Styczniówki 2014 =)

inka
ja używam tylko smartfona :-D a wiec moge powiedziec ci jak ja robię. zazwyczaj przycinam troche zdjecie sama :-D i wtedy jest juz ok. a jak mam wiecej czasu to najpierw zmniejszam przez stronke zmniejszacz.pl cos takiego (zadko uzywam) lub jeszcze wrzucam na jakis hosting i wtedy linkiem. np www.iv.pl

Dziekuje

Cześć dziewczyny! Ja po wizycie. Miałam szybkie USG, lekarz posprawdzał obwód główki, dł. kości udowej, brzuszek i serduszko, dzisiuś wychodzi wg usg o tydzień większy. Nawet buźki nie widziałam, bo to już nie ten etap. Dzidziś jest już ułożony główką w dół, więc jest ok. Szyjka też podobno mocno trzyma, ale usg dopochwowego nie robił - widać nie widział potrzeby.
Ale mam jakieś zapalenie (nie wiadomo z czego), dostałam antybiotyk Monural i Femisept, bo mi w moczu wyszły leukocyty. Malutka waży 2160g.Muszę powtórzyć krzywą cukrową bo mi cukier na czczo lekko wyszedł podwyższony. Ale pocieszam się, że w sumie już niedługo.
W pierwszej ciąży cukier mi zaczął skakać ok. 20 któregoś tygodnia i to i tak nie tak tragicznie, jak miałam badanie na średnią cukru z kilku miesięcy to mi wyniki wyszły dobre.
Staram się nie załamywać, najwyżej będę musiała potrzymać do końca dietę. I tak przybył mi 1 kg od ostatniej wizyty, sporo!!! ale miła położna nie wpisała do książeczki, bo stwierdziła, że odlicza 1 kg na ubranie:-)
Lekarz mnie pocieszył, że jeszcze z 3 tygodnie mamy czasu ... ale w sumie prawda, jak dobrze policzyć po 36 tygodniu dziecko jest już donoszone i kto wie kiedy zdecyduje się wyjść.
Ja się nadal nie zdecydowałam czy będę próbować naturalnie czy jednak CC... mam bardzo mieszane uczucia, a przy tym poważne wskazania do CC, o których jeśli powiem lekarzowi będzie się bał mnie puścić na naturalny. Cały czas mam jeszcze wątpliwości.
I kompletnie nic nie gotowe dla dzidziusia, nie mam czasu iść na zwolnienie (co ma być zrobione to ja muszę podokańczać). Zaczęłam prać i suszyć ciuszki ale nie mam czasu ich poprasować. Musimy jeszcze kupić łóżeczko dla malutkiej, jakąś komodę na ciuszki, nie mamy pomysłu gdzie to wsadzić. No i jeszcze sporo drobiazgów do kupienia, musimy się sprężyć bo powolutku trzeba zacząć myśleć o torbach do spakowania.
Acha, i następna wizyta za 3 tygodnie (śmiejemy się z m że prawie przedporodowa będzie), do wizyty mam zrobić mocz, morfologię i HBs już do porodu i HCV mam nadzieję, że nie pomieszałam tego ostatniego.
Generalnie chciałabym, żeby malutka urodziła się już w nowym roku, ale póki co niewiele na to wskazuje.
Wygląda na to, że część z nas zostanie jednak grudniówkami. Nic a nic się nie przewidzi.
Postów Waszych z dzisiejszego dnia nadal nie nadrobiłam, tak szybko klikacie;-) ale widziałam na zdjęciach, że macie PIĘKNE brzuszki!!! Gratuluję! I Anitka prześliczne kocyki zrobiłaś!!!
Pozdrawiam Was ciepło i życzę końcówki ciąży bezproblemowej!
Aaa ja też często czuję (słyszę), że dzidzia ma czkawkę. Ale to dobrze, bo każda czkawka to ćwiczenie płuc.

Cześć dziewczyny. Ja chyba dzisiaj rano czułam czkawkę, ale nie jestem pewna. Czuję czasem regularne pulsowanie, ale raczej jest to pulsująca krew. A dzisiaj tak nie wiem, pykało bardziej. Ale może to moja wyobraźnia
Ja nadal niewiele kupiłam, ale ten tydzień odpuszczam całkowicie, jak będę w domu od poniedziałku to będę się tym zajmować W ogóle blisko mnie jest ponoć fajny sklep z rzeczami dziecięcymi, są tanie łóżeczka i materacyki, więc przejdę się po weekendzie i zobaczę, czy nie lepsze ceny niż allegro.
Współczuję Wam z infekcjami, mnie się jakoś nie imają. W ogóle zawsze miałam w cytologii 2 grupę, a przed samą ciążą nagle pierwszą. Zdziwiłam się, ale ponoć się zdarza.
Ulcia, co do CC to faktycznie ciężka sprawa. Ja też nie chciałabym mieć, a z drugiej strony znam dziewczyny, które wolą i są po fakcie zadowolone. Pewnie nie taki diabeł straszny, chociaż Ty pewnie wiesz najlepiej. Mam nadzieję, że zdecydujesz się w najbliższym czasie i potem już będzie spokojna z dobrze podjętej decyzji
Co do terminów - faktycznie szykuje się grudniowy wysyp bobasków Ja tam raczej nie planuję, mam takie przeczucie, że będzie 15, czyli data z pierwszego usg, ale zobaczymy. W każdym razie po Świętach się chyba dopiero spakuję, albo zaraz przed. A jeszcze na Święta wyjeżdżamy, więc mam nadzieję, że się żadna niespodzianka nie przytrafi.

