Mamusie Czerwcowe 2015

Hejka. Wczoraj bylam na wizycie u mojego gina. Wszystko oki, macica wyzej niz wiek ciazowy - cokolwiek to oznacza- ale ok. W srode ide na szczegolowe usg z dopplerem celem sprawdzenia poziomu moich nieszczesnych wód. Mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. Dostalam skierowanie na glukoze i tak sobie myslę czy glukoze mam kupic w aptece czy beda mieli w laboratorium ...?
Aga ja juz skonczylam zajecia w szkole rodzenia. Wydawalo mi sie ze pojscie tam juz po 21 tygodniu to troszke za wczesnie, ale patrzac realnie mialam jescze sile tam wysiedziec teraz w 26 tyg jak ktos kazalby mi siedziec na pupie 2 godziny chyba bym pogryzla. Dobrze ze moj Luby mnie namowil. A co do uzyskanej wiedzy to mies wczesniej czy pozniej to chyba bez znaczenia. Teraz jeszcze mam czas skorzystac z cwiczen i masaży.
A co miesiaca to wczoraj wlasnie zadalam to samo pytanie mojemu ginowi i uslyszalam, ze za tydzien w 27 tygodniu czyli 26+1 rozpocznie sie III trymestr.

Atilla - glukozę musisz kupić sama w aptece. Kosztuje mniej niż 5zł

Ja lekko inaczej liczę miesiące - mam termin powiedzmy na 4 lipca (na ostatniej wizycie dyskutowałyśmy z lekarką na temat mojego terminu porodu bo mam ich 4 ). I od 4 marca liczę początek 6 miesiące, od 4 kwietnia 7 itd. Może to źle, ale to tylko tak orientacyjnie

Aga - ja kupuję kosmetyki babydream albo hipp (ze wskazaniem na te pierwsze). Ale kupuję tylko żel do kąpieli. Oliwkę mam z Hippa po starszej (pewnie i tak nie będzie potrzeby), do tyłka bepanthen. I nic więcej. Jeżeli będą jakieś problemy to dopiero będę cudować

Hahaaa no tak apteka ja bede na poczatku uzywala do kapieli emolium a do dupci masc posladkowa ziajka. Po emolium nie uzywasz juz zadnych natluszczaczy

Hej,
Ja w liczeniu miesięcy się sugerowałam cały czas tym artykułem
informator.zumi.pl/jak-zrobic/jak-prawid...miesiace-ciazy/c4wpn

Czyli, że 7 miesiąc zaczyna się wraz z 28 tygodniem. U mnie właśnie teraz się zaczął i jednocześnie pokrywa się z kalendarzem (termin na 5 czerwca a 7 miesiąc zaczął się 6 marca

My poszliśmy na szkołę rodzenia (trochę wbrew mojej woli ale mąż się upierał) i zaczęliśmy zajęcia w 24 tygodniu i skończymy w 37 tc. Myślę, że to tak optymalnie bo będzie jeszcze chwila oddechu przed porodem. Rozpoczynanie w 30 tyg to trochę późno bo może być ci już ciężko i nie skończysz całości.

A czy u Was tak jak u mnie szkoła rodzenia jest płatna?? Bo słyszałam, że w wielu miejscach jest za darmo a u nas trzeba zapłacić.

Co do liczenia to i tak jest najlepsza moja mama , ktora totalnie nie ogarnia tygodni ciazy itp. Wobec czego liczy tak. Termin nasz na 25 czerwca wiec koniec czerwca 9, koniec maja 8, koniec kwietnia 7, koniec marca to koniec 6 mies. Wiec corka jestes teraz na poczatku 6 mies. To sie nazywa logika

Hej U mnie w laboratorium dają glukozę nie trzeba swojej przynosic
Na szkole chodziłam w pierwszej ciąży teraz nie mam bardzo czasu. U mnie 2 szkoły są bezpłatne. A 1 jest prywatną płatna

Z kosmetyków to na początek emolium a później z ziaja. Mam nadzieje ze nie będą uczulac. Pierwszy tez używa teraz ziaja

U nas dziś piękna pogoda Zaraz zbieram się z Jaskiem na spacer

Miłego dnia

Ja chodziłam od 21 tc info bezpłatnej. Teraz bym nie wysiedziałem 2h więc się cieszę, że tak szybko zaczęłam. Podobnie jak Atilla teorie już skończyłam teraz zostały tylko masaże i ćwiczenia co do kosmetyków jeszcze nie zadecydowałam, myślę, że w okolicach maja będę kupować dopiero. U mnie glukozę dawali w laboratorium, ale słyszałam, że niektóre dziewczyny muszą same kupować- koszt max 5 zł. Według mnie 7 miesiąc zaczyna się od 27 tyg.

