BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Wrzesień 2015

9 lata 7 miesiąc temu #985014 przez glooria
a co do turystycznego to odradzam zwlaszcza bez wstawki dla noworodkow bo tylko rozwalisz sobie kregoslup a musi ci on jeszcze posluzyc

a co do meza to oni nie powinni udzielac sie do wyboru takich rzeczy jak wozek czy lozeczko niech zajma sie fotelikiem i doborem bszy do samochodu lub kupnem rodzinnego samochodu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985015 przez pesq

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A w ogóle to często przeglądam posty dziewczyn mamuś grudniowych 2015 albo i już styczniowych 2016 na tym i na innych forach i jak piszą o tym, że pęcherzyk jest, albo że słyszały serduszko, albo że niedługo pierwsze prenatalne to tak mi sie my wszystkie przypominamy i nasze perypetie. I o Malince pomyślałam, mam nadzieję, że wszystko u Niej dobrze :) Eh..

Buziaki dziewczynki dobrze ze jestescie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985016 przez pesq
Popycham post a przy okazji - oczywiscie na meza sie obrazilam, ze niespodziewanie mi oswiadczyl pol godziny temu ze wychodzi na 21 na piwko a ja i tak sama siedze caly tydzien blablabla.. kurcze wczesniej taka nie bylam, co sie ze mna dzieje :unsure: :unsure: :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985018 przez glooria
pesq dasz rade juz mniej niż wiecej

a co do cukrzycy ciazowej to nie zawsze tylko te z nadwaga mają
moje trzy kuzynki w tym roku rodza albo urodzily i tez mają cukrzycę
to tez podobno wynik zaburzeń hormonalnych

pesq oby odeszla z chwilą przytulania dzieciaczka

a ja ciesze sie ciaza
lubie w ciazy chodzic
to jak ludzie usmiechaja sie i pytaja
sa tez wk...ce komentarze typu ale masz wielki brzuch ale mowie sobie ze to z zazdrosci i im h...j do tego :evil:
ciesze sie każdym dniem bo to moja ostatnia ciaza i bardzo szybko mi czas leci moze to przez to ze mam juz mniej wolnego czasu
tez mnie boli to tu to tam
strasznie boje sie porodu i czy ujrze córeczke bo niestety i takie rzeczy musze brac pod uwagę
ale staram sie myslec pozytywnie i oddalac zle mysli

co do porodu w uk
tutaj nie wygonia ci meza ze szpitala
moze byc z tobą w pokoju tsk dlugo jak chce
moja siostra została na dwie doby z mezem i jddynym problemem bylo brak czystych bokserek

mam nadzieje ze w pl dużo sie zmienilo od mojego porodu
wiem ze rodzace sa lepiej traktowane
ale jakos mam uraz

w uk brakuje mi najbardziej opcji lekarza prowadzacego
tutsj jest tylko polozna ktora jest stala a ci konsultanci to ciagle sie zmieniaja
no ale jak ciaza bezproblemowa to ma sie piekne wspomnienia jak moja siostra na przykład ma
Podziękowania: pesq

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985023 przez basiek149
pesq <przytulam>
ja w miarę ok miałam dzień, mąż cały dzień coś tam robił na dworze, biedny tak gorąco było a ja jeszcze na koniec zmusiłam go alby wywiercił dziurki pod uchwyty do kuchni. bo zostały mu ostatnie 2 fronty do powieszenia. i mimo wszystko jeszcze to jeszcze wyszedł z domu to zrobić, żeby w mieszkaniu nie syfić. poszłam z nim i mimo, że stałam tam może z 5min a była to już godzina 19.00 tak mi się zakręciło w głowie, że musiał mnie do domu przyprowadzić. ale w domu już ok się czuję. on jeszcze dokończył robotę, poogarniał dom, odkurzył i umówił się z kolegą. nawet nie protestowałam bo kurcze dzisiaj miał ciężki dzień. ale tylko wyszedł z domu a ja się rozryczałam...o tak... i z dobrą godzinę nie mogłam się uspokoić tyle łez miałam... straszne te nasze hormony...
ale już dobrze :) za godzinę T. już wróci więc się w niego wtulę i sobie coś obejrzymy :)
Podziękowania: pesq

