BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

12 lata 4 miesiąc temu #410076 przez MADZIA7
Joanna my też w końcu zdecydowaliśmy się na wózek, ale nie było koloru, którego chciałam, więc będę go miała dopiero 4 września, oby NAtalka zaczekała:) Super, że udało Wam się wypatrzyć taką okazję!

Witaj Nan, jesteś z Krakowa? bo ja tak, i powiem Ci, że nie dziwię się, że cięzko Ci w W-wie, bo Karkusy tak już mają, że im w domu najlepiej!:)

Kasia7775 przykro, ze się tak kiepsko czujesz, mam nadzieję, że jak wypoczniesz przez nockę, to będzie Ci lepiej. Mnie dziś straszna zgaga pali, ale biorę już tyle leków, że nic na nią nie wzięłam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410087 przez Nan
MADZIA7 z Krakowa i nie z Krakowa- dzieciństwo spędzałam gdzie indziej ale ostatnie 8 lat w Krakowie i tak jakoś "przyrosłam"- byłam pewna, że spokojnie w jakimś Żeromskim urodze dzieciaki, później pójdą do znajomego przedszkola, a tu klops-trzeba oswajać nowe terytorium...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410100 przez Anulka
Kasia7775 , wiesz ja też od dwóch dni, ma jelitówkę. Normalnie co nie zjem, nie wypiję, po chwili lecę na sedes, czasem to ledwo zdarzę dolecieć, bo mnie łapie nagle :ohmy: .
I jak przeczytałam, co przeszłaś pod czas KTG, to zaczęłam się tego trochę obawiać, bo leżeć na plecach tyle czasu w naszym stanie to bardzo trudna sprawa. Ja dłużnej niż minutę nie wytrzymuję. :huh:

Aganio87 jestem w stanie wyobrazić co czujesz, gdy wiesz, że już za chwilkę będziesz miała swoje dwa Skarbki przy sobie :D. Niesamowite szczęście, radość. :D
Dzięki Ci Kochana za podpowiedź co do układania maluszków :) Ty już jesteś w temacie na bieżąco do przodu, niż my jeszcze nierozpakowane pierworódki :).

Patka0308 ja tak samo jak Ty często mam myśli, czy mi nie grozi cesarka, bo nie mam pojęcia ile maluszek rodzi, będę wiedziałam dopiero 30 sierpnia, gdy będę miała USG, a to tylko 4 dni do terminu :huh: i nie wiem czy do tego 30 sierpnia nie urodzę.
A kilka dni temu usłyszałam od mojej szwagierki, że jej znajomej, która rodziła kilka tygodni temu, przydarzyło się coś takiego: Zaczęłam rodzić SN, bo nie było żadnych wskazań do CC, ale dziecko wciąż nie wchodziło do kanału rodnego, wtedy po kilku lub kilkunastu godzinach ( nie wiem dokładnie) podjęto decyzje o CC i okazało się, że dziecko było kilka razy owinięte pępowiną i gdyby nie CC to mogłoby się w końcu udusić.
Gdy to usłyszałam, poczuła dreszcze przerażenia na plecach.

Lui ja kiedyś też taka byłam jak Ty, że uśmiechałam się przez łzy i zawsze u mnie wszystko było OK. Tylko po pewnym czasie zauważyłam, że nic dobrego z tego nie wynikało dla mnie. A pewnego razu od pewniej dużo starszej i o wiele mądrzejszej osoby usłyszałam, że w życiu nie chodzi o to aby udawać, twardziela, tylko być szczerym i otwartym wobec siebie i innych. Gdy jest nam źle otwarcie o tym powiedzieć ( ale nie mylić to z ciągłym marudzeniem i narzekaniem), gdy potrzebujemy pomocy, nie wstydzić się o nią poprosić, gdy jest nam radośnie, śmiać się i cieszyć się otwarcie, ponieważ inni z tej naszej radości tez skorzystają, np. uwierzą że im się też uda.
Poza tym, zauważyłam, że mężczyźni lubią kobiety zaradne, sprytne, ale też czasem słabe i potrzebujące pomocy, bo wtedy oni mają możliwość wykazania się jako "rycerze", "gladiatorzy", pomagają, "ratując" swoją kobietę. A kiedyś, gdy jeszcze mój "móżdżek" tego nie rozumiał i udawałam "twardzielkę", usłyszałam od mojego ówczesnego mężczyzny, że nie czuje się przy mnie tak jak by się chciał czuć, że przy mnie nie ma możliwości wykazania się, poczucia się w pełni moim mężczyzną i że ma kobietę, że czuje się często niepotrzebny. Gdy wprowadziłam w sobie owe zmiany, zyskałam bardzo dużo. Nie, to nie znaczy, że marudzę i narzekam, ja tylko jestem szczera wobec siebie i innych i otwarcie mówię o swoich odczuciach, samopoczuciu, uczuciach... etc. Ale to też zależy od charakteru człowieka, każdy z nas jest inny. Najważniejsze być takim aby czuć się ze sobą samym dobrze a nie męczyć się ze sobą samym. :) Ja się właśnie męczyłam kiedyś, teraz czuje się ze sobą samą bardzo dobrze :blink:. Wszystko jest dla ludzie, najważniejsze nie przesadzać z niczym :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #410118 przez Anulka
Witaj Nan cieszę się, że w końcu dołączyłaś do nas a nie cichutko tylko nas podczytujesz :blink:. A imię już wybraliście dla malutkiej??

A to dla Ciebie nt sposobu na teściową :blink:

polki.pl/rodzina_rodzice_artykul,10006200,0.html

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410147 przez Nan
Dzięki za link-jutro będę miała okazję potrenować;) Wg projektu ma urodzić się Ela- ale zobaczymy gdy się poznamy;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410151 przez Lui
26joanna uśmiechnęłam się przez te majtki :D ja to najlepiej wyglądałam w domu próbując wcisnąć na tyłek te jednorazowe :D Super udało Ci się z wózkiem :)! jak jeszcze ma te igiełki to rewalka :)a 200 ero to nie mało jakby nie patrzeć, zawsze na co innego zostanie :)

Ktoś wie co z Anią14.09 ?? nie zauważyłam aby pisała cokolwiek dzisiaj ??

Nan Witaj :) chyba za ostry ten tekst .. bynajmniej moja po nim by się do mnie już nie odezwała :P ale nie mam tego problemu, odpukać

Miłej nocki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410168 przez agnesssa
Kasieńka to sporo przeszłaś w ciąży, ale dobrze, że teraz jest wszystko dobrze :kiss: A Łucja faktycznie nie za duża, mój Maks na początku sierpnia ważył 2900 więc jest wielkoludem :silly: Jutro Cię dopiszę do naszej listy mamusiek wrześniowych link znajduje się nad moim suwaczkiem, możesz sobie podejrzeć kto na kiedy i co i jak :)

Aganio
Bardzo się cieszę, że chłopaki już wychodzą :lol: Szkoda pokarmu, ale ja bym jeszcze starała się przystawiać maluszki bo może jak będą ssać to i laktacja wróci :kiss:

Patka nic dziwnego, że jesteś marudna :silly: Ja mam tak samo więc się nie przejmuj :kiss: :kiss: Mój maluch też jest duży więc jest obawa przed cesarką, chociaż jeszcze się nie boję :silly:

Lui Kasia to częściej proszę się nam żalić przecież od tego jesteśmy, żeby Was "wysłuchać" :woohoo:

Lui ja kupiłam swoim rozmiarze i po rozciągnięciu wydaje mi się, że będą dobre, ale nie przymierzyłam ich... :huh: Jutro to nadrobię, bo może i moje majciochy okażą się za małe :huh:

Kasia mam nadzieję, że to nie grypsko, i że szybko minie :kiss: :kiss:

Nan Witaj wśród nas :woohoo: Fajnie, że dołączyłaś :)Fajnie, że ciąża przebiegła bez większych problemów, ale teraz leżakuj jak najwięcej :woohoo: Ciężki orzech do zgryzienia z teściową...a mąż nie może z nią porozmawiać normalnie :huh: Ja to nie mam takiego problemu, bo teście to tylko się pytają czy czuje się dobrze i to tyle :)

Joanna
Gratuluję zakupów :woohoo: Poka wózek :kiss:

Idę spać :woohoo: Miłej nocki :kiss:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410189 przez moniab26
witaj Nan,
kasia7775, Anulka to w ogóle nie musi być niestrawność - to organizm może przygotowywać się do porodu i się oczyszczać, mogę wam polecić na taki stan gorzką czekoladę i colę - mi pomogło a polecił mi to lekarz w pogotowiu jak kilka tygodni temu się źle czułam
Aganio śliczne te twoje chłopaki i nic dziwnego, zetak bardzo się cieszysz na ich powrót do domu
Anulka mądrą rzecz ci powiedziała ta starsza i mądrzejsza osoba - tyle tylko, ze to nie takie proste zmienić się o tak, na pstryknięcie palcami, no ale trzeba nad sobą pracować i w końcu się uda
Nan - teścowej powiedziałabym otwarcie co myślę o jej ekscytacji, miałam podobnie ze swoją ex gdy byłam w pierwszej ciąży - w 10 tygodniu poroniłam a ona miała już pół szafy ubranek, teraz na szczęście do teściowej mam ponad 300 km a mama się nie wtrąca póki co, ale od samego początku podkreślam, że to moje dziecko


[*] 30.05.2005 aniołek
[*]06.01- 04.02.2010 Dominik
[*] 08.02-20.02.2011 Igorek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410204 przez chasiami
Witam! :)
Ja dalej w dwupaku :) Ale do kościółka już dzisiaj nie poszłam, bo mama się uparła, że tak będzie lepiej, żeby czasem wody mnie nie odeszły w kościele.
Nan Witamy :)

Lui no rzeczywiście masz rację, że Ania14.09 dawno sie nie odezwała

Aganio Twoje maluszki już wychodzą ze szpitala, a nasze maluszki z brzuszka jeszcze nie chcą wyjśc.

