Sierpniówki 2014

My po obchodzie i narazie zostajemy jest tak goraco,ze zyc sie nie da. Leze i sie topie RATUNKU

Matko..wyszłam tylko po wyniki ledwo wróciłam Wchodząc po schodach do mieszkania normalnie łzy mi stanęły w oczach z bezsilności Niech ktoś zabierze ten upał..Mógłby nas jeszcze chwilę oszczędzić

Asienka rzeczywiście przeboje z tymi roletami Też pierwsze słyszę o takich, które wydzielają "zapachy". Wysiedzieć w kinie nie było źle, bo była już 21 Ludzi mało więc buty sobie ściągnęłam, rozłożyłam się i nawet nie wiem kiedy film minął. A byliśmy na Czarownicy.

Jusia ja miałam przepisaną Natamycynę. Chyba 3 tygodnie brałam i to było na początku ciąży i (odpukać) od tamtej pory spokój.

Katsi łączę się z Tobą w upalnym bólu.. Mi zostało równe 3 tygodnie (o ile mały wysiedzi) i jeśli to będą upalne 3 tygodnie, to ja się chyba poddaję.. A Tobie życzę z całego serca żebyś poznała w końcu termin cc, bo skoro ja nie wytrzymuję, to nie wiem kochana jak Ty dajesz radę :*

Gąska trzymaj sie dzielnie. Dlaczego Cię zostawili? Dalej wody się sączą?

A ja jutro mam wizytę na 13.30 i zaraz będę chyba dzwonic i pytać czy da się ją jakoś przełożyć, bo nie dojdę tam sama w 34 stopniowym upale.

Wiatm się po weekendowo
u nas wszystko dobrze. Od kilku dni maluszek uciska mi dół macicy, że aż czuje czasami straszny ból i kłucie. Szczerze wczoraj zaczynałam się zastanawiać czy są to może pierwsze skurcze, czy to Antek tak broi w brzuszku i chce przygotować mamę do porodu. W pierwszej ciązy wszystko jest jedną wielką niewiadomą Mimo upałów noc spokojna, jedno siusianie - standard. skorzystałam z okazji że rano mam mnóstwo energii i wysprzątałam mieszkanko. Jeszcze czekają mnie zakupy ale puki co nie ruszam się nigdzie. Upał i skwar na dworze straszny. Dzisiaj mam wizytę położnej, ostatnią przed porodem. Więc muszę pomyśleć o co by tu ja zapytać. Co na obiadek, kompletnie nie mam pomysłu, a wy??? Już tak dawno pakowałam torbę do szpitala, że musiałam sobie wczoraj przypomnieć co i gdzie powkładałam hehe no i okazało się, że muszę dokupić jakieś słodkie przekąski i wodę.
katsi czekamy na wieści trzymam kciuki by okazało się że Fasolki są już gotowe do wyjścia, jesli sobie tego również życzysz
gąska trzymajcie się, skoro jest taka potrzeba byście byli pod obserwacja to cóż trzeba się troszeczkę przemęczyć dla dobra malenstwa
asienka dobrze że zauważyliście, wywąchaliście śmierdzącą sprawę przed narodzinami maluszka.
jusia witaj i życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Mi tez do diabelstwo wyskoczyło po antybiotyku i też dostałam globulki i maść, oczywiście z przepisu lekarza, chyba Pimafucin. Pobrałam tydzień i przeszło. I nie wróciło

Hej, co za upał.
Ja też mam dziś wizytę na 14 kurka i nie mam samochodu..., więc 20min spaceru do centrum miasta, będę szukać drogi w cieniu... nie wiem jak to zrobię.
Ale jutro ma być lepiej.

Spokojnego dnia dziewczynki uff

Hej Zaarazz się rozpłynę ;/ Mury w domu są tak nagrzane, że nawet tu wysiedzieć nie idzie.
Dopiero trochę pod wieczór zrobiło się ciut chłodniej, ale i tak nie dałam rady choćby chwili powietrza złapać, bo nogi mi sie dosłownie uginały, a w oczach mroczki. Dopadłam męża jak podlewał trawę i chłodziłam się wodą z węża

Taką ochotę dostałam na te ciasteczka, że mimo upału wzięłam sie za nie Pychotka, mąż też się do nich dopadł i zajadał jednego za drugim ;D

Maniula Ładne masz kwiatuszki Sama mam na ich bunkcie bzika. Ja teraz napatrzeć się na nie mogę na moje białe hortensje, zrobiły się z nich teraz takie wieeelkie kule, wyglądają mega, tylko ten upał daje w kość, bo ciągle więdną i trzeba lać wodę na potęgę;/

A mi wizyty nie udało się przełożyć, więc Maniula wiem, co czujesz. Strach się bać jutra..Odezwij się po wizycie.

