Listopad 2011 cz. 2

Lenia cudna jak zwykle , a na tym pierwszym zdjęciu to chyba jagody zajadała A jak fajnie wyglada z tymi ochraniaczami , chyba tez kupie bo Pola na płytkach rozjeżdża sie jak żaba a one maja chyba antyposlizgi. Matka zabieraj jej ten pasek bo sobie krzywde zrobi , ja tam mam wizje , że sobie spinka (tym dzyndzlem co sie w dziurke wszadz) oko wykłuje albo na szyi sobie okręci , nie żebym czarnowidztwo jak Twoja t uprawiała

Lenisława... ja na Polę swojego czasu mówiłam Polisław / Polisława. W szpitalu po porodzie była taka jedna pielęgniarka która normalnie zła była , że moge tak do dziecka mówić , przeciez to dziewczynka i mam się do niej normalnie zwracać , no nawiedzona jakas była

Polisława nie filmuj się
Ona ten pasek znalazła i miała go dosłownie chwileczkę.
Ale zapewne jeśli moja T zobaczy to zdjecie to dokładnie mi opowie co mogło się stać.

He he ja też lubię różne wymyśle imiona wymyślac, choć np KRzysiu mówi do młodej LeMa, co mnie dobija.
Ha ha Polisława to rozumiem, ale Polisław? Masz Ty pomysły

Szkoda, szkoda, że nie będzie brzuszka

Krzysiu to okres mi chyba raz w tygodniu.

Ta fryzjerka faktycznie przegięła. Za pasemka płaciłam u niej 210 zł z obcięciem, a tu jednej kolor, grzywka i 230 zł!
No opowiadaj o tej Twojej, bom ciekawa

Dorciaition napisał:

Polisława nie filmuj się

Nie zajrzyłam o co biega , poproszę jak krowie na rowie

Ha ha z tym paskiem

hehe wy od rana szalona , ale sie ruszyło

Lenka jak zwykle cudowna , hehe ale minke to ma typu'co tu by zbroic"

Docia ja bym obstawiała ,ze Krzysiu to raz w tygodniu okresu nie ma heheh.
Dzieki za infro o tych kolczykach .Ogladałam wlasnie na stronce , ale zrezygnowałam pojde normalnie do jubilera.a tak w ogóle to młoda na chrzciny dostała zlote serduszka tylko takie wiszace i nie moge ich znaleśc.Obawiam sie czy je w ogóle znajde , bo ostatnio olo wyjął z szuflady jej zawieszki i łąńcuszek A nie, poszłam wywalić wszystko z szuflady i sa , nawet pierscień mocy się znalazł a z obrusów wyleciały 2 stówki Schowam moze sie kiedys przyda jak ten tysiak.
Ale te wiszace to troche strach jej zakładać , chyba jednak trzeba bedzie zainwestować w jeszcze jedną pare

Hheh polisława hehe i Lenisława, dobre jesteście .Ja nie wiem czemu ale na moje dzieciaki gadam Bolek/Bolesław i Boleśka.

Docia skasowała ciebie niemiłosiernie ja najwiecej za pasemka zapłaciłam 200zł a teraz znalazlam salon, Aurelcitam przebijalam uszka i babki fajnie gadały to poszłam ola tam obciac i pozniej sama jeszcze poszłam ze soba .Za ola dałam 5 zł, a ja za obciecie degażówkami , modelowanie i pasemka(włosy długie i grube) zapłaciłam 98zł.a siedziałam od 9 do 13.dupa ze mnie w korach , bo o napiwku pomyslałam jak wyszłam z salonu , taka szybko myslaca jestem

Pola ale pizda z tej babki, ale mi sie wydaje , ze nie ma co cos sie wymysli i damjy rade, takze prosze tu z niczego nie rezygnować i jedzesz!!!!!!

ciekawe kiedy mi @ nadejdzie , bo jeszcze nie mam .ale mnie wypryszczyło ostatnio , ciągi mam straszne do slodkiego i coraz mniej karmie , więc kto wie.

Ide obiada robić

Pola kurcze ja zawsze zapomne o tym hula hop.zamówiłam sobie taki z nalogu I generalnie mam tak posiniaczony brzuch i tak mnie boli , ze szok .A wczoraj kreciłam raptem łacznie z 40 minut.ale na nacie wyczytalam , ze to norma , bo ciało sie przyzwyczaja .Jak zejda siniaki to jszcze raz trzeba zmaczać krecic i tu w zależności jakie ma sie ciało moga się znowu pojawic , a może być oki .a jak się przyzwyczai juz skóra , to ponoć super sprawa i efekty przynosi.No zobaczymy , czy się sprawdzi .Na dzien dzisieszy moge iśc na obdukcje i powiem , że to małz mnie leje hehehe ,a go bede szntazować

Dżem dobry!

Ja chwilowo na chwilę, bo Zuzanosława wstała i będzie chciała jeść

Dziś z rana oczywiście taka histeria, że myślałam, że oszaleję, no dobrą godzinę się darła zanim padła ze zmęczenia. Ja nie wiem jak to możliwe, że ona się tak przestawiła z tym zasypianiem...

Lenia fajoska, Zuzia też na chwilę bierze różne rzeczy, a wczoraj to myślałam, że Piotrka utłukę. Poszłam szykować kąpiel, Zuzia siedziała w krzesełku do karmienia, a Piotrek przy kompie. A Zuzia pociągnęła serwetę ze stołu razem z różnymi rzeczami. m.in. jakieś zatyczki od nowego wózka. Przyszłam. Większość leżało na ziemi, zbieram zatyczki i liczę, że jednej brakuje. No i gdzie ona. Otwieram jej buzię, a ona ją mieli. No co za dureń, on do mnie oczywiście, że przecież on tu zajęty jest i na nią nie patrzył. Kuźwa.

