Mamusie Lipcowe 2013

Pozdrawiam wszystkie ciocie i kolegów...no i przede wszystkim panienki:)

hej mamuski i jak wam sobota z pociechami mija ??

Dopiero siadlam, zaraz was podczytam, padam dzis na twarz maly jeszcze potowek dostak albo nie wiem co na szyi ma mase kropeczek:/

U mnie dzis jak narazie cisza i spokój nocka ładna - mama wyspana. Dzis zupełnie inny dzień. Wystarczy ponarzekać i wszystko się zmienia. Pola dzis tak dużo śpi i jest taka grzeczna ze aż czekam aż się obudzi zeby się do niej poprzytulać bo juz za tym tesknie

Emi - taki miód moge lac na Twoje uszy - zasługujesz :*

karolinka, jeśli nie działa to może świadczyć to o tym, że go coś boli, np. brzuszek... Dr Harp też o tym w filmie wspominał - że jakby dziecko coś bolało to te metody nie zadziałałyby... No bo przecież jak Ciebie coś boli to nic od bólu nie odwróci Twojej uwagi...

Moja córeczka ma wysypkę/pokrzywkę na podeszwach stóp i dłoni. Wczoraj zjadłam pół banana. Myślicie, że to od tego? Czy coś robi się takiej sytuacji, czy to po prostu samo znika?

Emi aż mi jęzor się spocił jak zobaczyłam to bezowe cudeńko uwielbiam bezy a maliny i borówki raczej z tych bezpiecznych (pierwsze owoce które próbowałam po porodzie) więc raczej nic Wam nie będzie a opaseczka sweet

Qltoorka Kochana jesteś Ja też tęskniłam co do bólu cyca przy karmieniu to jak Miku ciągnie z jednego cyca to ten ból w drugim to jest napływ mleka Mam to samo takie kłucie i ból.. ale już przy Lence się kapnęłam, że to po prostu świeża dostawa mleczka do mleczarni

Dziubasek nieźle murzynka Mój teściu jak przyszedł po porodzie do nas z kwiatami, bombonierką i kopertą to tylko looknął raz na Mikołaja i mówi: 'jakiś mulat taki' a jemu jeszcze żółtaczka dobrze nie zeszła i był jak po wczasach w Egipcie - opalony taki

Karolinap i Karolinkanice wierzę, że macie ciężko, bo sama też czasem tracę siły i cierpliwości też by mi się więcej przydało, ale musicie sobie wytłumaczyć, że Wasze dzieciątka nie robią Wam na złość i nie specjalnie uprzykrzają Wam życie płaczem.. one po prostu nie mogą sobie z czymś poradzić a płacz to jedyne co mogą zrobić będzie lepiej życzę spokoju i odpoczynku :*

Dorkiszon widzisz jaka miękka klucha potrafi się zrobić z człowieka po urodzeniu dziecka? ja miałam tak samo wszystko mnie wzruszało, a o chorych, porzucanych, zabijanych, maltretowanych dzieciach nawet słuchać nie mogę bo chyba jednak wolę żyć w nieświadomości tych rzeczy niż przeżywać każda tragedię. Już przeżywałam małą Madzię z Sosnowca, bo ona urodziła się w lipcu a moja Lena w czerwcu tego samego roku i nie wiedzieć czemu strasznie to wszystko brałam do siebie i przeżywałam jakby to było moje dziecko

Ja podobnie jak Ty już bym chyba bez forum nie mogła funkcjonować Czasem rzadziej się odzywam, ale przeżywam część życia z Wami i dobrze mi z tym Jesteście Kochane, Mamuśki Lipcówki <3

aaa i co do Mamy Twojej, to mnie co prawda ominęła historia, która doprowadziła do Waszej przeprowadzki (i przyznam, że do dziś nie odkopałam wszystkich postów z tamtego czasu) ale myślę, że nie ma się co odcinać od rodziny i fochować całe życie Było co było, teraz jest to co jest. Myślę, że Wasza wyprowadzka była lekiem na Wasze relacje i teraz powinny się one poprawić a nie pogorszyć Więc też daj mamie się trochę wnukiem nacieszyć, bo widać, że i Ty potrzebujesz tego kontaktu z nią.. Powolutku się będziecie docierać na nowych warunkach i powinno być lepiej tego Wam życzę

