mamusie CZERWCOWE

Witajcie lasencje

Kejti super że jesteś Ja będę rodziła z narzeczonym. Chcę by był ze mną od początku do końca. On zresztą też chce być cały czas przy mnie. Modlę się oby nie było tak, że będę miała jakieś objawy...zostawią mnie w szpitalu....nie zacznę jeszcze rodzić...jego odeślą do domu (bo np.będzie już koniec widzenia)...zacznę rodzić w nocy (oni po niego zadzwonią) i on ze stresu będzie długo szukał oddziału bo tam są kręty męty w tym szpitalu, a ja już urodzę do tego czasu Oby tak się nie zdarzyło.

Mój szpital oddalony jest ode mnie 8km. Najgorsze jest to , ze u nas w szpitalu (i chyba w ogóle w szpitalach w niemczech) nie można mieć tel. komórkowych (bo zakłócają prawidłowe funkcjonowanie aparatury szpitalnej) dla mnie to jest niepojęte bo dziś tel. to rzecz bardzo potrzebna. Postanowiłam mieć go i tak przy sobie, tyle tylko ,że wyłączę głos.

Kejti partnerka taty jest Ci bliska to pewnie...niech jest z Tobą przy porodzie. Będzie Ci na pewno lżej i lepiej

Ja do szpitala już też wszystko mam...ale jeszcze nie spakowane.
Dla małej mam jedne body z krótkim i jedne z długim uszykowane no i oczywiście do tego śpiochy, plus w razie "w" kaftanik zapinany z przodu i spodnie do tego (bo to taki komplet był).

Ja dziś chyba na obiad zrobię pomidorówkę...i może jak będę miała chęci to upieke placek z malinami

Miłego dnia brzuchatki

Malutkamilka my byliśmy wczoraj w Policach. Koleżanka tam rodziła rok temu i mówiła, ze standard na najwyższym poziomie, wszystko po remoncie, ale co z tego, jak personel okropny... No i się sprawdziło. Dziś jedziemy do Zdroi, tam rodziła większość moich znajomych i chyba my też Relację zdam, jak wrócimy.

Kejtki ja się właśnie spodziewałam, że mi jasno i wyraźnie powie co mam brać, a co oni zapewniają, a takie "może tak, a może nie" to nie wiem w czym mi miało niby pomóc... Może w wyeliminowaniu tego szpitala

Ja chcę rodzić z Przemkiem i myślę, że zawsze lepiej mieć przy sobie kogoś - faceta, siostrę, mamę, macochę, doulę, bo myślę, że wtedy lekarze inaczej do ciebie podchodzą. Dlatego postanowłam, że nie chcę sama, zwłaszcza, że ja jestem panikarą

Co do miesiaczki to ja ostatnią miałam 23 sierpnia. A urodzić bym chciała 24 maja bo to urodziny Przemka a ja mam z kolei urodziny 10 czerwca. Wiec tak czy siak będziemy trzy zodiakalne bliźniaki Ale czuję, że urodzę pod koniec maja, zobaczymy czy się sprawdzi.

Lecę pomyć podłogi i do szpitala, miłego dnia mamuśki

Dzien dobry
Ja juz po wizycie Ernest jest ulozony glowkowo juz od polowkowego usg wszystko jak najbardziej wporzadku wazy 2255, brzuszek na swoim miejscu z lozyskiem tez wszystko wporzadku. I wkoncu wyraznie zobaczylam jajeczka pozniej wstawie fotke.

Kejti milo ze do nas wrocilas, przy porodzie ktos bliski i zaufany jest bardzo wazny, wsparcie takiej osoby pomaga przynajmniej masz poczucie ze nie jestes sama.

Co do wstydu przy porodzie to naprwde nie ma na to czasu.

Hej dziewczynki. Bylam na badaniach...ludzie przepuścili mnie w kolejce...a jak wracalam,musiałam wstąpić do apteki i usiasc na laweczce bo bylam wyczerpana i myslalam,ze sie przewroce. Na zakupach spotkalam sąsiadkę,która byla uprzejma o kupiła mi reszte rzeczy.

Kejti,w końcu jestes. Ja nie wyobrażam sobie rodzic bez drugiej osoby. Przy pierwszym porodzie był maz,ktory bardzo mi pomagal. Teraz tez bedzie. Jeśli masz dobre relacje z żona taty i darzysz ja zaufaniem,to pewnie,ze ja popros.
A tata maluszka coś wyprawia,robi Ci jakies wyrzuty?
Bylam w rossmanie i kupilam chusteczki do pupy ich firmy 80sztuk za 3,49.

Natalia fajnie, ze z Ernestem wszystko super i z łożyskiem też Oczywiście już się nie mogę doczekać zdjęcia I widzę, że zdecydowaliście już jakie imię fajnie
Ciekawe czy mi teraz zrobi USG tak jak obiecała bo już dawno małej nie widziałam

Agusia, fajnie że jesteś Jak się czujesz? Dobrze, ze przepuścili cię w kolejce i że sąsiadka pomogła w zakupach..są jeszcze anioły na świecie
A jakie badania robiłaś?

