Styczniówki 2014 =)

Adka94 Myślę, że wszystkie się boimy tak samo, a dziewczyny, które już rodziły to pewnie jeszcze bardziej bo wiedzą co je czeka, a my możemy się tylko domyślać!Moja mama się śmieje z mojego podejścia do porodu bo ja akurat mówię, że może właśnie ja będę miała lekki poród, a po drugie nie ominie mnie to i nikt tego za mnie nie zrobi więc po co się martwić na zapas!Bardziej boję się tego, że nie będę umiała zająć się małym...

bella
jesli chodzi o dokuenty potrzebne do becikowego no to tak:
-ksero dowodu |Pani, Pan|
- odpis skróconego aktu urodzenia dziecka
- zaswiadczenie lekarskie o przebywaniu pod opieka lekarska nie później niz od 10 tygodnia ciąży, z okresleniem daty badania w kazdym z trzech trymestrów ciazy
- zaswiadczenie z urzedu skarbowego o dochodach, podatku należnym, skladkach na ubezpieczenie społeczne |Pani, Pan|
- zaswiadczenie o wysokosci pobranych (9%) składek na ubezpieczenie wdrowotne w 2012 r ( z zusu lub od pracodawcy)
- dochód netto (w moim przypadku za kwiecie 2012, ale nie mam pojęcia dlaczego za kwiecień... moze dlatego ze zaczelam pracowac z marcu ?? )
- zaswiadczene z zakładu pracy potwierdzajace zatrudnienie a takze jego okres |Pani, Pan|
- zaswiadczenie z ZUS o zasilku macierzynskim.

no i jesli Twoj mąż/patner jest zameldowany w innym mieście i w ogole no to zaswiadczenie z tamtad ze on tam nie bedzie pobierał becikowego...

tam gdzie jest |Pani, Pan| to ze TY i ON musicie to miec...

Dzien dobry Dziewczyny,

po pierwsze

Gratuluje rozpakowanego prezentu Linka! oby chlopcy szybko rosli i mogli wyjsc z Wami do domu jak najszybciej!

czytam, ze wybieracie sie na pierwsze ktg.... ja juz mialam czwarte dzisiaj... oczywiscie Maly sobie spal i musielismy go wybudzac, zeby zapis byl bardziej dynamiczny. Nadal 1 skurcz na pol godziny, wiec nuuuuda

aleee piszecie, ze dziala na Was pelnia kto wie, jak sie te skurcze i bole zakoncza, trzymam kciuki, zeby wyszlo tak, jak sobie zaplanowalyscie!

u mnie noce sa wzglednie przespane ale obracanie sie jest rzeczywiscie bolesne a kopniaki Malego przyprawiaja mnie o zakwasy na brzuchu, do tego sapie jak locha :/ Uff

kasiek21 odechciało mi sie.Odpuszczę sobie to becikowe na początek i może za paręmmiesiecy się za to wezmę bo chyba można do ukończenia przez dziecko roku.Co za chory kraj!Wszystko robią żeby zniechęcić ludzi do starania się o to!

jesli ktos moze sobie odpuscic lub odlozyc sobie to na potem no to pewnie... no u mnie niestety... przyda sie taka gotowka... niby wszystko mam no ale kasa potrzebna... duzo nie zarabiam (na umowie mam raptem 800 zl) moj tez kokosow nie ma... a wiec no coz... im szybciej sie za to wezme tym szybciej bede miala to z glowy...

Nie wiedziałam, że aż tyle papierów jest potrzebne do becikowego. Zajmę się tym pewnie na wiosnę najwcześniej, bo zanim się rozliczę z US i dostanę zaświadczenie o dochodach to pewnie będzie czerwiec
Nie mogłam w nocy spać, to pewnie przez tą pełnie. Też ostatnio usłyszałam, że jak jest pełnia to się najwięcej dzieci rodzi, ale ja nastawiam się na pełnię w styczniu sprawdzałam już i wypada 16 stycznia
Od rana kiepsko się czuję. Boli mnie głowa i mdli mnie, że cały czas chce mi się wymiotować, nie mogę nic jeść. Brzuch mnie słabo pobolewa. Wczoraj miałam tyle siły, prałam, sprzątałam, gotowałam, zrobiłam sałatkę, a dzisiaj jestem dętka. Jestem taka słaba, że leżę żeby zasnąć, ale wtedy nasila mi się odruch wymiotny i wstaję. To mi przechodzi ochota na wymioty, ale po chwili jestem znowu słaba i się kładę i tak w kółko. Jeszcze jest mi zimno, oby mnie żadne chorubsko nie wzięło

Też by mi sie przydały...pewnie! Tylko widzisz nie dam rady tego ogarnąć teraz bo jestem na stałe zameldowana w innym mieście i tam się rozliczam w skarbówce itd i zwyczajnie nie będę miała czasu żeby jeździć po te wszystkie zaświadczenia.O ile w ogóle nam się będzie należało bo jeszcze nie liczyłam.Na początek przynajmniej pieniądze z PZU wpadną, zawsze to coś na czarną godzinę!Wkurwia mnie zwyczajnie ten kraj bo właśnie ja sobie mogę to na razie odpuścić, a jak ktoś jest w potrzebie te musi jak głupi sto tysięcy papierów wypełniać bo przecież nie może być za łatwo...

Iciulinka wydaje mi się, że wchodzi w gre rozliczenie za 2012rok

ehhh a no własnie... ja nie wiem jak to bedzie u mnie z papierami z ZUSu... bo moimi wyplatami i w ogole zajmuje sie ZUS w warszawie a ja mieszkam na chwiele obecna w malborku.. a wiec kawalek drogi mam... ale z tego co mowiła ta babeczka w urzedzie to, Oni maja mozliwość wystapienia o te dokumenty w naszym imieniu i w ogole a wiec moze jednak sie okazac ze nie musze specjalnie jechac do warszawy... Bella a ktoś z rodziny nie może tam załatwić tego za Ciebie ?? ja pamietam jak moja siostra urodzila pierwsze dziecko, i tez nie mieszkala tutaj, to mama moja za nia chodzila i brala dokumenty... i ona skladala w jej imieniu czy jakos tak...

Będę o tym myśleć pózniej1Mam inne pytanie może któraś się orientuję! Czy jest jakiś problem w usc żeby zameldować dziecko w miejscu zameldowania ojca?Chodzi konkretnie o to czy ojciec dziecka przy rejestracji może zaznaczyć żeby dziecko było zameldowane w jego miejscu stałego zameldowania bez mojej obecności? A jeśli musi być moja zgoda to czy ja mogę napisać taką zgodę, upoważnienie? Chodzi mi o to, żebym nie musiała jezdzić z moim T do usc?

z tego co wiem to żeby ogólnie zarejestrować dziecko w USC i w gole to muszą być obojga rodzice... a jak z meldunkiem hmmm nie mam pojęcia... a właściwie to też bym wolała aby młody miał meldunek tam gdzie ojciec...

kasiek21 Na 100 % dziecko może zameldowac sam ojciec jesli pozostaję z matką dziecka w związku małżeńskim albo dziecko zostało uznane przed narodzeniem(ja tak mam)i w tym przypadku potrzebny jest dokument z z tego uznania.Wiem tez, że dziecko meldują z reguły tam gdzie matka ma stałe zameldowanie ale może być też zameldowany tam gdzie ojciec tylko czy musi być przy tym oboje rodziców czy np wystarczy sam ojciec lub zgoda pisemna matki na zameldowanie przy ojcu...Mi niby facet mówił w USC, że sam ojciec wystarczy ale na necie czytałam że nie...i już sama nie wiem

Miało być "zarejestrować" nie zameldować

Rany, nie wiedziałam że z tym becikowym jest taka papierologia! No, ale czego innego się spodziewałam w tym kraju. Ja tez się za to chyba zabiorę na wiosnę bo jestem zameldowana na stałe w innym mieście i mam dosyc daleko, a przy okazji wypraw z młodą do dziadków pozałatwiam wszystko.

Bella wydaje mi się, że nie powinno być problemu z tym. Ja też chcę żeby Zuza była zameldowana na stałe tam gdzie M i miała meldunek tymczasowy tu gdzie teraz mieszkamy bo zwyczajnie jest bliżej.

Kasiek nie musi być obojga rodziców żeby zarejestrowac dziecko. U moich znajomych zajmowali sie tym właśnie ojcowie, a matki zwykle w połogu ogarniały sie życiowo. Wiem, że jak jest się małżeństwem to luz jest i nie trzeba jakiś dodatkowych papierów do rejestracji dziecka, ale jak jest w przypadku konkubinatu to już nie wiem i w sumie się ie dowiadywałam bo nie jest mi to potrzebne

bella najlepiej chyba było by pójść i dowiedzieć sie samemu dokładnie jak to jest...