MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Ja też jeszcze nie miałam. Jakoś mi się nie spieszy. Mam złe skojarzenia akurat z tym dniem, co robiłam te badania. no ale będzie trzeba zrobić.
U nas się kupuje, pije w przychodni, pobierają krew, no i po dwóch godzinach znowu.

No i znowu co okolice to inny obyczaj u nas jak u Doci tyle , ze glukozę sobie kupuje :)Oj na pewno się ucieszył z córy.Ach ja to mam cicha nadzieje , ze lekarz sie pomylił i 27 usłyszę co innego.
A ja właśnie pochłonęłam kubek bitej śmietany tak miałam ochotę na słodkie i dzidzia tez bo wiercił sie iemiłosiernie a teraz cisza
Docia mi się wszystkie podobają Ale najbardziej to przemawia do mnie Lilianka
My własnie mamy problem z tym imieniem a drazni mnie to , ze mówimy jeszcze dzidza bobo itd .Wolała bym już takiej pełnej personalizacji.
Na razie typy to Aleks, Jan , Gracjan , Hubert , Igor, Oskar, Norbert, Franciszek ,Tymoteusz i dalej szukam na necie

Dorcia, widzę, że już suwaczek ładnie zaróżowiłaś sobie

U mnie też glukozę musiałam kupić, do tego przynieść własny kubek

Ja zaraz muszę iść na miasto coś dobrego wszamać, po drodze na targ jakieś owocki i do domku.

Dorcia, Krzysiek na pewno się cieszy, zresztą moim zdaniem zawsze jak jest dziewczynka, to nie bez przyczyny mówi się "córeczka tatusia". Z obserwacji widzę, że tatusiowie bardziej jakoś cieszą się z córeczki, tzn. inaczej ją traktują niż synka (nie żeby synka gorzej, ale inaczej).

Ja tymczasem uciekam, trzymajcie się i do napisania później

A, Luska - ja tam też myślę, że lekarz może się pomylić. Bo może pępowina się zawinęła he, he Chociaż moja szwagierka ma dwóch chłopaków i zupełnie inaczej przechodziła obydwie ciążę. Za tym drugim razem "wmawiała" sobie, że to dziewuszka, bo i smaki inne, i inaczej wyglądała i w ogóle wszystko było inaczej. I wyszedł Filipek he, he

Vestusia, a co tam

Ucieszył się na pewno. Jest zakochany w mojej 9 miesięcznej bratanicy. Innych dzieci nie lubi, tylko ją

Luśka trzecia to już na pewno będzie dziewuszka

Mi z tych imionach najbardziej podoba się Aleks i Igor. No i Oluś też cudnie

A ja chyba zrobię krokiety, bo wczoraj za dużo pieczarek kupiłam do zupki. Ogólnie to mam dziś lenia

Miałam awarię netu w pracy. Zaraz zmykam do domku.

Wracając do mojego męża to mam w planach go opchrznić porządnie. Podejrzewam jednak, że on nawet nie zauważa tego, że coś jest nie tak. Ostatnio bardzo długo przebywa ze swoim jeb...tym szwagrem i zaczyna się zachowywać tak jak on ! Muszę ich rozdzielić. Z piątku na sobotę nocujemy u moich rodziców bo znowu wyjechali na parę dni więc trochę go odchamię

Body są śliczne. Widzę, że wszystkie zaczynamy szaleć na zakupach

U mnie się wlaśnie zachmurzyło i zrobiło się parno i duszno a ja znowu nie mam czym oddychać. Na szczęście zaraz uciekam

Ja też nie miałam robionej glukozy i o dziwo lekarz mi tego nie zlecił...Fakt faktem chcę zmienić lekarz po po 1 on i tak odchodzi a po 2 facet ma chyba z 90 lat i nie ufam mu.

Pamiętam Ola jak pisałaś o tym szwagrze. Głupek jakiś :/
Faktycznie może zmiana otoczenia wpłynie pozytywnie na niego

U mnie też zrobiło się strasznie parno. A ja jeszcze to krokiety robiłam to już w ogóle mi gorąco

Pewnie przy następnej wizycie da Tobie skierowanie, albo przypomnij mu, bo faktycznie starszy facet to może zapomnieć

Wróciłam z miasta. Masakra jak tam gorąco. Idąc czułam, że leje mi się pot po plecach i szyi. Masakra jakaś. Kupiłam za to kilo wiśni, nektarynki i borówki amerykańskie. Zamierzam na wieczór w blenderze zrobić sobie pożywną kolacyjkę - koktajl na bazie jogurtu naturalnego z tymi borówkami

Dorcia, krokiety to dość czasochłonne. Nie wiem, jak Ty, ale nie dość, że trzeba nasmażyć naleśników, nafaszerować potem je pieczarkami i na końcu znowu w bułce tartej i na patelnię. He, he

Ola bidulko. Ja niestety jak próbuję na Piotrku coś wymusić, to przynosi to odwrotny efekt - on się spina, wkurza, krzyczy i ani mu się śni mnie słuchać. Też ma takiego kolegę, do którego leci np. na fajkę a potem znika z nim na 2 godziny. Zresztą... faceci to naprawdę odmienny gatunek, zupełnie jak nie my Chociaż zdarzają się pojedyncze dobre elementy

Ja idę się położyć, bo pogoda dała mi popalić. Pewnie się zdrzemnę. Do napisania wieczorem

Dorcia, te różowe suwaczki są super, ale na tym pierwszym nie ma tych cyferek określających miesiąc Ja tylko czekam kiedy wskoczy Ci na tym drugim 6 miesiąc. Bo według moich obliczeń, od 11 lipca leci już 6 miesiąc he, he

Krokiety poszły mi wyjątkowo szybko

No, no Vestusia pyszna kolacyjka się zapowiada

Kochana, już sprawdzałam. Za 2 dni na suwaczku wskoczy 6 miesiąc

Miłych snów

O, a skąd to Kochana wiesz? To jeszcze powiedz, co siedzi w moim brzuszku. Mnie też kopie po lewej stronie, więc chyba dziewuszka he, he

A no i patrząc np. na Twoją tabelkę, to też jest ciekawa zależność. Wszystkie, które mają ten sam termin porodu (przewidywany) mają tą samą płeć dzidzi. Oprócz Anii_, bo ona się wyłamała - będzie miała sisiorka

Czyli ja mam tak samo, jak Ty, czyli pipeczka he, he Chyba, że też będę takim wyłamańcem he, he

Ale wymyśliłam !! :D:D

ja nie wiem czy do bycia samemu mozna sie przyzwyczaic...mi nie jest latwo ale coz nie bede mojego ograniczac i zmieniac go na sile skoro on sam tak chce to jego wybor...
heh a wieczor przed jego wyjazdem byl z kumplami i chcieli jechac na pizze to chyba 3 razy mialam tel czy moze jechac a ja wsciekla bylam ze cho cho i powiedzialam chcesz to jedz mam to gdzies ale koledzy pojechali bez niego...
my bylismy na malych zakupach...Igor spi a ja odpoczywam...

Jak zmieniałam dziś suwaczek to wciskając ostatni @ 8 lutego wskoczyło już na 6stkę, więc za 2 dni

Haha, nie kombinuj Nie długo sie dowiesz.

Kochana nie wiem co siedzie u Ciebie. Życzę Tobie z całego serducha córeczki, ale pamiętaj chłopaki też są fajne. Najważniejsze żeby było zdrowe.

Kurde, siedzę w tym domu i już naprawdę nie wiem co robić :/

dokladnie chlopaki sa fajne ale pamietam jak plakalam ze bedzie Igorek a nie dziewczynka ale teraz za nic w swiecie nie zmienilabym tego!!!
jak on spi albo go nie widze to tak cicho nie mam co zrobic ze soba a tesknie ach....moja iskiereczka malutka ciagle sie cieszy łobuz maly:)

Kuźwa Vestusia jestem taka ciekawa co będzie u Ciebie, że nie mogę. Nawet już maż mnie pyta

Widzisz, słuchaj Batmanika

Dorcia- gratuluje córeczki

Dopiero was nadrabiam, więc nie wiem co tam jeszcze dzisiaj sie u was wydarzyło

A co z moją "teorią suwaczkową" ? u której się potwierdziła