MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

dzisiaj troche lepsza noc mieliśmy- 22.30-3.00 spał, potem pobudka o 6 i 9, więc nienajgorzej... oby sie to jak najszybciej unormowało...
Teraz chwilę leży w łóżeczku z karuzelą i cos tam głuży Ale zaraz będzie pierś- robia mi się zastoje i nie zawsze je od razu wysysa-boli mnie prawa pierś juz kilka dni- jak jeden zniknie to drugi sie pojawia...ooo- zaczyna nawoływać
monja- rzeczywiście gogant nasz ma teraz koło 4200 niecałe - oo, spadam

Tygrysica- zazdroszczę My mieliśmy cieżki wieczór- płakał ponad 3 godziny! Albo kolka, albo wzdęcia. Noc też fatalna. Udało się go uśpić po 23 to spał do 2, a póżniej to już co godzinę płacz. Jutro idziemy na szczepienia to zapytam lekarza, może przepisze jakieś inne kropelki. Dziwne, mówią że po mm najczęściej występują kolki, a ja naprawdę uważam co jem. Teraz usnął, ale jest tak czujny że reaguje na każde stuknięcie i pukniecie.
Jakie mleko podajecie swoim dzieciaczkom? Mi w szpitalu poradzili bebiko i takie zakupiłam ( na wszelki wypadek), ale może są jakieś lepsze?

moja bestia wlasnie po spacerku spi. Dzis w Krakowie cieplo, wiec lazilismy prawie godzine. Ale widze, ze maly sie dotlenia i po spacerze spi pare godzin bez przerwy. Ja dokramiam Eriksona Nanem. Takim mlekiem go panie dokarmialy w szpitalu i takie tez kupujemy. Dzis byla cudna noc, bo o 4, po karmieniu piersiowym oddalam go mojej mamie, ktora byla przeszczesliwa, a ja moglam spac do 10. Niestety rodzice beda tylko do soboty

Adaś w szpitalu dostawał Bebilon i potem też kupowaliśmy Bebilon, ale w końcu przeszliśmy na Bebiko i mniej go brzuszek bolał. Dzisiaj pierwszy raz dałam mu Espumisan i nawet nieźle. Werandował też 15 minut i chyba sie podobało bo mi parę pieknych szerokich uśmiechów strzelił na balkonie.

Yasminek też mam Bebiko... narazie sie sprawdza zobaczymy jak będzie później

Hejka niemiałam kiedy tu zajrzec ale teraz sobie siedze i czytam.

Ja tez mam problemy z kolka dzien w dzien Olivia zaczyna sie prezyc i płakac od 20 az do 1:00 w nocy dobrze ze nocke mam spokojna.

Mam pytanie czy was tez bola piersi i macie nadmiar mleka w piersiach?? Jesli tak to czy to kiedys sie unormuje ze nie bedzie trzeba odciągac?

madziorskie mam nadzieje ze szybko nabierze ciałka.Do mnie przychodziła na poczatku raz w tygodniu i była tylko 3 razy o 10:00 lub o 11:00 a teraz przychodzi dróga co dwa tygonie ma przyjsc we czwartek do mnie.

tygrysica moj kot tez patrzy z daleka ciekawa jest co to za ruszajace cos. Ale ogólnie staram sie zeby sie narazie nie zblizał kto do dziecka mam obawy ze ja podrapie bo mój kot jest lekko szalony.

luska u mnie tez sa dyzury mój zajmóje sie starsza córa a ja młodsza

nanga1989 sliczna ta twoja córeczka.

Moja miała przy narodzinach 3715 a po 13 dniach juz wazyła 4250.

to moja Olivia

Olivia

Nana mam nadziej , ze wam ten nowy smoczek pomoże a nikola sliczna:)

Kasia dzia za rad bym musiala sprobowac ale nikt nie ma wszyscy ciagna normalne hehehe:)

Madzia supre , ze malutka osiagneła ten pułap no i oby dalej:)no ja niesety tez nmam zwis i nadwage od wyjscowej do ktorej bym chciala wrocic 11kg mam za duzo

My dzis na spacerkubylismy , najpierw z Olem na 1,5h pozniej olo poszedł z babcia na godzine i mala na taras a ja na necie siedze hehe , teraz młody tez u dziadkow

Adafiora dokladnie jakpisze polunia , ponoc bardzo pomaga , sama mozesz tak strzykawke zrobic wytarczy zwykła strzykawka i ja obciac:)

Tygrysiaco no nie wiem co ci doradzic moja od 16 do 22 wola co godzine i jej daje:)co zrobic ale juz sie przyzwyczaijlam bo tak jest codziennie ale od 22 do tej16 woła co 2-3h + przerwa nocna 4-6h, szkoda , zebys po takiejwalce zrezygnowala a moze Adas ma skok rozwojowy i zanim cyce nadaza z nowa iloscia produkcij tyo musi byc dzien dwa gorsze
tygrysico w koncu sie unormuje a podstaw to jak w jezyku niemowlat stały rytm dnia u nas juz powoli sie nirmuje ale jest codziennie kapiel no i zaczeły sie rguralne wyjscia na dwor.u synka bylo to samo , tyle , ze to szatanek był spal max po 20minut w nocy spła raz 2 h a tak to cyc i noszenie na rekach ale w koncu jakos ogarnelismy temat.

Polunia my nie dawalismy zadnych dodatkowych szczepionek dla mnie to troche szkoda kasy i cala sprawa jest z tymi szczepionkami rozreklamowana i tyle , jak by były takie konieczne to były by refundowane

Monja to eryk juz duzy chlopczyk moje mała miała w piatek 4250

Gagus cora sliczna o spadam

juz lepiej- jak pisałam- nawet znośnie idzie z karmieniem, dalej co godzinę, ale nie non stop. Cos z tym skokiem jest, bo mnie piersi znowu bola i mi sie leje z nich. I tak mam wrażenie, że nie wyciąga wszystkiego---jakby nie mógł rzadziej i wszystko... Karmię za każdym razem tylko z jednej piersi i tylko jak nie uśnie i chce więcej to dstaje druga- tak jak tracy hogg pisała. tylko, ze czasem zapominam już , która ostatnia była
gagusia- jak karmisz i dodatkowo odciagasz to zawsze bedziesz miec za duzo mleka- niech dzidzia ciagnie tyle ile chce i jak zostaje w piersiach to trusno- po paru dniach będzie tyle ile trzeba- doarzdiła ta co sama nie zawsze wie czy ma tyle ile trzeba pokarmu Aa- jedno się zmieniło- ssie co godzinę, ale krócej- po 10 minut- czasem, jak jest bardziej aktywny i nie zasypia przy piersi to jak zassie to czuję każdy kanalik jak mrowi i opróżnia wtedy pierś w 10 minut całą- i tak bym chciała zawsze i moga byc wtedy 2 w 20 minut co 3 godziny
Czekam na przesyłke i...znowu dostałam awizo powtórne bez pierwszego- ta moja poczta to #$%@$%^#%^& normalnie. A czekam na smoczki- jeden NUKa ten taki wyprofilowany- używamy Aventa i sa ok, ale wypadają i liczę, że może taki wyprofilowany lepiej w buzi sie będzie trzymał. No i drugi - od 3 miesiąca- czarny z trupią czachą żeby do tych czarnych bodziaków pasował co nakupowałam.
Zabawne- w ciąży kupowałam głównie ciuchy takie miniaturki dorosłych ubrań, a teraz bardziej mi się te dziecięce podobają

A dziękujemy;-) Czekamy może dziś już dojdzie smoczek i być może skończą się problemy.. Ja karmię swojego Skarba mleczkiem Nan Pro H.A Troche kosztuje...ale myślę że jak nie karmię małej piersią to lepiej żeby zjadała mleko lepszej wartości.. I pomyśleć że już dziś 18ty... Czas tak leci a grudzień się tak dłużył w oczekiwaniu na maleństwa;-)

Poluniu ja używałam tych strzykawek:( to jest walaka z tym karmieniem Położne rozkładają ręce . Nawet zapłaciłam za prywatną wizytę specjalisty od laktacji i też nic nie wykombinował Jedynie paracetamol doradził i octanisept na krwawiące brodawki.
Tygrysico znam to moja małą wczoraj ledwo jeden cyc schowałam już na drugim wisiała , cały dzień ryk , ale walczę o karmienie naturalne.A jest ciężko ze względu na ból piersi(ostatnio mówię o nich te dwa ch...)bo czsem już zmęćznie bólem się pojawia. I niewyspanie wiem o czym mówisz. Małą w ciągu dnia śpi najwyżej 30 min mam nadzieję , że to wina skoku 3 tyg. Ok 12 w nocy chyba zmęczyła się rykiem i spała do 6 rano ja też nawet na karmienie jej nie wybudziłam bo padłam i od 7 do teraz śpi:) dawno nie miałam takiego luksusu. Często jem śniadanie o 14 dopiero bo nie mam jak go sobie nawet zrobić , albo cycek albo rączki . Nie ma mowy o foteliku, wózku, łóżeczku usiłowałam ją przetrzymać , ale jest w stanie nawet godzine ryczeć i sama leżeć nie bęzie:(Już mi ręce opadają

adiafora nie ma co daja nam popalić te nasze kochane dzieciaczki mnie to cale cyce bolą... a sutki? na brak pokarmu nie narzekam bo samo leci jak głupie bez ssania i odciągania... co chwilę mam całe mokre te wkładki laktacyjne... i od tej wilgoci to mam tak wrażliwe te sutki że masakra... a na powietrze ich wystawić nie mogę bo zaraz mi z nich cieknie :/ i zeby nie było, mala cyca te moje cyce ale i tak leci :/

Dziewczyny współczuję Wam tej waszej walki i bólu piersi Ja bym pewnie nie dała rady , i nie chodzi o ból bo wszystko jest do przejścia , tym bardziej dla tych z Was , które rodzily sn. Chodzi mi bardziej o determinacje i cierpliwość w tej kwestii , bo ja się raczej szybko zniechęcam do czegoś co mi nie wychodzi , także chylę czoła i trzymam kciuki za Wasze zmagania
My wczoraj musieliśmy zaliczyć pediatrę bo małaą cos katarek łapie , niby nic ale wolę dmuchać na zimne. Osłuchowo czyściutko , troszkę zaczerwienione gardziełko. Pediatra stwierdziła , że ona bardzo nie lubi takich wywiadów u maluszków bo infekcje rozwijaja sie błyskawicznie , dzisiaj nic a jutro już może być dużo gorzej. Prawdopodobnie "przywlekła" coś siostrzenica która chodzi do przedszkola. Dwa dni pod rząd u nas była a na trzeci miała temperaturę bolące gardło i okazało się , że angina!!! Kacper też trochę smarkający , mam ogromną nadzieję , że Polindę ominie. Psikamy tantum , euphorbium do noska , wit c , herbatka majerankowa , maść majerankowa pod nosek i może sie nic nie rozwianie.
Generalnie to szczurek mały odsypia zarwaną nockę. Podobno dzieci nie należy wybudzać ze snu ale tak sobie myślę , że jak spróbuję ją bardziej uaktywnić w dzień to szybciej wieczorem będzie spała. Bo nie wiem czy nie zaczyna sobie robić z nocy dnia i na odwrót. A no i zaczyna się robić córunia tatusia , jak jest u niego na rękach i gada do niej głupoty to się cieszy na całego
monja kawał chłopa się robi z Eryka

Hejka. My właśnie wróciliśmy ze szczepienia. Rafałek dzielnie je zniósł, tylko troszkę zapłakał. Waży już 4890g, a główka ma 40cm
Przy okazji spotkaliśmy się z położną. Mały bardzo się jej podobał. Lekarka też nie miała żadnego "ale"
A ze mnie wczoraj leciała Niagara.... aż musiałam podkłady poporodowe założyć. Dziś już troszkę lepiej. Za tydzień wizyta u ginki... mam nadzieję, że nic się poważniejszego do tego czasu nie będzie działo.
Wczoraj prawie nie spał w dzień, za to w nocy bite 6 godzin!

nanga Nan to jeszcze pikuś... bebilon jest drogi jak cholera. Nasz też wcina Nan ale zwykły.

polunia zdrówka dla maluszka!

tygrysico instynkt macierzyński się obudził dlatego dziecięce tak Ci się podobają