Dziewczyny zazdroszczę Wam, że macie gdzie trzymać takie piękne kwiaty. Mnie za to kochają storczyki i chociaż nimi mogę się nacieszyć na blokowym parapecie

missyy powtarzam się, ale pięknie wyglądasz

P.S Wszystko bym teraz oddała za McFlurry Oreo z polewą czekoladową :D:D ( tak przy okazji wcześniejszych dyskusji i McDonald'sie:D ) Szkoda, że samo nie przyjdzie

Hej dziewczynh.my juz po wizycie
Jusia : naszpotrojnycud.blogspot.com super ze z lbn moze sie spotkamy kiedys:) odezwij sie na moj FB Nasz Potrojny Cud;)

Data cesarki wstepna;poniedzialek o 9
Ale: w srode wizyta w szpitalu na usg: dzidzia jedna pch a glowe do kanalu rodnego.czop blokuje dalej ale szyjka bardzo skrocona. Powiedzial ze w kazdej chwili moze puscic szyjka i w srode moga zdecydowac ze tna.wiec pff czekam.mam skurcze dlatego te plecy bola;/ bol mnie zabije tak szczerze.dzieci niespokojne jakies albo rozbrykane.miejsca mega malo maja powiedzial..bozeee natalka ja mam w srode o 11 usg i nie wiem jak tam dotre bo moj B musi pracowac.ukrop!!!

Katsi czyli maksymalnie za tydzień zobaczysz swoje księżniczki.. W sumie to można Ci życzyć żeby to wszystko wcześniej się zakończyło, bo każdy dzień dla Ciebie jest męczarnią. Ciężko też pewnie powiedzieć czy dla dziewczynek każdy dzień w brzuszku jest teraz ważny, bo one pewnie też już nie wytrzymują jak miejsca im brakuje. Może znajdzie się jakaś dobra dusza, która Ci pomoże w środę? W końcu tyle ich dookoła Was się pojawiło Trzymaj się kochana..:*

Missyy jestem usatysfakcjonowana. Dziękuje, pięknie wyglądasz. Ja nie mam odwagi na kolor, ale też muszę fryzjerkę odwiedzić, tyle że ja nigdy nie farbowałam włosów, a lubie mieć takie do spięcia, więc nie poszaleje hihi co do kwiecia, to jeszcze z 5 lat temu mnie nie interesowało, a teraz uwielbiam, za to w mieszkaniu prawie nie mam

Natalia jutro może będzie chłodniej, tego ci życzę

Marsi faktycznie pierwsza ciąża to wielka niewiadoma. Ciągle się obserwujemy, ale ile radości

Asienka coś mi tu śmierdzi, że mieli dużo takich zwrotów. Peenie jakaś wada całej partii albo kiepski materiał. I dobrze, że wymienili.

Katsi trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło po twojej myśli!

Maniula nooo, na jutro tvn meteo tylko 34 stopnie zapowiada we Wro za to w środę niby 25.. Ciekawe..A w czwartek 19 (?!), nagle coś im się poprzestawiało, bo wczoraj co innego czytałam Jakoś się jutro będę musiała doczłapać.. (Co nas nie zabije, to nas wzmocni:))

Natalia a masz jakiś sposób na storczyki, żeby kwitły? Bo moja mama ma kilka i jakoś jej ta hodowla nie idzie. A pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie...

