- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Sylwia pyszny obiad dzisiaj mam już zrobiłam sobie i faktycznie też zagęścić będę musiała ale pyszny i wiecie co pod koniec tygodnia zrobię tiramisu (spróbuje )
Basia co nie oddzywasz się ?? Ty masz meldować się co godzinę żebyśmy się nie martwiły o Ciebie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
Podobnie jak Mysia mam niedoczynność i przyjmuję hormony gdzieś od 3 miesiąca.
To bardzo ważne, bo wpływa na rozwój mózgu dziecka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
Zaz, Ty też gdzieś zaginęłaś w akcji?
Asiek to wpraszam się dziś na obiad uuuuu tiramisu mmm !
Kasiu a jaką dawkę bierzesz? I jaki masz wynik miej-więcej na dzień dzisiejszy?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anisia27
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 414
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anisia27
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 414
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
I teraz ostatni wynik mam dobry, dzięki temu, że go biorę 1,030. Także już mam pozostać przy 50, bo jak coś to by mi zwiększył do 75.
A jak u Ciebie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
3,31 także spora różnica.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
asiekasiek melduję się w takim razie
czytam was na bieżąco ale nie mam coś mocy od wczoraj, na wieczór znowu bolało mnie podbrzusze i mimo, że leżałam to i tak mnie bolało. już tylko liczę żeby był ten cholerny piątek i jaką decyzje podejmie gin... jeszcze zeszły tydzień mi ładnie zleciał a teraz od poniedziałku tak mi się już dłuży, że szok...
ja dzisiaj rano wypiłam kakao i takie było pyszne... aż Kubuś zaczął intensywnie szaleć zresztą on ostatnio non stop wariuje w brzuszku
chyba na wieczór też sobie zrobię...
coś miałam jeszcze naskrobać ale już nie pamiętam... może później się trochę obudzę i mi się przypomni
aaa...wiem...bób... nie pamiętam, która z was pisała ale mi tez nie podchodzi zapach gotowanego bobu...i w sumie przez to nigdy go nie próbowałam a moi rodzice się nim zajadają. i zawsze jak mama go gotowała to uciekałam do najdalszego pokoju od kuchni, zamykałam drzwi, jeszcze na dole drzwi kładłam koc żeby mi się ten zapach do pokoju nie przedostał, otwierałam okno i tam sobie siedziałam aż w miarę dom nie wywietrzeje
a co do testu ciążowego...
to my praktycznie cały 2014rok myśleliśmy o kolejnym dziecku, co chwilę jednak był zakaz bo a to byłam na lekach, a to gin kazał się wstrzymać a to znowu infekcja pęcherza a czas leciał. w końcu jakoś w połowie grudnia wyprowadziliśmy się od teściów i zaczęliśmy sami mieszkać i już po pierwszym miesiącu starań dołączył do nas mały współlokator ale to wam też pisałam kiedyś,że wcześniej przyśniła mi się moja córeczka i ja już w styczniu przeczuwałam, że się udało. a jak jeszcze zrobiłam test to pamiętam jak z nim leciałam z kibelka do sypialni żeby mężowi pokazać i nie wyobrażam sobie jakbym miała chociaż godzinę wytrzymać nie mówiąc mężowi o wyniku testu. zwłaszcza pozytywnego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
Pesq, może skocz sobie na jakieś mini zakupy gdzieś, żeby czymś zająć głowę tylko nie płacz bo malutka też będzie smutna, a wszystko będzie dobrze, musi byc!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anisia27
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 414
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91
Dziewczyny serioooo?? Ok. 100 postów (7stron) w 24 godziny??
I znowu zapewniłyście mi lekturę….
