MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Anulka Trzymam kciuki za wizytę

Anulka dzisiaj to już chyba pokaże co tam ma między nogami

Agnessa zazdroszczę Śnieg chyba poprawiłby mi dzisiaj humor. Z Młodym na spacer bym poszła. Czas za sankami się rozejrzeć. Jak powiedziałam mężowi to skwitował że jak spadnie śnieg to pomyślimy. wrrrr... Ci faceci

Agnessa wow 13 osób, to naprawdę sporo my kupujemy prezenty tylko dzieciom.
W tym roku umówiliśmy się tak z moim bratem, że my kupujemy na mikołaja zabawki, a oni robią paczki słodyczy, a na święta na odwrót- my paczki słodyczy, a oni zabawki Ja też uwielbiam duże rodzinne święta. W zeszłym roku niestety nie byliśmy u moich rodziców na wigilii, ale w tym roku nie odpuszczę i chyba najpierw zjemy tu w domu a później pojedziemy do mnie

Anulka trzymam kciuki i pisz nam zaraz jak wrócisz

Muszę się Wam pochwalić jaką mamy fajną panią w sklepie u nas na wsi codziennie jak idziemy po chlebek to daje Oliwce do rączki takie ciasteczko słomkę, a dzisiaj, że było bardzo zimno to stwierdziła, że jak Oliwka taka opatulona to da jej w woreczek kilka żeby wzięła sobie do domku. Niby takie nic, ale bardzo nam się miło zrobiło


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anulka trzymam kciuki

Czajusiątko niby mały gest, a jednak humor poprawia A Oliwka cudnie czerwone policzki ma

A u mnie śniegu nie ma, wcoraj trochę sypało, ale dzisiaj nic. Za to zimno i piękne słoneczko świeci
A moje słoneczko broi mi, że szok

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasia fajowe rajtki ma Oliwier, oj jak ja uwielbiam takie puciaśne nóżki a nóżke świetnie wcina, mały smakosz

Czjusiątko bo Oliwier to tylko mięsko je, dam mu surówkę to na odległość pluje

Ja tez sie melduje,ale czasu brakuje. U mnie slonce i bardziej wiosennie niz zimowo.
Kasia- smiesznie OLiwier je. A budowe to ma atletyczna, zwlaszcza przy moim chudzielcu,gdzie policze mu kazde zebro.
Czajusiatko - OLiwka fajnie w tym kapturku wygląda

czajusiątko ale ma czerwone poliki Słodziudka Jurasek kiedyś w sklepie dostał od obcej Pani princesse bo taki słodki... A ja później w żłobku walczyłam żeby mu ją zabrać bo o 6:30 już ja chciał zjeść

kasia mój wczoraj dostał pierś z kurczaka całą w rączkę bo nie chciał widelcem. Ten uśmiech... i jak nigdy zjadł dużo mięska Surówki też nie tknie :d Za to w weekend ugotowałam zupę warzywną i wcinał a wcinał. Aż byłam w szoku bo nigdy zup nie chciał. Aż wstyd się przyznać ale nie wiem co on lubi obiadowego bo w żłobku się żywi a w weekend zjada to co my. Także ciężko mi powiedzieć jaka zupa jest jego ulubiona.

A co do zębów to u nas 2 górne ... 5 albo 6 Nie wiem bo nie pozwala sobie zajrzeć. Ale ogólnie bardzo dużo ma. Teraz wiem skąd ta temp w zeszłym tygodniu

Też mamy słoneczko ale strasznie mroźno.

Makrelcia u Oliwiera nie było gorączki, tylko w nocy się budzi. Dzisiaj szalał od 2.30

Anulka- juz nie moge sie doczekać. Napisz jak po lekarzu.
A ja "pozazdroscilam" KAsi zdjecia i zrobilam jak FIlip je, akurat jablko. Tez lepiej je jak ma w raczce

Anulka-bardzo sie ciesze,i sciskam mocno. Ja czulam,ze bedzie to chlopiec,ale nie chciałam glosno tego pisac. Najważniejsze,ze zdrowy,gratulacje

Ania ja nawet się cieszę, bo jestem mamą syneczka i jest mi bliższe go wiadomo, poza tym dla Julianka jest lepsze aby miał braciszka , kupla do zabaw .

Ale ja tak do końca jednak nie wierzę lekarzowi i korci mnie teraz aby zrobić 3D , aby już na 100% wiedzieć, że miał rację i będziemy mieli drugiego synusia .

Anulka super Ależ niecierpliwie musiałam się naklikać, żeby się dowiedzieć. Przypomniało mi się moje pierwsze w życiu USG, i jedyne w pierwszej ciąży Lekarz zapytał mnie się, czy chcę znać płeć, a ja się zapytałam, jakie jest prawdopodobieństwo, że trafi. Odpowiedział, ze 50/50, zaczęłam się śmiać i podziękowałam. Tyle to bez USG wiedziałam, ze albo chłopiec, albo dziewczynka

Ania no i gdzie to zdjęcie???

Jednak im bardziej płynie czas od USG tym bardziej mnie ogarnia sceptycyzm co do płci. I wiecie, tak naprawdę, to czuję że mam po równo 50/50 co do dziewczynki i do chłopczyka. I nawet imię już sobie tak przypatrzyłam dla syneczka , ale muszę z mężusiem podyskutować, bo pełne mu się podoba, ale trochę do zdrobnienia ma zastrzeżenia, ale na drugie na pewno będzie miał Rafał ( tak mój mąż ma na drugie, a my postanowiliśmy, że na drugie dzieci będą mieli nasze imiona. To taka nasza mała fanaberia - własna wymyślona tradycja, coś od nas rodziców, prócz genów i krwi . Dobrze, że rodzą się nam chłopcy, bo ja mam tylko jedno imię od chrztu )