Mamusie wrzesień 2013 =)

No właśnie Agamo chwilowo nie realne bo mężuś mój na drugą zmianę ma do środy więc do godziny 22 jesteśmy skazani z Klaudiuszkiem tylko na siebie

Ale zjadłam ciasto toffi i mi się nastrój poprawił

Agamo co do liczenia skurczy to nie wiem czy Ci pomogę u mnie każdy skurcz wygląda tak samo czyli trwa do kilkunastu sekund zawsze najpierw cały brzuch robi mi się stopniowo coraz bardziej nabrzmiały jakby go ktoś pompką napompował i odczuwam w tym czasie coraz silniejszy ból jak na okres więc raczej łatwo mi jest policzyć bo u mnie każdy jeden skurcz jest bolesny. Chyba, że chodzi Ci o kwestię rozeznania czy na porodówkę już czas czy nie to nie tak istotna jest liczba skurczów a czas pomiędzy tymi skurczami czyli czy skurcze są regularne i czy stopniowo skraca się czas pomiędzy skurczami.

natalka szkoda ze usg nie mialas. wytrzymaj jeszcze troszke trzymam kciuki.
iza no waga ladna ...rowniez trzymam kciuki by w szpitalu ok bylo wszystko.
iva ?co sie dzieje??;/

a iwonka miala miec dzis ta ostatnia wizyte ??? czy nie ?bo widze ze sie nie odzywa....

izula napisał:

CZeść

ja już po wizycie. Nasz Sunuś waży 2500 grama. Dalej ułożony główką w dół z tym, że bardzo nisko ma głókę, ale szyjka na razie czyma i z szyjka jest ok.

Badanie krwi i moczu mam bardzo dobre. Łącznie z Hemoglobiną.

NIestety idę jutro do szpitala poraz trzeci z uwagi na złe wyniki z próby wątrobowej. Istnieje obawa, że to początek cholestazy. A muszą Maleństwo przyczymać w brzuchu jeszcze przynajmniej 2 tygodnie, żeby był donoszony. Zrobią mi badania i wprowadzą jakieś leki na tą wątrobę. Jak fosfataza dalej będzie tak szybko rosnąć to zaczną podawać hormony dla Małego, żeby szybciej płuca się rozwinęły.A na dodatek to że czuję słabsze ruchy też może być przez tą cholestazę. W spzitalu będą robić 2 razy na dzień KTG.

Z zabawnych sytuacji to pani dr pokazuje mężowi monitor z usg i mówi, wie Pan co to jest, a mąż "główka?" a ona zaczęła się śmiać i mówi "siusiaczek i jądra, no jak można było pomylić". Za chwilę śmialiśmy się wszyscy z tego. Tak że mąż przeszedł do historii lekarskich dowcipów

Zrobiła mi wymaz z pochwy.

Przepraszam, że tak tylko o sobie ale jestem zdołowana i nie mam głowy do czytania zaległości. Idę przeprasować swoje koszule i posprawdzać co tam zapakowałam w torbie.

Buziaki dla was wszystkich

Izula podzielam zdanie Agamo, najważniejsze że będziesz pod stałą kontrolą. W domu odchodziła byś od zmysłów a tak zobaczysz, że będzie dobrze.

Iva Iva proszę nas nie straszyć bo zacznę Cię za chwilę bombardować telefonami

Halo Iva, co znaczy, że zaczynasz się sypać? Masz na myśli siebie czy zapomniałaś zrobić liczbę mnogą?

Dzięki Paulinka zastanawiałam sie nad tymi skurczami bo bardzo brzuch mi sie zaczął spinac Bardziej niz zwykle i siedzenie czy lezenie nie pomagalo. I zaczęłam sie zastanawiać ze jak przyszło by mi liczyć to nawet niewiem jak. Ale juz wyczytalam i wiem ze to nie były te porodowe bo tamte trwają krótko a mnie brzuch jak sie napial to nie chciał popuscic więc pewnie trening sobie robił. No ale dzięki za info bo wogole nie pomyślałam ze przydałoby sie wiedzieć takie rzeczy Głupia ja! Eh mąż uciekł do pracy szkoda ze nie pomoże na chandre ale najważniejsze ze znalazlas sposób na poprawienie sobie humoru.

Karola tak Iwonka miala mieć dzisiaj ostatnia wizytę pewnie podekscytowana nie ma czasu tu zerknac albo na zakupach szaleje!

