Styczniówki 2014 =)

Monika mi lekarz w rozpisce zapisał to nieszczęsne GBS między 35 a 37 tygodniem do zrobienia.

Pipinka slicza dziewczynka, już teraz widać, że będzie ładna no niemoge się napatrzec. Spróbuje wrzucić zdj mojego chlopaka z 29tygodnia, mam nadzieje ze się uda.

Zanka trzymamy kciuki, będzie dobrze. Napisz od razu po wizycie

Pipinka, super to zdjęcie! Odka wygląda już jak noworodek i jest prześliczna

Ja tam mam nadzieję, że uda mi się urodzic jeszcze w grudniu. Jakos tak wolę, żeby młoda była rocznikowo starsza bo widze w tym dużo plusów dla niej No, ale jak będzie to się okaże
Co do czkawki to Zuzka ma ją strasznie często. Wieczorem jak chcę spać to już obowiązkowo musi mi brzuch podskakiwać Przeczytałam gdzieś, że taka czkawka jest w sumie dobra i że maluchowi zupełnie ona nie przeszkadza...gorzej z niewyspaną matką

CO do CC to jeżeli są jakieś wskazania do niego to nie ryzykowałabym porodem naturalnym. Po cesarce ponoć się dłużej dochodzi do siebie, ale zdrowie jest ważniejsze i jak porod SN miałby zaszkodzić to lepiej to przemyśleć.

Hej Dziewczynki.

Ulcia mnie się wydaje, że zdecydowałabym się na CC skoro tyle wskazań do tego.

Pipinka zdjęcie cudowne. Napatrzeć się nie mogę jakie masz śliczne córeczki.

Zanka nie stresuj się tym paciorkowcem. Ja miałam z Lenką i przed porodem 100 razy przypominałam położnej, że to mam, żeby nie zapomniała o antybiotyku. No i chyba ja i mała dostałyśmy. Nie pamiętam bo miałam cc w znieczuleniu ogólnym, ale mała na pewno dostała i wszystko było ok.
Tak sobie myślę, że skoro go miałam to i pewnie nadal jest :/


Ja też liczę, że urodzę w styczniu, chciałabym. Ile mała waży dowiem się w czwartek. Doczekać się nie mogę.


Fotki też zmniejszam przez painta na 30% i jest ok.

Moja malutka ma ciągle czkawkę. Dziwne to, bo Lenka nie miała.

Pozdrawiam

Moją Lenię Wam pokażę

Dzięki Kochane

Co do czkawki to i po porodzie często niemowlęta ją mają i mozna dać wody się napić ale im to wcale nie przeszkadza, gorzej dorośli to znoszą

Mokka ja mam tak samo że wolałabym jeszcze w grudniu urodzić najlepiej po świętach i na sylwestra być już w domu
Cieszyłabym się bo moje dziewczyny miałyby według rocznika tylko rok różnicy i do przedszkola później i do szkoły to rok po roku

Co do tego badania GBS to tak jak dziewczyny piszą, wszystkie musimy to zrobić bo jak coś to maleństwo dostaje antybiotyk po porodzie i juz

Dorcia Lenia jest Cudna!!!!!!!!!!!! a jaka już duża i ten jej kolor włosków, Piękny!! I widzę że Minnie Mouse rządzi

Dorcia sliczna lenka mamy takie same kozaczki
jak Lenka po urodzinach?pewnie na mikolaja macie jesczze wiekszy problem co kupic bo co dopiero tyle nowych rzeczy dostala

ja juz bym chciala grudzien w sumie nie wiem czemu ale jakos ten listopad to taki czlowiek w zawieszeniu niby blisko a daleko w grudniu zacznie sie pakowanie torby rozkladnanie lozeczka itp bedzie sie juz czulo ze dzidzius jest tak blisko
a i udalo mi sie wczoraj kupic w biedronce te pampersy na promocji ale mieli ostatnie 2

Pipinka a mnie wlasnie zależy żeby było więcej lat różnicy Jak urodzę w styczniu to rocznikowo będą 3 lata. A w sumie 2 lata i 2 miesiące.
Nadal sobie nie wyobrażam jak Lenka będzie się zachowywała, na pewno łatwo nie będzie. Ale damy radę. Kto jak nie my

Dziękuję KOchana. O tak Minnie rządzi, choć postanowiłam, że już nic Minniowego nie kupuje. ;)No jedynie wózek dla lalek Leni na święta

A kolor jej włosów- oj nie, nie lubie

Miłego Dnia Kobietki


P.S. Monia urodzinki fajne, choć oczywiście był mega ryk gdy zapaliliśmy petardy na torcie, a potem jeszcze większy gdy go kroiliśmy
Co do prezentów dla Leni to mam masę pomysłów

Ja to się boję porodu i nowej sytuacji, dlatego tym razem mi się tak mocno nie spieszy
No porodu boje się niesamowicie.

Aaa, dziewczyny w gazecie kurcze zapomniałam, za chwilę poszukam jest artykuł o cukrzycowych mamusiach.

u nas z kolei JUlka jest fanka swinki pepy(choc wogole tego nie rozumiem) i kucykow pony
a mnie zlosci ze na wiekszosci ciuszkow kroluje i tak hello kitty choc nie koniecznie mi sie podobaja ciezko kupic cos bez tego kotka...tym bardziej jak moja mama Julce kupuje ubrania w Niemczech w hm

Ja też jestem ciekawa jak Bianka będzie sie zachowywać, widze że uwielbia starsze dzieci i szczególnie chłopców..ale jak na taka małą dziewczynkę bedzie reagować ?