Dziękuje za komplementy Niby tylko farba, ale dużo daje. Trochę lepiej się czuje, bo tak patrzyłam na siebie w lustro i czułam się jak ścierka do podłogi. Hihihihii.
Depresja poporodowa gwarantowana Kiedy o siebie zadbać jak nei teraz

U mnie jutro też 33 stopnie zapowiadają, więc nie wiem gdzie mam się schować ;/

natalia87 ja wczoraj małża wysłałam po zakupy, z powrotem dowiózł mi Mc Flurry'ego ;D Cieszyłam się jak dziecko

Maniula mnie też kiedyś ogród nie interesował, a teraz to tylko patrze co tu nowego dosadzić A to moje cudeńka Teraz małżonek biedak się nimi zajmuje i ciągle podlewa i nawozi ;D hihi

katsi87 Wytrzymaj jeszcze troszkę :* A do poniedziałku szybko zleci Albo może i szybciej Królewny będą chciały się pokazać rodzicom

Maniula No właśnie nie mam Wszyscy mnie pytają, co ja im robię, bo nie przestają kwitnąć i ciągle wypuszczają nowe pędy, a ja nie robię nic. Po prostu podziwiam i podlewam zwykłą wodą co parę dni. I co dziwne stoją na południowym oknie, więc raczej nie jest to za dobra strona dla nich, ale jakoś dają radę
A mama może spróbować je przesadzić, bo może już korzenie się nie mieszczą albo pogniły w doniczce i trzeba im trochę nowego podłoża. Albo może jakiegoś nawozu im trzeba.

missyy ja też wczoraj zjadłam, ale co ja na to poradzę, że dzisiaj znów za mną chodzi
Wow! Hortensje powalają!

Hej Dziewczynki
Ja jestem z synem, mama i 3-letnia córka brata na działce Weekend faktycznie pogoda nie dla nas też nie mogłam sobie miejsca znaleźć a jeszcze gorzej jest ze spaniem bo strasznie gorąco i mimo ze śpię cała odkryta to się pocę Dziś jest duszno ale czasami taki wiaterek wieje i słoneczko jest za chmurami to chociaż tyle dobrego Zjadłam śniadanko i siedzę na huśtawce bo nic mi się nie chce Czytać Was mogę Gorzej będzie z pisaniem bo słaby internet tu i z komórki Brzuszek nasmarowałam parafinką i sobie wsiąka w sobotę rano jeszcze w łóżku miałam taki ból przez jakieś parę minut w dole kręgosłupa że się przestraszyłam ale to było tylko raz a tu działka 80 km od mojego szpitala więc rodzic nie chce. Ogólnie jest mi tu dobrze mama wszystko robi- sprząta, gotuje a ja tylko odpoczywam i krótkie spacerki. Na komórce nie dam rady Wam odpisać ale trzymam kciuki za Was wszystkie i za Wasze wizyty Miłego dnia sierpnióweczki

missy ładna, seksowna kobieta z Ciebie, podoba mi się bardzo, w ogóle nie widać po twarzy ze w ciąży jesteś, zero opuchlizny. Super

katsi, jak ja Ci zazdroszcze 3 dziewuszek ja zawsze marzylam chociaż o jednej a to juz chyba nie będzie, bo tak ostatnio rozmawialismy ze moze za kilka lat, ale mi sie wydaje ze chyba starczy już . Zobaczysz, ze trojka to sama radość poźniej bedzie, fakt na początku pewnie ciezko, ale pożniej jak male beda takie po kilka latek to sama slodycz. Planujesz je ubierac tak samo jak bliżniaczki czy kazda inaczej, w ogole one beda podobne czy kazda rozna?

natalia87 co do pogody to masz racje caly czas mówią inaczej, idzie się wkurzyć, ale jeszcze troche dasz rade, z doswiadczenia powiem, ze ostatnio jak końcowka byla październik listopad to lepiej sie chodzilo Wizytę mam w tym tygodniu, ale jakoś zaplanuje na koniec czwartek albo piątek, bo jeszcze badania musze zrobić, a gorąco i średnio chce mi sie jechać na drugi koniec miasta .

marsi jezeli chodzi o upały, to powiem szczerze ze wczoraj mi doskwierały, bo troche pochodzilam po miescie, to u rodzicow mojego m, to mame z mlodym na pociag odprowadzic, wiec troszkę się umęczyłam, a dzisiaj poniedziałek i od 10 siedzę w klimatyzowanym biurowcu, wiec fajnie mam, tylko wyobrazam sobie co bedzie jak wsiąde do samochodu , bo dzisiaj zostawiłam na zewnątrz, ( mamy garaż , ale brama jest wąska i już kilka razy przejechalam caly bok, wiec teraz wole nie wjezdzać ) Lepiej wsiasc do gorąca niż później słuchać mojego jakim to ja jestem keirowcą do du**)