Mamusie październikowe ;)))

Hej kochane!
Tyle co sie dowiedziałam od lekarzy - mam leżeć i jak najmniej chodzić - najlepiej do łazienki i spowrotem bo ból tak jak u Pauli spowodowany tym że malenka uciska juz bardzo główką i spieszy jej się. brzuch mi opadł jakos w tamtym tygodniu ale nie zwracałam uwagi nawet jak moj S mi powiedział dopiero jak ludzie zaczeli zwracac uwage. z wodami nadal nie wiem co dokladnie bo dali wymaz do badan - nie chca nic przez tel powiedziec jutro mialam miec wizyte na 4.10 po południu w szpitalu a zadzwonili ze mam sie wstawic rano na 10 .
Ból jest niesamowity czy stoje czy leze tak samo nie wspominajac o chodzeniu lub gdy mała sie rusza. Z tego co do tej pory sie dowiedzielismy to mała ma za mało miejsca i jest duzo do przodu i dlatego mnie tak boli przy kazdym ruchu. Co jeszcze...hmm... ogólnie jak nie miałam apetytu ostatnimi czasy tak teraz od paru dni bym jadła i jadła masakra, ze spaniem moge sie pozegnac czy to w dzien czy w nocy . ciekawe czy czasami faktycznie mala nie zrobi niespodzianki i nie wyjdzie w polowie wrzesnia o ile uda sie ja tyle dotrzymac ( gdzie ta mała cholera sie tak spieszy?)

Dodaje zdjecie brzuszka po ssesyjce. jak wy uwazacie ? opadł troche nie ? bo jeszcze niedawno miałam go ze tak sie wyraze pod cycuchami...

Dzięki dziewczyny za dobre słowo Staram się nie martwić, ale najgorsze jest to, że boli
Karo jesteśmy chyba w podobnej sytuacji. Mam nadzieję, że nasze małe będą siedziały w brzuszkach jak najdłużej. A brzuszek może faktycznie trochę niżej... U mnie niby nadal trzyma się na tej samej wysokości, no ale mała tak napiera, że boli nawet jak siedzę

Karo brzuszek chyba faktycznie troszkę opadł ale w tym tygodniu to raczej normalne.

Dziewczyny mam pyt. z innej beczki. Nie wiecie co się dzieje z Chivas?? Pamiętam ją z początku ciąży a teraz coś się nie odzywa.

paula
Kochana, wiem że boli ale damy rade :* wytrzymamy dla naszych skarbów. pomeczymy sie troche -aby jak najdłuzej siedziały w brzuszkach a później wynagrodzą nam to pięknym uśmiechem i bedziemy to wszystko wspominac z duma :*

Karo Kochana ja od dwoch Miesiecy reke wloze pod Piersi zrobie fotke to pOKAZE wam U MNIE TEZ Niunio uciska a czasem wstac z fotela nie moge uuuu albo jak sie wypnie to mam gole jak cholera ani ruszyc sie ani nic. Ale Lekarz nic nie mowil procz wiekszego odpoczywania.
Paula a jak Cie to Boli kluje czy ciagnie jelsi ciagnie to skora tez sie napina to tak bedzie Biedulko

no to najwidoczniej juz taki urok ciazy- zobaczymy co jutro w szpitalu powiedza .
Dzieki za dobre słowo kochana :*

Z tym bólem to różnie. Czasami tylko się naciąga, jak mała się wypina A czasami to kłuje tak strasznie nisko w podbrzuszu.

czesć

Paula nie przejmuj sie wodami będzie dobrze i tak jak pisalyśmy wczoraj musisz więcej odpoczywac.
Karo troszkę niżej masz brzuszek, ale ładny jest:) ciekawe co powiedza jutro w szpitalu.. bądz dobrej myśli:)
U mnie dziś pada cały dzień i jest chlodno ale lepiej sie czuje jak tak jest niz mialo bybyc gorąco.. Leże cały dzień i odpoczywam zgodnie z zaleceniami gina:)

Paula Karo uważajcie na siebie i odpoczywajcie żeby te Wasze maleństwa jeszcze troszkę posiedziały

Ciekawa jestem jak u mnie bo krocze to od dłuższego czasu boli ale teraz czuję małego coraz niżej.... no zobaczymy za półtora tygodnia wizyta )

Dziś mi zgaga nie daje spokoju... zaraz muszę sobie bawarkę zrobić bo pół zimnego mleka wypiłam i nic ;/
Odwiedziły mnie dziś dwie kumpele, okazuję się że jedna z nich w 14 tygodniu ciąży jakaś plaga w tym roku

ewe co do chivas to na facebook'u co jakiś czas się pojawia, bo przypominam że mamy tam grupę jakby któraś jeszcze nie widziała
jakby któraś chciała dołączyć jeszcze to zapraszam podaję swój profil i zaproszę do grupy )

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

oo to ja nic nie wiedziałam o profilu na fb. Jasne, że chcę tam być z Wami

Hmmm, ja też nie wiedziałam. A jak tam dołączyć??

Hej kochane, ja mam tak obniżony nastrój, że maskara... śpiąca jestem non-stop, od godziny mam jakieś duszności i mdłości, raz gorąco, raz zimno młody daje mi codzień popalić- to chyba reakcja na to, że odchodzę, bo jak mówimy o przedszkolu to momentalnie zmienia temat. Jeszcze mój szef tak namieszał z tym braniem L-4... i wizyty mam tak poustawiane z ginekologiem, że ni w piz** ni w oko, już normalnie nie mam sił - to narzekanie moje to wina pogody no i chyba już organizm domaga się wolnego... jednak 9h w pracy plus dojazd to zaczyna mi być ciężko.... a co do fajnych rzeczy, to kupiliśmy regał, wysyłam jutro nianię do zwrotu i chociaż w tym tygodniu narzeczony na miejscu pracuje.
Co do postów:
Karo kochana trzymam mocno kciuki, że córcia wytrzyma jeszcze 3 tygodnie! i urodzi się ładnie w 37 t/c a nie wcześniej. Brzuch widać od razu, że masz obniżony także mów córci codziennie, że jeszcze nie czas mi też już dwie znajome mówią, że się obniżył... ale ja jestem spokojna bo widzę, że nie.
Narzeczony doznał szoku jak usłyszał, że teoretycznie za trzy tygodnie już mogę rodzić myślał, że wcześniej niż w październiku to byłby wcześniak i powiedział, że nie ma mowy mam dotrzymać do października jakby to ode mnie zależało
Tośka fajny ten rogal!
Oleczka prześliczne robisz sukienusie, myślę, że spokojnie możesz wystawiać a córcia jaka śliczna
Paula eh... to nie fajnie z tymi wodami i że szyjka się skraca... oby dotrwać do 37t i będzie już dobrze, odpoczywaj, pij i staraj się nie stresować tylko myśleć pozytywnie:*
Nuśka maskara z tą policją.... eh... szkoda słów.
Kasia ja się zmieściłam w torbę, już mam spakowaną i spokój ale nie muszę brać żadnych ubranek dla maleństwa
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :*

ewe Paula już Was dodałam do grupy

elusia Ty już kochana powinnaś w domciu leżeć i odpoczywać... pewnie organizm się domaga dlatego tak się czujesz. Dużo Ci jeszcze zostało?

Cześć Dziewuszki

Co za historie tutaj z policją, szpitale, skracające szyjki no dzieje sie dzieje.

Ja policji też nienawidze jak widze policjanta to od razu mi ciśnienie rośnie matoły niedouczone, troche więcej przywilejów i woda sodowa do głowy uderza.

Kochane mi udało sie dostać do ICMP w Łodzi i jutro tam jadę trochę sie denerwuję chciałam żeby mój ze mną jechał ale niestety muszę jechać sama. Mam mieszane uczucia bo z jednej strony fajnie że udało mi sie to załatwić a z drugiej trochę sie dziwnie czuję mam takie głupie wrażenie że ktoś może uznać mnie za panikarę albo że wyolbrzymiam, ale to chyba ta ciąża tak otumania człowieka

Brzuszki u pierworódek obniżają sie nawet na 3 tygodnie przed porodem więc wcale nie musi to oznaczać szybkiego porodu. W kolejnych ciążach to obniżają sie dopiero w dniu porodu.

Zostało nam już niewiele czasu niektórym 6 tygodni więc musimy teraz odpoczywać nie stresować sie bałaganem w domu itp. wiem że łatwo sie mówi bo sama się nie stosuje do tego ale zaczne od jutra hehe. W ogóle mi sie mleko pojawiło w cycuchach nie wiem po jakiego grzyba i to nie jest siara tylko normalnie mogę mleczko wycisnąć normalnie zacznę córe przystawiać No nic kłade sie spać jutro sie odezwe co po wizycie