Mamusie marzec 2012

O to ja też się dołączam do życzeń dla Zuzi Tee przekaż córeczce buziole od ciotki i Miśka

asiula przynajmniej nie będziesz musiała gotować dla Kacpra z kotem się naje (oczywiście żartuje)

Weekend to cisza... ja też się zabieram za porządki, ale mi się nie chce :/

Justyna zdjęcia z urodzin super, ale z niego przystojniak!! i jaki tort z samolotem no i jak ładnie go rozmemłał rękami fajny urwis
Tee wielkie buziaki dla Zuzolinki rośnij zdrowo ślicznotko!! buzi od starszej kumpeli Oli i cioci Gosi
Aisod żeby się nie dołować i mieć lepszy humor poszłam z koleżankami na kolację.. już nawet nie wiem kiedy ostatni raz byłam gdzieś z dziewczynami.. miła odskocznia
Ola jak dostaje coś na talerzyku to ląduje w dłoni a potem na podłodze. Ale czasem zdarzy się, że chociaż powącha.. taki pieron
marigra moje dziecko nie tyle robi bunt na sen co coś jej dolega w nocy i płacze, także ja też chodzę dzięki kawie. Ale współczuję, bo znam ten ból. Mam nadzieję, że minie to szybko i u Ciebie i u reszty.
Dorota SPA jakieś Cię poniosło czy co?
Emma przeginasz
Asia nic się nie martw, będą mu się włosy błyszczeć a na sprzątanie zapraszam do mnie, miałabyś pole do popisu
Ewa przepadłaś i Ty??
Ewelina jak tam u Was??
Aliah jak wasze zdrówko??
Mariola jak się ma najstarsza dziecięca forumowiczka?
Gabi ciebie też przywołuję do porządku!
Martyna jak Twoja gorączka i jak zdrówko Szymona, pisz nam tu szybko co z Wami!

kurde kogoś pominęłam?

Gosia- ty to jesteś głową forum zawsze wszystkim przywołujesz do porządku i bardzo dobrze ;*

No więc gorączkę nadal mam 38 biore leki nic nie pomaga a tylko gardło mnie boli. Szymon nic nie je tylko jogurty i kaszki gotowe z nestle jak kaszle to płacze albo wymiotuje teraz zaczął katarek lecieć ale gorączki nie ma, mam nadzieje że już jutro będzie lepiej.

Jeszcze się zdenerwowałam bo mąż był wujkowi pomoc a ja zadzwoniłam do niego żeby przyjechał bo mały zwymiotował w 3 miejscach dusił się strasznie i płakał a jak ja zaczne w to sprzątać to on zacznie w tym grzebać tak jak poprzednio mi zrobił a wogóle kręciło mi się w głowie i mąż przyjechał mi pomoc a jego ciotka co ma 40 lat nie mają dzieci bo jak mówią dużo kosztują i sa nie znośne powiedziała mojemu mężowi że co ze mnie za matka że posprzątać nie umiałam.

TEE- NAJLEPSZEGO DLA ZUZY

Teraz kolejne mamuśki meldować się i opowiadać co u Wa i dzieci

Witajcie. Wyszliśmy w piątek ze szpitala, po 5ciu dniach. U nas bardzo dużo dzieci z zapaleniem oskrzeli i płuc, naprawdę.. i to przeważnie te najmniejsze. Leżałam na sali z matką 2miesięcznej dziewczynki i niby już wszystko było dobrze, a tu nagle mała zaczyna się dusić. Szybko badanie krwi i zabrali ją pod tlen bo jak to lekarz określił stan dziecka się pogarsza.. masakra. Podłączyli ją do monitora i nie wiem co dalej działo się z malutką bo wyszlismy. Kaspi dostał zastrzyki, nie jest jeszcze całkiem zdrowy, ale żeby nic więcej nie złapał od nowych pacjentów to pozwoliła nam dokończyć leczenie w domu. Zastrzyki ma 2razy dziennie po dwa.. są bolesne, bo nawet pielęgniarka to mówiła, ale jak mają pomóc to nic nie poradzę. Mogę małego tylko utulić i otoczyć czułością..w ogóle przeboje w tym szpitalu.. małemu żyła pękła przy zakładaniu drugiego wenflonu, nie było gdzie go wbić, dłubały mu igłą w obydwóch nadgarstach a i tak skończyło się na podaniu leku w główkę.. następnego dnia już miał domięśniowo. mówię wam, uważajcie na maluszki bo jak już coś się przyczepi to masakra.. my się trochę wycierpieliśmy,Kaspi płakał a ja razem z nim..( oby już teraz było lepiej.. Miłego wieczoru.

