- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopad 2011 cz. 2
Listopad 2011 cz. 2
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
U nas przeszla taka burza, ze szok. Grzmoty straszne, prad migal- no fajnie bylo
katka gratki dla Olinki
A ogolnie caly dzien bylo goraco, bylysmy trzy godziny na spacerku- trzeba kalorie spalac. Dostlismy zawiadomienie na slub i chrzciny do kolezanki z ktora chodze na spacery na 11 sierpnia, w ten dzien mamy tez urodziny dzieciakow w rodzinie, w tym A. chrzesniaka. Pojdziemy na slub, a potem pojedziemy na urodiny. Juz widze Miśke w kosciele i jej piski radosci i ciagle "baba, baba".
Co do wozka to w przyszlym tygodniu w hurtowni u mnie w miescie ma byc jakis czlowiek stamtad gdzie kupowalam i podjade i mi naprawi na miejscu.
Misia wali takie kupy, ze normalnie plakac mi sie chce jak mam ja przewijac, zwlaszcza, ze ona nie ulezy minuty w bezruchu. Nie wiem czy teraz dopoki cala szczeka zebow jej nie wyjdzie to bedzie walic takie rzadkie, ze z plecow trzeba zbierac?!
Aaa i na brwi jade w sobote, znalazlam za 320zl bo akurat jest promocja. Mozliwe tylko, ze bedzie tzreba za dwa tygodnie jeszcze raz je poprawic to wtedy jeszcze 150zl, no, ale to i tak o wiele taniej niz tam gdzie chcialam poczatkowo isc.
Dorcia pisalas, ze mama ualezniona od permanentnego- ja tez bym sobie zrobla jeszcze kreske gorna i usta, tylko funduszy nie mam, no i przy ustach trzeba isc do lekarza po recepte na heviran i lykac, zeby opryszczka nie wylazla po zabiegu.
A wogole to nie piszcie tyle, bo nie nadazam z czytaniem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
za życzenia dziękujemy, moc buziaczków dla pięknej Aurelci
Podczytuję troszkę, ale czasu zbytnio na odpisywanie nie mam (miło niewielkiej ilości postów). Kubuś oprócz tego, że raczkuje jak szalony to staje na nóżki i chodzi trzymając się wersalki albo spina się po leżaczku i wyłazi na łóżku także moje oczy są teraz wkoło głowy, chociaż siniaków i tak nie brakuje. Mamy narazie jednego ząbka, ale idą następne i w nocy budzi się po kilka razy W pracy meksyk, ale to kiedyś na spokojnie opowiem. Ja obiadki też gotuję, już dobrą chwilę, ale na początku też dawałam tylko słoiczki, co niekoniecznie wynikało z wygody, ale teraz mam już warzywka z działeczki oczywiście bez oprysków, jak na prawdziwą matkę kwokę przystało więc gotuję sama, co nie ukrywam również dużo taniej mi wychodzi.
Moja synowa cudna jak zwykle, a jak dokładna licząc te ziarenka, chyba zatrzymała się na liczbie siedmiocyfrowej
Katiuszka super, że Olinka się w końcu podniosła!
Więcej grzechów nie pamiętam
Wybaczcie, lecę ogarnąć kuchnię, bo naszło mnie na gofery i rozpiździach został. Ale wypaśne zrobiłam z bitą śmietaną i dżemem! Może pójdzie w cycki
Buziaczki Laseczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
ale mi was brakowało!!!
Sto lat dla dzieciaczków, Domisiu ,Mikiego, Haniu
Vestusia trzeba było Boba tez z łózka na facjate zwalić
Madziu udanego wyjazdu i gratki dla Hani
Hhah Pola musze mojego podesłac do ciebie i go nauczyła w jakich godzinach sie załawtia sprawy, bo u niego to i o 1 w nocy nie jest za póżno.Dzwonka jego telefonu już nieznosze
Michasia jak zwykle boska
O Hania jak słodka .Oj ja madziu pomyslałam to co sarna
Dziewczyny przyznaje sie bez bicia , ze juz nie dam rade nadrobic padam na pysk.Spałam jakies 3 h i dziś cały dzień na pełnych obrotach , ale jestesmy juz po małym remoncie .tylko w sobote majstry przyjda na 2 pomieszczenia i bedzie luz.
