale już trochę lepiej się czuję i chciałabym maluszki odżywiać dobrze co polecacie?

Co do wypróżnień to ja jem jedno jabłko dziennie lub czasami dwa i powiem że jest lepiej:)

Kasia czy Twój gin nie zlecił Ci żadnych tabletek. Ja sugerowałabym się tym co zleca lekarz. Mój gin z witamin polecił mi fembion natal (są dwa rodzaje do 12 tyg włącznie i po 12 tygodniu) ale jeśli chodzi o te wszystkie preparaty witaminowe to one są podobne do siebie, różnica jest chyba bardziej w cenie.
Nie odpisałaś czy Twoje maluchy są jedno czy dwujajowe? Bardzo jestem ciekawa bo moje są jednojajowe, jednokosmówkowe, dwuowodniowe.

Patunia a o te pomiary to trzeba samemu się upomnieć czy to lekarz sam wysyła???mój gin jest tak konserwatywny,że przy pierwszej ciąży nawet nie chciał powiedzieć jak jest płeć dziecka!!!

Ewela 2600 witamy:-) mam nadzieję, że mdłości szybko u Ciebie odpuszczą, bo sporo Cię już wymęczyły..

hexia to my prawie jak sąsiadki jesteśmy

kasia8887 ja jem Prenatal Classic, jak byłam na ostatniej wizycie u gina to dała mi próbki różnych preparatów, powiedziała że lepiej każdy przetestować i kupić ten najlepszy do siebie, bo mimo że zazwyczaj mają one podobne składy, to np. od jednego może Cie mdlić a od drugiego nie.. zaczęłam moje testowanie właśnie od Prenatal Classic i od razy trafiłam dobrze, nic mi nie było więc biorę je dalej

Patunia też jestem ciekawa jak to jest z tymi pomiarami, na następną wizytę idę w poniedziałek i nie wiem czy pytać ją o to, czy może robione jest to tylko prywatnie?

Co do tych pryszczy to u mnie niestety na twarzy się pojawiają, wcześniej nie miałam z tym żadnych problemów, no może max jeden przed @ był, a teraz to sporo jest i co gorsza nie mogę się ich w żaden sposób pozbyć, no i niestety są dość bolesne.. ale co tam, czego się dla dzidzi nie zrobi

na pryszcze polecam maseczke z drożdży ugotwac troszeczkę mleke potem do teog wżucic kawałek drożdy ( ja je podzieliłam na 4 czesci ale to jak kazdemu odpowiada ) i roztopic w wtym cieplym mleku i odrazu nakladac na twarz trzymać tak dlugo az sie wysusza i zmyc ciepla woda ! pomagaaaa !

kurdee dziewczyny dzis o 6 rano dostałam biegunki masakra jestem taka slaba przez to ...

witam nowe mamusie

Sysia ojjj współczuję, pij dużo wody.

Mnie po upojnej nocy z mężem troszkę kłuje dziś lewy jajnik.

Ale nie plamię, wszystko jest dobrze..

Witaminek nie biorę na razie żadnych. Lekarz powiedział, że do 13 tygodnia poleca tylko owoce i warzywa. Szczególnie te z dużą ilością wit. B.

Także Falvit mama leży w szafce od poprzedniej ciąży i czeka

Lepiej się czuję po warzywach i owocach, nie jestem wzdęta. Czekolady i ciastek unikam jak ognia, chociaż wcale mnie do nich nie ciągnie, ale wiadomo, mamusia o mnie chce bardzo dbać i często czekoladę podsuwa...będę twarda

Ja też na początku miałam kilka krostek, jak przy miesiączce, ale zauważyłam, że w tym tygodniu jest już duuużo lepiej, chyba wszystko się stabilizuje

wiadomo że witaminy z owoców i warzyw są dużo lepsze od preparatów witaminowych, ale ja niestety żadnych warzyw nie jestem w stanie zjeść - odrzuca mnie od wszystkich... także ja witaminki już jakiś czas biorę ale mam nadzieję że niechęć do warzyw przejdzie..

Tak wogóle to ciekawi mnie jak wasi mężowie zachowują się w tych pierwszych tygodniach?

Mi mojego zaczęło być szkoda nie dość, że znosił moje płacze i napady śmiechu, to wszyscy teraz skupiają się na mnie, na moim zdrowiu i brzuchu.

Ja zresztą też od obiadu praktycznie mówię jak się czuję, co dziś mnie bolało lub nie, zgaduję płeć, planuję pokój dziecinny.Oczywiście szczerze i ochoczo o tym ze mną rozmawia, ale zauważyłam, że robi się tak... inaczej

Wczoraj oświadczyłam mu, że się też obawiam jak to będzie, i chyba go to też dręczyło bo rozwinął ten temat i cieszył się, że może o swoich obawach ze mną porozmawiać.

Nie chcę jednak żeby po urodzeniu dziecka były tylko pieluchy i dziecko. Stwierdziliśmy, że oboje będziemy dbali, żeby regularnie wychodzić z domu i odrywać się od pieluch.

Na sam koniec dnia założyłam śliczny gorset, pas, pończochy i stanęłam mu przed telewizorem

Oszalał ze szczęścia... cieszył się, że chociaż przez chwilę jest jak dawniej i nie skupiamy się tylko na dziecku.

Robicie swoim panom takie niespodzianki?? Nie myślałam, że aż tak go to ucieszy a jednak naprawdę był bardzo szczęśliwy i momentalnie wyłączył telewizor

Rozumiem, że przy ciężkich objawach ciąży (wymioty itp) może być ciężko, ale polecam!! Dowartościowanie męża

cześć dziewczyny!!!mój gin nie kazał brać żadnych witamin do 12t.c..tylko kwas foliowy-i tego się trzymam...jem dużo owoców i warzyw(chociaż po nie których mnie mdli)

wiecie co laski...odeszła mi ochota na seks...ale to zupełnie!!!!!mam nadzieję,że to mi przejdzie już nie długo...bo oj biedny ten mój mąż...hi...hi

hej dominiqe!!!!ja tak miałam przy pierwszej ciąży.....ale to było ponad 10 lat temu(czyli prehistoria)teraz jest inaczej...zupełnie inaczej!!!rozmawiamy oczywiście jak się czuję...itd...itp...ale mamy syna..pracę .obowiązki..więc tak jakoś schodzi!!!!na razie na potęgę trąbie....że już mi się nie chce pracować...a on na to...dasz radę!!!przy tej ciąży nawet imienia jeszcze nie mamy wybranego...a przy pierwszej o tym czasie miałam już łóżeczko....