Kwietniówki 2014

Dla mnie jednak ważniejsze są urodziny moje, chociaż imieniny też są ważne. Jednak urodziny to jest mój dzień przyjścia na ten świat, czyli moje święto osobiste. Imieniny to wspólne święto wszystkich Ann. Ale ja uwielbiam prezenty jak dawać, tak otrzymywać, więc obchodzę i jedne i drugie i męża przyzwyczajam do tego samego. A co do zaproszeń, to u mnie w domu zawsze się zapraszało gości a nie czekało czy ktoś przyjdzie czy nie, a potem pretensje, że ludzie nie pamiętają. A bo nie muszą ! Ja z siebie królewny nie robię, nie muszą wszyscy pamiętać o moim urodzinach i imieninach, chociaż akurat moje imieniny są dość znane, więc większość pamięta. Rodzice oczywiście i moja rodzina pamiętają, rodzina męża pamięta o jego uroczystościach i moich imieninach, ale ja mimo wszystko osobiście lib smsem zapraszam wtedy i wtedy na daną godzinę, aby mi pielgrzymek nie robili przez kilka dni. To samo teraz jest z uroczystościami Julianka, każdy z zaproszonych dostał zaproszenia na jego roczek pocztą. Ja uwielbiam robić imprezy, więc zawsze robię. Ale nie wielgachne tylko tak max.na 15-20 osób.

tolad662 napisał:

100krotka tez mam polowkowe w mikolajki :-D[

fajnie

nono to przełom listopada i grudnia będzie dla nas owocny w nowe informacje zmykam podziałąć troszkę w domu bo się obijałam ostatnio

Witaj Barbara i czym prdzej pisz o sobie wszystko

Asia K Dobra, to ja się wtrącę. Akwarium wykładasz małymi kamieniami, dwa duże kamienie, a na nie jeden płaski na który żółw będzie się wdrapywał, po czym wylegiwał na powietrzu. Nad nim zwykła lampa przytwierdzona do boku akwarium, coby się wygrzewał jak na plaży. Wody tyle, żeby termometr był zanurzony, a żółw swobodnie pływał. Karmisz dwa razy w tygodniu suchą karmą dla żółwi, owocami morza, rybkami i kruszysz mu specjalne wapno dla żółwi a raz na jakiś czas potnij pierś z kurczaka w paski. Zje jakby to było żółwiowe smakowite spaghetti. Karm w dużej misce z wodą, żeby załatwił w niej od razu potrzeby fizjologiczne (czasem trzeba trochę poczekać, ale warto) efekt - czystsze akwarium na dłużej, co najmniej miesiąc.

Surenka – bardzo dobrze ze sie wtrąciłaś :*
Rozumiem ze na czas karmienia wyciagam go z akwarium do miski I tam ma sie najadac? A potem spowrotem ląduje w akwarium?
A czy dwa razy w tygodniu starczy by karmic tego zwierza?

ach a ja mialam miec polowkowe w mikolaja , ale gin powiedzial ze Tymek by przyjechal i nakrzyczal ze mu mame w taki wazny dzien zabieram i mam na 11 grudnia

Cześć dziewczyny

Witam nową kwietniówkę, fajnie że dołączyłaś do nas ustaw suwaczek i napisz coś o sobie

Kasztanowa możliwe że jest nóżkami do góry bo na razie nie naciska na pęcherz i nie latam tak często ale wiercioch taki sam jak Miłosz

Ja na 9 grudnia genetyczne w szpitalu i nie mogę się doczekać aby popatrzeć na maluszka

U nas szaro buro i deszczowo
Miłego dnia życzę

Asia - u mnie tez ruchy baaaardzo nisko, to normalne na poczatku, w Kacprem tez pierwsze byly nisko. w miarejak macica bedzie rosnac dzidzia zacznie kochac gdzie indziej, wtedy jak da ci kopniaka po zebrach to zatesknisz za leciutkimi kopniakami na dole. ja to czuje doslownie pod brzuchem, ktory jest spory. wiec nic sie nie martw.