Ja właśnie skończyłam prasować ręczniki i pościel małej Czyli mam już wszystko poprane i poprasowane jupiii

Znowu coś się chmurzy, pewnie znów deszcz będzie...dopiero we środę ma wyjrzeć słońce...ech...

Wiśnia...jeszcze 26 maj to piękna data szczególnie dla nas

Dzień dobry ^^

Nas dzisiaj obudziła dzika awantua u sąsiadow...
Zero planów. Później pewnie odeśpie ten poranek.

Agusia, ojciec Kuby,to jest niesamowicie zawiła osoba. Szkoda na niego słów.

Hej

U nas dzis dość pochmurno, ale zaliczyłam już zakupy i przy okazji spacer.
Na obiadek kopytka i wołowinka w sosiku do tego buraczki.

Hania ja chce przepis na cisto z malinkami Uwielbiam maliny

Co do porodu Kejti myślę podobnie że lekarze i pielęgniarki zawsze się bardziej pilnują jak jest przy rodzącej osoba towarzysząca. Ja na porodówkę jadę z mamą.
Koleżanka mi opowiadała że jak rodziła pierwsze dziecko sama to pielęgniarki ją wyzywały i mówiły do niej że jak cytuję "dawała dupy to się tak nie darła to niech i teraz się nie drze". Wydaje mi się że takie komentarze są nie na miejscu, a w sytuacji gdby ktoś inny był swiadkiem czegoś podobnego zawsze mógłby zwrócić uwagę.

Natali, super że Erneścik ma się dobrze

Jutro wyjeżdżam nad jeziorko znów
Muszę zacząć pakować co nie co...

Zapomnialam dodac ze podpisalam zgode na pobranie krwi pepowinowej ale do uzytku publicznego czyli moze komus uratuje zycie. Stwierdzilam ze skoro nic mnie to nie kosztuje to dlaczego by nie pomoc komus w potrzebie.

Moja waga na dzis to 11 kg wiecej

Dziewczyny, a inwestowalyscie w staniki do karmienia czy sobie odpuszczalyscie ten wydatek?

Ja sobie stanik do karmienia odpuściłam

A ja pije kawke. Oczy mam ma zapalkach,jak dotrwał do konca dnia? Maluch daje do wiwatu.
A ja nadal mam 6-7kg na plusie,zależy od pory dnia.

Tez sie.Musze spakowac,bo raczej wszystko mam tylko nie w torbie...

Haniu,jestem slaba i zmeczona,nogą mnie rwie...ja to sie sypie juz...

Ja mam.2 stanika i od wczoraj juz w nich chodze,bo obecne okropnie mnie gniota.

A ja miałam dzisiaj takie fajne plny.Umówiłam się z foltografką, miała mi zrobić sesje brzuszkową na łonie natury i wyobraźcie sobie że nie przyszła i nawet nie dała nic znać. A ja się specjalnie kulałam w umówione miejsce
W dodatku wyobraźcie sobie że przez ostatnie dni (dokładnie od czwartku) brzuch urósł mi az o 6 cm I teraz jest mi już naprawde ciężko Tez musiałam pare razy usiąść na ławeczce i odpocząć

Któraś z Was kiedyś pisała że pewnie mnie wywali w ósmym albo dziewiątym miesiącu i to były prorocze słowa

JA też nie mam jeszcze rzeczy do szpitala, dzisiaj kupiłam własnie stanik do karmienia (taki najtańszy bawełniany za 18 zł bo w szpitalu wymagają)i mam jeszcze podkłady poporodowe a tak to nic.Co do ubranek to mam jakąś koncepcje w ubrać Filipa na wyjście ze szpitala ale nie jestem pewna.Właśnie wstawiłam kolejną ture jasnych ubranek do prania, jeszcze tylko zostały ciemne, potem prasowanie i już.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

moj synek wlasnie spojrzal na zdjecie i krzyczy "mamo jajo" hehe sie usmialam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ikunia jestem w szoku od tego tekstu poloznej. ja bym chyba w sekunde urodzila, jakby mi cos takiego powiedziala, zeby w pysk dac. mnie by to napewno zmotywowalo

natali a u ciebie gdzies zapytali czy ty chcesz oddac ta krew czy sama musialas to zalatwiac? bo tez bym chciala tak zrobic, bo fajny pomysl jest, sama bym nie wpadla

Rysa kiedys musialo cie wywalic nie da rady byc zgrabna cala ciaze a z ta fotografka nie fajna akcja, ja nienawidze jak ludzie nie dotrzymuja slowa i nawet nie racza o tym poinformowac.

Agusia to moze sie poloz i troche sie przespil jak masz mozliwosc.

stanik chyba kupie sobie jeden do karmienia, ale jakos ciezko mi sie za to zabrac

Natali ale fajne jajo )

I brzusio jaki zgrabniusi

Dziewczyny a z tymi stanikami do karmienia to powinno sie kupić rozmiar większy czy taki jak się nosi bo w sumie cycuchy się wypełnią mlekiem więc właśnie zaczęłam się zastanawiać??????????????????????????