- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
Darmag ja niestety albo stety korzystam z tv naziemnej więc położnych nie obejrzę, no chyba, ze gdzieś znajdę na necie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Pokazuj pokazuj, co znalazłaś a i widziałam tam wózek, który wybraliśmy i nawet mogłam sobie na żywo zobaczyć akurat tą kolorystykę, co wybrałam
edit:
Darmag, a jaką pościel wybrałaś?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pala813
- Wylogowany
- rozmowna
- Jesteśmy już w komplecie :)
Moni no dokladnie, jakby tak szlo jak w tabelce to my na poczatek, wiadomo ze nie wiadomo jak bedzie ale im blizej tym lepiej byc przygotowanym bo jakby nas tak przycisnelo w polowie lutego juz to ja dziekuje:)
Co do zakupow to zrobilam sobie super liste, zabieram ja na kazde zakupy, i wykreslam pozniej co kupilam:) sprawdza sie doskonale dzieki niej wiem co jeszcze potrzebuje a co musze jeszcze dokupic:) do polowy stycznia zakupy chce miec zamkniete, ewentualnie cos dokupywac z ubranek dodatkowo przy okazji:) a zajac sie ukladaniem pokoju, praniem, prasowaniem i czekaniem na malenstwo:)
Darmag zazdroszcze ze masz juz zakupy z glowy:) dobrze ze pogadalas z synem, to juz duzy chlopak, latwiej mu zrozumiec ale z drugiej strony moze byc mu ciezko bo jest przyzywczajony ze mama jest tylko dla niego. Czekamy na zdjecie wozka:)
Ete wychodze z takiego samego zalozenia:) pizza byla pyszna, niestety nie bylo informacji ze jest tak okropnie ostra i zjadlam tylko 1,5 kawalka, balam sie jak mala zareaguje, wolalam nie ryzykowac. Ale fajne miejsce dla maluszka:) super to wyglada:) eh tez juz bym chciala przygotowywac kacik dla malej ale musi maz szafe wyciagnac i to lozeczko poskladac:)
Domi ja tak jak mowilam nie mialam malutkich ciuszkow ale dzisiaj dostalam od szwagierki dwa malutenkie body. Jej sa strasznie male, jak Lenka bedzie taka drobniutka to strach ja bedzie dotknac. Nie wyobrazam sobie zeby w 56 sie zmiescila:)
Swoja droga to dobrze chyba ze maly jest wiekszy:)
Ani-ta dziekuje za odpowiedz:) ja kupowalam za 21 zl to mniejsze opakowanie wiec chyba sie wybiore i dokupie bo jeden to chyba pojdzie na te pierwsze prania:)
Roma teraz jak siedze to dokladnie tak samo sie czuje jak pisalam, nie wiem skad te mdlosci, obstawiam to uciskanie bo co onnego, korzystaj z leniwych dni:) ja nie moge na tylku usiedziec i dzisaj sprzatalam szafe:) upieklam placek i posciagalam rzeczy z wozka zeby je wyprac:) teraz nawet czuje, ze troche spac mi sie chce, jak powtorka z wczoraj bedzie to ja dziekuje.
Dobranoc mamusie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Ostre jedzonko mówisz, wg babcinych przesądów to ma się na nie ochotę jak spodziewa się chłopca, a przy dziewczynkach to bardziej słodkie:) Ale trochę ostrego nie zaszkodzi, jak ja to mówie dobrze sbie przepalić bałagan w przewodzie pokarmowym. Ja praktycznie od początku ciąży lubię zjeść coś bardziej pikantnego i nie zauważyłam, żeby mały jakoś źle reagował. Standardowo jem raczej łagodne rzeczy:)
Lenka na pewno doczeka się równie ślicznego kącika:)
Dobrej nocy mamusie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonka_wwa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 358
- Otrzymane podziękowania: 0
Podczytuje Was, a raczej staram się podczytywać na bieżąco, ale nie nadążam czytać a już masa nowych postów A z odpisaniem ciężko, bo a to Michaś mi kiepsko śpi ostatnio w dzień, albo czytam na komórce, wiec ciężko odpisać.
ete ja też odradzam te pomarańczowe pampersy, kupiłam je raz i wywaliłam do kosza - boki się nie rozciągają i przeciekały. A pokoik naprawdę śliczny dla Igorka.