Barbara, witaj i opowiedz o sobie

ja dzisiaj od rana chodze zgieta w pol, boli mnie brzuch. od poczatku tygodnia byl proble z zaparciem ale wczoraj i dzisiaj chyba sie oczyscilam. nie wiem czy to to ale na szczescie mam tate ktory ogarnia syna bo ja leze i kwicze.

tymczasem po dostawieniu glutenu dzisiaj noc spokojniejsza, tez pare pobudek ale juz nie z rykiem, smoczek pomagal i maly spichal dalej, od 21 do 6:30. wreszcie prawie wyspana. oby tamto juz nie wrocilo.

u nas urodziny i imieniny obchodzimy. Kacperkowi nie wiem jak bedziemy robic, pewnie malutki prezent, bo to zaraz po swietach jest wiec bedzie mial dosc wrazen. ja w ogole zamierzam mojemu dziecku robic drobne prezenty bo zabawek i tak bedzie mial dostatek, a jak zapragniemy kupic mu cos fajnego to nie bede czekac na urodziny. teraz mikolajek jeszcz3 nie obchodze bo za maly. tylko buziak pewnie bedzie.

jeju, zwierzak, jeszcze zolw, mam nadzieje ze moje dzieci nie beda chcialy miec zwierzat.

Witam nową Mamusię !!!

A ja nie wiem co to walenie przez dziecko po narządach, żebrach. JUlianke nigdy mnie w nic nie kopał, tylko kopał w powłoki brzuszne. To dzieciątko też mnie kopie tylko w brzuszek od środka. Czasem na dole brzucha, czasem na poziomie pępka.

oj ja gapa zapomnialam przywitac nowa mamusie witam Basie i tak jak laski mowia napisz nam cos o sobie ob my ciekawskie jestesmy hehe u nas bedzie duzy mikolaj skromniejsza choinka troszke mi zal bo nie bedzie lal itd tylko po Tymku polowa zabawek bedzie , no ale moze bedzie mial inne zaiteresowania bo Tymek myszka miki , auta , ciastolina i klocki jak narazie :)aaa i gotowanie

Asia K - odpowiedź na jedno i drugie pytanie brzmi TAK chociaż słyszałam, że wystarczy raz na tydzień go karmić, to uważam, że to lekka przesada.
Od tygodnia wzmógł się u mnie ból w dole kręgosłupa, to chyba rwa kulszowa. W każdym razie tak mnie boli po lewej stronie i promieniuje na pośladek, jakby prąd mi tam przechodził i dziobano mnie sztyletem, a wystarczy, że się poruszam, żeby to czuć. Kuleję i jęczę jak chodzę. Mąż wczoraj zażartował, że poruszam się jak zombi W poniedziałek mam gina, więc może jakoś wytrzymam do tego czasu

Surenka wielkieeeeeeeeeeeeeeee dzieki za info :*

Mwego zapomnialas dodac że Tymek tez baaaaaaaaardzo lubi sie malowac po ciele widzialam to wiem

Tweety - życze ci tak przespanych kolejnych nocy jak dzis
A co do zwierzaków to ja odkąd jest z nami synek mam:
Rybki, kota, ptaszyne w wolierze i mielismy papuge
Aaaaa i jak jest ciepło na dworze to synus zaklada na podwórku wlasna ferme żab, dzdzownic, pająków i innych paskudztw bleeeee Ja tego nie lubie ale puki nie wnosi do domu to toleruje
Tweety no wlasnie ja mam dosłownie pod brzuchem , ale jak ty tez tak masz to super ze nie jestem sama

Barbara - no odezwij sie bo my naprawde ciekawskie baby są

oj tam po ciele on lubi artystyczne zabawy hahaha jest bardzo kreatywny haha po mamusi

my tu mamy psa tescia i kotki byly ale sie zbyly ..
a u mojej mamy mamy chyba z 15 czy 16 kotow i 2 psy ja jako dziecko mialam mini zoo od swinek morskich po papugi rybki , zolwie pies zawsze byl potem koty doszly

my zwierząt żadnych nie mamy na szczęście, bo wiem z dzieciństwa swojego, ze to straszny obowiązek dla rodzicow jest

mój młody kiedyś chciał rybkę, ale mu przeszlo . Teraz jest na etapie psa, ale po wiedzieliśmy mu, ze dopóki mieszkały w bloku to odpada.

A moja mała najbardziej kopie ok 21 uwielbiam to ale tez nie wiem co to maltretowanie narządów wewnętrznych, czuje tylko w brzuchu, co prawda jak czasami kopie tak w dole brzuchu, to jest to malo przyjemne, bo chyba gdzieś tam mam pecherz ale to tylko czasami, bo na ostatnim USG gin powiedział, ze bardzo ruchliwe to dziecko i musiał się nameczyc trochę, żeby ja dobrze obejrzeć
syrenka co do kręgosłupa, to obawiam się, ze gin ci nie pomorze. W ciąży nie można podać nic na kręgosłup poza paracetamolem i ćwiczenia rozluzniajace. Ja strasznie cierpień z powodu bioder, spać nie mogę tak mnie bola, ale to relaksyna tak działa i tak się może zdarzać.