BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 1 miesiąc temu #791924 przez NataliaK
bea dzięki za bloga będę miała znowu co czytac i gotowac;p

Qltoorka nie no remonetm to tego nazwać nie można ale fakt narobiłam się, kuchnia to było jedyne pomieszczenie którego nie ruszamy bo remot w niej to najwieksze koszty, ale stara tapeta po babci mnie tak wkurzała, że musiałam ją przemalować generalnie to przerabiam i przemalowuje wszytstko co się da :D

uni obiecuje jutro pokarze jak bedzie światło dzienne i bedzie widać zmiany poza tym nie chce mi się zwlec z wyrka ;p

Miałam się jeszcze pytać czy Wasze dzieciaki się rozkopują w nocy? bo ja normalnie mam stresa, juz kilka razy jak wchodziłam do niego a on cały okryty kołderką a nogi na wierzchu. Wkładacie maluchy w jakies spiworki?? a może po prostu musze mu dać duża kołderke i wtedy jej nie skopie bo ja mam taką mała 80x80??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791943 przez karolinkanice16
NataliaK ja przykrywam kocykiem tylko bo my ciepło bardzo mamy, Ksawi i tak się odkrywa a potem znajduję go w dziwnych pozycjach w poprzek albo całkiem z innej strony nie wiem jak on to robi :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791951 przez uniuni
Natalia my przykrywamy kocykiem. ZZ tym, że dół koca jest zawinięty/włożony pod materac i nawet jak Nitoś się rozkopie, to kocyk w górę nie pójdzie na buzię. Dla mnie to też koszmar był zobaczyć go z głową przykrytą kocem.
Karolinkanice ciekawe ile razy już tak zrobił gdy nie patrzyłaś ;) Coś czuję, że szybko zacznie Ci się dziecię przemieszczać :)
Mój dziś utknął w poprzek łóżeczka i zaczął krzyczeć po pomoc, bo nóżki między szczebelkami z jednej, a z drugiej głowa dociśnięta. Wczoraj za to do góry nogami leżał nad rańcem :D i jeszcze mu się jakoś udało karuzelkę włączyć :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791958 przez karolinkanice16
Uni Ksawi też sobie sam włącza a nawet przełącza jak mu się melodia nie podoba :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791977 przez Jamajka
Hej Matule :)

Nie było mnie 4 dni, trochę miałam zajęć, trochę się po lekarzach znowu wychodziłam, resztę wolnego czasu spędzałam na allegro w poszukiwaniu Lalki dla Lali i tym podobnych gadżetów Mikołajowych :) Mózg mi się zlasował, bobasami interaktywnymi new born rzygam już dalej jak widzę.. mam nadzieję, że nie urwę jej łeba jak już szanowny Pan Kurier ją dostarczy a Św. Mikołaj raczy ją 'zrzucić przez komin" :)

Ogólnie cieszę się, że znów zagościły tu zdjęcia naszych Bobasów :) Są cudowne :) I podobnie jak Qltoorka, wolę oglądać na forum niż na FB :)
Najpierw zrobię szybki replay ostatnich 10 stron ;) odpisze na posty, i napiszę coś jeszcze od siebie :)

Nala czytanie bajeczek jak najbardziej :) Mój też z zaciekawieniem słucha.. nawet 30-40 minut czytania, leżąc na macie, normalnie w ciągu dnia :) Byłam w szoku, że tyle wytrzymał i tak go to zaciekawiło :)
Co do Świnki Peppy to bardzo polecam :) Kiedyś byłam chora jak patrzyłam na te świnki, ale Lala je uwielbia i są takie fajne, powolne, objaśniające całymi zdaniami świat :) Mamy książeczki i oglądamy też na minimini :)

Agusia oglądamy bajki w TV, ale nie dłużej niż ok. 30 min 2 razy dziennie :) Jak już pisałam, TV jest dla ludzi tylko nie przesadzamy z niczym i nie odmóźdżamy się całymi godzinami :) Miku oczywiście nie ogląda, tylko Lala, z racji wieku ;)
Co do Świnki Peppy, są też książeczki, ale dziecko musi być już wykazujące zainteresowanie świadomym oglądaniem książeczek, czyli ok 2 latek :) Wtedy to ma sens :)

Dorkiszon fajne te sanki z budką :) Też chciałam kupić jak Lala miała pół roczku, ale się wstrzymałam i dobrze :) Kupiłam dopiero w tamtym roku, zwykłe, drewniane z oparciem :) Myślę, że posłużą :) albo kupię takie większe.. na dwójkę dzieci (będę robić za konia pociągowego ;) )

Osóbka my mamy właśnie taką tradycję kupowania bombek choinkowych z dedykacją na Święta dla Lenki i teraz będzie pierwsza dla Mikołaja :) Kupujemy duuuużą bombkę i tam pani nam pisze: "Pierwsza Gwiazdka Lenki 2011", "Druga Gwiazdka Lenki 2012" a teraz będzie "Trzecia gwiazdka Lenki 2013" i "Pierwsza gwiazdka Mikołaja 2013" Fajna pamiątka wsparta zdjęciami z tego świątecznego okresu :)

Askan Najważniejsze, że otwarcie przyznajesz, że coś się złego dzieje a nie wmawiasz sobie sielanki. Im wcześniej zareagujesz tym lepiej :) Trzymam kciuki i czekamy na Ciebie, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) Buziaki dla Was :kiss:

Emi też mam dużą gondolę, 83cm, Lalę woziłam w niej cała zime, dopiero na wiosnę się przesiadła :) Ja - póki dziecko leżące wychodziłam i teraz też wychodzę na spacer zawsze w porze drzemki, więc Lusia a teraz Miku śpią na świeżym powietrzu i świat zewnętrzny póki co go nie interesuje a ja nie mam problemu z wyglądającym z wózka bobasem :)

Qltoorka widze, że mocno zaaferowałaś się tematem rozszerzania diety :) Spokojnie :) Ja już kiedyś się wypowiadałam na temat glutenu - będę podawać zwykła mannę, rozmieszam pół łyżeczki ugotowanej na wodzie z odrobiną mojego mleka i raz dziennie taką papkę podam. A dalej to tak jak osóbka85 będę dodawać do warzywek w 6 miesiącu :) Z kaszkami jako samodzielny posiłek jeszcze się wstrzymam :) Myślę, że pierwszy raz podam ok. 13:00, a później może zmienię porę.. zobaczymy jak w praniu wyjdzie :)
No i najlepiej podawać od razu, póki ciepłe.. bo tak jak napisałaś... zastyga i robi się klucha, którą ciężko rozmieszać..

Agniesia o Mammmuniu :D Gratuluję :D Nie dość, że pierwsza rozpoczęłaś falę porodów (tych terminowych), to teraz widzę kolejna tura idzie :) Kto następny? Mam nadzieję, że Patrizia :D Świetnie! :kiss:

Yuki jak byłam maleńka jak nasze szkraby to też miałam wadę serduszka i chcieli mnie kroić. Moi rodzice się nie zgodzili i okazało się, że ta 'wielka wada' sama się 'wchłonęła'. Mam nadzieję, że i u Was śladu po tym nie będzie :)

Bea zazdraszczam SPA :) Ostatnio robiłam roladki drobiowe ze szpinakiem z Twojego bloga i wyszły super :)

Oki... tak z grubsza ogarnęłam temat :) Tęskniłam Babeczki :kiss: Zaraz napiszę jeszcze jednego posta o naszych przebojach 'katarkowych'

:kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791984 przez kasiak
Hello mamuśki. Jakoś tak ostatnio dziwnie się czuję. Rozkojarzona jestem, śpiąca non stop, a jak przychodzi wieczor to zasnąć nie mogę :angry: i apetytu mi brak. Pojechałam do sklepu i miotałam się po sklepie nie mogąc się skupić. Pojechałam po płyn do kąpieli i pampersy dla Sebka, kupiłam pieluchy a płynu zapomniałam, a koszyk zapełniłam wieloma innymi rzeczami. Niby wszystko potrzebne, ale skąd się wzięło to nie wiem. :huh: autem też chyba nie powinnam jeździć bo rozkojarzenie mi nie pomaga...
Sebek też nie lepszy, wczoraj i dzisiaj zasnął po 22. W dzień śpi różnie, raz lepiej, raz gorzej. Z jedzeniem też było ciężko dziś, bo cycki jak puste a on kombinuje i się kręci zamiast jeść. Ehhh, życie dobija czasem.
Napiszę coś z rana, bo chlopaki moje już śpią, a ja muszę mężowi zrobić żarło do pracy i ogarnąć blat w kuchni. W dzień różnie z czasem bywa, a nie chcę utonąć w brudzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #791987 przez Jamajka
Chciałam się tylko pochwalić moimi detektywistycznymi zapędami w tropieniu schorzenia charcząco-furkoczącego mojego Kochanego Syneczka :)

Otóż, już się żaliłam, że po tym zaleconym na gronkowca leku ciula mu się poprawiło. Nic, Zero,Nothing, Nul :ohmy: Więc ciekawa byłam co mi pani dr powie na kontroli.
No to mi powiedziała.. że to pewnie nie od gronkowca furczy, skoro dalej furczy a lek na pewno był dobrze dobrany, a mimo to mu nie przeszło. I że go takiego zaszczepimy, jak mu się nic nie pogorszy. No i jeszcze, że ona nie wie co to jest, w jej 16-letniej karierze się z czymś takim nie spotkała i raczej nie nastawiajmy się, że go z tego wyleczymy.