Dzieciaczki zdrowe , broja oba , młoda coraz wiecej dorabia sie sniaków i strtych nosów.
dorobiliśmy sie tez psa i nie wiem co ja teraz z nim zrobie jak bedziemy jechac do powidzia Wzielismy rocznego owczarka , madra głowa ze mnie .ale wiem , ze mój choruje na tego psa to sie zgodziłam , coprawda bardzo mądry psiak , grzeczny i ladniutki.Był nawet go ogladac znajomy co fan owczarków i ma chyba w domu ze 4 .no i potwierdził , ze trafilo namsię.ale i tak na razie tak na dystans , bo nie mam go od małego i do powidzia przeciez takiego bydlaka nie wezmę
dobra mykam spac bo ledwo patrze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Lato w pełni i chyba z tego powodu postów maluśko. My spędzamy całe dnie na dworze. Z siorą się codziennie śmiejemy , ze do wiązania kokardek jak to robi perfekcyjna pani domu Rozenkowa jako element końcowy sprzątania to nam jeszcze wiele brakuje W domu robię to co najważniejsze i spadam na ogród bo zal dzieciaki w domu kisić! Niewiadoma jak długo matka natura będzie nas obdarzać takim ciepełkiem więc trza korzystać.
Wczoraj byłam z Polą na kontroli i niby już ok ale antybiotyk i tak kazała brać do dziś wieczora jeszcze. Trochę miałam obawy jadąc do przychodni czy nie będzie stada chorych dzieciaczków ale fuksnęło nam się i byłyśmy same w poczekalni.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Malina edytowałaś wpis widzę
Moja t też uzależniona od permanentnego , wszystko co możliwe sobie zrobiła. Nawet chciała mi zafundować ale ja tam sie boję Zresztą to ona ma dwóch synów i jeszcze jkej się synowa trafila taka co to maluje się od swięta , lumpów ze świecidełkami nie uznaje i nie łazi biżuterią obwieszona(ona nosi 3 grube łańcuchy zegarek bransoletki i pierścionków całą masę - no jak cyganka normalnie , bleeee!!!) . Już mi przestała ciuchy czy inne "gadżety" kupować bo wszystko u mnie leżało nienoszone.
A z tym bieganiem przy przebieraniu to chyba wszystkie dzieciaczki tak maja , u mnie jest afera na czym świat stoi jak matka prawie siłą przytrzymuje gnidę A ile razy wsadzi girkę w kupę...
luska ja myśle , że jakby Wasza psina w Powidzu tyle dzieciaczków zobaczyła to by pod stołem cały czas siedział z obawy przed utratą ogona.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
Malina, pogoda nad morzem super. Przez pierwsze dni idealna, jak dla dziecka, ok 23 stopni, wiec duzo czasu moglismy spedzic na plazy. Wczoraj upal, 30 stopni, wiec za goraco, po godzinie wrocilismy z plazy. Hania upocona, cala z piachu, maruuuda Dzisiaj chlodniej, ale bez tragedii.
Jesli chodzi o moja spacerowke, to ja jestem z niej bardzo zadowolona. Ma przekladana raczke. Niezaleznie w jakim kierunku dziecko jest zwrocone mozna regulowac siedzicko w trzech poziomach. Calkiem na siedzaco, czyli 90 stopni, pollezaco i lezaco (nie zupelnie plasko, ale ok). Jedyna "wada", to to, ze troche mi sie rozskrzypial. Raczej nie da sie z tym nic zrobic, bo wszystkie elementy kolek sa na zatrzaski, nie mozna czegos dokrecic. Mysle jedmak, ze to wynika z tego, ze ten wozek raczej "szosowy" No, a u mnie na wiosce niezle wertepy Jak jade po chodniku, nie skrzypi. Takze polecam Cena jest wysoka, ale ja wzielam na raty, wiec praktycznie nie odczuwam. Jak bedziesz zainteresowana to dam Ci namiar na sklep.