agnesssa Twój Maks jest duży więc spodziewaj się, że także może urodzic sie wcześniej. Moja gin powiedziała, że zapowiada się Alicja duża i dlatego mam rozwarcie, bo główka mocno uciska szyjkę. Ale jak nie urodze teraz tylko w terminie to dalej grozi mi cc :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410205 przez baby_55
witajcie dziewczynki przeglądnęłam tylko co napisałyście, ale bardzo ogólnie, więc wybaczcie ale nic nie odpiszę

wczoraj pranie, bo ładna pogoda, do tego ciągłe przeboje z teściem, który zgodnie z moimi przewidywaniami, ma najwięcej do powiedzenia w temacie wychowywania, a sam olewał własne dzieci i całymi dniami "pracował" w MPK (krakuski wiedzą co to ;) hehehhe
wczoraj mąż miał z nim porozmawiać popołudniu, ciekawe czy podziałało?? zobaczymy...

dzisiaj chyba pojadę po komody do ikei, więc znowu mam zajęcie, a jeszcze obiad i prasowanie z wczoraj, ech to się nigdy nie skończy....
na dodatek młoda ma chyba po mnie ADHD :laugh: bo taka ruchliwa ciągle, ze nie wyrabiam, cała skóra na brzuchu mnie boli ;)

witam nowe mamuśki :) co do problemów z teściami i teściowymi to ja zawsze dosadnie mówię co myślę, ewentualnie mąż, bo inaczej nie dociera, mamy tescia do przyszłej niedzieli wiec co by nie było kwasów to mąż porozmawiał bo on delikatniejszy, ja od razu prosto z mostu, bez owijania w tzw bawełnę :lol:

oki uciekam i postaram sie wpaść później jakoś

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410207 przez chasiami
baby_55 Dzisiaj ikea jest zamknięta, wiem bo chciałam męża posłac do sklepu i na internecie sprawdziłam i pisze że 15.08 jest zamknięte.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #410208 przez Lui
Witajcie :)

Ja od rana na nogach :) na dworze jest super, świeci słońce ale nie jest gorąco :)
Zaraz z mężem planujemy jakaś małą ucieczkę bliżej natury mmmmmm


Anulka
- dla mnie to wszystko jest "względne" , zależy to przecież od człowieka i jego punktu położenia, czym się zajmuje, co przeżył etc nie gniewaj się Anulka aby wiedzieć dlaczego ktoś jest taki jakim jest trzeba było by po prostu przeżyć jego życie tak samo jest z pracą i z innymi rzeczami, bo czasami wiedza o paru faktach z czyjegoś życia jeszcze nie wiele mówi. Nie ma dwóch takich samych osób :) dlatego możesz spokojnie pisać o tym co Cię boli, bo mnie też boli.. i pewnie nie jedną dziewczynę tutaj, z resztą po to jest forum ! :) Ps. kiedyś byłam taka jak Ty, potem życie zweryfikowało.. Ta osoba mądrze Ci powiedziała, ale jak zaczęłam początek, dla mnie wszystko jest "względne" i zależy od punktu położenia.. o życiu można pisać latami :)

Człowiek ciągle uczy się czegoś nowego :)

Miłego południa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410210 przez MADZIA7
Witajcie:)

Ale fajnie że dziś wolne:) Co prawda ja mam stale wolne od paru m-cy, ale za to mąż sobie odpocznie razem ze mną:)

Faktycznie dawno nie było Ani14.09, może ktoś ma do niej nr tel.?

dobrego dnia:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410214 przez PolaL
Witam nowe mamuśki widzę że nawet z Nan mamy ten sam termin na dziewczynki :lol:

Madelaine gratulacje na podwójnie nowej drodze życia :kiss:

Ja właśnie wczoraj zjechałam z gór ale byłam tak padnięta podróżą że już nie odpalałam kompika. Jak pisałam pozwiedzałam trochę, zaliczyłam: Śnieżkę, Szrenicę, wodospad Kamieńczyk, zamek Chojnik, Jelenią Górę, czeskie Harahow i kilka mniejszych miejscowości. Mały się wyszalał, ja trochę przemęczyłąm nocne bóle nóg. Ale teraz odpoczywam i myślę co by może chociaż odłożyć w jedno miesjce rzeczy do szpitala :laugh: ale to chyba dopiero po 21.08 - po wizycie u lekarza :lol: Jak widzicie odwlekam do ostatniej chwili :side:


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #410215 przez 26joanna
Cześć dziewczyny :)
Ja mam za sobą bezsenna , upalna noc :angry: więcej się przekręciłam niż spalam a jeszcze synek cala noc kopal i szalał i dalej się wierci , nie wiem dlaczego :( Na cale szczęście dzisiaj zaczął się huragan to jest trochę chłodniej :)
chasiami czekamy razem z Toba :) I w końcu był to ten czop?
Ja mam teściową do rany przyłóż ale z teściem nie rozmawiam od ponad 2 lat i wiem ze na pewno nie zaproszę go na chrzciny i nie chce go znać :angry: Wybaczyłam mu wszystko co zrobił względem mnie i mojej rodziny ale nie jestem na tyle silna by patrzeć na niego , nie mówiąc o rozmowie itp....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl