Mamusie Lipiec 2016

U was też tak pada od rana?

Hej

Tak Madzia, niestety ale oda rana, a nawet od wczoraj ciągle leje... jesień

Śliczna ta Twoja pannica To ja też pochwalę się synusiem ehhe. Zajada paluszki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziewczyny, ja wiem, ze to żadne pocieszenie - ale właśnie ostatnio od dwóch koleżanek słyszałam, które mają dwójkę dzieci - że przy pierwszym mąż się starał a przy drugim już olewał sprawę, bo przecież już to "potrafi".

Ja na ten temat się nie wypowiadam bo to nasza pierwsza pociecha. Jak same mówiłyście, przy pierwszym jest inaczej dla każdego to nowa sytuacja.

Małemu zatkał się znowu kanalik łzowy... masujemy.
Byliśmy dziś na pierwszej wizycie w poradni rehabilitacyjnej. Mieliśmy instruktaż. Jak nosić, podnosić, przewijać, przebierać. Muszę po prostu na wszystko bardziej wracać uwagę. Broń boże podnosić za paszki!!!!
Jutro prawodopodobnie będziemy szczepić. Jeżeli znowu nic nam nie stanie na przeszkodzie

W sobotę byłam u fryzjera - co prawda tylko podciąć grzywkę. Ale tak się uśmiałam... bo fryzjerka mi mówi, ze faktycznie już zarosłam heheh - a ja jej... no w sumie to tak, bo ostatnio byłam się ścinać przed porodem a to już dwa miesiące minęło.... Ona się mnie zapytała - czy myśmy się widziały - ja jej, ze tak! A ona nie umiała uwierzyć, ze ja w ciąży byłam ehehhe.... Mówiła, ze jak zakłada ludziom pelerynę to chyba już nic nie widzi ehhee. I jeszcze się mnie pytała (oczywiście w żartach) czy ja o tym wiedziałam, ze jestem w ciąży ehhe. I mi opowiedziała historię znajomej obok ze sklepu, która nie wiedziała, ze jest w ciąży. Leczyła się na nerki i pęcherz.... aż dostała takich bóli, ze pojechała do szpitala.... lekarze nie wiedzieli co jej jest... aż w końcu jakiś jeden wysłał ją "z ciekawości" na ginekologię, zeby ją skontrolować pod tym kontem... ona wchodzi na kozła a lekarz - gratulację, ma Pani rozwarcie na 5 cm powiem Wam, ze to taka druga historia.... którą słyszałam w bliskim otoczeniu. A nigdy nie wierzyłam w programy na discovery - ciąża z zaskoczenia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej hej

My dalej bez szczepienia.... Dzwoniłam dziś rano, Pani, która szczepi jest nieobecna do końca tygodnia.... Trochę się wkurzyłam, bo jest tam pełno "personelu" ... Ale widocznie tylko ta jedna Pani szczepi.

Jutro mamy rehabilitację na 7 rano ... przemilczę tą godzinę ehhehe

Cornick jak się cieszę, ze Was widzę! Ale fajny Dżon! Jaki papuś! śliczny Co do rad od rehabilitanta.... cieżo mi to opisać - pokazywała nam jak podnosić, nosić, przebierać.... Myślę, ze też się dowiesz wszystkiego! Kiedy zaczynacie? A tą asymetrią się nie przejmuj to się da wyćwiczyć. Poza tym większość znajomych chodziła z dziećmi na różne zajęcia. To nic strasznego. Myślmy w takich kategoriach, ze nasze dzieci idą na fitness heheheh.

Sevilla jak tam u Was Basia? I U reszty dziewczyn coś nowego słychać? Ewcia?

Hmmm... Madzia pytasz co nowego slychac. Nowego moze nic, bo od dawna Milenka ulewala ale myslalam ze z biegiem czasu jak troszke urosnie i wszystko w srodku bedzie sie ksztaltowac to ulewanie bedzie zanikalo a sie okauje ze nic sie nie zmienia, dalej bardzo czesto jej sie odbija i przy tym ulewa nawet po 2h po jedzeniu odbije jej sie kwasnym mlekiem i uleje Podejrzewam refluks bo troche naczytalam sie na necie. Ciekawe kiedy to minie.