Bea jeśli to po bananie to samo zniknie My też wykropkowani

Oglądnęłam filmik dzięki , a na mojego mam jeszcze 6 metodę butelka mleka i zaraz spokój w hipermarkecie dzis oszukałam go nawet pustą i przy niej zasnął hahah
Czopy też kupiłam zobaczymy czy pomogą na te hemoroidy, bo przypuszczam, że mam , bo mnie boli i dziś ledwo siedziałam.

Dorkiszon tylko uważaj z ta pusta butelka, ja kiedyś tak Majke uspokajalam bo zapomniałam smoczka i biedna nalykala się powietrza( pol nocy ja brzuszek bolał a miała już kilka m- cy)

Jamajka dzięki ja to tam spoko z matka jeszcze , ale mój to znając go nie odezwie sie do niej całe życie. Więc spalone, że bedzie z nami np. na wigilie i tak dziwnie pewnie będzie musiała jechać do mojej babci no chyba, że mój brat ja do siebie weźmie do Irlandii.
No i np. jak będę dziecku robić roczne urodzinki to też mój nie bedzie chciał jej widzieć dlatego prawdopodobnie nic nie będę robiła, bo co jedna babcia przyjdzie, a druga nie ?
Także w popieprzonej jestem sytuacji.
Dobrze, że chrzcin nie robię, bo to dopiero by było.

dziubasek tak ?
Kurde, bo on właśnie ssie butelke pustą

Dorkiszon ja tak mialam z Majka a ona byla duzo starsza od Kuby i pol nocy sie meczyla, pamietam bo wtedy jeden jedyny raz jechalismy z nia na pogotowie(lekarka powiedzial ze nalykala sie powietrza i samo przejdzie-juz nigdy wiecej jej nie dalam pustej butelki, malo tego taka schize mialam ze robilam jej zawsze wiecej mleka w butle zeby nie wychlala do konca)

Qltoorka filmik super i bede próbowac wygląda sensownie i wielu ciekawych rzeczy sie dowiedsiałąm a te bobaski slodziuchne

Jamajka dlatego z tymi owocami zrobiłam co by mi jezyk do tyłka nie uciekł ze inni jedza a a ja nie
a ztym koperkiem - myslisze ze taka z apteki parzona mozna podawać? nie bedzie za mocna?

padam na pyska i ide spać ....

No to nieźle musze uważać.
Kupiłam dziś fotelik do kapieli, bo jak zostanę sama i mąż pójdzie do pracy to lepiej mi się bedzie samej kąpać dziecko zobaczymy czy się sprawdzi dziś go wykąpie w nim pierwszy raz.
Wtedy mi odradzałyście jak chciałam kupić jeszcze w ciąży, że będzie mu się wrzynać w krocze, ale koleżanka ma ten fotelik i mówiła, że super tym bardziej, że ona w nowym domu teraz tymczasowo ma tylko prysznic więc bierze sobie ten fotelik pod prysznic i tam kapie dziecko, a ja zamierzam go dziś wsadzic do wanienki , a jakby co to też spróbuje kiedyś pod prysznic do kabiny zobaczymy czy Puchatek zaakceptuje ten fotelik.
Wogóle nie mówiłam wam wczoraj sobie Kuba spi my sobie siedzimy jak pierdolneło wybuch normalnie i wiecie co wybuchło ? Koła w moim wózku ździkłam normalnie wybuchły dętki po tym jak mój napompował je na stacji pisało 2,5 ampera i tyle nadmuchał i pękły hahah i wózka k... nie mam hahaha musimy kupić dętki gdzieś , ale badziew.

emi ja podaje Kubie taką koperkową parzoną nic mu nie jest wręcz mu pomaga pierdzi fajnie sobie