Za tego fryzjera to nieźle zapłaciłaś, jejor ja to bym się chyba w pół zgięła!

Tym bardziej za taką cenę nie powinny być żółte!

Jeszcze Krzyś, no pocieszający.

Fajne te ochraniacze na nóżki. No a brodzik macie całkiem spory więc Lenia ma prawie jak w wannie

No a Aurelcia to mała modnisia Fajne te legginsy ma i faktycznie ma taki gust, jak ciocia Malinka

Malina bo ja bym to rozwiązała ewentualnie w Twoim wózku tak, że przekłada się całe siedzenie, jak u mnie, wtedy te skrętne koła mogłyby być. No ale masz rację, nie ma wózka idealnego. Ja do mojego muszę się jakoś przyzwyczaić, bo jeździ się fajnie, ale większy jest, Zuzia swobodniej siedzi no a ja mały Karaczan.

Oj nie przesadzajcie, że ja chuda. Miałam dziś ambitny plan rozpocząć dietę. Kupiłam wczoraj w Lidlu moje serki i inne kefirki i co? I rozpoczęłam dzień od zeżarcia kilku czekoladek z jakiejś bombonierki, która tu leży. No na widoku przede mną, to podjadłam. Ale koniec he, he, he, więcej nie zjem, bo zwymiotuję

Pola ja myślę, żeby to zrobić tak, że jak my przyjedziemy do Powidza to my tę babę przekabacimy o ten kamping i się zgodzi, co Wy dziołszki na to? Wtedy damy Wam znać i przyjedziecie kempingiem. Kurka no ja chcę, żebyś była!

A wiecie, że ja już Zuzi kupiłam spineczki różne, akurat wczoraj w opasce była, ale spineczki ma. Wcześniej dawałam jej końcówki włosów troszkę na "gumie", bo jej lecą do oczu, a szkoda mi jej obcinać. No troszkę długie te włoski ma

Polunia co to się stało, że fryzurka nie odpowiada???

Idę zrobić jakąś kawę i Zuzi drugie śniadanie, bo mi się tu głodomorra za chwilę rozwrzeszczy

Robota skończona , Pola jeszcze śpi więc ma chwilę żeby opisać moja wczorajsza "przygodę".

A wiec:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobra tyle , idę bo Pola od 10 min stęka w łózeczku.
Miłego dzionka!!!

Dzien dobry!

Nerwa mam, bo oczywiscie mnie wylogowalo forum i wcielo posta! Jak ja tego nie cierpie!!! Fuck

Kiedy ja nie mowię , że chcę cakowicie zrezygnowac z wyjazdu. Na bank wpadniemy się przywitac , zresztą sami bysmy mogli zostać bo chatkę mamy zarezerwowana. Jest tylko jeden duży problem co z dzieciakami zrobić w nocy/wieczorem.

Laski teraz mi sie tak skojarzyło jak tańczyłam z Kacprem w sypialni Niedaleko Powidza , we Wrzesni jest dyskoteka , swojedgo czasu jeden z lepszych klubow w wielkopolsce. To jak jedziemy na balety???
I nawet o kierowce nie musiałybyśmy sie martwić , ja sie piszę pod warunkiem , że luska da mi do prowadzenia swoje autko!

Mamutki kochaniutkie
po lekkim nieogarze wracam do Was zdrowa i chyba trochę mądrzejsza:P
tym razem już na serio Was nadrabiam, czytam i odpisuje

okrutnie za Wami tęskie, ale czasu mam tak mało że nie daje rady nawet poczytać w łóżku
mam duzo sesji-bardziej jako asystentka ale ucze się wiele, apotem do rana przed komputerem
nawet Adam już mnie zapomina, tak mało się widzimy, ehhhh

do wieczora niuńki kochane!

Ja wykąpałam Zuzankę, bo po zjedzeniu kaszki miała ją wszędzie. We włosach, na nogach, na ubraniu, cała kuchnia, krzesełko. Teraz siedzi, schnie i pachnie ha, ha, ha Ja musiałabym też iść do wanny i potem na jakiś spacerek.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina Ty sierotko, nic nie uczysz się na błędach. Trzeba w wordzie pisać, zapisywać i zostawiać, w razie "W"

Sarna zabiegana Kobieto! Kurka jak ja Ci zazdroszczę tych sesji! Do Powidza koniecznie weź aparat, co byś zrobiła grupowe sesje naszych dzieciaczków

No nic, wypiłam w końcu kawkę, idę się przyszykować i powoli na spacer się zbieram. Trzymajcie się cieplutko, do napisania!

Byłam w warzywniaku. Pani z którą dużo rozmawiam też powiedziała, że mam tragedię na głowię i poleciła mi fryzjerkę, która podobno coś na to poradzi, bo jej też pomogła. No i od razu umówiłąm sie na 25.08, więc na nadzieję, że do Powidza już nie przyjadę jako "żółtek".
Aa, fryzjerka mówiła, że ponad 250 zł nie powinno wyjsć!
Toć to będzie razem 5 stów. kuźwa miało być tanio cały łeb, a tu tyle kasy. A mogłam pofarbować jak zawsze u znajomej za 40 zł :/

Dorcia dawaj no tu na fotcę ta Twoją "tragedię" bo normalnie nie wierzę. Kurka tyle kasy na fryca położyć , dużooooo!