Mamusie marzec 2012

I tak macie lekko, Zosia waży 13
Kingusia śliczna, wrzuć więcej, Ewcia!

to Zuzka ostro goni Zosię - wazy 12,5 kg. A powiedz ile ma wzrostu?

Ciężko powiedzieć, bo ostatnie szczepienie i mierzenie miała 3 miesiące temu . Ale wszyscy mówią, że "jest bardzo wysoka i wygląda na 2 lata", ja się tam nie znam na gabarytach niemowlęcych .

Kinga ma cos ok 78 cm
jest bardzo drobna az sie martwilam ale wychodzi na to ze nie potrzebnie
dziekujemy za mile slowa

Witajcie , mój bartek waży 11kg równe nie wiem ile cm ma ale np kurtkę i body nosi 86 zawsze chciałam kupić taka metrówke na ścianę i wpisywać datę obok danego wzrostu:) nam już wózek dzisiaj przyszedł pierwszy spacer był mimo że deszczowy:) ale wygodnie lekko a jak znosiłan w nim bartka z 1piętra to jak piórko! Takiego wózka szukałam zobaczymy na jak długo sie sprawdzi:)
zosia piękna panna! Kinga odważna nie ma co ! A kacper jaki przystojniak.

marigra ja od paru dni na wyciszenie pije sobie melise bo tez mnie wszystko denerwowalo, a w dodatku od 3 maja mam plamienia i zastanawiam sie czy nie odstawic tych tabletek

Justyna to fajnie ze jestes zadowolona z wozka ja jak wspominalam wczesniej tez sie doczekalam ale jakos mi dziwnie sie go prowadzilo w porownaniu do naszego ,, normalnego ,, wozka ale na te pare dni w roku jest OK
aaa i podobal mi sie ten twoj wozek bo mial ta tacke z przodu i okazalo sie ze nasz tez ma tylko nie bylo jej na zdjeciu

wiecie ze ja nie zwracalam uwagi na to jak Kinga siada az do pytania Marioli i dzisiaj zaczelam ja obserwowac i ona siada roznie czasami ma nozki z przodu a czasami podwija pod pukpe, musze ja z tym siadaniem przypilnowac

co do pracy to niec konkretnego dalej sie nie dowiedzialam moja zmiana jest do polowy lipca ale nadal nie wiadomo co ze mna zrobia narazie pracuje i czekam dalej ...

moja Zuza waży 10.5 kg ale nie wiem ile ma cm. ubranka nosimy w zależności czy bluzeczki czy spodnie - rozm.86- 92... podobno wysoka jest jak na swój wiek (tak nam mówią znajomi i rodzina).

malenstwo.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/318446/

witam deszczowo

okropnie paskudnie zimno i brzydko....tlye moge poweidziec o pogodzie jak u nas panuje. jednym słwoem okropienistwo...to sobie ponarzekałam a teraz

Tee - Zuzia slicznotka, a piaskownica sprawia frajde jak widac:)

Ewa - no ja naprawde musze sobie cos kupic, bo juz zaczełam sie zastanawiac co sie ze mna dzieje....a z praca mam nadzieje, że nawet w lipcu nic sie nie zmieni

co do ubranek moja zuza nosi zazwyczaj 80cm czasem 86 - w zalezności od firmy, ale ogólnie jest raczej niewysoka a grubasek:D. zdarza sie np ze w pasie w brzuszku sie nie miesci a nogawki i rekawki za długie

hej
u nas też deszcz leje i wieje okropnie, paskudnie jednym słowem
dzieciaki śliczne wszystkie
moja Ola ma 10kg i 78 cm ubranka nosi różne 74- 80 ale w większych wygląda komicznie. Ma płaszczyk wiosenny 86 który chyba będzie jednak na przejście z lata na jesień bo teraz rękawy długaśne, bardzo obszerny i długi także moje dziecko nadal małe. Mimo, że na zdjęciach widzicie jakby była min 2 latką

Ewa co do kolczyków, to nie wiem co się stało, tak też myślałam, że są bezpieczne ale zaczęły się dziać dziwne rzeczy więc zmieniłam. Motylki apartu schowałam w pierony i założyłam jej bardzo drobniutkie sztyfciki z maleńką cyrkonią, ledwo widoczne ale bardzo pasujące do dziecka. I jeśli nic się nie będzie działo to zostanę przy tych. Złoto bardzo drogie jest więc mam nadzieję, że nie będę musiała nowego nic kupować, będziemy czekać na prezenty, może komunijne dopiero
Musisz Ewa koniecznie pokazać nam Kinie w kolczykach z bliska! no i chyba nasze dziewczyny najmniejsze, jeszcze Zuzia Tee jest drobna ale za to jaka wysoka , wszystkie dzieciaki takie wysokie! nie znam się też na tym jak te dzieci powinny rosnąć ale Ola pewnie nie będzie wysoka bo ja jestem niska, najważniejsze, że rośnie tyje i wygląda zdrowo no i ciągle jest zadowolona
Mariola Twoja córa też wygląda super, duża ładna dziewczynka oby rehabilitacja i niemieckie leczenie szło szybko i pozytywnie a wierzę, że jest lepsze od polskiego i to o niebo! Zresztą widać po małej, że nie wygląda na to że urodziła się tak wcześnie

Marigra melisa, albo tabletki z chmielu - mi pomagały pogoda też daje "po humorach"

Oli kalosze jeszcze nie doszły, jakiś marny sprzedawca chyba
dostała w prezencie garnuszek na klocuszek z Fisher Price i jak słucham tego śpiewania tego garnka to już wiem, o czym mówił ktoś że śniło się to po nocy. Marigra to nie byłaś ty? a może Dorota?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosiu jak tylko mi sie uda zrobic jej zdjecie to odrazu sie pochwale na tych poprzednich jest juz w kolczykach, ale ich nie widac

u nas z ubrankami jest tak samo, 74-80 cm. 74 sa takie juz na styk a 80 troszke wieksze ten plaszczyk ze zdjecia tez ma 80 i rekawy sa dlugie wiec podwijam

a wracajac do kolczykow jak bedzie ognic sie dalej to posmaruja mascia TRIBIOTIC ( moglam zrobic jakas literowke ) jest to mala masc niemiecka z zawartoscia antybiotyku ( sprzedawana bez recepty i ponoc wycofywana juz z rynku ).

ale te nasze dzieciaczki sa slodkie

urocza ta Kiniulka
mamy taką samą czapkę tylko zieloną
uszka Oli już się nie ognią, wszystko jest dobrze - od razu się poprawiło w złocie, to w tamtych coś się nagle stało, może zatarła te uszy piaskiem albo płyn do kąpieli coś zaszkodził, nie wiem, mam nadzieję, że minęło.
A Kinia daje sobie czyścić dziurki i kolczyki?

u nas też zimno... pogodna nie nastraja do działania - pracować się nie chce - a tu nici z długiego weekendu w piątek do pracy!

Moja Zuzia bluzeczki, body, sukieneczki nosi w rozm. 86, spodnie i legginsy 92- ona puki co ma długie nóżki - a te 86 jak siedzi się jej podwijają i wygląda jakby miała rybaczki więc schowałam rozm. 86 i nakładamy 92.
a po za tym to tak jak u marigry Zuzi - mojej Zuzi idzie w brzuszek i w udka... czasami jest tak, że ubranko rozmiarowo dobre a w brzuszek ciśnie... więc staram się takie luźniejsze jej nakładać.
Myślę, że w przyszłości wysoka nie będzie ja mam 158 cm. a mąż 175cm więc nie miałaby po kim chyba że się wyrodzi i będzie wysoka jak ciocia Monia

fajnie że uszka się goją ja w przyszłości też planuję przekłuć, na razie się obawiam, że będzie przy nich "manipulowała"... więc chyba jeszcze parę lat się wstrzymam.

Jaka Kingusia radosna... mała ślicznotka

Gosia u nas nie ma problemu z przemywaniem ( przemywam tylko woda utleniona, paleczka w kolo kolczyka z przodu i z tylu ) uszka sie nie czerwienia, ani nie ropieja Kinia tak jak by nawet nie odczuwala ze cos tam ma na uszkach

kurcze bylam w PL u fryzjera i mnie tak opitolil ze wygladam jak chlopiec z plakatu tato sie smial ze scinal mnie gej artysta
z poczatku mi sie nawet podobalo, ale jak widze reakcje znajomych i ich podszeptywanie to juz sie tak nie ciesze dobrze ze odrosna


Chcialam sie jeszcze pochwalic tym ze ten wyjazd duzo dal mi i Kindze, mialysmy czas tylko dla siebie, na zabawe i spacery. Teraz jest i tata i mama a nie tak jak wczesniej tylko tata