AgusiaKrk po pierwsze jeśli chodzi o asymetrię to powinien to zauważyć zwykły pediatra, dziecko najprościej mówiąc skraca sobie jedną stronę układa wtedy ciało tak jakby w literkę „C” u nas tak właśnie było ale nasza pani doktor bardzo wcześnie to wyłapała, jak Kacper wyginał się tak lekko, dostaliśmy wtedy skierowanie do neurologa ale o zgrozo terminy takie że zanim byśmy się doczekali na umówiony termin to pewnie całkiem by się pokrzywił, zrobiłam tak że umówiłam ten termin na NFZ (na Wielickiej) i do tej samej pani doktor poszliśmy wcześniej prywatnie, bo wiadomo wtedy termin w przeciągu kilku dni, pokazała w jaki sposób go nosić i do kontroli za jakiś czas, na pewno coś to pomagało ale oszałamiających efektów raczej nie było ale…. Z racji tego że Kacper jest wcześniakiem już wcześniej zanim pojawiła się asymertia nasza pediatra zaproponowała nam kontrolę w poradni wad i zaburzeń rozwoju, chodziliśmy do tej poradni na Strzeleckiej i tam przyjmuje tylko jedna pani dr neonatolog (dr Palczewska) no i po wizycie u tamtej neurolog pytała czy chodzimy na rehabilitację i to ona dała nam skierowanie właśnie do poradni rehabilitacyjnej (też na Strzelecką) i jak już tam poszliśmy to szybko było widać efekty, najpierw idzie się na wizytę do pani dr i ona później kieruje do rehabilitantki na instruktaż, tam pokazują jak z dzieckiem ćwiczyć w domu i za jakiś czas kontrola u pani dr, ewentualnie jak dr zadecyduje to znowu na instruktaż (my byliśmy tylko dwa razy, a na kontrolach u pani dr kilka razy) jeśli zajdzie taka potrzeba to polecam tą poradnię my chodziliśmy do dr Sobczyk-Podziorny
Jeśli chodzi o pneumokoki to po prostu się zapytaj tam gdzie się szczepicie, bo jeśli w dalszym ciągu się należą wcześniakom to bez względu na to czy szczepicie się w poradni czy w rejonowej przychodni dostaniecie szczepionkę, to lekarz zamawia szczepionkę w sanepidzie i jak przyjedziecie na umówiony termin szczepienia to będzie już na was czekać, \pytaj tylko czy to aktualne
Kacper to taki typ zazdrośnika jak widzi że Tule albo całuje bratanka to zaraz jest „Mama, nie! Mama ,nie!” i przychodzi się tulić ale to każde dziecko tak ma, z czasem się przyzwyczai, pierwsze dwa lata pewnie będzie masakra i ostra jazda żeby taką trójeczkę ogarnąć ale spoko damy radę, później za to będzie łatwiej i już teraz to wiem na pewno, jak do nas przyjeżdża bratanek albo my do niego jedziemy (jest o pół roku starszy od Kacperka) to się bawią i nas w to nie angażują, a kiedy jesteśmy sami to bez przerwy muszę mu czytać, układać klocki i puzzle, jedynie autami się sam bawi ale wtedy też lubi żebym była obok i chociaż patrzyła
Imiona… na pewno Mateusz, bo to już przed ciążą sobie kiedyś pomyślałam że jak będzie kolejny synek to właśnie Mati i mężowi też się podoba, a drugi chyba Mikołaj, niby mi się podoba ale jakoś bardziej mąż jest do tego imienia przekonamy niż ja, najbardziej to by mi pasował Bartuś (Bartosz) ale mój T. mówi że mu się kojarzy z kimś tam i na pewno nie!... no przez chwilę był zdolny się zgodzić ale na Bartka ale w wersji Bartłomiej ale mi się nie podoba… no i klops!! Jeszcze Hubert nam się podoba ale mój sobie tego Mikiego jakoś ubzdurał no i zobaczymy na razie na tym stanęło z tym że ja cały czas zaznaczam że nie na 100%
A jeśli chodzi o pokój dla dzieci to tak na razie wspólny ale tak naprawdę nie urządzam go jakoś specjalnie pod dzieci, zanim zaszłam w pierwszą ciążę to jakieś pół roku wcześniej go odświeżyliśmy (malowanie + tapeta) i nie było sensu robić go znowu pod maluszka, poza tym to duży pokój i nawet tam łóżeczka nie wstawiałam bo jakiś taki za wielki mi się dla takiego maleństwa wydawał, tak naprawdę to tam tylko rzeczy Kacpra są i teraz coś dla maluchów tez tam gromadzę,
kupiłam ostatnio dużą szafę w Ikei i dziś jedziemy po drugą a meble wywalamy do piwnicy, oprócz tego zostaje wersalka + dwa fotele i szafka rtv którą musieliśmy przez Kacpra usunąć z salonu, później dokupie tylko jakiś regał na zabawki i w sumie to tyle bo i tak na razie mam cały salon zawalony zabawkami, jak chłopaki podrosną to pozbieram to wszystko i wyniosę do ich pokoju
łóżeczko nadal jest w naszej sypialni a drugie w salonie bo przez układ domu musieliśmy mieć dla Kacpra też drugie,
Na razie mamy dół dla siebie i chcieliśmy się budować z tyłu na podwórku ale brat mojego T. też chce i w sumie my odpuściliśmy, jak się wybuduje to będziemy mieli cały dom dla siebie, a że jest dość duży to u góry każdy z chłopaków będzie miał swój pokój
Zazanka oliwka przyda się tylko jeśli dziecko będzie mieć ciemieniuchę smarujesz wtedy głowę i wyczesujesz grzebieniem przed kąpielą, ale to kupisz jak będzie potrzeba, a do ciała to jakiś balsam np. emolium albo pharmaceris są fajne, albo coś z nie-emolientów ale z takich ja nie uzywałam więc nic nie polecę
Nooo ulżyło mi bo aż się zezłościłam że ktoś chce z Ciebie tak zedrzeć za pampersy!!
