Mamusie Lipcowe 2013

!sylwia! napisał:

Qltoorka ja byłam u kierownika przychodni przyszpitalnej i tu właśnie ból no ale zobaczymy co mi dziś na oddziale powiedzą mam takacicha nadzieję że coś się uda ustalić ( moj prowadzący uprzedzal że ten dr to troche dziwny jest ale nie myślałam że aż tak). A co do babki to nie wiem jak link na telefonie skopiować bo mi tylko taki net został (od 2 tygodni idzie do nas technik linie naprawić i dojsc nie może, szybciej bym to zrozumiała jakbym mieszkała gdzieś w górskiej wiosce odciętej od świata ale nie kurde w centrum wawy) no ale nazywała się Magdusia_24 i mnie zapienila ale wpadlam na genialny pomysł ze wezme to dziś na oddział i przyłoze do jakiegoś maluszka zobaczymy jak będzie za małe to poszukam wcześniaków może jakiś handel po cenach promocyjnych uskutecznie. No ale jak zobaczyłam wczoraj na opakowaniu rozmiar dla wczesniaka to mnie zmurowalao dobrze mi babsko życzy nie ma co, no to mam nadzieję że kiedyś sama się przejedzie na jakiejs aukcji tylko mocniej niż ja.

Sylwia możesz to zgłosić do allegro a zwrot musi przyjąc!

Z tym allegro to już sobie spokój dałam bo poprzykladalam do dzidziokow u cioci na oddziale i jak sie urodzi to będą jak znalazł a że bedzie gorąco to pewnie często będę przebierać no to ze 3 razy założę mu bodziaki i tyle. Ale właśnie szoku doznałam bo w pielegniarskim stoi w tym szklanym woziku sliczna dziewczynka a mama jej nie chce i ona do czasu zabrania przez opieke jest u nich aż się łzy cisna do oczu. No to mowie ze ja ją sobie wezme bo tak nie dobrze jak nikt Cię na świecie tak od samego początku masakra.

!sylwia! Jak tak mozna oddac dziecko ja nie rozumiem takich kobiet, nosisz pod sercem9 miesiecy, i zero uczuc, makabra! Serce peka na sama mysl:(

Ta kobieta chyba nie ma sumienia:( to przykre

Melduję się po wizycie
Generalnie wszystko ok...ale idę jutro do szpitala. Mój gin wyjeżdza na tydzień i ze względu na moje ciśnienie, powiedział że będzie bezpieczniej jak pod jego nieobecność będę w szpitalu... a ja liczę że już mnie nie wypuszczą i za tydzień pomogą wyjść Ksawiemu i też będę czerwcówką

biedna malutka oby szybko znalazła rodzine która ją pokocha bo dla takiego maleństwa kazdy dzień jest wazny i im szybciej znajdzie sie nowa rodzina tym mniej braków mała zazna... trzymam za nia kciuki

askan och ty bestyjko nasza wymiksowac sie tu nam chcesz? ładnie to tak zostawić nas same na pastwę upałów hihi a tak serio to zycze klimy w szpitalu i miłego towarzystwa no i co by Ksawusia sprawnie wyjęli :* trzymaj sie kochana

O, Matko! Jak tak można??? Dla mnie to jakiś kosmos- nie chcieć własnego dzieciątka... Teraz nic, a za jakieś parę lat przypomni się takiej, że gdzieś w świecie ma dziecko i nagle zechce zburzyć mu cały świat! Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, jak tak w ogóle można?? Taką francę to bym chyba za p...ę na haku powiesiła!

!sylwia!, no straszne to z tą dziewczynką, ale wiesz co-lepiej tak niż jakby miała być potem taką matką jak słynna Katarzyna W.... A tak mała ma szanse na normalną rodzinę, w której będzie kochana... Ja uważam, że jak jej matka nie chce to w sumie laska wybrała najlepsze rozwiązanie... Potem się rodzą takie historie jak ta z Sosnowca czy trzymanie dzieci przez lata za meblami...

askan2, a będziesz z nami w kontakcie w tym szpitalu? I tyś się miała meldować po wizycie wczoraj!!! Obiecanki-cacanki

Buahaha, a słyszałyście o tym, że ponoć księżna Kate (też lipcówka) chce rodzić pod hipnozą??? No większej głupoty to ja już w ogóle nie słyszałam... To znaczy, że co? Będzie zupełnie nieświadoma tego co się dzieje? Bo przecież ludzie pod wpływem hipnozy nie pamiętają później tego co się z nimi działo... Chyba, że to ma działać jakoś inaczej... Ale wiecie co, ta to już w ogóle panikara

askan2 ciotki lipcowe będą trzymać kciuki za wasz dwupak będzie dobrze

ja tak czytam Newsletter NIVEA BABY i aż serce ściska że to już Ostatni miesiąc ciąży i czas na refleksje pamiętam jak na początku umierałam, środek był super a teraz już coraz ciężej bo moja miłość malutka rośnie pod serduchem ehh

dzięki kochane

Qltoorka ja na wizycie to dziś byłam i od razu jak wróciłam to się zameldowałam , a myślę że od niedzieli będę mogła być z Wami w kontakcie...mój M. przywiezie mi jakieś łącze

Idę pakować torebinkę i do niedzieli

No ja dziś byłam w sklepie wreszcie nakupiłam owoców i co najważniejsze kupiliśmy wiatrak.
Wróciłam może po 1,5 h i ledwo żyłam nie nawidze tego upału rzygać mi się chce.

Dorkiszon ciekawe jaką bedzie pogoda jak będziemy mialy rodzic:/ mam nadzieje że sie nie usmaze

A ja dzisiaj zeczelam sporty ekstremalne
Najpierw zaliczylismy tesco bo w lodowce echo, potem trzeba bylo uzupelnic szafke z chemia zeby miec zapas(bo jak starego wysle to mi zawsze co innego kupi ) wszamalismy pizze i Miss poszla na drzemke a ja skoczylam sobie polazic po sklepach ...Wrocilam pozamulalam sie i jak tylko mezus wyszedl do pracy ok 15 wzielam sie do roboty(umylam drzwi wejciowe i wyjscie na ogrod, wysprzatalam garaz, zrobilam dwa prania no i wysprzatalam cala chalupe(zostalo mi tylko umyc podlogi i prasowanko- ale tym zajme sie jutro )
Askan trzymaj sie kochana i nie wychylaj mi sie z porodem bo ukatrupie jak sama zostane w lipcu

Dziubasie żebyś Ty jeszcze przed nami nie wylądowała na porodówce

A myslisz ze po co ja to robie??????

Dziewczyny zdycham jestem cała mokra. Po termach było wspaniale prawie 3 godz w wodzie zdziałały cuda aż nie chciało się wychodzić. Potem wróciłam do domu i przy obiedzie tak się zgrzałam że nie miałam czym oddychać