Witajcie dziewczyny

Pierwszy dzień urlopu spędziłam na kocyku w parku. W mieszkaniu bym nie wytrzymała, a do rodziców na basen nie mogłam jechać bo mąż zabrał autko :/ Nie było mi zbyt wygodnie, siedzieć na ziemi ciężko, leżeć dałam radę tylko na boku. Ale i tak było miło się pobyczyć.

Z zaległości: Nubi, piękny Ci ten konik wyszedł! Też się chyba pobawię w jakieś szycie niedługo, mam na to ochotę. Najchętniej uszyłabym jakiś ciuszek dla dziewczynki... Coś męska moda mnie w ogóle nie pociąga. Ale może przy synku to się zmieni

A zdjęcia Was małych słodziutkie. Może dzieci się akurat do Was podadzą Ale bywa, że u dzieci sporo z dziadków wychodzi! Moja koleżanka ma synka zupełnie niepodobnego do niej ani męża. Widać, że ich, tylko po tym, że ma oczy babci! Moja siostra to do nikogo za bardzo nie podobna. Kuzynka też

Akinko, ja też mam te wstrętne żylaki o., jeśli Cie to pocieszy... Nabawiłam się parę lat temu, przez nieleczone zaparcia A teraz zaparć nie mam, ale gdzieś około 5 miesiąca zaczęłam czuć pogorszenie, a w 7 już wyraźnie Dobrze, że u mnie nie wiąże się to z jakimś bólem. Czasem tylko taki okrutny dyskomfort... No ale tak czy siak źle się z tym czuję
Co do rozmiarów ciuszków, to się nie martw. Najwyżej założysz takie za duże parę razy. A po tygodniu czy dwóch okażą się dobre!

Pyzaura, super kiecka. Sama kupiłabym sobie jakieś ciuszki, bo ostatnio przestaję się mieścić w część rzeczy, które do tej pory nosiłam. Tylko trochę mi szkoda kasy, bo został już miesiąc z kilkoma dniami...

Kinga, śliczny Twój Miki Tak sobie słodko lula

Kocham_cie, trzymaj się tam, może nie zatrzymają Cię długo. Szukaj pozytywów, jak koleżanka Ivy W klimie posiedzisz w te upały

O, w miarę czytania widzę, że Ty izulko też do szpitala... Ja też myślę, że w tej sytuacji to dobrze. Trzymam kciuki!

Niagara, zaskoczyłaś mnie. Już się Twoja mała szykuje na świat! Super, tylko niech faktycznie poczeka jeszcze z 10 dni

Iva, proszę nam tu odpisywać natychmiast, co jest grane

Zapomniałam Wam pisać, że pytałam lekarza co oznacza to kłucie w pochwie, bo dzisiaj na zakupach tak strasznie zaczęło mnie boleć, że nie mogłam dojść do samochodu Okazuje się, że to dziecko tak napiera główką, a to powoduje ból.

Spakowałam właśnie do końca torbę do szpitala, bo to już nie ma na co czekać

No to chyba zaczynam sie powoli sypac

a ja dzisiaj po zakupach tych wszystkich dupereli do torby więc też już mogę się powoli pakować

Wysłałam do Ivy smsa jak robi sobie z nas jaja to jej nakopię do dupska

Alivva napisał:

No to chyba zaczynam sie powoli sypac

jeszcze się będzie powtarzać zamiast wyjaśnić

No to się wyjaśniło, że to miało do Natalii być

Ciśnienie mi sięgnęło normalnie zenitu.

Ivie należy sie karny jezyk Gdzie ta Iwonka by ja ukarać?!
Ja juz myślałam ze Iva na porodowce leży! Rany co za dzień dzisiaj! Szaleństwo jakieś! Chyba będzie tydzien pełen wrażeń! Ta 1000 strona pewnie tak na was podziałała! Juz sie nie mogę doczekać fotek!

Oj Pyzunia 9 kg na tym etapie to nie tak dużo, ja to coś czuję, że Was wszystkie jutro przebiję, bo wizytę przeniosłam na jutro, bo zapomniałam, że w środę rocznica Taty więc jutro ważenie mojego dupska i Boguni no i USG i KTG, oj będzie wesoło

Oooo Niagarka musisz usiąść troszkę na dupsku bo będziesz pierwsza, a 1,5-2 tygodnie miną chyba akurat 15 to tak jak prorokowała chyba Karolka

Izula głowa do góry, myślę, że zajmą się Wami należycie i wyniki się poprawią ale niezłe te jąderka musi mieć maluszek, że tatuś pomylił hihii

Iwonka miała mieć wizytę ale z tego co kojarzę to Ona zawsze po szła na zakupy, więc dziś Kacperek znów dostanie torbę prezentów a Iwonka pewnie coś pomarańczowego