Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Tez mi się tak wydaje i mi to zupełnie nie przeszkadza
Tyle ze wkurza mnie moja tesciowa bo sie nakręca że ona sobie będzie z nią zostawac a ja Małej nie mysle na dłużej niz godz
Z nią zostawiac:/ powiedziala ostatnio ze mala bedzie mogla juz zurek na wigile zjesc :/ to mnie az trzepalo ze zlosci bo to ja bede decydowac o tym

Karolka pewnie, że Ty będziesz decydować..jeśli będziesz chciała, to pewnie, że będzie mógł spróbować, bo na samych warzywach robiony(bo to postny żurek )...a T sie nie martw...Artuś jeszcze nic innego nie pił czy też nie jadł jak moje mleko i mm na noc....a t już dawno by mu wpychała sok z marchewki, marchewkę i zupki i inne rzeczy,...

Kochane, jak ja Wam zazdroszczę tego spania...kiedy Artkowi się poprawi? Pamietam, że Emi w nocy cyckiem z 2 razy karmiłam do 6 miesięcy...później zaczęłam dawac jej herbatkę...
Narazie o 20-20:30 zasypia i budzi się o 00;0 lub 0:30 a później co 2h...kiedy ja się wyśpię?Może jakbym po pierwszej pobudce podała mu mm to spał by dłużej, sama nie wiem? Ale cycki to chyba by mi eksplodowały.

Agusia ja w nocy muszę odciągać bo cycki bolą a mała śpi w najlepsze , może spróbuj z tym MM

Agusia ja jak karmilam tylko cycem to tez co 1,5-2h ale zdecydowałam po namowie kilku doświadczonych mam zeby jednak dokarmiac mm i teraz na noc daje zawsze mm i w nocy Filip budzi sie tylko raz(wtedy tez dostaje mm).Na poczatku az mi sie plakac chcialo bo sobie wmontowalam ze Filip juz mnie nie potrzebuje ale przeszlo

Rysa czemu tak myślałaś, ze Cię Filip nie potrzebuje? A kto by mu MM podawał
Ja od samego początku karmię MM i nigdy mi nie przyszło do głowy, że Lena mnie nie potrzebuje.
Wiem, że karmienie piersią scala matkę i dziecko (tworzy się między nimi więź) ale przy karmieniu butelką jest podobnie Lenka tak fajnie na mnie patrzy jak pije, uśmiecha się, łapie swoimi łapkami moje ręce i jest cuuudownie tak jakbym karmiła piersią Nie można myślec, ze dziecko nas nie potrzebuje. Zawsze będzie nas potrzebować

No właśnie chyba i tak musiałabym wstać i odciągnąć mleko, bo rano obudziłabym się zalana, a poza tym mam tak jak Rysa piszesz..niby karmienie piersią jest czasem uciążliwe, ale jakie przyjemne...gdy widzisz jak maleństwo jest od Ciebie zależne, jak czujesz druga rączkę na piersi, (Artek lubi mietosić cycka podczas jedzenia , czasem zaboli, ale jest słodkie )...
wiecie jak zaczyna kwlilić w nocy, od razu biore go do cyca ...a trochę się obawiam, że zanim wstane i zrobię mm, to Emilka sie obudzi

Agusia MM idzie robić ekspresowo. Ja mam już wcześniej przegotowaną wode w czajniku , a później tylko dosłownie chwilke podgrzewam, wlewam wsypuje miarki i gotowe 30-45 sekund i po sprawie

Wróciłyśmy od rodzicow B. Tym razem to ja dostalam prezenty sweterek i bluzeczke;) jak miło mi sie zrobiło to wam mówię.
Zosiek znow sie śmiała głośno, chyba to juz bedzie codziennie no i dziekuje za komplementy.

Teraz pojde przykladem Rysy i chlapne browarka bo malutka juz ajcia.

Mam pytanko jak gadacie do dzieci bo widzialam sie dzisiaj z kolezanka i ona strasznie fafluni to swojego dzieciaka. Typu "tlafka" selek"motolek" a mnie to strasznie irytuje a jak jest u was?

Haniu, masz racje, tylko czasem ta minutka wystarczy by potwora obudzić, ale muszę spróbować, bo inaczej bedę chodzić niewyspana jeszcze przez 2 lata

Ikunia, super, że prezenty dostałaś a głośny śmiech maluszków jest cudowny Ja mówię do Artka normalnie, wiadomo, że coś tam zdrabniam, ale mówię tak jak się powinno poprawnie wymawiać

Ikunia ja mówię normalnie do Lenki faflulenie jak to ujęłaś zniekształca w przyszłosci mowę dziecka i pociecha źle wypowiada zasłyszane i nie zasłyszane wyrazy. Ma po prostu cięższą mowę. Do mnie rodzice też normalnie mówili i ja nie miałam problemów z mową od razu czysto mówiłam. prócz dwóch wyrazów...ale to dlatego bo były długie i sobie uprościłam

...a właśnie mówiłyście jakieś wyrazy inaczej jak byłyście małe? pamiętacie?

