Mamusie wrzesień 2013 =)

iwonta_kg napisał:

ninka333 napisał:

iwonta_kg napisał:

Dobry dzien.

Wlasnie jade do przychodni na badanie krzywej cukrowej... Bleee! Od 4 rano nie spie:(

Iwonta_kg a dlaczego teraz robisz to badanie ???? Powinno się je wykonywać między 24 a 28 tygodniem, bo wcześniej nietolerancja węglowodanów nie występuje u ciężarnych!po 24 tyg właśnie następuje zmiana przyswajania cukrów i dopiero te badania moga wskazać na cukrzyce. Miałaś jakies konkretne wskazania do wcześniejszego wykonania badania???
Ja miałam robione w 16 tyg bo w pierwszej ciąży miałam cukrzyce ciążową, ale i tak musze powtarzac w okresie 24-28 tydz bo to że wyszło ok nie znaczy ze w okresie 24-28 się to nie zmieni.

Nie mialam zadnych wskazań co do tego badania. Czytalam ze niektórzy lekarze każą robic to badanie tak wcześnie i gdy cos jest nie tak to pozniej każą powtarzać. Jakos po 8 tygodniach.
W pierwszej ciąży mialam robioną krzywą jakos w 28 tygodniu. Wiadomo co lekarz to inne zalecenia.

Pamiętacie tego mojego pierwszego lekarza ktory mnie potraktował jak smiecia i ze taka wsciekla wyszlam od niego z gabinetu?? Wyobrazcie sobie ze siedze w przychodni i slysze różne rzeczy i jakas kobieta z mojego miasta Pojechała do tego lekarza do koszalina i cos tam ma nie tak w ciąży i dał jej skierowanie do kołobrzeskiego szpitala i wyobraźcie sobie ze jej ze przyjeli i powiedzieli ze ma jechac do szpitala gdzie pracuje ten lekarz! No szok! Kurde nie wazne Skad i od kogo jest skierowanie, wazne ze jest zlecone przyjęcie do szpitala. Masakra jakas. To jest wlasnie kołobrzeg!

No brak mi słów. A co by było gdyby w ogóle miała lekarza prowadzącego który nie pracuje w żadnym szpitalu tak jak np. ja w pierwszej ciąży ?

Serku to żeś poszalala z tym pączkami ja też w końcu ruszyłam dupsko i poszłam po nie do sklepu... ale kupiłam tylko dwa po jednym dla mnie i dla D.

Wiecie co się stało? jak wracała z tego sklepu, a mam do niego całe 500m, to zrobiło mi się okropnie gorąco i słabo, kiedy doczłapałam do domu, to zmierzyłam sobie ciśnienie i okazało się że mam 140/70, a puls 200!!! Przed ciążą moje ciśnienie nie przekraczało 110/60 a o tym pulsie to już nie wspomnę, nawet nie wiedziałam że można tyle mieć chyba muszę o tym wspomnieć doktorkowi...


Serku a długo zamierzasz prać szkrabkowi ubranka w specjalnych płynach...?
Ja myślałam żeby prać w zwykłym płynie ale sis zrobiła mi zapas w NL jakiegoś persila hipoalergicznego dla niemowląt, i starczy mi tego chyba na pól roku... potem mam zamiar przerzucić się na zwykły.

Cześć dziewczynki

No Iwonka-brawo dzielna mamuśka
U nas tez nie robia tego badania wszystkim cięzarnym Mój gin powiedział,że jesli nie ma ku temu powodów,a wyniki badań krwi przez cała ciążę sa w porządku to sobie odpuszczamy Cieszy mnie to niezmiernie,bo to nadzieja dla mnie,że mnie to badanie ominie szerokim łukiem
Co do plynów i proszków dla maluszków....ja dla młodego pralam ciuszki w płynie Lovela albo w platkach mydlanych do około roku i teraz tez mam zamiar chyba,że będzie potrzeba i dlużej to będę prała w "dziecięcych" i dłużej

kocham_cie napisał:

Serku to żeś poszalala z tym pączkami ja też w końcu ruszyłam dupsko i poszłam po nie do sklepu... ale kupiłam tylko dwa po jednym dla mnie i dla D.