U nas też dużo z Minnie i Daisy ale ostatnio też staram się kupować z innymi akcentami ubranka, dla Odety samo sie tak złożyło że i pare ubranek i becik i na pościeli ma sofcie Ale to fakt na te ubranka z hello kity tez juz powoli nie moge [atrzeć jest tego mnóstwo i wszędzie !!

Dorcia też zaczynam bać się porodu, jak było jeszcze daleko to nie myślałam o tym ale teraz czym bliżej i już wiem co mnie czeka to myśle tylko o tym by było szybko teraz by od razu było rozwarcie i niech mnie nacinają bo nie chcę popękać sama i niech się rodzi szybciutko

Co do koloru włosów to zawsze marzyłam by sama mieć taki naturalny mmmm

My dla Bianki też mamy mnóstwo pomysłów na prezenty ale leżą zakupione już w szafie i czekają na choinkę

Już 11 a ja jeszcze w pidżamie !! musze się ogarnąć i brać za sprzątanie i pranie..mam nadzieje że Mała mi uśnie niedługo choć na godzine

podzielcie sie dziewczyny pomyslami na prezenty.

ja sie tez zaczynam bac porodu niby nie mam traumy po 1 ale jednak teraz jak sie wszystko przypomina co i jak to jednak troche strach znowu mnie ogarnia tym bardziej ze juz wiem jak to wyglada chcialabym tylko zeby ten krocej trwal bo jak sobie pomysle znowu o 12 godzinach to na sama mysl mam dosyc

moja Julka niby duza i rozumie duzo itp ale tez sie boje jej reakcji jak juz mala zamieszka z nami.boje sie ze bedzie zazdrosna i despecila jesczze bardziej zeby zwrocic na siebie uwage...ale miejmy nadzieje ze nasze corcie beda wyrozumiale i z radoscia przywitaja nowego czlonka rodziny

ja ide kroic warzywa na salatke jarzynowa:) az swietami zapachnialo jak sie gotowaly

Dorcia, ale duża już ta Twoja córa będzie z niej kiedyś łamaczka męskich serc

Ja w sumie porodu z jednej strony się boje, ale z każdym dniem jestem też coraz bardziej zniecierpliwiona i w sumie to już rodzić chciałabym.

Mój M miał ostatnio szkołę przetrwania bo przyjechała do nas moja koleżanka z 11 miesięcznym synkiem. Dziecko rewelacyjne, zero strachu, raczkował za kotami i usmiech mu z twarzy nie schodził Ja po 2 godzinach byłam wykończona, a M jak tylko poszli to stwierdził, że się doczekac nie może jak się Zuza urodzi i że szkoda, że tak krótko byli Prawde mówiąc to byłam w szoku bo syn koleżanki od razu się z M zakumplował i siedział mu ciągle na kolanach, a M się z nim bawił. W niedzielę ma przyjechać mój brat z dziewczyną i jej córką 15 miesięczną i aż jestem ciekawa jak tym razem to będzie wyglądać

Pipinka dobrze, że lubi chłopców
Ale Lenia też. Ze starszymi fajnie się bawi, a jak już widzi, że ktoś jej wzrostu albo niższy to jest okropna- chciwusek z niej niesamowity.

O tak Hello Kity to przegięcie. Nie lubię tego jakoś

Pipinka a Ty rodziłaś naturalnie tak?
Ja Alanka normalnie, ale był malutki- 1070 g wiec bez nacięcie się obyło, Lenia cc, no i teraz sie strasznie boje wlasnie nacięcie, pęknięcia a potem gojenia. :/
No i jeszcze mam obawy, że dziecko będzie chore. Z Lenią też tak miałam. na dodatek ostatnio widzę dużo takich dzieci

Ja to na sen Lenki dzisiaj nie licze, bo spała do 9, choć w nocy od 1:30 do 4:30 nie spała. A to picie, a to siku. Myślałam, że oszaleję

Monia damy radę z porodem, musimy

Julka większa od Leni, ale może zadowolona byłaby z kuchni (kupilismy Lence na urodziny), teraz chce kupić jej wózeczek, bo ostatnio połamała i taki kotek jej się bardzo podoba allegro.pl/hasbro-interaktywny-kotek-dai...003-i3687811592.html Uwielbia też lego duplo.


Mokka dziękuję

Z Twojego M super tatuś będzie skoro już tak się sprawdza.
Mój do obcych dzieci to ręki nie ma

Monia, a Julka lubi malować? Jak tak to możesz jej kupić farby, zestaw pędzli i 2-3 niewielkie podobrazia (są w empiku, ostatnio też w carrefourze widziałam). Jak chcesz, żeby było bardziej "profesjonalnie" to farby możesz kupić w tubach (są zwykłe plakatówki w tubach) i do tego jeszcze paletkę do mieszania farb.
Takie obrazy potem mozna wieszać na ścianie w jej pokoju, a wydaje mi się że może to być bardzo fajna, rozwijająca zabawa no i nie wyjdzie Ci to jakoś bardzo drogo też, a w nawale wydatków wyprawkowych to też chyba ważne

Kasiu metronidazol to bakteriobójczy i pierwotniakobójczy lek

moniaa dla mnie w dzieciństwie idealnym prezentem były klocki Lego widziałam teraz super serie Lego Friends - dla dziewczynek Co do reakcji Julci, myślę że trzeba dużo rozmawiać i przygotowywać starsze dziecko na przyjście nowego członka rodziny. Możesz np. pokazać Julci jej zdjęcia jak była mała, opowiadać jak się nią opiekowałaś itp. i szykować ją, że teraz tak samo będziesz zajmować się jej siostrzyczką

Ja porodu boję się okropnie. Dzisiaj mam z moim M rozmowę dotyczącą tego czy będzie przy mnie czy jak. Trochę się stresuję...