MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Anulka zmień lekarza, bo to nie prawda, że na NFZ robią tylko trzy razy. Moja koleżanka całą ciąże prowadziła na NFZ i miała prawie przy każdej wizycie.

Joanna to szmat czasu, ale będziesz miała fajnie Mam nadzieje, że Ci owoce pomogą

Stokrotka to fajnie by było jak byś link wrzuciła w podpis to będzie łatwiej go znaleźć Ja już teraz miałam filmik i zdjęcia 4D i zapłaciłam 170zł za całą wizytę czyli łącznie z przeziernością

Agnesssa....sama nie wiem....ciężko teraz znaleźć dobrego gina, tym bardziej tu gdzie teraz mieszkam. Dr. Gawroński, to bardzo ceniony lekarz. Słyszałam o nim opinie od byłych pacjentek i czytałam też o nim opinie w internecie. Wiesz ja na pierwszym miejscu stawiam kompetencje lekarza a nie częstotliwość robionych przez niego USG. Oczywiście fajnie jest oglądać dzidzię częściej, ale to nie konieczność. Ja przynajmniej jestem spokojna, bo wiem, że jak się coś będzie działo to Gawroński "da radę".

Kochane właśnie wróciłam z badań prenatalnych i jak na razie wszycho ok tj usg...
zobaczymy 16 września jak po wyniki krwi jakieś spacjalistyczne bedą...

Ciąża dwuowodniowa dwukomówkowa:
Zlekarz sie śmiał że to są wariaty a nie dzieci bo zaczęły sie kopać i tyłkami wystawiać na zmiane i na głowie stawać że zmierzyć nie można było.... "szalone dzieci będą "-- stwierdzenie lekarza
Przezierność karkowa u dzieci jest w normie jeden ( ten mniejszy) ma 1,09mm a drugi (wielkolud) 1,9mm

sedrucho sie nie zmnieiło u 1 - 164 a u 2-171 ud/min

Anulka zgadza się, że dobry lekarz daje pewność i bezpieczeństwo. Ale jeżeli jest taki dobry to czemu Ci nie zrobił badania USG między 11-13 tygodniem ciąży kiedy to sie pierwsze powinno robić właśnie po to żeby zmierzyć przezierność... Ale nie o to chodzi, żebyś się źle nastawiała na lekarza, zawsze możesz iść do innego na samo USG, nawet prywatnie.

Ja jestem spokojna dopiero jak widzę sama, że moje maleństwo fika i puka serduszko, bo jak inaczej lekarz jest w stanie stwierdzić jak się ma dzieciątko

Aganio trzymam mocno kciuki, żeby pozostałe wyniki też były super, ale na pewno będą Fajnie, że masz takie dwa wariaty kochane

anulka ja pierwsze usg też miałam w 12 tygodniu... tak mi gin zaleciła...ale ja chodzę gdzieś indziej na usg i gdzie indziej przyjmuje moja gin...a ty nie chcesz iść prywatnie na usg??

Joannamoja siostra przylatuje do Polski też za dwa miesiące, ostatnio widziałyśmy się jak była w 6 miesiącu ciąży..w maju będzie jakieś 10 miesięcy...ale ty z rodzinką strasznie długo się nie widziałaś!!

Agnesssa no wizytę mam co 4 tygodnie, pierwsza 7tc, druga 11 tc, i dzisiejsza 14 tc. No a dziś dodatkowo USG było popsute, jutro ma zostać naprawione.
Mój gin Gawroński przyjmuje też prywatnie i tam zrobi wszystkie badania, które będzie sobie życzyła pacjentka, rzecz jasna !!! Ale gdy dziś powiedziałam mężowi czy może warto zrobić to USG prywatnie u Gawrońskiego, to mąż zaczął mnie uspokajać, żebym nie martwiła się, że gdyby lekarz uważał za potrzebne, to by mi sam powiedział o zrobieniu USG. No więc czekam na następną wizytę, może wtedy będę miała USG.
Moja mama mi też powiedziała, że kiedyś USG nie było, a dzieci rodziły się zdrowe i matki nie miały takiego stresu i tylu obaw, jak mają dziś. No i to jest prawda. W wątkach jest dużo niepokoju, obaw, a przecież macie po 20-kilka lat!!! Lekarze przecież ten wiek uważają za jak najlepszy do poczęcia dzidziusia, bo w tym wieku organizm kobiety jest młody, silny. Tylko czemu tak dużo poronień w tym wieku?? Moje szwagierki, mając 22-24 lata miały po 2-3 poronienia?? Więc powstaje pytanie: Dlaczego??? Jak to jest możliwe??? Gdzie leży przyczyna ??

Ja czuję spokój w środku. U mnie w rodzinie nie było nigdy chorób genetycznych, ani poronień, więc nie mam przyczyn do obaw. No a USG chciałam mieć bardziej z ciekawości, bo tyle tu było przez Was wrzucanych zdjęć z USG, że sama zaczęłam być ciekawa co dzidzia robi w moim brzuszku .