Wiecie co się stało? jak wracała z tego sklepu, a mam do niego całe 500m, to zrobiło mi się okropnie gorąco i słabo, kiedy doczłapałam do domu, to zmierzyłam sobie ciśnienie i okazało się że mam 140/70, a puls 200!!! Przed ciążą moje ciśnienie nie przekraczało 110/60 a o tym pulsie to już nie wspomnę, nawet nie wiedziałam że można tyle mieć chyba muszę o tym wspomnieć doktorkowi...


Serku a długo zamierzasz prać szkrabkowi ubranka w specjalnych płynach...?
Ja myślałam żeby prać w zwykłym płynie ale sis zrobiła mi zapas w NL jakiegoś persila hipoalergicznego dla niemowląt, i starczy mi tego chyba na pól roku... potem mam zamiar przerzucić się na zwykły.

Ja Klaudiuszkowi chyba 2 miesiące prałam w dzidziusiu potem zaczęłam prać w normalnym proszku włączając tylko funkcję podwójnego płukania a od pół roku już prałam normalnie w normalnym proszku no ale wszystko zależy od dzieciątka i jego potrzeb bo są takie co nawet alergią reagują na drogie proszki hipoalergiczne.

A co do ciśnienia to klapłaś sobie na tyłek po spacerku chociaż na pół godzinki nim zmierzyłaś ciśnienie? Nasze serducha są teraz bardziej obciążone, muszą pompować więcej krwi więc i szybciej się męczymy co skutkuje tym, że nawet mały wysiłek fizyczny sprawia że skacze puls i ciśnienie. To jest naturalne, ważne żeby ciśnienie mierzone w stanie spoczynku było prawidłowe.

Mnie co rano o 7:30 młody wyciąga na spacer i widzę, że kondycja spadła, przejdę 3 km i jestem zmachana jak po jakimś maratonie

Alivva czy na Twoim awatarku to Twoja ręka i Twój tatuaż??????????????????

Jak wam się podobuje mój nowy awatarek

iwonta_kg napisał:

Alivva czy na Twoim awatarku to Twoja ręka i Twój tatuaż??????????????????

Jak wam się podobuje mój nowy awatarek

No fajny, fajny

Ale mi narobiłyście ochotę na te pączki

A ja cos zle sie czuje od wczoraj. Stracilam powera calkowicie i w glowie cmi

MyMelange napisał:

A ja cos zle sie czuje od wczoraj. Stracilam powera calkowicie i w glowie cmi

To pewnie przez tą pogodę! Przynajmniej u nas jest aura niesprzyjająca, że cały czas się spać chce. Połóż się i odpocznij, na pewno przejdzie

iwonta_kg napisał:

Alivva czy na Twoim awatarku to Twoja ręka i Twój tatuaż??????????????????

Jak wam się podobuje mój nowy awatarek

Nom Moja łapka i mój tatoo pierwszy ale nie ostatni
Jednak kolejny to już całkiem inna bajka,dużo,duzo większy i w kolorze więc musze trochę zaczekac

Villemo napisał:

kocham_cie napisał:

Serku to żeś poszalala z tym pączkami ja też w końcu ruszyłam dupsko i poszłam po nie do sklepu... ale kupiłam tylko dwa po jednym dla mnie i dla D.

Wiecie co się stało? jak wracała z tego sklepu, a mam do niego całe 500m, to zrobiło mi się okropnie gorąco i słabo, kiedy doczłapałam do domu, to zmierzyłam sobie ciśnienie i okazało się że mam 140/70, a puls 200!!! Przed ciążą moje ciśnienie nie przekraczało 110/60 a o tym pulsie to już nie wspomnę, nawet nie wiedziałam że można tyle mieć chyba muszę o tym wspomnieć doktorkowi...


Serku a długo zamierzasz prać szkrabkowi ubranka w specjalnych płynach...?
Ja myślałam żeby prać w zwykłym płynie ale sis zrobiła mi zapas w NL jakiegoś persila hipoalergicznego dla niemowląt, i starczy mi tego chyba na pól roku... potem mam zamiar przerzucić się na zwykły.

Ja Klaudiuszkowi chyba 2 miesiące prałam w dzidziusiu potem zaczęłam prać w normalnym proszku włączając tylko funkcję podwójnego płukania a od pół roku już prałam normalnie w normalnym proszku no ale wszystko zależy od dzieciątka i jego potrzeb bo są takie co nawet alergią reagują na drogie proszki hipoalergiczne.

A co do ciśnienia to klapłaś sobie na tyłek po spacerku chociaż na pół godzinki nim zmierzyłaś ciśnienie? Nasze serducha są teraz bardziej obciążone, muszą pompować więcej krwi więc i szybciej się męczymy co skutkuje tym, że nawet mały wysiłek fizyczny sprawia że skacze puls i ciśnienie. To jest naturalne, ważne żeby ciśnienie mierzone w stanie spoczynku było prawidłowe.

Mnie co rano o 7:30 młody wyciąga na spacer i widzę, że kondycja spadła, przejdę 3 km i jestem zmachana jak po jakimś maratonie

yyy no nie! nie czekałam tylko od razu zmierzyłam... ale ze mnie pierdoła w panikę niepotrzebnie wpadam teraz jest książkowo 120/80

iwonta_kg napisał:

Alivva czy na Twoim awatarku to Twoja ręka i Twój tatuaż??????????????????

Jak wam się podobuje mój nowy awatarek

no piękny Iwonko, piękny już oglądałam tą fotkę na facedupie

Witam Mamusie po weekendzie

U mnie pomimo ładnej pogody humor kiepskawy, ponieważ załatwiłam się na weselu Oczywiście w lokalu była klima i jak tylko weszliśmy to wiedziałam, że skończy się choróbskiem. Niestety dziś leżę z gorączką, kaszlem i bólem gardła... Na razie faszeruję się domowymi sposobami (na szczęście gorączka nie wysoka), ale jak jutro będzie to samo, to idę do lekarza.

A tyle planów miałam na ten tydzień Wyszło jak zawsze...

My mamy zaplanowanego grilla na piątek u nas na ogródku mam nadzieje że sąsiedzi nie zadzwonią po straże albo nas nie pogonią oby pogoda dopisała!!!!

Kasia współczuję Ci choróbska na samą majówkę

Alivva fajne miejsce na tatoo ale chyba boli akurat na nadgarstku co? ja chciałam sobie zrobic imie mojego synka który jest w niebie na łopatce ale boję się bólu....

Kinia widziałam że zdecydowaliście się na imię Cieszę się Mikołajek - fajne

iwonta_kg napisał:

My mamy zaplanowanego grilla na piątek u nas na ogródku mam nadzieje że sąsiedzi nie zadzwonią po straże albo nas nie pogonią oby pogoda dopisała!!!!

Kasia współczuję Ci choróbska na samą majówkę

Alivva fajne miejsce na tatoo ale chyba boli akurat na nadgarstku co? ja chciałam sobie zrobic imie mojego synka który jest w niebie na łopatce ale boję się bólu....

Kinia widziałam że zdecydowaliście się na imię Cieszę się Mikołajek - fajne

Tez się troche bałam bólu tym bardziej,że wszyscy wkoło mówili mi,że w takim miejscu to będzie bolało i w ogóle.... i powiem Ci,że bólu nie było. Trochę szczypało jak powtarzali mi kolejny raz niektóre linie ale ogólnie....pikuś
A taki ma być nastepny oczywiście nie identyczny bo musze coś swojego wprowadzić,żeby był jedyny w swoim rodzaju ale miejsce i zamysł jak na foto. ach no i oczywiscie jak popracuję nad figura po porodzie

Aaaaa dziekuje Iwonko