Więc ja ogarnięta mega wkurwem pomieszanym z niepokojem, ba! paniką nie ustałam w drążeniu tematu z czystej obawy czy szczepienie nie zaszkodzi mojemu dziecku.
Zaczerpnęłam wiedzy odnośnie naszych miejscowych lekarzy, bo stwierdziłam, że jedna pani dr nie będzie wyrocznią dla mojego dziecka i skoro ona nie wie to może inny lekarz w sswojej karierze podobny furkot słyszał! :silly:
Poszłam prywatnie na wizytę do starszego pediatry, byłego ordynatora szpitala oddziału dziecięcego. Pan bardzo miły, spokojny, wyważony, rzeczowy..
Zbadał Mikusia, wysłuchał mojego melodramatu, kazał ubrać dziecko i stwierdził, że..

Dziecko jest zdrowe. W bardzo dobrej kondycji. Nadaje się do szczepienia. Mikołaj ma drastyczny niedobór witaminy D3 (ciul wie skąd, podaję mu codziennie 1 kroplę juvitD) a to powoduje zapadanie się jakichś tych chrząstek w nosku, do tego ma lekko wysunięte czoło, tzw. olimpijskie :huh: Poza tym bardzo ładnie przybiera i rośnie, ale ciemiączko ma bardzo duże, prawie mu się nie zmniejsza. (Oczywiście ta pinda oglądała Mikołaja tyle razy i nic nie zauważyła, ani czoła, ani ciemię nie wydało jej się za duże, nawet nigdy nie zapytała czy podaję dziecku witaminę D i w jakiej dawce) :angry:
Pan dr powiedział, że potrzebna jest witamina D3, która przechodzi przez nerki i wątrobę, żeby zadziałać. Zalecił 5 kropel devisolu (tym chyba leczy się krzywicę, ale nie wiem w jakiej dawce) i powiedział, że na pewno mu to nie przejdzie w tydzień ani dwa. Ani nawet 3. Ale, że stale muszę mu to podawać i będzie coraz lepiej, coraz lepiej, aż mu przejdzie.
Zaufałam mu w 100% bo to jest bardzo dobry lekarz, do którego przyjeżdżają pacjenci z okolicznych miast. Pierwszy raz usłyszałam jakąś diagnozę a nie zbywanie, że to katar i pchanie mojemu dziecku antybiotyków :ohmy: (uduszę francę jutro jak wpadnę do gabinetu :ohmy: ) Ulżyło mi i wierzę, że będzie lepiej. Za miesiąc mamy się pokazać do kontroli.
A jutro na szczepienie! Jupi :D wiem, głupia się cieszy.. ale my już się na latarnianą czerwień w systemie świecimy, że szczepienie zaległe..

ot i nasza historyja :) Mam nadzieję, że nie zanudziłam, ale musiałam napisać, bo kamień mi częściowo spadł z serducha :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791989 przez Jamajka
Kasiak czytałam Twojego posta w napięciu, i już myślałam, że błąkając się w tych sklepowych półkach, sięgnęłaś po test ciążowy i kupiłaś, tak na wszelki wypadek :silly: :lol: eh :) sorry.. wiem, że ciężko wyrobić z ząbkującym bobasem (u nas też się zaczyna i już widzę, że nie będzie lekko :dry: )