Katka, superowo, ze Olinka na czterech stanela. Juz niedlugo pewnie bedzie popylac
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jesli chodzi o te obiadki, to ja rowniez nie neguje mam, ktore nie gotuja. Ja to robie, bo lubie, no i sprawdzone warzywka mam, miesko rowniez
No faktycznie chuda ze mnie szkapa. Tak jak juz wczesniej pisalam, walcze z tym i zle sie czuje, ale za wiele zrobic nie moge Moze kiedys przemiana materii sie zmieni
Milego dnia babenki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
madziaska dzieki za info o spacerowce, jak mi sie moja jeszcze ze dwa razy zepsuje to bede zadala zwrotu pieniedzy. A co do skrzypienia moze trzeba jakims WD40 psiknac.
lusia pokaz nam psiaka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
vestusia minus- mialas sie wczoraj wieczorem odezwac!
Dorcia tez minus, bo zdecydowanie za malo piszesz ostatnio.
U nas pogoda sie zepsula, jak zwykle na weekend
Milego dnia Kochane!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale widzę , że nie tylko u mnie taka beznadziejna pogoda , liczę jednak , że na sob i niedz się wypogodzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Mam nadzieję, że wieczorem uda mi się nadrobić, choć podczytuje.
Lenka dziś marudzi sporo. Wstaje już gdzie tylko się da.
Buziaki u uściski
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Polunia
u mnie dzis pada, siedzimy i sie kisimy
a co do spacerówki , Vestusia sen ci wywalic tyle kasy jak masz i chwalisz??xlader ma spacerówke jakąs taka oporna ale mi pasi na moje wertepy .U mam ma zwykła parasolke za 250zł i tyle mi starczy na weekend.Dzieciaczki lada moment pojda na nogi , i mi jest szkoda kasy a powyżej tysiaca to już sa np wakacje.
Co do pieska to nie wezme go , bo dopiero bedzie u nas miesiąc i nie bede pewna jego zachowania, a nie pokaze bo aparata ma moja mama , ale tele najwyżej cykne i wieczorem wrzuce.A wybredny do jedzenia jest , matko normalnie piesek francuski
A co do permanentnego ja bym sie bała bo, kuzynka poszła w zeszłym roku we wrocku...efekt taki , ze wyglądała jak taka stara lampucera Teraz poszła na poprawkę to laska jej na dzień dobry powiedziała kto jej taka kaszane odjebał i teraz dopiero wygląda ładnie.Wole nie eksperymentować
a co do poprawiana wygladu to ja się wybieram na przedłużenie rzęsy i juz się stresuje jaki bedzie efekt
Moja mała dziś zaliczyla juz szafke kuchenna i krzesło , jeku normalnie tylko czekam kiedy wylądujemy u lekarza
Lece robic kopca kreta
A biore sie za odchudzanie ale już tak na serio , znaczy to od tygodnia robie brzuszki i nie jem po 18 i powiem wam , ze sa efekty bo z 60 zeszłam do 57.9 z wczoraj wieczorem , zamówiłam sobie tez hula hup z kulkami masujacymi i zobaczymy co mi z ego wyjdzie , bo te moje odchudzanie zaczyna się od kazdego poniedzialkowego porana , a wieczorem juz sie kończy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do permanentnego to mam nadzieje, ze nie wyjde jak zlosnik Ogladalam galerie zdjec i mi sie podobaly, zreszt ja ksztalt mam wiec tyko koloru mi potrzeba.
lusia ja tez chcialam sobie rzesy przedluzyc, ale sie boje bo kiedys mialam i powiedziala kosmetyczka, ze jak bede chciala sie ich pozbyc to jakis tlustym preparatem mam przylozyc i odpadna, a oczywiscie odpasc nie chcialy, a od tarcia wytarlam wszystkie moje i potem bylam lysa na powiekach. No, ale to troche moja wina, ze chcialam je sciagac- po prostu jak juz sie przerzedzily to brzydko wygladaly i chcialam sie ich pozybyc, ale jak znam siebie to pewnie znowu sie kiedys pokusze, a potem bedzie placz
Ale mi smaka na kopiec kreta narobilas! Uwielbiam to ciasto.