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985026 przez kasandra9
Takie nastroje - to chyba normalne w naszym stanie. Też mi się ot tak płakać zachciewa, choć przecież niby wszystko ok...
Już bym chciała maszerować z maleńką, położyć się przy niej, taka jestem ciekawa, jak będzie wyglądać...ale niech sobie siedzi i nawet nie myśli wcześniej wyjść. Pierwsza ciąża, szczególnie pierwsza ma chyba to do siebie, że cały świat się zmienia, a po urodzeniu, to już w ogóle przewróci. Trzeba być dobrej myśli:) No i myśleć, jak to będzie fajnie, szczególnie, jeśli to nie jest ciąża z zaskoczenia, a raczej wyczekiwana:) Damy radę;) Fajnie, że jest forum i chociaż w gronie osób, które wiedzą, o co chodzi i co się dzieje oraz co przeżywamy, można sobie ponarzekać;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985028 przez asiekasiek
Oj dziewczynki, Pesq ja to samo mam chciałabym gdzieś wyjść , ale co mąż od poniedziałku do soboty muruje dom już pod dach, a ja chciałabym gdzieś wyjść na spacer do resteuracji jechać na obiad do kina itp... a nie chce go wyciągać bo wiem że niedziele ledwo żyje. W sumie mu w tamten weekend powiedziałam że mam mnie zabrać na randkę w przyszły weekend czyli w ten co zaczął się ale cisza jest więc nie namawiam bo jutro jeszcze ma murować, a od poniedziałku idzie do pracy już zarabiać pieniążki :P i tak chciałabym się ładnie ubrać, odszczelić wyjść a tu tylko budowa i budowa i budowa...

Dzisiaj siostra pojechała na działkę i skosiła mi kosiarką trawę a mamy wieeelki kawał, trawę juz miałam wielką kwitła mi, bo mąż tylko muruje a ja nie mogę :( i wysiekła mi i 4-ry godziny jej to zajęło :) ale w końcu wygląda lepiej ogród.

Oj to mój w ogóle ostatnio nigdzie nie wychodzi bo jak wyjeżdża o 7 do domu to przyjeżdzamy o 20 a nawet po 20, oczywiście ja muszę go już przywozić bo sobie piją podczas roboty. On z sąsiadem... :unsure: ale w sumie nie wściekam się bo wiem że jak pójdzie do pracy to nie będzie pił :P a w ogóle muszę pochwalić się mężem bo jakby w sumie on nie umial murować itp to byśmy pewnie nie wybudowali się bo 50tys za robociznę dać komuś to koszmar... jak słyszę po znajomych. a jeszcze dach też będzie sam robił. a pomaga mu sąsiad taki śmieszny :P stary kawaler i wlaśnie dużo pomaga tylko właśnie pić musi :) ale jest w porządku :) zawsze wesoły. noi czasami brat też pomoże...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985029 przez kropka 889
Tę wahania nastroju są straszne.
A my mamy wesele jutro wiec dzisiaj prasowanie koszul sukienki itd.
Przez ta alergie oprócz tego przeklętego kataru oczy mnie pieką

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985031 przez basiek149
asiekasiek o kurcze, to naprawdę dużo sobie zaoszczędzicie skoro mąż większość robi. a wiadomo, że jak dla siebie się robi to się człowiek stara. a u nas wszystko "fachowcy" robili. i później wszystko wychodziło... a to posadzka źle wylana, a to ściany krzywe, mieliśmy problem żeby brodzik zamontować bo kąta nie było... przygód to my mieliśmy z tymi wszystkimi fachowcami. każdy kasę woła, pięknie opowiada a jak co do czego to dramat. nawet jak przyjechała ekipa z Ikea zamontować blat i wyciąć dziurę pod płytę grzewczą to jak już sobie pojechali to się okazało, że dziura za mała...a wszystko objechali silikonem i wcześniej tego nie sprawdzali... i mój T. musiał później poprawiać. dlatego mąż od roku już co może to sam robi :)
Podziękowania: Kiniaaa89

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985036 przez jurada
Hej dziewczyny!
Niestety tak to juz jest jak spodziewasz sie dziecka, ze nagle znajomi zdaja sobie sprawę ze a po co ja zapraszać jak ona sie nie napije itp. Do mnie np. W pierwszej ciąży PRZYJACIÓŁKA odzywała sie sporadycznie. Jak młody przyszedł na świat to przyszła pare razy, zaliczyla pare spacerów. Az okazalo sie ze jest w ciąży... No pozbyć sie jej nie mogłam a jak urodziła do co i rusz spacer, telefon, porada czy oby na pewno dobrze robi...
Ogólnie jak ma się rodzinę, prace to znajomi sie rozchodzą i zostaje garstka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985037 przez asiekasiek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a co do monterów ze sklepów, mój mąż robi często u ludzi, którzy zamówili drzwi czy panele ze sklepów, montaż gratis, a później źle założyli drzwi, czy te panele. i muszą poprawiać. więc niby sklepy oferują montaż gratis ale to szczęście jak ułożą tak jak trzeba.

Jejku i znowu trzeba dzisiaj ogarnąć dom zrobić obiad a tak najchętniej to poleniuchowałabym nic nie robiąc :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985039 przez asiekasiek

jurada napisał: Hej dziewczyny!
Niestety tak to juz jest jak spodziewasz sie dziecka, ze nagle znajomi zdaja sobie sprawę ze a po co ja zapraszać jak ona sie nie napije itp. Do mnie np. W pierwszej ciąży PRZYJACIÓŁKA odzywała sie sporadycznie.


Właśnie ostatnio widziałam się z koleżanką, z którą zawsze sobie robiłyśmy imprezki u jednej z koleżanek. I właśnie mówię że trzeba spotkać się poplotkować itp..., a ta do mnie no ale ty nie pijesz :huh: a ja mówię noi co to nie mogę już posiedzieć i pogadać wy możecie pić :huh: heh bez przesady... powiedziałam to do koleżanki u której zawsze przesiadujemy i która ma roczne dziecko to właśnie mówiła, że jak ktoś jest w ciąży to jakby nie móc wychodzić dalej do towarzystwa itp... A ja zawsze przychodziłam jak mogłam do tej co właśnie ma dziecko jak była w ciąży i kupowałam jej pączka bo wiedziałam że heh smaki ma wielkie na nie :) A ta to mnie zdzwiwiła czyli mam siedzieć w domu i z nikim nie spotykać się :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985042 przez Zazanna
Hej Wam :)

Ale trafiłam w temat do poczytania :D Ja też mam tak ze znajomymi.. a raczej nie mam już znajomych :( Jestem odsunięta na bok totalnie i też już ze 3 razy usłyszałam "ale przecież ty nie pijesz" -ale jakoś przez 3 miesiące przed ciążą też nie piłam i jakoś nie broniło to aby mnie zapraszać.. A teraz siedzę sama, albo Mama się nade mną lituje.. W nosie z takimi znajomymi :angry: Tak naprawdę zostały mi dwie bardzo bliskie koleżanki i one nie mają z tym problemu i jestem im wdzięczna :)
A w ogóle to chyba dorosłam, bo pokasowałam dziś zdjęcia wszystkie z fb, koniec uzewnętrzniania życia -czas zacząć żyć naprawdę, a internety ograniczyć. Zwłaszcza, że podziękuję za takich "znajomych".
Już się nie dziwię, że T. ma taką malutką grupkę przyjaciół -on NIGDY nie pił heh ;)

A jak wrócę to zaczynamy szukać łóżeczka :woohoo: Też mi przemknęło turystyczne przez głowę na początku, ale jak zobaczyłam w sklepie na żywo, to od razu odpuściłam, bo właśnie nisko.. no i bałabym się, że mi zwierzołaki będą tam wskakiwać :)

Zaraz lecimy na śniadanko, a jutro odwiedzimy Mikołajki, bo jutro ma być ciut chłodniej :)
I jednak zostajemy do poniedziałku aby uniknąć jutro korków :)

Aaaa i w ogóle strasznie mnie ciągnie pępek i też się czuję jak w 3 trymestrze, nie mam siły, łapię zadyszkę i bolą mnie żebra, a na krześle ogrodowym wytrzymam może z 15 minut, bo potem już masakra... -.-'
Tak, więc ..też sobie to inaczej wyobrażałam. Totalnie inaczej.

Miłego i lekkiego dnia Dziewczyny! :)

PS. w załączeniu zdjęcie brzusiowe -skończony 24 tydzień :) -z Lamą B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985044 przez asiekasiek
Zazanna ja dwa lata temu byłam w Mikołajkach ślicznie tam jest :) A co do uzewnętrzniania na facebook'u ja tam też rok temu wykasowałam i dwa czy trzy zdjęcia zostawiłam :) nie jestem za tym, żeby pokazywać całemu światu tego co robię itp... albo dodawać zdjęcia jak nie którzy dodają dzieci w baseniku :) i roznegliżowanie dzieci...

Oki ruszam dupkę i sprzątam :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #985045 przez asiekasiek
A i super brzuszek już takie ciążowe wszystkie mamy :) nie tak jak robiłyśmy sobie zdjęcia w marcu i ojejku takie duże brzuchy myślałyśmy że mamy :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl