- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LIPIEC 2012:)
MAMUSIE LIPIEC 2012:)
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Saiko - bardzo ładne, też lubię wąskie, mamy takie:
tam gdzie jest wzór, to jest białe złoto.
A sukienkę już wybrałaś?
Gratuluję zwycięstwa, chłopek ma chyba mikado?
Nie smutaj się z powodu pieska, na pewno już nie cierpi
Olga - fajny wózek
M_M - smutna historia, ja tak jak bidol - teraz nawet nie oglądam w tv programów o chorych dzieciach, bo się boję. Kiedy zapada decyzja o Twoim wyjeździe?
An - wow, niezły ten szpital, na miarę XXI wieku, u nas takich atrakcji nie ma. Dobrze, że jesteś zadowolona z zajęć, też mam nadzieję, że mi się spodoba.
Kamyczka - wizytę mam 19 marca, a Ty jutro, tak?
Chłopek - czekamy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Cześć dziewczynki.
Ogarnęłam z grubsza mieszkanie,bo moi sobie wcale nie radzą,a mnie tak wkurza jak wszędzie wszystko leży i teraz oglądam dd tvn i piję cappuccino.Teraz już leżę i nic nie robię.Zaraz obejrzę te linki od bidolka.U mnie też nie ma znieczulenia,tylko ten gaz bo pytałam lekarza i powiedzaiał,że w Polsce to mało gdzie w jakiś klinikach jedynie,więc aż dziwne,że w szpitalu takie warunki mają,ale fajnie,że nie będziesz cierpieć.Tylko po tym znieczuleniu to chyba trzeba leżeć tak? To nie dla mnie,bo ja zaraz po paru godzinach latałam.
Ja zewnatrzoponowego nie chce wiec i tak sie pewnie wymecze. I tez nie wyobeazam sobie lezenia niewiadomo ile. Po laparoskopii wstalm po kilku godz, jak pospalam, potem odrazu pionizacja posiedzialam, przeszlam z pielegniarka korutarzem a zaraz sama smigalam. Jeszczr tydzien bolalo wszystko, brzuch ale wolalam powoli chodzic niz przelezec.
Zewnatrzoponowe ma pewne minusy i z tego powodu nawet nie biore pod uwage. A gaz? Bidol piszesz ze to nie dziala - no to zobaczymy juz w trakcie porodu, wazne ze nie zaszkodzi
Jestem po glukozie, nie bylo to az tak okropne jak slyszalam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Bidol - melduję brzuch nadal pobolewa, ale mniej, obawiam się, że to znowu pęcherz właśnie wróciłam z badań, jutro wyniki to zobaczymy. A Ty jak się miewasz? Jeszcze tylko 5 dni do wizyty
Saiko - bardzo ładne, też lubię wąskie, mamy takie:
tam gdzie jest wzór, to jest białe złoto.
A sukienkę już wybrałaś?
Gratuluję zwycięstwa, chłopek ma chyba mikado?
Nie smutaj się z powodu pieska, na pewno już nie cierpi
Olga - fajny wózek
M_M - smutna historia, ja tak jak bidol - teraz nawet nie oglądam w tv programów o chorych dzieciach, bo się boję. Kiedy zapada decyzja o Twoim wyjeździe?
An - wow, niezły ten szpital, na miarę XXI wieku, u nas takich atrakcji nie ma. Dobrze, że jesteś zadowolona z zajęć, też mam nadzieję, że mi się spodoba.
Kamyczka - wizytę mam 19 marca, a Ty jutro, tak?
Chłopek - czekamy
Anszka bylam bardzo zaskoczona, nie spodziewalam sie ze w malym Tarnowie taki luskusy
Kiedy zaczynasz zajecia? Na tych moich myslalam ze bede najmlodsza stazem ciązy ale okazalo sie ze wiekszosc dziewczyn jest w 25-28 kilka 21-22, a dwie w 31 i babka sie zastanawiala czy zdarza z zajeciami zeby one byly na wszystkim
M_m pisalas kiedys ze raczej nie bedziesz chodzic na te zajecia bo mąż nie jest na miejscu, powiem Ci ze u mnie bylo kilka par a wiele dziewczyn przyszlo samych wiec moze nie bedziesz sie zle czula tam q ja po 1 zaj juz widze ze to ma sens
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
W planie zajęć jest zwiedzanie porodówki, w końcu będę musiała się na którąś zdecydować.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
Anszka, tak mam jutro po południu Wczoraj mój maluszek tak mnie kopał,że aż byłam w szokuKamyczka - wizytę mam 19 marca, a Ty jutro, tak?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
An83, a jak to wyglądało dokładnie?Piłaś z cytrynką czy na "twardzielkę" ?
Jestem po glukozie, nie bylo to az tak okropne jak slyszalam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
Mój jakiś leniwy jest, uaktywnia się wieczorami lub po posiłku, ostatnio najmocniej szalał jak wypiłam sok z wyciśniętych pomarańczy i grapefruitów
An - ja już łóżko porodowe widziałam, więc mnie nie przeraża, bardziej interesuje mnie to, czy te sale są intymne czy łóżko przy łóżku oddzielone parawanem:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
An83 napisał:
An83, a jak to wyglądało dokładnie?Piłaś z cytrynką czy na "twardzielkę" ?
