Mamusie Wrzesień 2015

Pesq ja też je własnie czytam hahha

Ja jakbym miała sie zdecydować na cesarkę sama z siebie to tylko u doktora Szczyta żeby odrazu wyciął rozciągnięta skórę i odessał tu i owdzie



A tak na poważnie to poród boli, cholernie boli ale nie wyobrażam sobie rodzic inaczej. Syna rodziłam bez znieczulenia i dalam rade, przeżyłam. Nacinania na prawdę nie czuć jedyne co boli to te skurcze... A jak juz miałam parte to czułam ulgę bo mogłam przeć. I wtedy właśnie nacinają krocze... Dzidzia wychodzi i kładą ja taka ciepłą i mokrą na brzuszek - cudne uczucie. I to tyle z bolu... Rodzi sie jeszcze łożysko ale to juz bez bólu. Dostałam zastrzyk żeby się tam odkleiło od ściany macicy i wyszlo... Położna sprawdziła czy cale i jak ok. To zszywaja... A ja od chwili położenia syna na brzuchu czułam takie szczęście ze juz go mam przy sobie... I prawda jest ze zapomina sie ten bol...

Madzia... jak to wypiłam to kazała mi wyjść i siedzieć na korytarzu, nawet się żadna nie zainteresowała czy nic się nie stało, czy w ogóle żyję dalej
Pesq, Ty masz naprawdę przes*ane z tą cukrzycą tak mi Cię szkoda kochana, strasznie Cię podziwiam że jesteś taka silna i trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie, Twoją determinację i maluszka ukochanego! ja ze spaniem też tak mam, że jestem śpiąca, położę się, zasnę a budzę się z wielkim bólem głowy, nie wiem dlaczego tak jest :/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ta moja ogórkowa coś dojść nie może, gotuje się i gotuje i jakoś wszystko twarde oj ciężki dzień dzisiaj ...

Zazanka idziesz na usg do doktorka na targowa?

Popycham posta

cześć dziewczynki:*
widzę, że dziś słodki dzień oby wszystkie wyniki były prawidłowe, trzymam kciukasy !!! Mysia zapytaj jeszcze lekarza, czy nie powinnaś powtórzyć tego badania...u mnie też tak jest, że są trzy pobrania, przed, po 1 h i po 2h.
w ogóle dziewczyny 3 dzień umieram na ból głowy znowu...nie wiem czy to znowu jakieś przesilenie czy co, ale mam jakąś masakrę. Wyszłam na powietrze na chwilę po truskawki, myślałam, że jak się dotlenię to trochę przejdzie, ale...jak się wkulałam z powrotem na te moje 4 piętro, to czaszka mi pęknąć chciała także chyba będę księżniczką zamkniętą na balkonie aaa. Do tego dziś jeszcze mam ból brzucha, a nic takiego nie zjadłam... może krasnal mi jakieś jelita przytkał, nie wiem, ale w ogóle to On jest nadaktywny czasem;P
co do cesarki... też mam skrajne odczucia, wiem, że lepiej naturalnie, ale jakby się okazało, że cesarka, to chyba bym nie rozpaczała:> no ale jakoś musimy dać radę ! już tyle przeżyłyśmy i jeszcze trochę przed nami, że na ten poród pewnie będziemy czekały jak na wybawienie
ja na szczęście mam kochaną mamusię, najukochańszą ! jak pojechałam do niej do pracy z pierwszym zdjęciem z usg, to zaczęła tak histerycznie płakać i śmiać się na przemian, że słyszę to do teraz )) szkoda, że mój tata zmarł jak byliśmy z bratem mali, bo pewnie bylibyśmy idealną rodziną jak z obrazka:) a tak to wiadomo, ciągle kasy brakowało, itp... dziewczyny najważniejsze, że macie kochających mężów/partnerów i macie szansę być najlepszymi rodzicami, takimi jakich chcielibyście sami mieć! Tylko zdrówko do tego i ma się wszystko :**
ps. mam już 8 na plusie i czuję się jak słonicaaaa,podobnie jak Wy, chodzę jakbym ważyła tonę, stękam i jęczę;P do tego mam mega lenia i siłą zmuszam się do pracy, mimo, że nic innego do roboty nie mam, ehhh
przepraszam, ze marudzę, ale mężowi po pracy już nie chcę głowy zawracać, bo siedzę w domu i tylko jęczę ;P

Agatagama pokaz nam się, bo juz dawno nie pokazywalas brzusia

ja też czytałam dziś mamusie czerwcowe i ojej! już się nie mogę doczekać kiedy my będziemy tak pisać
Agatka, porozmawiam z lekarzem na pewno marudź sobie ile tylko Ci się podoba, od tego jest forum ja też mam dni, że tylko chodzę i marudzę, nie wiem co ze sobą zrobić.. za dużo wolnego czasu bywam naprawdę nie do zniesienia, ale od września nie będziemy wiedziały gdzie ręce włożyć więc musimy korzystać póki możemy

ja też czytałam czerwcówki i sierpniówki

Zazanna nie dziwię się, że takie masz odczucia co do ojca... no cóż miejmy nadzieję, że my jako rodzice będziemy lepsze

Juarada to Ty masz wymagania mi jeżeli sam lekarz nie stwierdzi, że nie mam mieć cesarki to sama załatwiać nie będę... może dam radę Ty dałaś a ja nie dam rady

Mysia a ja źle wymieszałam galaretkę do placka i nie chce mi się ściąć, no cóż będzie lejąca galaretka

Agata jęcz u nas ile wlezie bo my Cię rozumiemy też swojemu mężowi nie chcę po pracy marudzić, bo on ma fizyczną pracę, a jeszcze ja zacznę marudzić co siedzę w domu to już w ogóle

Juradka idę, ale kazał dopiero w 30 tygodniu
Idziemy razem ? I potem na lumpki

Agata ja też tylko jęczę haha A wczoraj wieczorem to aż krzyknęłam i przestraszyłam T. Ale jakoś się chyba krzywo położyłam i tak mnie zakłuło w żebrach, że krzyk się sam wyrwał

I ciągle odświeżam, czy może moje wyniki się nie pojawiły.. ale nadal nie ma wrrr…….

Zjadłam całą paczkę wafelków torcikowych wedla o.O Nie wiem jak to się stało

Glowa mi dzis pęka...

Zaz noo:) jeszcze pytasz


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A w życiu
W pracy będzie A z Tobą ?

Nie myślałam tak szczerze jeszcze nad tym bo to jeszcze miesiąc a do niego na szczęście można się zapisać z dnia na dzień...

pesq powiedz mi bo przyszly mi wyniki z glukozy i po godzinie mam 142 a po 2 mam 110... nie wiem czy dobrze

hej
moja mala lobuzica dzis nadreaktywna
lecimy zaraz do lekarza mojemu dziecku spuchl susiak.......masakra jakas normalnie zobaczymy co powiedza
my tutaj nie mamy badan glukozy........