Agusia jeśli słyszysz, ze Arturek zaczyna się krętolic i wiesz że to własnie jego pora karmienia to hop do kuchni po mleko i zanim się porządnie obudzi to już będzie miał butle w buzi

Agusia, piszesz że jak Artek kwili to zaraz cyca dajesz, a ja jak Pawełek kwili to go pogłaszczę i zasypia dalej, nie wiem dlaczego się budzi i delikatnie popłakuje, może mu się coś śni? Ale często to pomaga że od razu zasypia i budzi się za 2-3godz i dopiero wtedy jest głodny bo ciumka i cmoka, tak już się nauczył i czasem nawet nie zdążę wyjść z łóżka a on już zasypia z powrotem a wcześniej też od razu z cycem leciałam i tak zazdrościłam snu innych dzieciaczków, teraz mały śpi bez jedzenia od 21 do 3lub4 i potem mleczko i śpi jeszcze do 6lub7 a na pogłaskanie budzi się około północy lub o 1.
Tylko że u mnie Pawełek nie ma kogo obudzić... No i kwili cichutko...

Co do "ciężkiej mowy" to byłam dziś u kuzynki i ona pilnuje małego sąsiada 2latka, przeraziłam się bo wszystko właśnie "faflunił" ale "KU*WA" i inne brzydkie to tak wyraźnie że szok!

Srenka bedę już wszystkiego próbować...ale ja wiem, że mój syn jest cwany i on chce sobie z mamą posiedzieć i pociumkać cyca Emi miała to samo...pamietam te nieprzespane noce, a jak zaczęła sypiać już do rana to była błogość...a widzicie, odką Artek się urodził, znów się budzi w nocy...idzie oszaleć...

Ikunia ja też mówię normalnie, według mnie głupotą jest mówić do dzieci jakimiś zdrobnieniami czy jak to tam nazwać,bo sama juz niewiem... Dziecko musi słyszeć normalne słowa,bo to bedzie piętnować na dalszy jego rozwój,niech słyszy tak jak się mówić powinno! Tak mi się przynajmniej wydaje.
Kiedyś w sklepie spotkałam taką kobietę z dzieckiem na rekach która mówiła do niej takie zdanie: "Moja kulećko popać jakie tam są zabawećki,jaki miśiulek i lalećka....." jak to usłyszałam to powiedziałam sobie że poco tak ona mowi do niego!? nierozumiem....


Mam pytanko.... kiedy najwczesniej mogą iść maluszkom zęby,moja mała tak strasznie się ślini,ojj strasznie... i gryzie,że mam odczucie że zbliża się ząbkowanie...

Sophie moja też dużo gryzie i sie strasznie ślini...w dzień mam ją w śliniku bo bym mokrych bluzek nie nadążała zmieniać ale zęby to nie są. Lekarz patrzył i nie ma rozpulchnionych dziąsełek jeszcze ani czerwonych. Kiedyś czytałam artykuł że u takich maluchów zaczynają pracować bardziej ślinianki i dziecko nie nadaża z połykaniem śliny i stąd ślinienie i gryzienie wszystkiego a ze ząbkami różnie...zazwyczaj koło 5/6 miesiąca wychodzą...chociaż mojego A. bratowa powiedziała mi ostatnio że jej syn miał pierwszy ząbek w wieku 3,5 miesiąca ! Szok !

Moja królewna też już od godziny spi...mój królewicz właśnie też poszedł spac...więc i ja mykam

dobranoc

Halo

Mój maz od wczoraj popołudnia jest u znajomego ( tego któremu spalił się dom) pomaga mu w remoncie bo oboje mają urlop a on nam komputer po cenie hurtowej złożył i zawsze auto naprawi więc ńie wypada żeby ńie pomógł do tego jego przyjaciel to jest więc już całkiem wróci jutro koło 12

Powiem wam ze strasznie mi się za nim tęskni niby chwilę go ńie ma ale brakuje mi go

Jutro wogóle przywieźć nam mają rogowke i po południu przyjeda znajomi z 3 letnim Frankiem (tzn ten przyjaciel z żona i synem) zostaną u nas do niedzieli. A tak wogóle u nas w niedzielę odpust a to jest huczna impreza także jutro już karuzele zaliczymy Bartusia co najwyżej w kółko wózkiem obkrecimy

Kurcze ńie wiem co z tym wprowadzaniem pokarmow - mój Bartuś najstarszy a jeszcze nic nowego ńie jadł 10 października idziemy na szczepienie i wtedy mieliśmy gadać z pediatra ale wy już podajecie wiec ńie wiem cży w przyszłym tygodniu ńie pójdę do lekarza

Bartusiowi coś w dziaselkach się dzieje tak dziwnie masuje šobie piastka w miejscu dolnych jedynej i coś tam zaczyna być widać

Co do patrzenia czy Bartuś oddycha to ja mam czasami tak ze jak on spi a my jeszcze siedzimy šobie to ja ide do sypialni i muszę go za paczke złapać albo policzki posmyrac żeby šie pokrecil trochę mimo ze wiem ze oddycha takie mam
Zboczeńie

Wogóle dziś doznałam szoku wpłynęła mi wypłata i ńie dość ze na macierzyńskie
Dostaje 150 zł więcej niz normalnej wypłaty tak teraz dostałam 500 zł więcej muszę rozwiązać zagadkę bo dziwne to :-S