Pesq ja z żelazkiem ostatnio tez na bakier… na szczęście była u mnie ciocia przez parę dni i zawsze jak jest to mam wszystko poprasowane bo ona to lubi, ja w sumie też lubię prasować ale najgorzej jest mi się za to zabrać jak już się dorwę to jakoś idzie ale ciężko się zmobilizować jak Kacper wkoło mnie lata, od razu mam wizję jak leci na niego gorące żelazko wole uniknąć takiej sytuacji i zazwyczaj prasuję kiedy śpi….. a w ogóle to mam masę rzeczy do wyprania i wyprasowania dla bliźniaków ale mamuśka z ciocią obiecały ze jak już popiorę to przyjadą i zrobimy akcję prasowanie
Hmmm…jakbyś mieszkała bliżej to pożyczyłabym ci moją ciocię
Ana zgadzam się skoro wiedzieli że coś tam robiliście to powinni Wam przynajmniej za materiały oddać, no i trochę nie w porządku z ich strony że tak nagle wypowiedzieli umowę, dobrze chociaż że nie przed samym porodem, jest jeszcze trochę czasu żebyście poszukali czegoś innego albo urządzili się u rodziców
Anisia mi ten wózek spodobał się w sklepie i niewiele ich wtedy było, chyba niedługo wcześniej pokazały się na naszym rynku bo używanego żadnego wtedy nie znalazłam, wcześniej jak ktoś nie chciał takiej najtańszej spacerówki tylko coś „lepszego” to kupował maclarena i dużo ich było na mieście, dla mnie porażka bo kupę kasy kosztują a jak się przyglądniesz to wcale rewelacyjne nie są a teraz mam wrażenie że co mijam wózek to inglesina bo jakość dobra i cena fakt niemała ale w porównaniu z maclarenem bardzo przystępna, warto zwrócić na nie uwagę
Ładniutki brzuszek i kolejna szczupła mamuśka
Kasandra to jak niektórzy jeżdżą i parkują woła o pomstę do nieba, ja jak tylko jest możliwość to wybieram miejsca gdzie nie wszyscy się pchają, nawet wjeżdżając na pusty prawie pusty parking pod jakąś galerią staję daleko od wejścia wolę się przejść niż znajdować takie niespodzianki na aucie jak Ty, ja nie wiem czasami to mam wrażenie że jakby ludzie mogli zakupy i sprawy załatwić z samochodu to by to robili niczym na McDrive, a propos kiedyś w TV pokazywali że w stanach trumna była przy takim jakby oknie wystawiona i nie wysiadając z auta ludzie przyjeżdżali się pożegnać ze zmarłymi…. Szok! A wracając do tematu brak porządnych parkingów pod urzędami to też temat do dyskusji później trzeba szukać gdzieś miejsca i po Twoich zdjęciach widać jak to się kończy
Mysia to to już w ogóle chudzinka.. brzuszek też cudny! Tygrysek boski! Ja mam taki kombinezonik jak ten twój misiowy tylko właśnie w tygryska po Kacperku, muszę upolować coś podobnego dla drugiego bliźniaka, a i mój synuś ma tygryskowy szlafroczek i go uwielbia jak go wycieram po kąpieli to pokazuje na wieszak i mówi: „To, mama, to!!” i wtedy go pytam „chcesz być tygryskiem?” a on „Taaaaaak! Taaaaaak!” i jak go ubieram to się cieszy bo jest taki mega mięciutki i milutki i próbuje ryczeć jak tygrys… słodziak mój mały
Jurada fajnie że wróciłaś, a tą kuzynka się nie przejmuj, heh pewnie za karę że zgapiła to imię nie będzie pasowało do jej córeczki…