Ja od poniedzialku zaczynam diete kopenhaska
Disiaj malz przyjezdza, a juz mnie zestresowal przed chwila bo szef oznajmil, ze ktos musi zostac i mialam wkurwa, ze znowu na ostatni gwizdek si dowie, ze jednak nie przyjedzie do domu, no, ale stanelo, ze jedzie
Ide kamrmic Michaśke.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Kurka Malina teraz przejęła rolę Psorki, bo Kima coś rzadko jest, i Malina teraz wpisuje uwagi w dzienniczku
Wczoraj padłam na cyce i jakoś nie miałam już siły na nic. Do tego mnie gardło boli, nos zatkany i chyba jakieś choróbsko mnie dopada. Ale walczę.
Póki pamiętam, bo czytałam Was, ale powrócę szerzej później.
Malina lipę masz z tym wózkiem, nie ma co. Mam nadzieję, że Ci naprawią, bo szkoda byłoby wózka.
Madziaska - zdjęcia znad morza fajne, faktycznie Hanulka skupiona na liczeniu ziarenek. No i dokładam się do tego, co koleżanki wcześniej napisały - naprawdę jesteś chuda Ta rączka to naprawdę mega chudaśna Już na fotce ze ślubu, tej, którą umieściłaś na FB, zauważyłam to, ale tutaj widać bardziej Chudzina z Ciebie, nie ma co.
Mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie tego wózka Graco. Powiedz mi, czy on nie jest np. mały? Chodzi mi o to jak oceniasz miejsce Hanulki w nim? Czy ten wózek posłuży troszkę czy nie bardzo?
Ja poważnie zastanawiam się nad kupnem wózka i też myślę o tym Graco, bo już sama nie wiem jaki. Ten Jane mi się podoba, ale kurka na forach czytałam, że on naprawdę jakby no taki mały i że na większe dziecko się nie sprawdza. Sama już nie wiem, ale wiem, że mój wózek wyprowadza mnie z równowagi!
Właśnie obejrzałam na youtubie ten wózek i kurka on też ma to kubełkowe siedzenie... hmmm... to ja jednak go nie chcę he, he, he
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jeżeli chodzi o gotowanie, to ja też gotuję głównie ze względów ekonomicznych. Wiadomo, że taniej wychodzi gotowanie samej, a dwa że w sumie lubię to robić. Kupuję też gotowe obiadki od czasu do czasu, żeby Zuzia zjadła coś innego, ale w większości gotuję i mrożę. Jakbym miała więcej kasiury (tzn. dużo kasiury he, he, he) to pewnie wolałabym kupować Wybór gotowych dań jest spory, tylko właśnie kasiura. I podobnie jak Madziaska i Malina - deserki kupuję. Chociaż zdarzy się, że dam Zuzi normalnego banana, gruszkę albo jabłko. Ostatnio dostała nektarynkę, ale chyba po niej dostała wysypki, choć miałam wątpliwości, bo zjadła może ze 4 łyżeczki.
Lusia - Aurelcia widzę już nieźle buszuje, jejor! Ona to jest megaśna!
A psiaka to ja sama bym się raczej bała, tzn. co innego jakbyście mieli tego psa od małego, to można znać już pieska, ale ja bym się raczej bała, jakbyście brali tego psa do Powidza, bo on już odchowany i ciężko przewidzieć jego zachowanie. Może jakby zobaczył taką gromadę dzieciaków, to wpadłby w szał he, he, he
Ja widzę, że przygotowania do wyjazdu do Powidza idą pełną parą!!! Lusia wzięła się za odchudzanie, teraz te rzęsiory! Malina permanentny. No szok! Ja na pazury wybrać się nie mogę i próbuję nie obgryzać. Ale raczej skończy się tipsiorami. Co bym nie odstawała przy Was za bardzo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kima - widzę, że Ty masz wesoło z Kubuśkiem Szalejące te dzieciaczki
Powiem Wam, że moja Zuzia to na tle Waszych dzieciaczków to dziecko Aniołek. Tzn. taka naprawdę spokojna jest. Raczkuje, wstaje, ale kurka no taka... spokojna, stonowana. Nie muszę za nią biegać, bo zanim ona coś zrobi, to chwilka minie
A i muszę się pochwalić, że Zuzi nie ropieje już oczko!
Piotrek w zeszły czwartek poszedł po skierowanie od okulisty na to przetykanie. Niestety okulistka była na urlopie, a innego nie było i nie dostał tego skierowania. Chyba to był jakiś znak z nieba, bo to już 4 dzień jak jej oko nie ropieje. Widocznie samo się odetkało, może przez kaszel, nie wiem, ale cieszę się przeogromnie.
Piotrek gotuje obiad, Zuza zasnęła. Pogoda okropna - duszno i zbiera się na deszcz, więc pewnie będzie burza.
Ja coś po pracy jestem padnięta, nie wiem co mi jest, ale mam wrażenie, jakby moje powieki odmawiały posłuszeństwa i nie chciały się otwierać. Są jakieś takie ciężkie. Nie chce mi się spać, ale ciężko mi jest funkcjonować. Nie wiem czemu, chyba przemęczenie materiału...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Tutaj są wymiary:
91cm długość i 30cm szerokość. Zmierzyłam szerokość mojego leżaczka Fisher Price i ma 25cm szerokości i jest krótszy, więc na szerokość i tak jest wystarczający. Mój wózek ma, o dziwo, 26cm szerokości w najszerszym miejscu, natomiast w najwęższym (tam, gdzie Zuzia ma dupeczkę i plecki) ma 20cm. I jest też krótszy niż te 90cm wózka Jane.
Jestem zdecydowana. I jest leciutki i przekładana rączka. Chcę ten wózek!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
O 20:20 musze byc po A. bo wraca busem Na szczescie teraz Misia drzemie to da rade przywitac tatusia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
allegro.pl/polska-spacerowka-od-0-3-lat-...012-i2494245027.html
Inny niż ten, co wcześniej wklejałam.
Uznałam z Piotrkiem, że waga to akurat w naszym przypadku nie aż tak ważna rzecz, trzeba patrzeć na wygodę, cenę również (a może przede wszystkim) no i te cechy, które dla nas są ważne.
Ten wózek ma przekładane siedzisko, więc mi to pasuje. Jest duży, ma pompowane koła. Myślałam, że mój wózek jest lekki, ale okazuje się, że jednak nie, bo całość waży 14,4kg. Ten waży 15 kg a ma wszystkie pompowane koła, a wiem, ze takim wózkiem dobrze się jeździ. Idzie zima, spacerówką nie dałabym rady. Ten mi się spodobał, Piotrkowi też. Ma regulację oparcia, amortyzatory przy kołach, duża budka, z tyłu ją się podwija, że może być przewiew. Nie wiem jak z tą firmą, czytałam na forach, że ludzie raczej zadowoleni chyba że ktoś trafił na kiepski model. No nic, zamówiłam, bo mi się spodobał, Piotrkowi również. W zestawie torba, kosz na zakupy, moskitiera i osłona na nóżki. Będzie fajny na zimę no i Zuzia będzie mogła być przodem do mnie. Mam nadzieję, że będę zadowolona. No a kolor... czerwony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
plakuje. Wiec siedze z nia w pokloju. Posmarowalamd dziasla i licze ze pomoze , poczekam z pol godziny i jak nie to dam nurofen. Juz sie boje nocki!!!
spadam wroce pozniej jek sie do laptopa dostane. Znowu dzis non stop zre.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.