Styczniówki 2014 =)
10 lata 9 miesiąc temu #834308 przez kociaczek1610
no i my po pierwszym 15-sto min spacerku. maly w wozku spal przelozylam go do lozeczka to po chwili sie obudzil. chwile temu dalam mu mm 90ml ale on dalej glodny 
i dalam mu jeszcze cyca... chyba musze mu robic 120ml
dzis leca same baczki a co kupki nie ma to nie ma mam nazieje ze do wieczora zrobi...ciale sie prezy masakra biedactwo moje.
krecia sliczna ta twoja kruszynka
niteczka trzymam kciuki by wszystko bylo oki. (napewno bedzie )
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
i dalam mu jeszcze cyca... chyba musze mu robic 120mldzis leca same baczki a co kupki nie ma to nie ma mam nazieje ze do wieczora zrobi...ciale sie prezy masakra biedactwo moje.
krecia sliczna ta twoja kruszynka
niteczka trzymam kciuki by wszystko bylo oki. (napewno bedzie )
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834313 przez Iciulinka
My jesteśmy po wizycie położnej. Mała waży już 4080g, przez 9 dni przytyła prawie 0,5kg 
Położna mówiła że żółtaczka już prawie zeszła więc sie nie martwię. Mówiła też, że rytm jedzenia dziecka ustala się do 6 tygodnia, a spania do 12 tygodnia. Emilka ma problem ze spaniem w łóżeczku, od 3 dni jest to samo, w nocy odkładam ją do łóżeczka, niby spi, ale po 5 minutach się budzi i ryk. To się powtarza aż nie położę jej z nami w łóżku, bo wtedy zasypia i śpi słodko parę godzin. Więc 3 ostatnie noce spi z nami. Położna mówiła, że potrzebuje jeszcze naszej bliskości i jej to minie za kilka tygodni. To chyba będziemy ją co wieczór (noc) układać z nami do łóżka, bo wynika z tego że walka z nią żeby spała w łóżeczku nie ma sensu na razie.
Ostatnio pisałyście o babolkach z noska i katarku, więc też zaczęłam używać aspiratora i za każdym razem wychodzą babole. Pytałam położną czy to znaczy że mała ma katarek, ale powiedziała że nie. Dobrze że jej oczyszczam nosek, ale to może być jeszcze śluz albo jak sie jej ulewa.W każdym razie nie katar.
Bella - super słodziak!
My cały czas używamy ubranek na 56.
Dzisiaj obcięłam małej znowu paznokietki bo jej nieźle urosły i się wczoraj mocno podrapała.
Położna mówiła że żółtaczka już prawie zeszła więc sie nie martwię. Mówiła też, że rytm jedzenia dziecka ustala się do 6 tygodnia, a spania do 12 tygodnia. Emilka ma problem ze spaniem w łóżeczku, od 3 dni jest to samo, w nocy odkładam ją do łóżeczka, niby spi, ale po 5 minutach się budzi i ryk. To się powtarza aż nie położę jej z nami w łóżku, bo wtedy zasypia i śpi słodko parę godzin. Więc 3 ostatnie noce spi z nami. Położna mówiła, że potrzebuje jeszcze naszej bliskości i jej to minie za kilka tygodni. To chyba będziemy ją co wieczór (noc) układać z nami do łóżka, bo wynika z tego że walka z nią żeby spała w łóżeczku nie ma sensu na razie.Ostatnio pisałyście o babolkach z noska i katarku, więc też zaczęłam używać aspiratora i za każdym razem wychodzą babole. Pytałam położną czy to znaczy że mała ma katarek, ale powiedziała że nie. Dobrze że jej oczyszczam nosek, ale to może być jeszcze śluz albo jak sie jej ulewa.W każdym razie nie katar.
Bella - super słodziak!
My cały czas używamy ubranek na 56.
Dzisiaj obcięłam małej znowu paznokietki bo jej nieźle urosły i się wczoraj mocno podrapała.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834316 przez motylek19
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834321 przez Bella27
Kurcze...też mi się zdarzyło zapalić 
Janek też toczy walki o łóżeczko!Nie chce spać w nim i koniec! eh...
Janek też toczy walki o łóżeczko!Nie chce spać w nim i koniec! eh...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834324 przez kasiek21
witam sie i ja... po kiepskiej nocy u tesciow... ehh.. moje dziecie chyba wyczulo ze nie jest u siebie w domu, no tak cala noc w wózku, cos jest nie tak... najpierow obudzil sie po 24 tata dal mu jesc a on oczy jak 5 zl spac nie chce... potem o 2 obudzil sie i jeczał, zatkałam go moczkiem to o mało co na 2 strone go nie wykrecil tak ciągnął. ale przysnął, obudził sie po 3 na butle.. no to daje mu... ledwo possal i zasnął. ale tk zasnął ze nie mogłam go obudzić, nawet rozbieranie do naga nic mu nie pomogło... spał jak zabity.. a wiec wcisnęłam mu butle na spiaca - godzine czasu jadł... masakra !! poszłam spac przed 5 :/ takiego miała nerwa na niego w nocy ze uszz... no ale suma sumarum i tak go wycałowałam i połozyłam
chciałam wam odpisać ale nie bardzo pamietam co pisałyśście, tak szybko pobierznie tylko prrzeczytałam, jestem u teciow i niestety nie ma neta w telefonie (w domu u siebie korzystam z wi-fi a tak to zawsze mam wykupiony pakiet internetowy ale zablokowali mi konto
) no i tylko jak na chwile dopadne kompa no to podczytam, no ale takie czytanie... :/
co do ubranek to Igor właśnie wyrósł z 50 chociaz nie wszystkich no i zakladam mu 56, aczkolwiek sa jeszcze dla niego ciut przy duze... moze nie na dlugosc no ale wszystko takie szerokie na tego mojeg chudzielca, mimo ze juz ponad 3,5 wazy...
no nic... budzi se ten moj zlosnik.. a wiec czas oporzadzic go i ama siebie doprowadzic do stanu uzywalnosci
chciałam wam odpisać ale nie bardzo pamietam co pisałyśście, tak szybko pobierznie tylko prrzeczytałam, jestem u teciow i niestety nie ma neta w telefonie (w domu u siebie korzystam z wi-fi a tak to zawsze mam wykupiony pakiet internetowy ale zablokowali mi konto
) no i tylko jak na chwile dopadne kompa no to podczytam, no ale takie czytanie... :/co do ubranek to Igor właśnie wyrósł z 50
chociaz nie wszystkich no i zakladam mu 56, aczkolwiek sa jeszcze dla niego ciut przy duze... moze nie na dlugosc no ale wszystko takie szerokie na tego mojeg chudzielca, mimo ze juz ponad 3,5 wazy...no nic... budzi se ten moj zlosnik.. a wiec czas oporzadzic go i ama siebie doprowadzic do stanu uzywalnosci
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834335 przez kociaczek1610
motylek ja juz nie wiem jak to jest z tym mlekiem ;/a puszcza baki? bo u nas co chwila
maly jeszcze nie spi oczy jak 5zl czyzby sie wyspal przez te 15min ;/ mam nadzieje ze mi zasnie musze isc ogarnac chalupe (no tak moje kochanie wie ze mamusia chce isc sprzatac temu nie spi )
maly jeszcze nie spi oczy jak 5zl czyzby sie wyspal przez te 15min ;/ mam nadzieje ze mi zasnie musze isc ogarnac chalupe
(no tak moje kochanie wie ze mamusia chce isc sprzatac temu nie spi ) Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834349 przez motylek19
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834353 przez motylek19
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834362 przez motylek19
No za nic nie chce mi sie zdjęcie wgrac:/ 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834367 przez kociaczek1610
a my mamy juzs 3 tyg
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834375 przez kociaczek1610
eh nie idzie wstawic foty;/ Filipek robi sobie drzemki 5minutowe ;/ teraz wisi na cycu zuca sie na niego jak by przez caly dzien nie jadl. szybciej dalam mu herbatki rumiankowej w tym 5 kropelek espumisanu moze przestanie go bolec brzuszek i zrobi kupke 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834404 przez krecia88
My juz po wizycie. Mala ma 15 dni i wazy 3490g- przebila juz wage urodzeniowa a co do ubranek to julja urodzila sie niby 58cm, a spokojnie zakladam jej te na 56cm. Chociaz te ubranka to tez roznif wypadaja w zaleznosci od firmy...
a co do ubranek to julja urodzila sie niby 58cm, a spokojnie zakladam jej te na 56cm. Chociaz te ubranka to tez roznif wypadaja w zaleznosci od firmy... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 9 miesiąc temu #834472 przez anitkade
Dziewczyny - dzieciątka piękne, Bella, Krecia, Kociaczek i Motylek, wspaniałe. Krecia - cudna tapeta, uwielbiam sówki, właśnie usiłuję czapkę sówkę zrobić, ale mi idzie jak krew z nosa, bo mam na nią po 10 minut dziennie :P
A skąd Wy wiecie, że się nie najada? I dajecie z obu piersi za jednym karmieniem? Ja czasami jak zaraz po karmieniu wrzeszczy dam drugą pierś i wtedy jest spokój. No chyba, że kupa nieszczęsna przeszkadza. A bąki puszcza nie za często, ale dajemy 2 razy na dobę espumisan, to może dlatego.