.

.

ja znów wcześnie rano wstałam, coś ta moja Ola chyba oprócz ząbków to ma z brzuszkiem bo o 6 rano już kupę robi no i wstaję szybko do niej jak widzę, że stoi w łóżku i robi kupę. Powtarzam się ale przeraża mnie to, że zmiana czasu niedługo i jak będzie to robić o 5 rano to padnę.

Martyna cieszę się, że już Ci jest lepiej bo gorączka mniejsza, może Ty masz angine, gorączka i gardło to tak jakby. Biedny Szymon się nacierpi. Przytulam go mocno. To babsko olej, co ona może wiedzieć. Niech spada na drzewo i się nie odzywa. A jak już mówi to puszczaj mimo uszu.
Aliah dobrze, że już ze szpitala wyszliście. Przerażają mnie te szpitale polskie po ostatnich sytuacjach z dziećmi. Biedny z tymi zastrzykami,ale jak trzeba to trzeba, będzie lepiej... trzymajcie się dzielnie
Asia rewelacja! brawo dla Kapiego no to teraz musisz biegać za nim. Ola się boi, bardzo ostrożnie wstaje i nie chce dać kroku do przodu jak chce przejść to siada i albo raczkuje albo chodzi tylko trzymając się czegoś, także u nas to jeszcze potrwa i chyba do chrztu jednak na nóżkach nie pójdzie. A na sprzątanie to zarezerwuj sobie z tydzień czasu minimum

hej dziewczyny u nas wszystko dobrze...nie odzywam się bo mało mam czasu...odkąd się przeprowadziliśmy noszę codziennie dla męża obiad robiąc w jedną stronę 5 km więc wcześnie wstaję zajmuję się mała a potem obiad i wyruszamy do męża... Zosia raczkuje ale nie siada i nie wiem dlaczego nie chce usiąść martwi mnie to bo by mogła a nie chce...

Hej
Zuzi dziękuje wszystkim za życzenia i przesyła ogromne buziaczki

Super że Kacperek już śmiga... kolejny maluszek porusza się na dwóch nóżkach
nie mogę się doczekać aż moja Zuzi też wstanie!

Mariola gratuluję Zosi postępów, super, że umie raczkować... staraj się nie martwić na wszystko przyjdzie czas - Buziaczki dla Zosi ćwiczcie, ćwiczcie, ćwiczcie a na pewno wkrótce zobaczysz kolejne postępy


u nas idzie 4 ząbek- górna jedynka... mam nadzieję, że na dniach "wylezie"- już go miejscami widać.

Urodziny robimy za tydzień w niedzielę, siostra niestety nie przyjedzie- leżą w szpitalu, mały złapał zapalenie oskrzeli i przy tym ma jakieś skurcze oskrzeli i musi brać oprócz antybiotyku jakieś sterydy na rozkurcz podobno taka jego uroda...

gości zaprosiliśmy na na 12 planujemy kupić tort, upiec jakieś ciasta (ze dwa), zrobić parę sałatek i jakieś jedno ciepłe danie... jeszcze nie zdecydowałam co to będzie... ale coś na szybko.

dziewczyny a co kupujecie swoim maluszkom- ja chciałam kupić tą kostkę edukacyjną z tych takich ogromnych drewnianych ale patrząc na Zuzę wątpię by byłą nią zainteresowana... ona lubi drzeć gazety, bawić się garnkami, słoiczkami... włazić do szafek... zabawki ją mało interesują- więc nie wiem co wybrać????????????
myślałam też o huśtawce ale nie wiem czy mi teście pozwolą przymocować "coś" do drzwi

moja teściowa też ma humory a raczej chimery - ale staram się ją olewać

co polecacie????
najprawdopodobniej znowu kupię jakiś ciuszek bo wiem, że go założy

Zuzi już zdrowa

Dziewczyny poradźcie coś na "kołtunienie, tapirowanie" włosków... moja Zuzi strasznie się wierci, o poduchę tapiruje włosy a potem nie idzie tego wyczesać...te mamy których dzieci tak robią... macie na to jakąś metodę ?????????

miłego dnia

Mariola nie martw się, usiądzie i wszystko będzie robić tak jak trzeba tylko później a z tym noszeniem obiadu to Twój mąż Cię chyba na rękach nosi za to na pewno jest mu miło, że to dla niego robisz. Odzywaj się czasem, pisz co u Was i jak Zosia się rozwija. Zdjęcie czasem też jakieś pokaż.

Tee no to żeby ząbek wyszedł szybko i bezproblemowo szkoda, że siostra nie przyjedzie i że mały choruje i jeszcze musi sterydy do tego wszystkiego brać. Skąd się biorą te dziadostwa wirusy.. tyle dzieci właśnie na to choruje.
ciocia Gosia dobra rada podpowie Ci kilka rzeczy co do prezentu. otóż jeśli teściowa nie pozwoli na huśtawkę mocowaną w drzwiach to jest alternatywa huśtawka rozkładana my taką mamy. Wiadomo, że te wieszane są tanie ale za to te stojące droższe są solidne i możesz je latem zabierać na dwór czy nawet wrzucić do auta i zabrać nad wodę itp. allegro.pl/hustawka-hustawki-dynamic-bab...ory-i3083114304.html ta jest najtańsza na allegro chyba ale jak poszukasz to może znajdziesz też coś taniej.
Ola dostała na roczek małpkę z Vtech która ma ubranka plastikowe i ta małpka mówi co chce żeby jej ubrać. www.toysrus.de/product/index.jsp?productId=9253361 fajne bo przyszłościowe, od 18 miesiąca, teraz ją ogląda a jak będzie rozumiała o co ją małpka prosi to będzie ją przebierać dalej dostała tańczącego kwiatka www.ceneo.pl/17417880#tab=spec i jeszcze autko www.toysrus.de/product/index.jsp?productId=4147091 nie umie jeszcze wkładać ludzików na miejsca ale wrzuca i wyjmuje i tańczy do muzyki. Ten autobus to nawet do 5 roku życia jest, podobno. Takie prezenty od gości a od nas dostała krzesełko Fisher Price, takie jak ma Szymon, nie wiem czy ktoś jeszcze je ma. I jeszcze ciasteczkowego potwora większego od Oli, taka mega pacynka, można w nią włożyć ręce i ruszać buzią
co do drewnianych zabawek edukacyjnych w poczekalni u lekarza jest coś takiego wielkiego właśnie i Ola ostatnio się tym bawiła z innym chłopcem, także to też fajny prezent. Nie myśl, że Zuza nie lubi zabawek, musisz ją tylko jakąś zaciekawić, chyba na początek musi migać, grać, gadać itp. Ola też lubi rwać gazety, ściągać pranie albo jak mam do powieszenia to mi po kolei podaje żebym wieszała, lubi bawić się moimi stopami, wchodzić na krzesła i kanapy ale lubi zabawki a najbardziej i tak kocha swój interaktywny stolik i uważam, że taki stolik to świetna sprawa dla takiego dziecka. Potrafi przy nim stać i bawić się sama bardzo długo, a jak idzie do kolegi niedaleko to bawi się jego stolikiem bo on ma inny. Także stoliki mimo, że drogie to rewelacyjnie spełniają swoją rolę. Możesz znaleźć też taki zwykły nie firmowy. i jak sobie tak teraz myślę, że prosiłaś o radę to ja stawiam na stolik!

czesc dziewczyny

tak na szybko bo dzisiaj mamy urodzinki Zuzi, wiec prasowanie ogarnianie szykowanie itp...

aliah - dobrze ze wrociliście do domu, ja tez zawsze sie obawiam wizyt w jednostkach grupiwych własnie ze wzgledu na infekcje....a w domu to w domu....tylko te zastrzyki bolesne, ale t5o dla jego dobra...całuj przytulaj, zeby czuł bliskosc i obecnosc, bo tez sie wycierpial

Tee - co do kostki...nasza Zuza dostala na swieta taką plastiową rozkładaną i powiem ci ze srednio sie nia bawi.....myslalm ze bardziej bedzie zachwycona, a ona czasem sppojrzy cos tam dotknie a woli inne rzeczy

martyna - kij w oko tej lasce....sama wiesz najlepiej kiedy potrzebujesz pomocy i nikt nie mA PRAWA TEGO KOMENTOWAC

no nic lece kochane szykowac sie dalej

asia - -brawa dla Kacperka silny chlopak

Hej, jestem - czytam! ale chwilowy brak netu więc dopiero jutro napisze coś więcej.. W porównaniu z wami kiepsko mi się pisze z tel. Wszystkim chorym życzę zdrowia. Fajnie ze kacper już chodzi adek podobnie jak ola, a nawet tak samo;) chodzi przy meblach a jak chce się prZemiescic to bach na tyłek i raczkuje. Mariola a czy wy dalej chodźcie na rehabilitację? Wszystkiego dobrego dla kolejnych roczniakow :)my kupimy ten rowerem co u ewy widzieliśmy;) i siedzonko do roweru zapotrzebowanie na zabawki male eh żeby nie było bez składu i ładu ale napisalam uff... Emma też się zamelduj zaczynamy się martwic..

Hej. U nas wychodza pniaki... Spalam dzsiaj tylko godzine no moze poltora liczac 5-minutowe drzemki. Masakra dobze ze siosiostra byla to mi obiad ugotowala a ja poszlam z malym spax . Taki umeczony byl ze spal 2,5 godz wiec troche odespalam ale i tak czuje zmeczenie.

hey u nas lepiej mały zjadł cały talerz rosołu i udko z kurczaka jadł z takim apetytem że aż miło było patrzeć. Wykąpany wyklepany już nie kaszle mocno tylko trochę no i katarek leci. ja też już dobrze

Gosia- mój mały też w nocy napina brzuszek i ja zawsze na smoczku jak już widzę że się napina i marudzi daje sabsimplex i śpi do 10 a czasami daje przed snem. Bo w nocy jak pije to na pewno te jelitka powietrza nabiorą i ma wzdęcia.

Tee- ja kupuje taki rowerek allegro.pl/rowerki-animals-az-8-kolorow-...tis-i3070926263.html zabawek nie kupuje bo i tak znowu zajączek to dostanie od rodzinny.

A gdzie reszta mamusiek???

Nie pamietam co miałam jeszcze komu odpisać to osłabienie po chorobie.

Hejka!

U nas dziś też ciężka noc :/ najgorsze, że mały coraz bardziej kaszle. Daje mu syrop, ale jak do jutra sie nie uspokoi to nie wiem czy nie pójdziemy do doktorki... trochę się boję kolejnego antybiotyku

gusia widzę, że wypad z koleżankami się udał,bo od razu zaczęłaś nas zagrzewać do pisania Co do lądowania na ziemi to jeśli Ci tobardzo nie przeszkadza, to jej pozwól bawić się jedzeniem, od wąchania do spróbowania to już mały krok. Dobrze, żeby miała wybór w kolorach i konsystencji. Jeśli lubi jogurty to możesz jej dać też do jedzenia rączkami tylko wtedy proponuje rozłożyć jaką folię, albo ceratę na ziemi, a Olkę w coś co szybko się ściągnie i do kąpania można ją będzie szybko dać A jakie fajne zdjęcia później wychodzą

My na roczek mamy dostać właśnie rowerek, konia na biegunach, a tak to pieniążki, będą w sam raz na butki na wiosnę
Tak a pro po to byliśmy wczoraj obczaić buciki... i jestem zawiedziona :/ Dla chłopaka to albo adidasy, albo adidasy można dostać a jakichś innych to nie uświadczych u nas w galerii. Może za wcześnie jeszcze na wiosenne buciki? Owszem są takie trzewiki za kostkę, jakie bym chciała, ale to z Bartka i kosztują 190 złych... jak dla mnie trochę za dużo na buty, w których pochodzi 2 miesiące:/ Muszę popatrzeć po innych sklepach, a jak nie to przez neta zamówię. Tylko mam obawę, bo mój mały ma bardzo duże podbicie i nie wszystkie buty włoży na swoją stópkę... Jeszcze zobaczymy...

ewelina oj to się wczoraj umęczyliście z Michałkiem, oby dziś było już lepiej.

martyna fajnie, że małemu apetyt wrócił. Zdrowieje chłopak

aliah musi być lepiej Jesteście w domku, a czułości i miłości pomogą szybko się uporać z choróbskami

asia BRAWO! ja też się nie mogę trochę doczekać tych pierwszych kroczków

mariola nie przejmuj się, że siadać nie umie, ciesz się sukcesami Poza tym jak Zosia zaczęła raczkować to już mały krok do siadania Będzie dobrze

gaabi znam ja te problemy z netem

marigra i jak imprezka? udana?

emma faktycznie gdzieś zaginęłaś ;>

tee szkoda, że siostry nie będzie na urodzinkach, no ale choroby nie przeskoczysz :/