Ewcia, a przybiera mała prawidłowo na wadze? Mój siostrzeniec też dużo ulewał.. ale lekarz powiedział, ze jak przybiera to nic się z tym nie robi....

Pochwalcie się swoimi maluszkami

My w weekend mamy gości - przychodzą znajomi na gry hehe.

Robiłyście kiedyś muffiny na słono? Ja mam zamiar jutro debiutować w tej dziedzinie hehe

Oj przybiera przybiera na wadze heh
Czytam ze nie jest to jakies powazne ale troche przy tym trzeba sie nameczyc i to mnie martwi, ciagle odbijanie, ulewanie, zmiany bodow, kwasny zapach no i ja przelyk tez zaczyna piec bo zaczyna mi plakac po ulaniu Chcialabym zeby szybko sie to skonczylo, popytam pediatry czy mozna jej w tym ulzyc czyms.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja wróciłam do żywych, przez półtora tygodnia byłam chora aż skończyłam na antybiotyku, u Basi na szczęście skończyło się wszystko katarem. Ostatni tydzień przygotowania do chrzcin i w niedzielę wkońcu finał. Powiem szczerze, że zrobienie imprezy na 27 osób w domu z małym dzieckiem to hardcore, ale jestem dumna z siebie bo podołałam zadaniu. A tu moja królewna w dniu swojego święta

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny, po to jesteśmy żebyście się żaliły. Czasami lepiej wygadać się przed kimś obcym niż znajomym.... Kurcze, bardzo mi przykro, że tak się u Was dzieje Mam nadzieję, ze to przejściowe i będzie już tylko lepiej.... To powinien być piękny czas dla wszystkich, takie dzieciątko tak szybko rośnie Powinno się to przeżywać razem... Kurcze dziewczyny chciałabym Wam jakoś pomóc ale nei wiem jak.... Jakbyście chciały pogadać - bo tyle od siebie mogę zaoferować - to nie widzę przeszkód. Ech... Trzymam kciuki za poprawę sytuacji.

My w poneidziałek byliśmy na rehabilitacji. W sali była z nami kilku miesięczna dziewczynka, którą całe pół godziny przepłakała... mama mówiła, ze ona tak zawsze i że to normalne.... Mały dzięki temu też przepłakał całe pół godziny tak mi go było szkoda bo ostatnim razem nie płakał.... Jutro też mamy zajęćia - prawdopodobnie będziemy sami na sali więc zobaczymy czy ostatnio to była wina ćwiczeń czy może tego hałasu.... O ile pójdziemy bo byliśmy dziś na szczepieniiu. Póki co małemu nic nie dolega ale zobaczymy jak bedzie w nocy... Także wszystko się okaże rano czy pójdziemy na cwiczenia czy nie. Bo mamy je na 7 rano.

Poza tym mały coraz bardziej mnie zaskakuje, bo jak poszedł wczoraj spać ok 20 to obudził się dziś o 7.10!!! Normalnie to tak koło 5 - 6 się budzi. Ale dziś to nas zaskoczył

Na dzień dzisiejszy mały waży 5,150 kg . Podobno mieści się w normie ale jest przy dolnej granicy Jakby nie patrzeć omija nocne jedzenie... moze to jest przyczyną

Dziękuję.. jesteście kochane za okazanie miłego słowa..

Anno masz czas na robótki ręczne? Kiedyś próbowałam nie było zbytu niestety w moim przypadku.. ale mam nadzieję że sięTobie uda.

Magmus póki przybiera jest dobrze. Nie ma co jeszcze panikowac. Cieszyć się tylko ze spać daje; ) będzie dobrze. Zobaczysz. A powiedz coś więcej o ćwiczeniach na czym polegają jak wyglądają ile u was taka wizyta kosztuje na cwiczeniach

Witajcie, Magmus kochana moja skonczyla 2mc 28 wrzesnia i w tej chwili wazy 5kg, tez szalu nie ma jest taka drobna i tez sie martwie... mam nadzieje ze w koncu ruszy z waga... u nas 2 pampersy leca jej z pupy a 1 sa malawe i tak nie wiadomo ktore jej zakladac...