Anulka jak jesteś spokojna, to super No więc jak tylko będziesz miała ochotę zrobić USG to wiesz gdzie się udać
Ale to jest racja, że kiedyś się nie robiło i było dobrze, ale kiedyś ciąża kończyła sie urodzeniem dziecka, a ja przy pierwszej ciąży nie miałam USG na każdej wizycie i nie było wiadomo co jest grane i w 11tc poroniłam Dlatego teraz to USG daje mi spokój ducha, no i oczywiście ciekawość jak wygląda i jak macha rączkami i nóżkami też swoje robi. Ja chodzę prywatnie do ginekologa i pewnie dlatego, nie mam takiego dylematu, a prywatnie chodzę bo nie znalazłam żadnego lekarza na NFZ, do którego chciałabym chodzić

Anulka też nie słyszałam o żadnych limitach na USG Ja chodzę normalnie do przychodni i mam robione przy każdej wizycie, w sumie miałam już 5, a z trzech mam fotki.
Ale w sumie twoja mama ma rację:)Ja z pierwszym dzieckiem (16 lat temu ) miałam tylko jedno USG. Z tymi poronieniami śród 20-latek nie miałam pojęcia, straszne to jest...
A tak zmieniając temat, to mieszkam całkiem niedaleko od ciebie

Stokrotka ciesze się, że powracasz do zdrowia

Aganio super, że wszystko jest dobrze zobaczysz, krew też w porządku będzie

Monia gratuluję dzidziusia nie możesz się martwić na zapas, wierzę, ze teraz wszystko dobrze będzie

Andra pocieszę cię, w moim mieście nie ma żadnego hematologa, nawet nie wiem, czy jakiś dojeżdżający jest. Ze specjalistami jest cały cyrk, np do endokrynologa przyjmowali w lutym zapisy na listopad

Kasia7775 więc nie wykręcisz się od spotkania przy kawie . O nie nie nie!!!!!

Anulka nie ma sprawy, niech tylko trochę się cieplej zrobi to się ruszę

SUPER Kasia !!!!!!!! No to czekamy na ciepło

ja już po wizycie u gin:) przybrało mi się prawie 3 kg od początku ciąży!!! pewnie dlatego, że nie pracuje, bo jeść nie jem więcej
poza tym moja gim miała taki mini urządzenie do słuchania serduszka ale tylko na chwile było słychać bo dziecko tak się kręciło i przemieszczało z miejsca na miejsce, że nie dało się posłuchać dokładnie...

Anulka ja to jestem uparta jak nie dostanę tego co mi się należy Ja to bym jutro poszła i zażądał USG w związku z tym,że dziś było popsute. Wynika z tego, że dziś miałaś mieć to jedno z kluczowych. Myślę, że inne co bardziej uparte, zrobione dziś w "jajo", tak zrobią.
A odnośnie poronień młodych to stres, złe odżywianie, jakość dzisiejszej żywności, hormony robią swoje. Ja dopiero jak poroniłam to dowiedziałam się ile kobiet dookoła poroniło. A wcześniej nic nie mówiły. Nie jest to miłe, a po za tym pewnie po to by nie zniechęcać do ciąży. Np. moja mama mi się przyznała, siostra. Kiedyś kobiety nie widziały,że roniły. Nie było tak wczesnych badań, testów domowych. Stwierdzały, że przedłużył im się okres.
Możliwe, że mi kilkakrotne wczesne USG uratowało życie. Szczególnie,że brałam progesteron na podtrzymanie. Ciąża obumarła a jak się długo nosi, do miesiąca, to można umrzeć, ratunku nie ma. Mojej siostrze ciotecznej lekarz tak powiedział. Na szczęście szybko zorientowała się, bo dzidziuś przestał się ruszać.
Aganio fajnie, że masz dwie takie wiercipięty
Agnesssa ja na razie w Warszawie i okolicach nie znalazłam tańszego USG 3d,4d niż 200zł. W Pruszkowie w jednym miejscu biorą nawet 250zł.

wczorach lekarz chciał mi zdrobić usg 3d i 4d ( o nieststy takie są ceny ale ja byłam na Fundusz na badaniach) i niestety dzieciaki tak sie wierciły i nie dało sie ale widziałam no i ciężej sie robi zdjęcie bliźniakom a zwłaszcza moim wiercipiętkom, ale jestem spokojna bo rosna szybciutko i lekarz stwierdził że bedą wysokie za mną...

Miłego dzionka wam życzę kochane

WSZYSTKIEGO NAJEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBITEK

Sokrotko no może to jest ta różnica w cenie między miastami, w końcu w Warszawie wszystko jest droższe Ale w Gdańsku moi znajomi płacili 300zł w zeszłym roku, więc możliwe, że moja ginka dała mi taka ceną bo ja już 2 lata latam do niej przynajmniej raz w miesiącu i zostawiłam już u niej dużo pieniążków. Ale jak się bardzo pragnie dzidziusia to kasiora jest nie ważna

Aganio to prawda, że ciężko się takie badanie robi jak się maluszek wierci, móje maleństwo też się kręciło i trochę to trwało zanim udało nam się nagrać coś fajnego A i tak się kreci bardzo Moi rodzice się nabijali, że to sportowiec będzie tak rączkami i nóżkami wierzgał

Patys 3kg to chyba nie dużo Fajne to urządząnko Słuchanie serduszka to muzyka dla nas