MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Cześć wam!
no w końcu nasz miesiąc, wczoraj się nie odzywałam, sami rozumiecie, trzeba było groby odwiedzić, w gości pójść itd... nachodziłam się wczoraj za cały ten czas w szpitalu spędzony, teraz to już mi można ;p

życzę miłego dnia

Hehe no musz na kogos nakrzyczeć hehehe:)Ale spoko juz nastepne wyczaiłam , wiec działam:)

No Emka kasy idzie sporo to fakt no ale coś za coś właśnie.

Ide do mi towarzystwo zaraz salon rozniesie

Dzien dobry mamusie

Ja dopiero wstałam, śpei jak suseł ostatnio, tzn. w nocy nie moge zanąć jak sie położe, ale jak juz mi sie uda to wstac rano nie moge. Zresztą lewe udo mnie boli, chyba od spania na tym boku, bo w życiu nei musialo tyle kg dzwigac co teraz wiec sie nie dziewie, że sie buntuje.

Luska nie denerwuj sie tak na nas, my nei chciałyśmy

Tyszanka i Dorcia kciuki mocno za Was zaciśnięte.

Kurde tak mi sie dzisiaj nie chce iść na to ktg ale to po obedzie dopiero

Emka u nas w Polsce wcale nie jest taka zła opieka, wszystkie badania masz refundowane i chyba 3 usg w ciązy sie należą każdej kobiecie jak chodzisz państwowo, ale jak chodzi sie prywatnie to niestety trzeba za wszytko płacić, a wiadomo przy każdej wizycie chciałby sie zobaczyć maluszka, no i kasa przez to idzie.

aniaawiem wiem wszystko ma swoje plusy i minusy...jedne rzeczy tu sa lepsze inne w Polsce...ja jestem w miare zadowolona z tutejszej opieki..chociaz tak jak wszedzie zdarzaja sie beznadziejne polozne i lekarze...np tak jak dzis jestem uwieziona w domu bo w kazdym momencie polozna moze zadzwonic, ze za chwilke wpadnie zrobic mi ten masaz szyjki....tak jakby nie mogla zadzwonic i sie umowic na konkretna godzine...mam nadzieje, ze wpadnie jej taki pomysl do glowy i za niedlugo sie ze mna skontaktuje...bo na dworze tak ladnie i slonecznie i naprawde nie chce przelezec calego dnia na kanapie..

Dzien dobry w ten pochmurny dzien
milla w prawym dolnym rogu ekranu powinnas miec lupke z procentami, kliknij i daj na 100%
Mnie dzisiaj obudzil w nocy brzuch jak na @, ale tak juz mialam wczesniej wiec pewnie nic sie nie dzieje. Wogole im blizej terminu tym mniej dolegliwosci mam A brzuch nadal swedzi
Vestusia powodzenia w poszukiwaniach pilki. Urodzisz kiedy przyjdzie czas wiec niczym sie nie martw. Zuzia niech sobie jeszcze troszke posiedzi, w koncu po cos zostalo wymyslone te 40 tygodni
Ja dzisiaj ide do fryzjera, a co!!!
Trzymam kciuki za Dorcie i Tyszanke
Milego dnia babenki

Witajcie w NASZYM miesiącu:)
Myślałam, że go nie doczekam!

A ja dzisiaj w nocy poznałam co to są skurcze i co najgorsze - co to są bóle krzyżowe....

Przez 2 godziny miałam skurcze co 20min a później się uspokoiło, ale strachu się najadłam!
Chyba wczoraj trochę przegięłam z wizytami na cmentarzach! Ale dobrze się czułam i pogoda była super, więc odwiedziłam wszystkich bliskich.

Brrrrry.... te bóle krzyżowe mi się wcale nie podobały!

Jutro mam wizytę u lekarza, więc zobaczymy co dalej

Co do rodzenia w UK to podziwiam Bo tam lekarze leczą lekami dostępnymi w Tesco, a do porodu też podchodzą na luziku No ale Emka trafiłaś lepiej! Fajnie, że masz zainteresowanie ze strony położnej, bo u nas położna w domu przed porodem to chyba się nie zdarza!

Witam!!!
Trzymam kciuki za Was dziewuchy Tyszanka i dorcia!!!
Kima i Iva to chyba ur skoro im wody odeszly nie daja znac co tam....
ja Was podczytuje ale nie mam natchnienia napisac cokolwiek:( ledwo z lozka wstaje- gorzeej niz emerytka:(
a co do obaw to sie boje ze po fenoterolu nie bede czula skurczy bo mialam dosyc duza dawke 3 tabletki na dzien..a czyta;am na necie ze kobitka nie czula nic - tylko czula ze dzidzia pcha sie na swiat...
wczoraj po maratonie na cmentarzach myslalam ze sie wykoncze no i spotkalam swojego gin;)
uciekam bo dzis ciezki dzien dwie wizyty u lekarza z siostra i igorem:(
milego dnia!!!