U nas w rodzinie było podobnie tylko w rezultacie żadnej Lenki jeszcze nie ma, jak moja bratowa zaszła w ciążę i nie wiadomo było jeszcze jaka płeć to od razu mówili że jak dziewczynka to Lenka a jak chłopak to jeszcze nie wiedzą, i moja kuzynka wtedy ooo Lenka ładnie u nas by pasowało bo ona Magdalena a jakby kiedyś była córcia to że fajnie by było Lena i tyle, później już wiadomo było że u bratowej będzie jednak chłopak ale powiedziała wtedy że może następnym razem będzie Lenka, chwilę po tym kuzynka zaszła w ciążę i jakie imię wybrali? Lenka oczywiście… tyle że okazało się że lekarz od początku do końca II trymestru twierdził że będzie dziewczynka a potem odkrył niespodziankę i jednak oni tez maja synka…. Ciekawe komu pierwszemu z nich trafi się córcia? Wtedy takie zgapianie to chyba bardziej wkurzyło mnie niż bratową ale u Was jak już wiadomo na 100% ze dziewczynki to nieładnie że tak zgapiają
Kasia hahaha no scena spoko szczególnie jak wyciąga drugie pudełeczko
Magdalena doskonale Cię rozumiem, mój dwulatek (do urodzin jeszcze 3 tygodnie!! Łaaaaa kiedy to zleciało??!!) też wymaga ode mnie żebym mu dużo czasu poświęcała, my też praktycznie cały dzień sami…
Jak tam zmywarka się sprawdza? Ja też muszę chyba wkońcu kupić w najbliższym czasie bo jak się pojawią bliźniaki to nie wiem czy będą miała czas (sorry) sobie pierdnąć a co dopiero gary pomyć…
Asiek Frida ma ten plus że możesz wszędzie ze sobą zabrać, ale Katarka i tak sobie później kup bo naprawdę warto, Kacper na początku nie płakał, później się darł a teraz sam lubi więc pewnie każde dziecko się prędzej czy później przyzwyczai, on w ogóle od jakiegoś czasu jest wzorowy jeśli chodzi o kosmetykę wszystko daje koło siebie zrobić, niektóre rzeczy chce robić sam, używamy elektrycznej szczoteczki kupiłam mu tylko końcówkę miękką dla dzieci i uwielbia myć ząbki, najchętniej robi to sam a ja później poprawiam, a wcześniej się darł jak miał zwykłą, jedynie obcinanie paznokci jest zawsze z rykiem, u rąk spoko zagadam go i daje rączkę ale u nóg to go we dwoje musimy trzymać … no i muszę go pochwalić że u lekarza podczas badania jest mega grzeczny, stoi spokojnie kiedy go osłuchują, daje sobie oglądnąć uszka a buzie to już sam otwiera i się upomina żeby pani dr sprawdziła, i to by było na tyle tych grzeczności bo później wstępuje w niego diabeł i rozrzuca zabawki, biega po gabinecie i próbuje robić demolkę, a i jeszcze staje koło biurka i się upomina o naklejki dzielnego pacjenta hahahaha
Mysia przeczytałam Twój post i obiad chyba zjem na kolację a zaraz idę sobie przygotować płatki z mlekiem takim zimnym…. Mniam mmmm
Zazanka hahaha ja też mówię zawsze że taka zwykła mała czekolada to jak batonik, no bo co jakbyś urwała w te długie paski i położyła jedno na drugim to batonik jak nic… hahaha i też wsuwam na raz!! A milkę uwielbiam truskawkową-jogurtową mmmmmmm….I tak mi się po tym wczorajszym na wspólnej i informowaniu o ciąży przypomniało, rodzina T. to w końcu wie o Bartusiu czy nie?
A balkonowanie (stawianie przy oknie) jest nawet wskazane najpierw zanim pójdzie się na spacerek jeśli dziecko urodzi się zimą
Asiek ja to jestem taki leń kulinarny, nie lubię gotować, do pieczenia ciast nawet się nie zabieram ale czasem robie takie które właśnie pieczenia nie wymagają (3bit, tiramisu) i skoro mi wychodzi (tak myślę bo wcinają i nie narzekają) to Tobie na pewno się uda
Pesq Kochana trzymam mocno kciuki!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Agatka da rade, bo Agatki to dzielne dziewczyny sa!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
to może mój Kacperek też będzie tak kochał tygryska zobaczymy co to wyjdzie z tego brzuszka
a mogłabyś wstawić jakieś zdjątko tego swojego urwisa małego, jeśli to nie będzie problem ?
smacznego! ja ostatnio prawie codziennie rano jem, tak jakoś się nauczyłam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.