Jestem po glukozie, nie bylo to az tak okropne jak slyszalam...
hehe "na twardzielke" ale to nie moj wybor bylam zaopatrzona w polowke cytryny przy pierwszym pobieraniu krwii zapytalam czy moge rzeczywiscie dodac cyrtynę, babka powiedziała, że lepiej nie bo to moze "zafałszować wyniki" Wiec nie dodałam :/ ale pozniej mozna sie napic wody wiec ok, ogolnie smakuje jak cukier puder rozpuszczony z wodą. Obawiałam się czegoś tak okropnie słodkiego że sie za przeproszeniem pozygam Kolezanka podchodzila do tego badania 3 razy właśnie przez to że za każdym razem ją zemdliło i wymiotowała do kosza na poczekalni ..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Kamyczka - ciekawe, czy dowiesz się, któż tam mieszka w Twoim brzuszku A Ty wybierasz się do szkoły rodzenia?
Mój jakiś leniwy jest, uaktywnia się wieczorami lub po posiłku, ostatnio najmocniej szalał jak wypiłam sok z wyciśniętych pomarańczy i grapefruitów
An - ja już łóżko porodowe widziałam, więc mnie nie przeraża, bardziej interesuje mnie to, czy te sale są intymne czy łóżko przy łóżku oddzielone parawanem:)
Wlasnie tego sie obawialam tez, ze te sale będą takie dla wiekszej ilosci kobiet, a te sa osobne.
Zastanawiało mnie to co pisałyscie Bidol i Olga, że to zewnatrz oponowe nie jest w każdym szpitalu i zaczełam szukać na necie informacji (wierze babce ze szkoły rodzenia ale chciałam się upewnić) i jednak: www.tarnow.net.pl/index.php?pokaz=wiadomosc&id=11242
Anszka, szkołe rodzenia masz przy szpitalu w którym rodzisz?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
Nie wybrałam jeszcze szpitala (mam cztery porodówki), ale te panie co prowadzą zajęcia są z jednego ze szpitali.
A zewnątrzoponowe dają podobno tam, gdzie jest anestezjolog na miejscu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
Anszka, nie wiem-chyba jednak nie.Kamyczka - ciekawe, czy dowiesz się, któż tam mieszka w Twoim brzuszku A Ty wybierasz się do szkoły rodzenia?
Mój jakiś leniwy jest, uaktywnia się wieczorami lub po posiłku, ostatnio najmocniej szalał jak wypiłam sok z wyciśniętych pomarańczy i grapefruitów
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
Anszka, nie wiem-chyba jednak nie.
A dlaczego nie? Odrobina optymizmu
A mnie boli brzuch i leżę
Olga, bidol - a gdzie Was bolał brzuch przy tym skracaniu szyjki, bo zaczynam schizować.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
An-a ile razy pobierają krew? Dwa? Dużo jest tego płynu? Dobrze się po tym czułaś, tzn. nie było Ci słabo? Bo są różne opinie. A tę glukozę dają czy trzeba przynieść? Sorry za lawinę pytań, ale niewiele wiem na ten temat.
spoko, pytaj Pierwsze z palca żeby okreslic tym aparatem z paskiem czy moga podać czy nie ma sie zbyt wysokiej. Potem z żyły raz i ja tego miałam 50 g, pielegniarka rozpuscila w 3/4 kubeczka wody.. Po godzinie weszłam znowu żeby pobrali krew, a wyniki jutro. Glukoze sama kupowałam - 5 zł. Za badanie 13 zł (płace za badania bo skierowanie mam od lekarza prywatnego)
Ale podobno, Chlopek kiedys pisała, przewaznie dają 75 g glukozy i czeka sie 2h.
Nie bylo mi slabo, ogolnie troche niedobre ale pilam po troche, a koncowke duszkiem potem szybko nalałam wody z dyspozytora i popiłam..
Ale pewnie każdy reaguje inaczej (przyklad: ta moja kolezanka)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- daners
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1469
- Otrzymane podziękowania: 0
Saiko gratuluje licytacji - masz farta jednak warto obserwowac aukcje
i obraczki tez nice
Anszka moj tez jest leniwcem (po kim niewiem) heheh nad ranem jak leze to wtedy czuje ze sie chyba budzi i puka na powitanie :D
a tak to narazie spokoj i cisza...
Kamyczka no wreszcie byś mogła sie pochwalic któz tam mieszka sobie a nie....
My tez nie wybieramy sie do szkoły rodzenie nawet niewiem jakos niemyslalam nad tym by uczeszczac.
dziewczyny a powiedzcie czy mozna lezec na wznak (wtedy czuje maluszka) czy jednak jemu to jakos przeszkadza bo na brzuchu to wiemy - oczywiste.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.