Na usg umówiłam się prywatnie, ma to kosztować 70zł, to chyba niedużo? Jak to u Was jest? Bo na NFZ nawet nie wiem, gdzie w Krakowie, szpital dziecięcy już zakończył program (masakra normalnie, żeby takiego potrzebnego badania nie dało się zrobić). W każdym razie idziemy w poniedziałek, a w środę na konsultację do pediatry, żebym nie osiwiała, o wszystko go wypytam, sprawdzę, czy dobrze przybiera na wadze, zapytam o ten refluks i wrzaski przy kupie i czy aby na pewno nie ma kataru (a nic się nie udaje wyciągnąć poza jedną kozą dwa dni temu). I jak ją ubierać po domu, a jak na dwór i czy nie jest wychłodzona. I wiem, że się temperaturę sprawdza na karczu, ale nie wiem, jaki ma być. Taki, jak moja temperatura ciała, czy taki bardzo bardzo ciepły? A w ogóle jak Hania leży na brzuszku cały dzień to ma ten karczek odsłonięty i nie wiem, czy może być wtedy chłodniejszy, czy tak reguluje sobie temperaturę, że powinien być i tak bardzo bardzo ciepły? Jeszcze jej nie spociłam na szczęście, raz tylko jak długo wrzeszczała to się upociła cała.
A w ogóle dzisiaj 4 tygodnie, czyli niby miesiąc Oczywiście miesiąc będziemy świętować 9 lutego, ale wiadomo - taka granica teraz. Nie wiem, kiedy to zleciało, nieraz jak na Hanię patrzę to mi się już taka duża wydaje. A czy Wasze dzieci gruchają? Bo Hania nie grucha. Ale silna jest, główkę od dawna odwraca na obie strony i trzyma mocno jak jest w pionie. I dzisiaj jak pospała w nocy to miała dość długi czas aktywności rano i nawet potem na spacerze dopiero po paru minutach zasnęła, a najpierw trzymała otwarte oczka
Zaraz Wam wrzucę fotkę z wczoraj. Wczoraj myślałam, że jest czwartek i wystroiłam Hanię do rocznicowego zdjęcia. A dzisiaj też ją wystroiłam po czym odkryłam, że jej niewygodnie na brzuszku leżeć i ją szybko wsadziłam do pajacyka. Wygoda najważniejsza dla takiego szkraba
:PA skąd Wy wiecie, że się nie najada? I dajecie z obu piersi za jednym karmieniem? Ja czasami jak zaraz po karmieniu wrzeszczy dam drugą pierś i wtedy jest spokój. No chyba, że kupa nieszczęsna przeszkadza. A bąki puszcza nie za często, ale dajemy 2 razy na dobę espumisan, to może dlatego.
Na usg umówiłam się prywatnie, ma to kosztować 70zł, to chyba niedużo? Jak to u Was jest? Bo na NFZ nawet nie wiem, gdzie w Krakowie, szpital dziecięcy już zakończył program (masakra normalnie, żeby takiego potrzebnego badania nie dało się zrobić). W każdym razie idziemy w poniedziałek, a w środę na konsultację do pediatry, żebym nie osiwiała, o wszystko go wypytam, sprawdzę, czy dobrze przybiera na wadze, zapytam o ten refluks i wrzaski przy kupie i czy aby na pewno nie ma kataru (a nic się nie udaje wyciągnąć poza jedną kozą dwa dni temu). I jak ją ubierać po domu, a jak na dwór i czy nie jest wychłodzona. I wiem, że się temperaturę sprawdza na karczu, ale nie wiem, jaki ma być. Taki, jak moja temperatura ciała, czy taki bardzo bardzo ciepły? A w ogóle jak Hania leży na brzuszku cały dzień to ma ten karczek odsłonięty i nie wiem, czy może być wtedy chłodniejszy, czy tak reguluje sobie temperaturę, że powinien być i tak bardzo bardzo ciepły? Jeszcze jej nie spociłam na szczęście, raz tylko jak długo wrzeszczała to się upociła cała.
A w ogóle dzisiaj 4 tygodnie, czyli niby miesiąc
Oczywiście miesiąc będziemy świętować 9 lutego, ale wiadomo - taka granica teraz. Nie wiem, kiedy to zleciało, nieraz jak na Hanię patrzę to mi się już taka duża wydaje. A czy Wasze dzieci gruchają? Bo Hania nie grucha. Ale silna jest, główkę od dawna odwraca na obie strony i trzyma mocno jak jest w pionie. I dzisiaj jak pospała w nocy to miała dość długi czas aktywności rano i nawet potem na spacerze dopiero po paru minutach zasnęła, a najpierw trzymała otwarte oczka Zaraz Wam wrzucę fotkę z wczoraj. Wczoraj myślałam, że jest czwartek i wystroiłam Hanię do rocznicowego zdjęcia. A dzisiaj też ją wystroiłam po czym odkryłam, że jej niewygodnie na brzuszku leżeć i ją szybko wsadziłam do pajacyka. Wygoda najważniejsza dla takiego szkraba
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