Takie wycięcie na pępek mają jeszcze huggisy 1, dostaliśmy takie w szpitalu i były fajne. Ale jak kupiliśmy 2 tez nam przeciekały, więc zostaliśmy przy pampersach.
annlu a tatą się nie przejmuj. My też mieszkamy z moim tatą i cały czas się z nim kłócę, ale stwierdziłam trudno, wole teraz się wykłócić, niż potem przy dziecku. Bardziej się o męża martwię, bo on wogóle nie może się przystosować do mieszkania z nim. Nie czuje się jak u siebie, tata się go czepia, on taty, kazdy z nich ma swoją racje, ale nie chce obierać stron. Ja kazdemu powiem jak coś mi sie nie podoba, raz, pięc do skutku. A oni nadają jeden na drugiego, jakas taka niezdrowa rywalizacja mam wrazenie się wytworzyła. Z jednej strony tata, to tata, został sam, wiadomo chce byc komus potrzebny. Z drugiej mój mąż, chciałabym zeby był szczesliwy zwłaszcza, że Michas na to patrzy, zaraz drugi dzidzius, nowa rodzina. Wczesniej mieszkalismy u teściowej, niby mieliśmy oddzielne wejscia, ale przychodzila bez zaproszenia, bez pukania, też nie mogłam jej znieść, więć wiem co czuje mój mąż. Ale tam mieliśmy dwa malutkie pokoiki i działkę zasraną przez kury, a tu mamy wielki dom i działke dla siebie, plus tate. Nie wiem co zrobic zeby moz poczul się bardziej jak u siebie, a tata dal mezowi wiecej swobody.
pala śliczny wózek i piękny kolor. A męża tylko pozazdrościć
darmag z jednej strony synek już jest duży, na pewno zrozumie, chociaż tyle lat różnicy to prawie jak jedynak i teraz taka zmiana, że nowa dzidzia bedzie. Ale myślę, że jak go zaangażujesz w opiekę to trochę łatwiej będzie mu się z tym pogodzić.
Ja tez się obawiam jak Michas zareaguje na braciszka, ma dopiero 1,5 roczku. Niby mówie mu że bedzie dzidzia, że jest w brzuszku i teraz rośnie i czasem odsłania mi bluzke i przytula się do brzuszka, a czasem wkłada palec w mój pępek i się cieszy. A przy przewijaniu albo jak się bawimy to potrafi mnie kopnąć w brzuch, że straszna złośc mnie na niego bierze, wczoraj to go az trzepnełam po nóżce, tak bez pomyslenia i zrobiło mi się tak zle, ze się popłakałam. naprawde czasem nie potrafie zapanowac nad emocjami. Ale mam nadzieje ze wiecej mi sie to nie powtorzy.
Wogóle ja to czuje się okropnie, wyczerpana, zmęczona. Mamusie leżące, tak jak piszecie, że macie dość leżenia, tak ja bym chciała choć 1 dzień poleżeć i nic nie robić. Michas naprawdę mi daje w kość, kręgosłup mi siada, ledwo się ruszam. Hemoglobina mi tez ciągle spada, zelazo nie pomaga, lekarz mówi ze to dlatego, a tu mąż całymi dniami w pracy, tata nie pomoze tylko mnie wkurza, wiec wszystko sama musze robic. Czekam na rozwiązanie jak na zbawienie.
No a z dobrych rzeczy to bylismy na usg w zeszłym tygodniu i synek (nie mozemy się dogadac co do imienia) waży 1521g, z pomiarów niby o tydzień wiekszy i wszystko w porządku. Lezy jakos tak bokiem, ale ma dużo miejsca i czas zeby się jeszcze ułozyc. Michasia urodziłam 4 dni po terminie i to po wywoływaniu, wiec wydaje mi się ze teraz tez bedzie po terminie. A im blizej tym czas bardziej się dłuży. W zeszłej ciązy tak się dobrze czułam ze w dniu terminu jeszcze na wiankach skakałam, mecze na stojąco oglądałam w euro i nic mi nie było, a teraz zmywam talerz przy zlewie i mi słabo się robi :/
Z zakupów nie mam nic, bo nie mam kiedy zrobić, tylko tyle co ubranka i takie rzeczy po Michasiu. Michas tylko by biegał, w wózku nie chce jezdzic, wiec czekam az mąz bedzie miał troche wolnego, a on jeszcze w weekendy szkoła i naprawde nie ma kiedy.
Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam Michasia i z niecierpliwością czekam na jego braciszka, tylko ta bezradność mnie dobija, bezsilność. Chciałabym tulić Michasia na rączkach, nosić go, biegać z nim, a tu mi słabo, tam strzyka, tam boli, tam się podnieść nie mogę..ehhh.
Trochę mam nadzieję że po porodzie to wszystko odejdzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Oczywiście dojdą nieprzespane noce i zmęczenie, ale fizycznie mam nadzieję będzie lepiej.
Przepraszam ze tak nasmąciłam, ale nie mam nawet komu się wyzalić.
Kolorowych senków mamusie i super przespanych nocek!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Bądź dobrej myśli i odpoczywaj w miarę możliwości:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
Witam cie Iwonko:) dawno cie u nas nie było ale ważne że z twoimi szkrabami wszystko oki:) s z tata na pewno dojdziesz w końcu do porozumienia:)
Pala mam jednak nadzieje że rozpakuje sie w terminie bo akurat w dzień terminu mój ma urodziny i to będzie jego mały śliczny prezent jak to on mówi:)
Nio dobra próbuje dalej spać bo niema sensu już wstawać do potem:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Porto to prawda, ze w smykolandzie nie jest najtaniej, ale ja ceny tez zbadalam w Trzemesznie i sie okazalo ze ceny sa bardzo zblizone do siebie, jedna rzecz tansza, druga drozsza... laktator rzeczywiscie nie byl wiele drozszy od tego co zamowilam bo na allegro znalazlam za 85zl, no ale do tego przesylka wiec 98zl placilam... no ale nie mam tej kosmetyczki, szkoda... spodziewalam sie ze cena bedzie duzo wieksza. Widzialam ten koc, sa przecudne, ja kupilam jeden do wozka taki grubszy tloczony z bobobaby, tez byl w pudelku, nie wiem czy widzialas, przemily i bardzo mi sie podobal, drugi kupilam cienszy, z boku ma lakiego lwa. Posciel kupilam tej samej firmy co mam ta pierwsza. Feretti 200zl, a bylo mi zal jako na drugi komplet, wiec wybralam tansza tez solidna.
Pala, to prawda ze kiedys w weekend forum bylo martwe, a teraz nie nadazamy czytac, ale to dobrze, chyba bardziej sie ze soba zrzylismy, ja tez mam nadzieje ze Kacper nie bedzie czul sie odrzucony bo mam zamiar poswiecac mu rowniez wiele czasu jak dotychczas. Ja tez raz mialam tak ostra pizze ze nie moglam jej przelknac.Nie dalo sie jesc.
Iwonka, ciesze sie ze nas odwiedzialas i napisalas, mam nadzieje ze uloza sie sprawy miedzy mezem a tata, bo to jednak przykro jest, najwazniejsze ze z maluszkiem oki i jak sie urodzi moze dziadkowi serce zmieknie i nie bedzie sie tak czepail.