Buziakuję Was Kochane, do jutra :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791991 przez kasiak
Jamajka mężowi przeszło to przez myśl :P ale jeszcze nawet okresu nie miałam i mam nadzieję, że to nie to :laugh:
Zaległam na kanapie i cieżko mi ruszyć dupsko :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791993 przez karolinkanice16
hahaha :D Jamajka też o tym pomyślałam :D:D tylko czytałam i czekałam aż wpadnę na te słowa :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791994 przez Jamajka
Hahah :D
A ja dzisiaj właśnie wspominałam, bo M. kupił siatę mandarynek, jak to rok temu siedziałam jak trusia na kanapie, nie ruszając się na krok po mieszkaniu, żeby nie drażnić błędnika i wpylałam mandarynki, bo tylko one pomagały ukoić moje mdłości :D
Kurcze... fajnie było, ale chyba nie byłabym jeszcze gotowa teraz na 3 :ohmy: dziecko :) Za 2-3 lata pomyślę.. póki co, muszę ogarnąć ten tajfun, który codziennie przelatuje przez moje mieszkanie ;)
A efekty specjalne być może zafundujemy sobie, jak już znowu zatęsknię za ciążowym brzuszkiem i bezzębnym bobaskiem :)

Póki co: Trwaj, jesteś piękna chwilooooo :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #792005 przez Qltoorka
karolinka, ten Twój Ksawuś to niezły jest :) Melodyjki przełącza, siada, wow-jestem pod wrażeniem :) Idzie jak burza, a Ty się niepotrzebnie zamartwiałaś i to całkiem niedawno, że główki nie podnosi :P

Uniuni, Nils ma dopiero 4 miechy, a już po nim widać, że ma usposobienie po mamuśce :laugh:
Bo któż by inny jak nie Twój synuś robiłby takie figle w łóżku? :laugh:

Natalia
, ja przykrywam kołderką. Ona jest większa, teraz nie przypomnę sobie rozmiaru, ale standardowy dla pościeli niemowlęcej. Jest na tyle duża, że dół mamy podwinięty i Mikołaj może kopać sobie ile chce, ale jej na siebie nie nakryje. Ewentualnie się odkryje.

kasiak, bidulo....Bo Ty za dużo sama na siebie bierzesz. Weź zwolnij trochę, bo się zajedziesz. I jeszcze temu swojemu niewdzięcznikowi robisz śniadanie do roboty??? :ohmy: Nie dość, że nie zasłużył to jeszcze Ty robisz jak dawniej kobiety-WSZYSTKO! A od czego jest chłop? Od zrobienia dziecka i ewentualnie przynoszenia kasy do domu? Nie chcę psioczyć na Twojego husbanda, ale żal mi Ciebie, bo nie masz od niego pomocy i teraz to skutkuje właśnie Twoim samopoczuciem...

Jamajka, olimpijskie??? :ohmy: Ty weź no zrób zdjęcie profilu jego czoła, please, byśmy mogły na oko porównać z naszymi... Chyba, że w necie coś się znajdzie...? Bo znając życie to mogę się założyć, że większość z nas nie ma niestety okazji chodzić do takiego pediatry.
Tak z ciekawości od razu zajrzałam do moich ampułek z witaminą i mój Vitaderol to akurat wit D3. Choć na samym opakowaniu z przodu jest tylko informacja, że to witamina D. Sprawdzałaś swoje krople? Faktycznie to zwykła witamina D a nie D3?

A ja jutro idę do fryzjera, tralalala....I właśnie siedzę i szukam inspiracji :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #792006 przez karolinkanice16
Qltoorka no martwiłam się nie potrzebnie :) Zazdraszczam fryzjera tez bym poszła ale co ja mam zrobić z włosami do pasa których za chiny nie zetnę (chociaż bardzo bym chciała) bo będę żałować, podcinać też nie chce, więc kompletnie nie mam na nie pomysły ciągle chodzę w kucyku :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #792074 przez agusiaa26
Bea2a mój Dżulas jak narazie przewraca się z pleców na boczki i łapie się za nóżki, z brzuszka na plecki też czasem mu się uda ale widze leń jest, nie chce leżeć długo na brzuszku a sam też sie nie przekręci ;) poza tym ciągle przebiera stópkami i gubi skarpeteczki :)

Jamaika o matko! jak dobrze że trafiłaś na tak wspaniałego lekarza, szkoda tylko że za takie wizyty trzeba płacić dodatkowo ehh sama teraz zastanawiam się jak Dobra jest nasza Pediatra :huh:

Nas dopadl katarek, nasivin nic nie pomaga, macie może jakieś pomysły na zwalczenie katarku?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #792078 przez Qltoorka
karolinka, a może jeśli masz ochotę na jakąś zmianę to może je wycieniować a długość zostawić? Takie włosy potem jeszcze wystylizowane na prostownicy pięknie wyglądają...
chociaż... nieeee..właśnie pomyślałam, że jest jeden argument przemawiający za tym, że Ty jednak musisz mieć związane-KSAWERY :P no tak...przecież ja sama obcięłam włosy na krótko z powodu Mikołaja ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl