- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
Nefri Ola ogólnie ostatnio gorzej śpi. Jeśli do 14 nie zrobi sobie drzemki, to później już przeciągamy, bo inaczej mamy zabawę do 23. I coraz więcej takich dni bez drzemki U nas drzemka teraz jeśli już, to max 1,5 godz.
marti1234 U nas podobnie z mokrymi gaciami. Chociaż panie w żłobku mnie zaskoczyły - zazwyczaj chcą mieć spokój i każą nosić pieluchę, a tu w majtkach A wierszyk o gruszce znamy z zajęć!
U nas ciężko. Ola długo wychodzila z przeziębienia, więc poszliśmy do lekarza, ta kazała dawać syrop z cebuli. Nie pomogło W środę Ola zaczęła poważnie gorączkować, w czwartek u inna lekarka dała na zmianę nurofen i paracetamol, że niby ostra infekcja wirusowa. Dziś babcia kazała zrobić CRP i wyszło prawie 80%, więc mamy antybiotyk. O kant dupy rozbić te lekarki w przychodni. Jeszcze parę dni i byłybyśmy w szpitalu. Ola w dobrym nastroju, na szczęście. Ale jutro cmentarz sobie odpuścimy. No i przez tydzień szlaban na klubik.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
marti1234 masakra jakaś z tymi lekarzami. My na szczęście teraz mamy spokój, ale swoje przeszliśmy po porodzie i nasz Filip też. 4 miesiące zajęło lekarzom zdiagnozowanie nietolerancji laktozy u Filipa, nawet pobyt w szpitalu na zakaźnym z miesięcznym dzieckiem zaliczyłam. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko dobrze z braciszkiem.
U nas sukces W sobotę Filip nauczył się pić ze słomki w końcu. Trochę mu zajęło załapanie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Kurcze, wczoraj w nocy Tymek miał rozwolnienie. Na 100% rota, bo dzieciaki mojej siostry miały ostatnio i mama. On szczepiony, dzisiaj juz jest luzik, nie wymiotował w ogóle, ale jak ja się zarażę... nigdy tego nie miałam, a w ciazy to raczej nieciekawie mieć rota
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
No Filipowi przypasiło picie ze słomki jak nie wiem, od dawna już próbował ale mu nie szło coś. Poza tym to też kubek i butelki jak u Was
O jaaa współczuję tego rota. Oby Cię ominęło. Ja złapałam rotawirusa w szpitalu właśnie na zakaźnym jak z Filipem byłam, na szczęście go to minęło, ale bałam się jak nie wiem. Ja byłam nie do życia przez to, nie wiedziałam, że to tak człowieka może wykończyć! Raz w życiu to miałam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
8 grudnia - już niedługo!
Ale masz włosy króciobki!
marti1234 - dziewczyno, ale u Ciebie się dzieje! ?Nie wiem jak dajesz radę ze wszystkim, ale chylę czoła.
U nas nauka wierszyka chyba by nie przeszła. Ciężko Julka czymś na dłużej zainteresować.
Nefri - Tymek nadal ranny ptaszek? Może rzeczywiście ma za długą drzemkę. U nas to max 2 godziny.
I nie martw się na zapas. Oboje sobie poradzicie Minie szybciorem. Zobaczysz!
W ciąży ogólnie nieciekawie mieć choróbska. Mam nadzieję, że Cię nie dopadnie!
Brukselka - dobrze, że babcia czuwa, bo by było nieciekawie. My w tym tygodniu wybieramy się na krew. Kontrolnie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
Nefri - nie denerwuj się kochana bo przez stres odporność spada mam nadzieje, że wirus ominie Cię bokiem...my też szczepiliśmy Adasia na rota. Dodatkowo pneumokoki i na bilans dwulatka dostanie meningokoki. Jutro idę z małym do lekarza. Tak się wścieka szaleje w domu, że wg mnie może iść spokojnie do żłobka. Pytanie tylko, czy skoro bierze antybiotyk to nie lepiej go zostawić w domu ze względu na jeszcze bardziej obniżoną odporność. Nie znam się - idziemy na konsultację. U mnie z kolei cały czas zatoki, wybrałam cały antybiotyk i niestety nadal mnie trzyma, muszę ponownie iść do lekarza
Mała - gratulacje :-D Adaś nie chce za bardzo pić ze słomki, dziubka itd. - najlepiej prosto z kubka. W żłobku piją z kubków i jak wcześniej nawet akceptował kubki ze słomką tak od września tylko zwykły kubek żadnych słomek chyba, że sok w kartoniku, który i tak dostaje "od święta" ;-P
Ja dzisiaj dziewczyny dostałam propozycję pracy, zobaczymy, zobaczymy może uda mi się tak to wszystko poukładać, że będę pracowała tylko na jednym etacie ;-P
a do tego czasu miłego wieczoru - ja siadam do roboty
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Jeta nie zapeszając, Tymek od weekendu śpi do 8 a w niedzielę pospał nawet do 8:30. Nie nastawiam się jednak, że to na stałe Wiem, że ta drzemka w ciągu dnia długa, ale nie mam serca go nie z niej wybudzać wcześniej, tym bardziej, że mi dobrze, jak on tak śpi, bo mogę coś ugotować i jeszcze się trochę polenić.
Mała współczuję tak długiego pobytu w szpitalu. Oby tym razem Cię to ominęło, tym bardziej, że jest Filip.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
A u nas szaleje wirus,Szymka już parę dni coś brało,był taki nie swój,a już wczoraj to mu dało popalić,biegunka,wymioty,ból brzuszka i gorączka,no mówię Wam masakra. Dziś rano miał gorączkę 38,7 więc umówiliśmy się z naszą panią pediatrą na wizytę no i oczywiście potwierdziła że wirus,dała jakieś lekarstwa żeby brzuszek nie bolał,zaleciła odstawić mleko i produkty mleczne na kilka dni(mleko może jeść ale tylko takie bez laktozy),delikatna dietka i powinno być wszystko w porządku.I oby tak było bo Szymuś umęczony konkretnie,chociaż teraz i tak jest już lepiej,nawet zaczął dokazywać,ale jeszcze nie jest taki jak na co dzień niestety.
Sorry że tak dziś tylko o tym co u nas,ale jakoś czasu i weny brak.Nadrobię jak się tylko ogarnę
Pozdrawiamy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Dziewczyny, powiem Wam, że mój Tymek strasznie się zrobił upierdliwy. Czasami mam dość. Wczoraj jak przez 3 godziny był z teściową, to ona mówi, że był bardzo grzeczny, ładnie się bawił itd, chociaż był mega śpiący, a tylko ja wróciłam to od razu "mama,mama" i marudzenie. Nic nie mogę zrobić dosłownie. Śpi teraz ładnie do 8 a mimo to budzi się z męczony i marudny i już o 11 poszedł spać. A najlepsze, że dzisiaj tak smęcił i nagle ni z gruchy ni z pietruchy wybuchnął takim śmiechem, że nie mógł się powstrzymać, zupełnie bez powodu, aż sama dostałam głupawki. Nie wiem, chyba jakąś dziwną fazę przechodzi. Tak sobie myślę, że może jak się Eryk urodzi, to się nim tak zainteresuje, że będzie spokojniejszy. On ewidentnie nie może się już tego braciszka doczekać.
A tak poza tym to wczoraj zaczęli mi kłaść więźbę dachową. Jeszcze chyba max dwa tygodnie i dom zostanie zabezpieczony na zimę i będzie sobie odpoczywał. Powiem Wam, że super było wczoraj tak się przejść po tym domu, już mamy ścianki działowe na parterze, więc mogę sobie powoli wizualizować jak to będzie wyglądać. Byliśmy nawet wczoraj po wycenę zabudowy kuchni, czekamy co nam powiedzą. Musimy się już przygotowywać do przyszłorocznych wydatków i szukać w miarę najlepszych i najtańszych oczywiście. Przyznam, że o niczym innym teraz nie myślę, strasznie jestem podekscytowana tym domem.
Zdecydowałam, że kupię Tymciowi takie łóżko do pokoju: www.bms-group.pl/allegro/layouts/interbe...co_1/sosna/big/5.jpg
co myślicie? wymiary 200/90, więc będzie miał na długo, a ma zabezpieczenie, więc mam nadzieję, że nie będzie spadał z niego w nocy
ogólnie kolorów do wyboru jest dużo allegro.pl/lozko-parterowe-dla-dzieci-ri...rac-i5774503027.html , ale ja uwielbiam białe meble.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
marti1234 trzymam kciuki za nową pracę. JA też jak czytam Twoje posty kobieto to podziwiam Cię! Skąd Ty mas zna to wszystko siłę i czas?!
Nie wiedziałąm, że tak często trzeba badać dzieci w przedszkolu kontrolnie.
Nefri ja to Ci zazdroszczę tych Tymkowych drzemek w południe i wieczorów. U nas wieczory nadal masakra, tzn Filip nie chce chodzić spać za wcześnie. Wczoraj leżałam z nim od 22, a zasnął 10 minut przed północą. Najczęściej zasypia koło 23 i my padamy razem z nim. Wstajemy ok 8 też razem i w ciągu dnia jakaś godzina drzemki, tyle co zdążę obiad ugotować i kliknąć na forum. Ale Filip nawet jak w dzień nie śpi wcale albo się kimnie mniej niż pół godziny to wieczorem i tak mamy to samo. Nie wiem jak to zmienić Pewnie musiałabym o 6 go budzić i wstawać razem z nim, ale on wtedy jest strasznie marudny i na drzemkę chce już o 10. A ja teraz na końcówce ciąży nie mam na to aż tyle siły! Mam nadzieję, że jak będziemy już we czwórkę to się samo jakoś unormuje jakimś cudem.
A tak poczytałam o tym prasowaniu ciuszków przez Twoją mamę i pomyślałam, że moją też wykorzystam jak do nas przyjedzie
Łóżko bardzo fajne, sama się nad czymś podobnym zastanawiałam, ale kupiliśmy Filipowi wczoraj takie bardziej dla dorosłych. Nie mam miejsca w jego pokoju tyle, żeby dwa tam postawić wyrka, więc dostanie takie większe na którym ja albo tata będziemy się mogli z nim kinąć jak nie będzie wyjścia, jak już będziemy mieć dwójkę chłopaków w domu. NIe wiem jak będą nocki znosić w jednym pokoju, Filip co noc przychodzi do nas do wyrka.
Gosica a ju miałam Ci ostatnio wywoływać do tablicy I jak z Szymkiem? Lepiej już? Spoko czasem trzeba się wygadać tylko o swoich problemach Luuuuz
Dzisiaj mamy wieczór we dwójkę z FIlipem, tatę puszczamy na Bonda do kina Ostatnio ma sporo pracy więc mu się należy też trochę relaksu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Nam też nie raz zdarzały się takie wieczory, że leżałam z małym ponad dwie godziny zanim zasnął. On sobie co prawda grzecznie leżał i przytulał do mnie, ale jak tylko próbowałam go odłożyć do łóżeczka, to się budził, więc ostatnio musiałam po prostu szybka sama się wykąpać i pójść z nim spać, bo była prawie 24.Ogólnie mega to
A od wczoraj, żeby nie tracić czasu wieczorem na tak długie usypianie postanowiłam go nie przenosić do łóżeczka, tylko go zostawiać na naszym łóżku jak tylko trochę kimnie (na ogół na po 30 minutach), a przenosić go będziemy dopiero jak sami będziemy szli spać, wtedy już będzie miał mocny sen i nic go nie zbudzi. Wczoraj to zdało egzamin, zobaczymy jak dzisiaj. Bardzo bym chciała, żeby nauczył się w końcu zasypiać sam, ale pojęcia nie mam, jak się do tego zabrać... Może macie jakieś rady?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Nefri u nas straszna epidemia rota,lekarka nam mówiła że nawet wychodząc na spacer mógł złapać,tyle tego krąży w powietrzu.Fajnie tak patrzeć jak powstaje własny wymarzony domek łóżko fajne wybrałaś. Szymek też zasypia w naszym łóżku z reguły między 21 a 22,jak już mocno zaśnie( a w jego przypadku to jest jakieś 5 min ) to go przenosimy do łóżeczka,nad ranem znów do nas wędruje.Teraz jak był chory to spał z nami no i się wycwanił,w nocy się budzi ostatnio i wyje do nas,jak tylko go między siebie weźmiemy to śpi snem kamiennym
Mała82 z Szymkiem to różnie,niby wirus odpuścił za to przypałętało się coś innego i kaszle mi,jak by tego było mało dziś znów go biegunka zaczęła męczyć.Błędne koło
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nefri-z tym zasypianiem to ja już się chyba poddałam, tj. zasypiamy razem. Generalnie z tata Adas zasypia szybciej bo on stosuje jakies sztuczki o których nie chce powiedziec. Historia z dwugodzinnym usypianiem jest mi znana. Ale u nas wszystko reguluje żłobek właśnie, bo mały musi wstać o 6, potem krótka drzemka w żłobku ok. 13:30 więc o tej 19-20 zasypia bez problemów. Oczywiście jak ma dłuższą przerwę to chciałby posiedzieć z nami dłużej ale max. 21:30 wyłączam swiatło i koniec. Bywa różnie czasami ucieka mi z łóżka i ciągle go zaprowadzam za rękę z powrotem, czasem się buntuje i beczy, ale nie pozwalam mu wyjść z pokoju. Wielokrotnie podnosi mi ciśnienie ale po paru dniach takiego droczenia się wie, że szkoda jego zachodu i raczej zasypia szybko. Chyba, że usypia tata, wtedy max. 15 min i śpi. Nie pytaj mnie jak. nawet nie chce wiedzieć co on mu tam naobiecuje albo nagrozi...A i ja już nie pozwalam małemu spac 3 godzin w dzień...chyba że jest chory, ale jak jest wszystko w porządku to niestety nie daje mu się wyspać, bo poźniej jest jazda wieczorem. Także jestem przekonana, że przedszkole samo zaprogramuje Tymka Podczas ostatniej wizycie w Wiśle byliscie w parku niespodzianek w Ustroniu? My pojechalismy w niedziele i Adaś zachwycony. Jakbyście się jeszcze wybierali już w 4 to bardzo polecam.
Mała lekarka podczas ostatniej wizyty wycofała się z badań co 3 miesiące i mówi, żeby robić co 6 m-cy. Chodzi głównie o rózne baterie, robaki i takie tam, bo w takim skupisku dzieciaków jak jeden złapie jakiegoś robaka na placu zabaw, czy nawet z domu przechodzi na resztę itp. Co do ogarniania to każda z nas świetnie daje rade ze wszystkimi obowiązkami z tego co widzę, a Ty i Nefri w szczególności do leniuchów nie należycie, bo niedługo będziecie miały jeszcze po jednym chłopaku do kochania, nakarmienia i wszystko na raz A ja nie mogę już odpuścić tej aplikacji i tego wszystkiego co z nią związane bo za dużo wysiłku pieniędzy i wyrzeczeń mnie to kosztowało więc tak w tym siedzę ;-P
wracam do roboty
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
marti1234 - pamiętam też o waszej wizycie jak wyjdą wszystkie ząbki. Adaś ma podobną wadę do Julka. Nie zapomnij dać znać jak i z tym będziecie po kontroli.
Gratuluje pracy!!! Powodzenia!
Nefri - o jak, te drzemki w ciągu dnia to błogosławieństwo. Nie dziwię Ci się, że nie chcesz tego przerywać.
Łóżko bardzo fajne.
Co do ekscytacji domem - jak mogło by być inaczej??? Remontem się człowiek cieszy jak dziecko, a co dopiero całym domem! Wyobrażanie sobie wszystkiego, meblowanie, dekoracje... Piękna sprawa
A teraz co do usypiania - pisałam, powtórzę się, u nas się udało nauczyć samodzielnego zasypiania. Zostawiam go w łóżeczku i wychodzę. Wymagało to masę cierpliwości. Zaczęłam jak był mały więc było łatwiej. Teraz czasem po moim wyjściu woła mnie kilkanaście razy, ale nie idę do niego (wyrodna matka) i w końcu zasypia. Może egoistka trochę ze mnie, ale wygodne to i nie ma problemów większych (mniejsze są) z wyjściem. Bo nie oszukujmy się, ale rodzice też potrzebują chwili na oddech
i tak naprawdę Ci nie odpowiedziałam. Moim sposobem było najpierw wkładanie go do łóżeczka a ja kładłam się na łóżku. W ciemności. Jak wstawał to go kładłam. I tak kilkadziesiąt razy co wieczór. Potem zaczęłam wychodzić. Jak zaczynał płakać to nie biegłam do niego od razu tylko po chwili. I tę chwilę z dnia na dzień wydłużałam. Aż nadszedł dzień, że nie musiałam wracać. No i sukces. Łatwo się to teraz pisze, ale nie łatwo było niestety to osiągnąć.
mała82 - tak, od czerwca. Po ślubie brata.
gosica - gratuluje pani biznesmen Trzymam kciuki by klientów było coraz więcej! Szkoda, że nie mam Cię na miejscu, na pewno bym dołączyła do stałych odbiorcó
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
U nas przyszła faza na czytanie lokomotywy. Już prawie umiem na pamięć Słownik powiększa się o nowe słowa. I ogólnie wszystko ok
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.