Ete, u mnie pogoda tez koszmarna, szaro, ciemno w mieszkaniu i pada.
Dzis mnie czeka prasowanie poscieli, pieluszek,
Milego dnia i buziaki.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
a u mnie nawet wyszło słońce, przestało padać, ale strasznie wieje....br chyba idzie zima szybkim krokiem w dodatku:/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pala813
- Wylogowany
- rozmowna
- Jesteśmy już w komplecie :)
Zapowiada sie spokojna, leniwa niedziela. Kuzynka mojego męża urodzila o 2 w nocy po dwóch dniach męki, jeszcze nie wiem ile maly waży ani nic ale raczej wszystko w porzadku jak sie zdjeciami chwala Dzisiajsza noc przespana bez problemu jaka to ulga
Ete tez tak myśle, że zaczniemy wcześniej ja to bym najbardziej chciala 19 bo wtedy moj mąż ma urodziny Wstępnie z lekarka rozmawialam i możliwe, że uda nam sie to zrobić w sumie to tylko pare dni wcześniej Ale miałby prezent Co do jedzenia to przez pierwsze 3 miesiace ciagnęło mnie do ostrego i tylko mieso bym jadła, potem zwrot akcji i do tej pory jestem prawie bezmiesna za to słodkie mogłabym jesc kilogramami Dlatego wiesz jak to z tymi przesadami Zeby sie sprawdzały to u mnie bliźniaki musiałyby być Co do tej pizzy gdybym wiedziala, że franca taka ostra nie wziełabym jej, mała dała mi ładnie popalić przed spaniem
Iwonka dobrze, że wszystko w porzadku odzywaj sie do nas co jakiś czas i pisz co u Ciebie Dziekuje miło mi, że wózek sie podoba Super, że maluszek dobrze sie rozwija jak pisalam lepiej ze jest troszke wiekszy niz za mały Z zakupami masz o tyle dobrze, że to drugi synek wiec wiekszość rzeczy pewnie jest w domu Podziwiam Cie bo ja nie wyobrażam sobie jakbym miała mieć dwójke małych dzieci, zreszta ciezko mi sobie wyobrazić nawet jedno w domu zero doświadczenia, zderzenie z rzeczywistościa bedzie jak nic ale damy rade Dziewczyny kto nie jak my
Moni doskonale Cie rozumiem, ja sie wczoraj az popłakalam tak boleśnie rozciągała mi skóre teraz w wiekszości już boli jak kopie bo ta skóra już jest taka od środka wymęczona. Najgorzej jest wieczorami. Tak sie zastanawiam taka drobinka a tyle ma siły Teściowa mówi, że bedzie niedobra jak tata ale licze, że sie we mnie wda bardziej O Moni czyli mamy podobna sytuacje a prezent zgadzam sie niesamowity
Darmag coś jest w tym co mówisz tyle juz ze soba piszemy martwimy sie o siebie nawzajem i czekamy na informacje co u kogo sie dzieje zawsze jest gdzie napisać i wiadomo, że dziewczyny pomoga mam nadzieje, że potem wiadomo ze rzadziej bedziemy pisać ale że dalej nasze forum sie utrzyma
Widze, że pogoda u większości paskudna, aż sie wychodzić nie chce więc dziewczynki odpoczywajmy pod kocykiem w cieplutkich domkach
A mialam wam pokazac jeszcze jak wyglądamy Zdjęcie jest z wczoraj Mąż mówi, że juz sie nie powiększa do przodu tylko bardziej na boki, to możliwe bardzo, do końca mógłby taki zostać Lekarka tez co wizyte mowi, że ładnie wystaje, może i tak tylko schylić sie jest ciężko i chodze już jak kołyska Mąż też sie smieje Mi sie kojarzy z tym bałwankiem bulim A na plusie mamy dodatkowe 12 kg i nie chcialabym już więcej ale pewnie tego nie unikne
Zdjęcia malutkie ale chyba wszystko zobaczycie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.