- Posty: 177
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
- drynek88
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Dziecko Jest Nadzieją,ktora Rozkwita wciąż na nowo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Tygrysico super , ze juz w domku a synek przesliczny:)I ie dołuj się kochana dacie rade , Adaś da ty na pewno tez .Teraz najgorszy okres dla Was ale kochana minie to i lada dzień wszytko będzie dobrze a ty przestaniesz się zamartwica .3mam za was kciuki
Monja a coś więcej jak to było u ciebie no i kochana gratuluje:)
Drynek kochana tez się doczekasz , łatwo mi się teraz gada bo ja już po ale lekarze działa wiec to może być lada moment:)
My też juz po wizycie położnej bardzo sympatyczna babeczka:) i jestem miło zaskoczona bo sie okazało , ze do noworodków nasz doktor z przychodni tez jeździ na wizyty patronażowe ( a to naprawdę bardzo dobry lekarz. Szwy tez mi zdjęła co prawda robi to w domu ale niesety była pewna , że mam rozpuszczalne i nie więzła sprzętu ale popołudniu podjechałam do przychodni i bardzo delikatnie mnie obsłużyła
Malutka jest słodziutka , na razie nie mam z nia problemów ale z doświadczenia wiem , ze u dzieci jedynym pewniakiem jest to , że SA mega przewrotne ,a u nich niezmienne jest tylko to , ze ciągle się zmieniają.Wiec nie chwale dnia przed zachodem.Większe zmartwienia mam z strszakiem , bo zaczyna dydka smoka w butli a nigdy tego nie robił......no i podczas karmienia tez nie jest dobrze , bo jak zobaczy tylko ,ze mała przystawiam to już jest koło nas .Nie to , ze niegrzeczny jest ale koniecznie chce byc koło nas włazi na fotel przepycha się całuje głaszcze ale to nie koniecznie dla mnie i małaje komfortowe jest B)Ale nie mge tez go za to ganic w koncu okazuje dobre uczucia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
Drynek- trzymam kciuki. Współczuje tego bólu, który Ci robią masując szyjkę (bo to chyba masaż Ci robią na wywołanie)
Luska- ciesz się, że sie dzieciaki propbuja zaprzyjaźnić, bo różnie to bywa
Uff..najgorsze za nami przynajmniej jeśli chodzi o jedzenie.
Dzisiaj bylismy na kontroli i przybrał na wadze. Nadal mamy karmić co 2 godziny. Mam tez więcej pokarmu, a i Adas czasem wsunie więcej niż trzeba Właśnie mam karmic o 23.45, a on juz sie domaga i mój daje mu 20tke wcześniej odciąganego, a resztę dostanie jak odciągne świeże. I tak w kółko- odciągam, karmimy, pół godz. przerwy i już trzeba odciagać. Na szczęście mój wziął urlop na ten tydzień i mi pomaga. Szczegolnie w nocy- robimy przerwy na sen i wtedy Adam je mleko modyfikowane. Inaczej bym chyba padła, bo mam tylko te pół godziny i nawet jak R karmi go a nie ja i tak trzeba np wyparzyc butelki i odciągacz i wraz czas topnieje... I jeszcze mnóstwo prania, bo czasem potrafi przesikać, obsikac przy przewijaniu albo ulać- aż musiałam wczoraj do ciucholandu szybko wpaść i kupić z 10 śpiochów, bo mi nie starczyło.
Właśnie mój mąż (zakochany w Adasiu juz do szaleństwa) stwoerdził, że ten sapie przy karmieniu jak kot gdy mu sie żarcie zabiera
Dobra, spadam odciągnąć i nakarmic, bo moja kolej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monja
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
drynek - to musi byc okropne! ale mysl o malutkiej, wsztstko to po to zebys ja jak najszybciej zobaczyla!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NaMAgapas
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 99
- Otrzymane podziękowania: 0
spadam spac. dzieczyny walczace o pokarm- powodzenia. oby wasze maluszki szybko przybieraly na wadze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paletka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- A...jest juz z Nami:)
- Posty: 348
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monja
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
A my mamy katar, wiec nowy stres. Odciagam mu wydzieline frida, ale oczywiscie wkurza sie i wrzeszczy. Wiadomo, nic przyjemnego... Ale ssal dzis ladnie, wiec sukces tez mamy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gagusia84
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lilian355
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nareszcie z Nami :) Nasze Słoneczko :)
- Posty: 186
- Otrzymane podziękowania: 0
Tygrysico, świetnie że wszystko zaczyna się układać teraz macie sajgon, ale potem będzie już coraz lepiej i w koncu będziesz miała też czas dla siebie i na sen początki zawsze są trudne... i nawet nie chce mysleć jak będzie u mnie bo pewno też nie lekko hehe tym bardziej że ja mam te śmieszne wklęsłe sutki i w ogóle male te cycuchy wiec jak coś poleci to bedzie cud... żeby laktatorem dało sie coś z nich odciągnąć to już będzie cool hehe... gorzej jak nic nie bedzie chcialo lecieć...
a ja tak każdego dnia obserwuje ten swój suwaczek i widzę ile dni mi zostało to się zaczynam stresować jeszcze wczoraj moi Rodzice zaczeli gadac jak to było kiedy ja się rodziłam... masakra nic tylko o porodzie już myślę, a ja nie chcę mysleć i sie stresować... jak sie zacznie to się zacznie, ale póki co nie zamierzam o tym mysleć w każdym bądź razie za tydzień chyba znowu pójdę do gina bo powiedział że przed świętami to chciałby mnie jeszcze widzieć, wiec ciekawe czy mi powie ze zaczyna się coś dziać czy nie... bynajmniej jestem już spakowana torba wypchana tylko nie wiem gdzie w nią wsadzę kosmetyczke z moimi pierdołami i jakąś wodę chociaż... najwazniejsze to zeby przetrzymać święta a potem to juz się niech dzieje co chce, mogę rodzić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- adiafora
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 0
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
wpółczuję zakatarzonym
Aleksandra: pytalaś chyba w którym tc się urdził, nie? Ja zmęczona ciągle i zapominam odpowiadać na pytania...w 37ym.
Heh- ja naprawde już zapomniałam poród- w sensie bólu...akurat nacięcie krocza bolało najmniej z tego wszystkiego i...już w większości się zagoiło, ale jeszcze się boję zaglądać Siedzę normalnie już od 4 dnia po, nie popuszczam, choć zatwardzenie gigant (w życiu nie miewałam ). Znowu schudłam- już mi tylko 2,5 kg zostało do wagi z przed. I w ogóle zaczynam wyglądać jakbym nie była w ciąży I to jedyne pozytywy chyba. No i oczywiście chwile małych sukcesów z Adasiem- dzisiaj po południu zaczął wtryniać wielkie ilości żarcia 3x co godzinę po 40, potem po 2 godzinach 80! Teraz go trzymamy i liczymy, że po 3 godzinach też zje 80. Jak się uda to spróbujemy przejść na tryb 3 godzinny. Te 2 godziny (liczone od początku karmienia)= pół godziny odciągania+ pół godziny do godziny karmienia i pół godziny odpoczynku. I tylko w nocy 2 razy mój mąż daje mu sztuczne mleko żebym cokolwiek spała. Skutkuje to kryzysem każdego wieczoru- zaczynam ryczeć non stop i wpadam w depresję. Za to poranki są fantastyczne. Kładziemy go po nakarmieniu między nami w łóżku i tylko patrzymy jak śpi
No i mam nowy zgryz. Że go źle dostawiałam i to przez to, i że teraz przez butelkę nie będzie umiał do piersi wrócić, a mi tak zależy żeby jadł z piersi a nie z butelki!
W środe pediatra- wypytam o wszystko....może pozwoli przystawiać go znowu...
Kumpela przyniosła mi dzisiaj 2 siaty ciuszków i nie znalazłam jeszcze czasu na przejrzenie ich.
I tesciowie dzisiaj byli. Zrobił się harmider i Adaś zaczął płakać. Drugi raz dzisiaj płakał i nie wiedzieliśmy o co mu chodzi- wcześniej mój R. go wziął na ręcę i ponosił aż usnął, a tym razem ja zajarzyłam, że jest po prostu zmęczony i trzeba go przytulić. Położyłam go na piersiach uspokoił się i usnął z rączkami pod buzią- w takiej pozycji wygląda jak te dzieci ze zdjęć Anny Gades
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gagusia84
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Tygrysica zrób zdjecie nastepnym razme jak mały spi u ciebie to słodki widok
Jak narazie widac ze zadna wiecej nie chce rodzic tak troche dziwnie bo niektóre juz moga pisac o przezyciach z dziecmi a niektóre musza czekac ale mam nadzieje ze znowu sie zacznie i beda porody.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Polunia kurka le bym sie wciekła No ale dobrze , ze wsztko sie skonczyło tak a nie innaczej , ze to tylko zwykła infekcja
Tygrysico może Adasia brzuszek bolał??
U nas dzis może zawita pediatra z połozna , musze sie zapytac co z spacerami przy takiej pogodzie jak u nas
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- drynek88
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Dziecko Jest Nadzieją,ktora Rozkwita wciąż na nowo
- Posty: 177
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.