U nas szkoła rodzenia jest bezpłatna tez uważam ze późno 30tydz ale cóż...w laboratorium u nas tez dają glukozę nie trzeba brać swojej.Ja tez jeszcze nie zamierzam kupować kosmetyków pod koniec maja kupie,tylko pytam.Dzisiaj u nas taka piękna pogoda była aż chciało sie żyć wyjsć z domu ale po południu juz deszcze...od jutra znów ochłodzenie i deszcze co za pogoda niech juz bedzie ciepło.Pozdrawiam piszcieee

U mnie szkoła przy szpitalu jest bezpłatna, tylko trzeba się z wyprzedzeniem zapisać. Zajęcia są dopiero od 30 tygodnia, ciekawe czy zdążę na wszystkie pójść Na glukozę dopiero się wybieram. Z kosmetykami jeszcze nie wiem, dopiero będę kompletować wyprawkę

hej brzuszki

troszkę mniej się udzielam, bo taka ładna pogoda, to i spędzamy całe dnie na dworze. Ale czuję też skutki tej zwiększonej aktywności, bo zaczyna mnie "rwać" w lewym pośladku- przy wstawaniu, obracaniu się w łóżku na drugi bok i innym prostych czynnościach. Nie wiem co na to poradzić, w 1 ciąży tak nie miałam. Muszę chyba ograniczyć wysiłek, bo ostatnio trochę za dużo wszystkiego.

Ja glukozę też kupowałam w aptece, bo laboratorium nie daje.

Co do kosmetyków-przy pierwszym dziecku używałam Nivea Baby, syn ładnie na nie reagował, żadnych wysypek czy podrażnień, teraz rozważam zakup tych samych, kupię najpierw tak jak poprzednio małe buteleczki, albo poszukam próbek, a potem kupię normalne opakowania.

Dzisiaj wybieram się w odwiedziny do mojej przyjaciółki, która jest kosmetologiem i zrobi mi małe spa w domu już się nie mogę doczekać relaksu
pozdrawiam :*

Hej hej
U mnie też glukozę trzeba kupić sobie samemu Czy już wszystkie są po ??? bo ja jak na razie nadal czekam na wizytę którą mi przesunęli...
Jeśli chodzi o kosmetyki to nie wiem jeszcze jakie będę używać ale emolium jest raczej dobry bo stosowałam na własnej skórze i o ile pamiętam to mają sporo produktów
U mnie wczoraj piękna pogoda była ale w nocy się popsuło mam nadzieję że na krótko

Agniesia - ja też jestem jeszcze przed glukozą. Idę dopiero 26.03.. "Już się cieszę"

Czekam aż Młoda wstanie i lecimy na spacer. Potem rehabilitacja i dzień zleci

Beadka - ja też inaczej odczuwam tą ciążę - dużo mi ciężej i jakieś większe boleści wszystkiego. Ja tłumaczę sobie to po pierwsze zmęczeniem organizmu (u mnie nie zdążył się zregenerować) oraz tym, że w pierwszej ciąży w sumie głównie odpoczywałam. A teraz biegam za Hanią, noszę ją (a to ponad 10kg klocek), spacery i cały czas w ruchu. Do tego mąż dłużej ostatnio pracuje, więc jestem sama całe dnie. Wieczorami padam. Ale dostałam od męża wejściówkę na masaż relaksacyjny dla kobiet w ciąży i już nie mogę się doczekać

Ja dziś po glukozie, musiałam sama kupić w aptece 75 gram glukozy koszt 4,90zł. Z wyciśniętą cytryną poszło dużo łatwiej:)Tylko trochę pomdliło zaraz po wypiciu.
Beadka też miałam prawdziwe "spa" : 2 godziny leżenia w pokoju pielęgniarskim na kozetce i czytanie książki w oczekiwaniu na pobranie krwi po glukozie,czyż nie luksus?))
Ja też stosowałam przy synku kosmetyki Nivea i do tej pory używamy płynu do kąpieli z szamponem 2 w 1.Nic nie uczulało. Sporadycznie używaliśmy na początku emolium.

Kurcze widzę , że ja mam trochę lżej.. mieszkam w Niemczech i tutaj chodzę do ginekologa , wszystko załatwia w sumie za mnie.. moja Pani ginekolog ma swoje labolatorium i wszystko mam na miejscu .. ostatnio miałam bakterie E-coli i antybiotyk ... do tego nawracająca grzybica pochwy , uhh ale póki co ze wszystkim się uporałam , mimo że grzybica męczyła mnie prawie 2 miesiące ! Tyle że już przed ciążą miałam z nią problem..
Mocno tyje, już 14 kilo mimo super diety , ćwiczeń i jak się wczoraj okazało braku cukrzycy ale cóż , dla małego wszystko

Mi obecnie doskwiera straszny nacisk na przeponę , jakby ktoś mnie pompował mimo że już jestem pełna haha:)
tylko leżenie pomaga i to trochę :/

Pozdrawiam !! :*

Hejka,
widze ze dzisiaj w temacie spa. Wlasnie wrocilam z masazu prenatalnego. Kazdej polecam. Mam takie masaze zapewnione w ramach darmowej szkoly rodzenia i musze przyznac, ze bylo suuuppper. Jak mnie pani fizjoterapeutka skonczyla masowac to sie na nozkach nie moglam utezymac ale byloo miloooo.
Co do glukozy to ide w przyszly puatek i z tego co czytam w waszych wypowiedziach to chyba bedzie lepiej jak ja zakupie. Nie zbankrutuje od par zlotych a do laboratorium nie moge sie dodzwonic.