Kwietniówki 2014

tak tak tak, po porodzie nikt na szczęście cie tam nie dotyka

Witam porannie

Myślę, że to ile tyjemy zależy wyłącznie od organizmu. No i każda ciążą jest różna jak widać po przykładzie Margolec Moja szwagierka w pierwszej ciąży przytyła około 30 kg, ale wychodziła z założenia, że skoro jest w ciązy to może w końcu się porządnie najeść i jadła za dwoje albo i troje Prawie 2 lata walczyła z kilogramami i gdy doszła do wagi, która ją zadowala...zaszła w ciąże! Powiedziała, że widzi po mnie, że ciąża nie oznacza objadania się i można wyglądać zdrowo i fajnie w ciąży mimo dodatkowych kilogramów i też postanowiła postawić na zdrowe odżywianie i ćwiczenia. Ja cały I trymestr i początek II miałam cofkę na myśl o słodyczach, lodach, bitej śmietanie. Pojechaliśmy na długi weekend do Budapesztu i zamówiłam sobie w kawiarni frappe. Niestety podali mi ją z gałką lodów i bitą śmietaną...myślałam że umrę przez resztę dnia! Ostatnio też byliśmy w kawiarni i mój mąż zamówił tradycyjnie piwko a ja cappuccino i podali mi je z bitą śmietaną! Skończyło się tak, że mąż miał podkład pod piwko w postaci bitej śmietany Teraz już mam większą tolerancję na słodycze, ale lodów i mas nadal nie jadam. Staram się ćwiczyć codziennie, jeść dużo owoców i warzyw, gotuję na parze i przybrałam 11 kilo. Pewnie inna kobieta przy takim odżywianiu i stylu życia przytyłaby 5 kg, albo i mniej jednak mój organizm jest taki a nie inny..
A jak u Was z zachciankami? Macie smaki?
Wczoraj na szkole rodzenia p. doktor opowiadała o tym jak może wyglądać kupka noworodka i porównała kupkę po smółce do jajecznicy....cóż, pierwsza rzecz którą zrobiłam po powrocie do domu było zjedzenie jajka na miękko - tak mi się zachciało!!! )) Ale poza tym to jakiś ekstremalnych zachcianek nie miewam. A Wy?

smolka jest czarna albo mocno ciemna a poznuej fakt, robi sie jajecxnica. haha

No własnie o to jej chodziło. Że pierwsza kupka to smółka, a później jajecznica ... mniam )

Jak wyjęli mi Stasie z brzucha i podnieśli do góry to zrobił na wszystkich siku, a jak leżał na moich piersiach to zrobił na mamusię kupkę - smółkę. tak się przywitał Ta kupa była smolista i trudna do usunięcia...ze mnie

Dzień Dobry normalnie nie nadążam za Wami.

Co do koszul to mi się udało, moja mam jest bardzo koszulowa i pożyczyłam od niej 2 rozpinane, a do porodu mam taką na ramiączkach, nie wiem tylko czy mi zimni nie będzie, bo ja raczej zmarźlak jestem, przydałoby mi się cś co bym mogła na ramiona narzucić, ale jeszcze pomyślę.

Wózek jak dla mnie musi mieć skrętne przednie koła, z możliwością blokowania, bo po dziurach inaczej się nie przejedzie i u mnie sprawdziły się pompowane duże i oczywiście duża i wygodna gondola z możliwością podniesienia oparcia jak dziecko zaczyna siadać, ja zamierzam małą wozić w głębokim przez całą zimę, żeby jej ciepło było Młody urodził się na koniec marca i na spacerówkę przeszliśmy dokładnie po roku.

tolad ja nigdy nie wychodzę bez śniadania, niestety cukrzyca to życie z zegarkiem, wstaję rano sprawdzam ciała ketonowe w moczu, mierze cukier na czczo i jem, a najgorsze jest to, że nawet w weekend nie mogę pospać jak młody nie idzie do szkoły, bo śniadanie muszę zjeść najpóźniej do 8:30.

Joasia B współczuję, ale dasz radę, ja pierwsze dni bałam się wkłuć w siebie tą igłę, a teraz już nie robi to na mnie żadnego wrażenie. Uważaj tylko na naczynka krwionośne, bo jak się w nie wkłujesz, to będą brzydkie siniaki. A jaką masz insulinę i w jakich dawkach?
ja mam humalog na dzień i humulin n na noc w dawkach dobowych 3-3-2-2.

GabiSBB ja mam zachcianki na wszystko, ale t pewnie dlatego, że nic mi nie wolno

Hmmm zachcianki ciążowe...czasami mi się wydaje że miałam je również przed ciążą ale teraz wszyscy zwracają na nie uwagę ;P Miesiąc temu jakoś zachciało mi się lodów i chipsów pomidorowych, nie wiedziałam co zjeść pierwsze to zjadłam na raz Kanapki z dżemem i ogórkiem też się zdarzały. Ogólnie to mam wielkiego smaka na kwaśne. Kapusta i ogórki kiszone to dla mnie nr jeden ;D Ale nigdy nie pobije mojej mamy która w ciąży zajadała się...fusami z kawy! Gdy po urodzeniu po nie sięgnęła to prawie Zwymiotowała. Do dzisiaj nie wie jak mogła to jeść ;P

Hmmm chyba w takim razie do porodu zainwestuje w jakiś starą koszulkę męża i do tego kupie dwie koszule...najwyżej później jak wszelkie dolegliwości poporodowe miną to wskoczę w swoją ulubioną piżamę ;D

Co do tycia w ciąży...ja się cieszyłam że w końcu przytyje. Mam 173cm wzrostu a ważyłam 52kg. Nigdy nie ograniczałam się w jedzeniu a waga zawsze stała w miejscu. Teraz ważę 62kg ale nie zauważyłam żebym gdziekolwiek przytyła znacząco. Wszystko poszło w brzuch i cycki (co mnie najbardziej cieszy )

Witam dziewczęta

Ja zachcianki mam ale nie takie o jakich zawsze się słyszało, typu ogórek kiszony z czekoladą Raczej jakiś konkretny owoc, konkretny rodzaj słodkości jak lody czy jakieś krakersy. Póki co ze słodyczami walcze, owoce jem i zobaczymy co na wizycie powiedzą.
Wiem, od paru dni marzy mi się taka kawka smaczna. Jakieś duże latte słodkie

witajcie dziewczyny!
co do zachcianek to w tym momencie właściwie to nie mam w ogóle w pierwszym try.to taka przewaga pomarańczy,mandarynek, soków pomarańczowych ale minęło teraz jem dużo mniej niż w poprzednich miesiącach co prawda nie obżerałam się tak z umiarem ale waga poszła na maksa 13 kg co miesiąc właściwie było 2 na plusie w tym momencie to myślę że zamknie się gdzieś w ok 20,chyba mamy to rodzinne
co do koszul to popieram po porodzie myślę że koszule sprawdzają się najlepiej
co do wózka to ja chyba nie chcę ze skrętnymi kołami siostra miała spacerówkę ze skrętnymi była masakra dla mnie żle się prowadził

Cześć dziewczyny Pierwszy zastrzyk za mną, jak zwykle mialyscie rację. Nie jest tak źle, a strach ma wielkie oczy. Ewelka ja mam Noworapid, w najmniejszych dawkach na początek czyli 2-2 i będę zwiększać w razie podwyższonych cukrow do 4. Dzięki za radę, szczerze mówiąc nie bardzo patrzylam gdzie się wbijam,bo ta igła mnie przerazala. W ogóle sytuacja,że muszę ja sama sobie wbić i na to patrzeć. Ale się oswajam, pierwszy raz nie był straszny więc przeżyje. Dzięki Wam za słowa wsparcia dziewczyny Jesteście kochane!

JoasiaB brawo!!! Pierwsze koty za płoty, teraz już z górki Ja pamiętam, że po artroskopii kolana musiałam sama sobie robić zastrzyki do brzucha i też pierwszy to była masakra, a potem już rutyna My kobiety jesteśmy znacznie silniejsze niż myślimy

Czesc ;]
Jeśli chodzi o skretne kola w wozku to jes to jeden z moich podstawowych kryteriów do spenienia. – mam 160cm i niezbyt dużo siły także nie wyobrażam sobie jazdy wózkiem bez skętnych kól. Ile siły trzeba włożyc w każdy manewr.widze jak się moja sąsiadka podobnych gabaryow męczy i nie chche mieć tak jak ona…  poza tym zawszemożna je zblokowacgdy zachodzi taka potrzeba 
Faktycznie jeśli chodzi o te koszule to tego aspektu nie wzielam pod uwagę. Ja raczej zmarzluchem jestem głównie spie w piżamie żeby mi nigdzie zimno nie było.ale faktycznie po porodzie się jest obolałym i pewnie jakas guma albo szew w kroku by uwierał poza tym to wietrzenie… no ale wytłumaczcie mi dziewczyny jak masz wietrzyc to krocze chyba nie leżysz w łózku bez gaci bo przy noworodku raczej sobie nie poodpoczywamy. A chodzenie bez majtek raczej może być uciążliwe ze względu na krwawienie…. Jakies magiczne tricki ?  Hehe przynajmniej całe szczęscie że nikt cie już tam nie dotyka bo to musiałby być
Koszmar.
Zachcianki….  wczoraj hamburger a tuż po nim porcja lodów śmietankowo czekoladowych – za pół godziny kilka kopytek…. Najbardziej mnie ciągnie do wszelkiego rodzaju czekoladowych pyszności  ale za to ogórasy kiszone też bardzo lubie i prawie do każdego obiadu mam jednego na talerzu( tak oprocz tej surówki która akurat jest)  Jem generalnie wszystko na co mam aktualnie ochotę. Mama już na mnie krzyczy ze nie zgubie kilogramow po porodzie. W moim obecnym stanie – 55kg nie wygladam nadal szczupło, także się tym nie przejmuje. Tym bardziej ze mąż mówi że bardzo kobieco ( niewiem tylko czy mówi na serio czy tak żeby mi przykro nie było ) Jak będzie trzeba to najwyżej zaprzyjaźnie się z Chodakowską (ponoć działa cuda)
Tolad- marzy ci się kawa… nie pijesz w ogóle? Ja codziennie pije jedną. Nie słyszałam jeszcze że nie można pic kawy w ogole. Tylko żeby nie przesadzac…
Joasia – trzymamy kciuki, przyzwyczaisz Się z pewnością. 

Ale się rozpisałam…. 2 strony miałam do nadrobienia  pozdrowienia 

Tolad mi też się marzy kawa ale ze względu na ciśnienie, muszę sobie ją odpuścić. Narazie raczę się kawą INKĄ i powiem szczerze że tak jak nigdy za nią nie przepadałam tak teraz ją uwielbiam ;D

Ja mieszkam na wsi, droga piaskowa, ale często jeździmy do miasta. Sąsiad na szczęście miał wózek z gładkimi kołami które można blokować i jemu sprawdził się w 100% na nasze wiejskie i na miejskie drogi.

Dziewczyny ja was podziwiam!!! Ja nie mogę patrzeć na igłę bo mam ciarki i robi mi się słabo. A co dopiero samemu sobie robić zastrzyk!!! Pewnie gdybym musiała to bym to jakoś przetrwała ale na samą myśl mi słabo...

Kochane powiedzcie mi jak poznać że macica się stawia? Lekarz kazał mi brać no-spe w razie gdybym poczuła skurcze, nawet bezbolesne. Tylko nie wiem kiedy to niby następuje. Brzuch zawsze miałam twardy przed ciążą i teraz zastanawiam się czy to nie przez mięśnie. Czasem czuje jak twardnieje z jednej strony ale to raczej Adam się do mnie wypina...


I jak to jest z położeniem maluszka? Byłam u gina w piątek i powiedział że mały ma położenie miednicowe. Do kiedy dziecko powinno się odwrócić główką w dół? Boje się że niedługo nie będzie miał miejsca a ja dalej czuje ruchy w dole brzucha, czyli pozycji raczej nie zmienił...

Gabi też miałam artroskopie i wspomniane zastrzyki w brzuch, ale wtedy mąż był w domu i mi je robił. Teraz jestem zdana na siebie do 7 lutego, ale i tak siebie pozytywnie zaskakuje. Myślałam,że nie dam rady, a jednak

Czytam o tych Waszych zachciankach mmmmmmmmmm dobrze,że przy cukrzycy nie zabraniają marzyć