Ja też jestem ciekawa czy wytrzymamy do stycznia (czego bardzo bym chciała ). Też często czuję czkawkę Malutkiej - na początku myślałam, że to takie pulsujące ruchy w dole brzucha
My na pewno będziemy się pakować na początku grudnia. Trzymajcie kciuki dzisiaj, bo mam wizytę a brzuch boli niemiłosiernie - jak na złość

Cześć Mamusie :*

Piękne brzuszki..też w końcu muszę poprosić M w weekend by mi zrobił zdjęcie bo sama nie mam jak, lustro duże remontu nie wytrzymało

U mnie nareszcie prawie koniec remontu..tylko listwy i to co najgorsze wielkie sprzątanie..

My w sobote zrobiliśmy już wszystkie zakupy dla Odety i do szpitala!! zatem na szczęście mam już wszystko cały dzień nam zszedł ale ja lubie jednak podotykać i po przebierać w tych wszystkich rzeczach, tylko wyprać ciuszki, pościel, kocyś i czekać do porodu A chodzenie teraz z Bianką po marketach jak już wszystko wystrojone i choinki i mikołaje, to istny szał, jest taka szczęśliwa na widok tego wszystkiego

Wczoraj miałam usg i tak się cieszę bo wszystko mimo tej dwu-naczyniowej pępowiny jest wzorowe!! A Mała ma już 2358 g wstawie zdjęcie, już widze że ma usta po moim M takie duże hehe jak jej chciał lekarz zdjęcie zrobić to co chwila język pokazywała

To nasza Odka z wczoraj

Jaka sliczna niunia.Mam tez zdjecie z 31tyg ale nawet po zmniejszeniu
Ie chce sie wstawic.To denerwuje!!

Pipinka cudne zjecie, takie wyrazne

Mi termin z pierwszego usg wyszedl na 6.01 a z tego z 25 tygodnia na 5.01, mam nadzieję że wytrwamy do tego stycznia

pipinka jakie superowe zdjecie udalo sie wam strzelic u nas juz nic wiele nie widac:(
mam nadzieje ze jak z remontem dojdziesz juz do ladu to bedziesz czesciej zagladac

moja Zuzka tez ma czkawke choc od niedawna ja czuje zwlaszcza wieczorami.wczoraj to wogole byla taka aktywna ze szok wieczorem nie moglam zasnac a ona razem ze mna i jak w nocy sie budzilam to ona zaraz tak samo buszowala chyba ta pelnia tak dziala na nas

ja nie biore nawet pod uwage opcji ze urodze w grudniu bardziej mam przeczucie ze po terminie urodze i bede wam tu zrzedzic ze wy juz macie dzieci a ja dalej sie tocze ale ciekawe ktora pierwsza pokaze swoja kruszynke

ja na wizyte ide w piatek musze o GBS zaptac wlasnie jak nei zapomne czy juz teraz sie robi czy jeszcze czas

a te wasze szkraby to juz duze wszytskoie ponad 2 kg mi sie wydaje ze moja pannica duzo mniejsza..zobaczymy w piatek

inka musisz zmniejszac bo fotka nie moze przekraczac 150 kb ja zmniejszam w paincie poprzez opcje przytnij pochyl i tam wpisuje najczesciej 20%

Przepraszam za zasmiecanie.Chcialam cos wstawic

inka dawaj caly czas edytuj masz to pod swoim postem po prawej stronie probuj do skutku
albo podaj twoje namiary na fb przeslesz mi fotke to wkleje

Pipinka - piękne imiona tych Twoich Dziewczynek
Zdjęcie USG takie wyraźne - super pamiątka. Nasza Lenka nie lubi zdjęć i zawsze się zasłania - na USG 3D to nawet pokazała nam środkowy palec - charakterek po mnie

Ja liczę, że Malutka może mieć 1800 - 1900 g - oby. Dzisiaj się przekonamy. Brzuch mnie nadal bardzo boli boję się, że zostawi mnie dziś w szpitalu.

Monia nawet mi nie mów o tym cholernym GBS - dzisiaj się wszyskiego wypytam o tym paciorkowcu i zobaczymy co dalej.

Dzięki Dziewczyny

Monia no jasne , jak tylko się ogarnę z tym wszystkim to będe wam truła co chwile

Inka ja robie tak jak kiedyś dziewczyny pisały otwieram za pomocą paint i tam jest odrazu u góry opcja zmień rozmiar i tak ze 3 razy zmieniam i za każdym razem wpisuję 50 ! Powodzenia

zanka z tym GBS to ja zawsze slywszalam ze nawet jak ci wyjdzie to nie jest grozne bo po urodzeniu od razu dziecku podaja antybiotyk gorzej by bylo jakbys nie wiedziala ze masz
koniecznie daj znac co i jak po wizycie.ciekawe skad te bole brzucha??

ja nie robilam usg 3d i w sumie mam tylko jedno takie ladne wyrazne zdjecie buzki z krakowa wtedy co bylam u mojego gina jakos fotki srednio wychodza:P

ktos pisal o CC wiem ze lepiej rodzic naturalnie ale jak sa powazne wskazania tak jak piszesz to moze lepiej zdecydowac sie na CC niz pozniej jakies komplikacje podczas porodu??