O matko, dopiero się udało przywrócić normalną wielkość stronie forum, zadziałał ctrl i +.
Joanna wiem doskonale co to bóle krzyżowe. Skurcze w porównaniu do nich to dla mnie pikuś.
Emilka, u nas też ma być tak że jak ciąża przebiega bez powikłań to będziemy chodzić do położnej. Przecież gin to tak naprawdę ginekolog położnik, czyli położna w spodniach Ostatnio w Gazecie Wyborczej był ciekawy artykuł (w piątkowej chyba).
Ja też niedługo wybieram się na ktg. Oby mała szalała

Cześć Dziewczyny!

Jestem w domu! Rano o 8 miałam ktg. Mała spała. Położna mówiła, że nie powinna. A dlaczego skoro chciała spać? Jak skończyłyśmy to się rozbudziła
O 11 badanie! W końcu, bo się naczekałam jak głupia.
Usg robił mi gin, który ostatnio mnie wypisywał ze szpitala. Powiedział, że upiera się przy swoim, że żadnej hipotrofii nie ma! Cieszę się, ale tak naprawdę chyba do porodu niczego się nie dowiem, tzn w nic nie uwierzę. Rozwarcia brak, szyjka uformowana (nie wiem co to znaczy), ciąża donoszona. Ale najlepsze jest to, że Lena waży 3400 g
Dla świętego spokoju umówię się do jeszcze innego gina na usg.

Krzysiu nie czekał na mnie, ale zabrał mi płaszcz pewny, że zostanę. Dobrze, że taksówki są blisko

Madziaska pewnie z tym usg faktycznie tak jest.
Twój brzuszek jest śliczny. Zdjęcie rozbrajające

Milla właśnie chciałam Tobie napisać ctr i +

TyszAnka trzymamy kciuki. Mozesz buciki robić jak będzie się Tobie nudziło

Kredka, ale miły ten Twój mężuś Spuchnięte nogi to urok ostatnich miesiecy. Mnie chyba palce trochę spuchły, bo pierścionki gorzej schodzą.

Moja bratowa rodziła 2 razy w UK i była zadowolona. Przy drugim dziecku w ten sam dzień wyszła do domu
To, że położna przychodzi przed porodem na masaż to fajna sprawa.
Też bym tak chciała. Pozostaje mi maraton po schodach i sexik

Milla, Aniaa trzymam kciuki za ktg.

Luśka co Ty taka pesymistka? Wyniki na pewno wyjdą ok.

Joanna u Ciebie zaczął się już 40 tc, wiec to już tuż tuż

Aa, ten gin powiedział, że CHYBA urodzę w tym miesiącu!

Dorcia super, ze jestes.... No i Lenka rozwalila mnie z ta waga Widzisz, nie ma co sie przejmowac, wszystko jest ok i moze daj sobie spokoj z nastepnym ginem, wszystko jest w porzadku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Obliczyłam sobie wagę wg wymiarów z dzisiejszego usg mediweb.pl/interactive/calc24.php i faktycznie wychodzi ponad 3400!
Przecież ja nie dam rady urodzić!

madziaska napisał:

Dorcia super, ze jestes.... No i Lenka rozwalila mnie z ta waga Widzisz, nie ma co sie przejmowac, wszystko jest ok i moze daj sobie spokoj z nastepnym ginem, wszystko jest w porzadku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ha ha, mnie też!

Madzia, chyba nie wytrzymam. Musze się umówić

Daisy właśnie schowała jeża do mojej torebki i go strzeże. Nie mogę jej zabrać bo mnie atakuje! Zresztą ma taki wzrok, że mam stracha












Sorry za tyle zdjęć, ale nie mogłam się powstrzymać. Niech inni zobaczą jaka ona jest stuknięta

Dorcia ale super widomość i Lenka jaka duża cudownie,

I nei umawiaj sie do drugiego gina na usg!!!! Bo i tak co innego wyjdzie, bo inny sprzęt i inna ręka lekarza, nie ma sensu, a skoro nei ma hipotrofii to jest dobrze, nie mieszaj sobie już. ciąża donoszona co najważniejsze i mozna rodzić

Myślicie, że się nie umawiać?

Mówił, że brzuszek sprawdzał kilka razy i jest ok. Kurka nie wiem. Zobaczę co mój "mądry mąż" powie
Aniaa, tylko kurka jak tu urodzić? Dziś już weszłam i zeszłam ze schodów