MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

Kupiłam taki sam kombinezonik tylko że biały

ja też po wizycie,dostałam potas na te skurcze,
od razu trochę nawdychałam się grypy pod gabinetem i w aptece,
nasza Tap Madl miała akurat czkawkę (teraz miewa 5 razy dziennie),
jest już ustawiona główką w dół
,ma długie kości udowe i waży już 1280 gramów,cukier mam w normie,mam dalej trzymać dietę,schudłam 2 kg od ostatniej wizyty no i lekarz powiedział ze mimo przepukliny pępkowej będę rodzić naturalnie a jak ugrzęźnie to trudno

drynek88 gratuluję córeczki

ja też jestem dziś po wizycie i też lekarz potwierdził płeć, ze dziewczynka tym razem mógł jej bez problemu już zajrzeć między nogi cieszę się niesamowicie, bo mogę w koncu kupić jakies różowe ubranka a nie same jakieś uniwersalne chociaz mam parę niebieskich, ale dziewczynce nie szkodzi nosić taki kolor, a chłopcu w różowym to już nie bardzo

lilian to super, że się w końcu obnażyła
drynek to miałaś przygodę z tym usg

My małego będziemy podglądać we wtorek... już się nie mogę doczekać
Też mnie boki bolą...
W ogóle moje noce są straszne... Moje nogi są straszne jeśli chodzi o zasypianie... włącza im się wtedy zespół niespokojnych nóg.... i co chwila się budzę bo a to mi nie wygodnie a to bok rozbolał i muszę się przekręcić. Jeszcze moje grzeczne do niedawna szynszyle chyba stwierdziły, że przyda nam się trening przed pojawieniem się dziecka i zaczęły świrować w nocy
Koniec końców ostatnie noce spędzają w łazience. Wczorajsza noc mnie tak wykończyła, że aż się poryczałam ze złości, że jestem zmęczona a nie mogę spać...
Dziś z kolei było trochę lepiej, bo i zwierzaki grzeczne i tak często się nie budziłam ale miałam inną nieprzyjemność Jak rano wstałam zrobić siusiu odkryłam, że mam lekko wilgotne spodenki od piżamki Okazało się, że chyba mały się zbytnio wiercił na moim pęcherzu i popuściłam przez sen Całe szczęście, że nie wiele ale i tak nieprzyjemna sytuacja
Ach i siedzieć też za długo nie mogę bo mnie kość ogonowa strasznie boli

Dziś mam dzień narzekania... wybaczcie... czasem trzeba się wyżalić

kochane Mamusie grudniowe wszystkim Wam kibicuje ale z wiadomych juz dla Was wzgledow faworyzuje moja Tygrysiczke wybaczcie kochane

Buziaki Asiu Tobie tez posłodzę
Ja tez mam ten syndrom niespokojnych nóg, ale to już przed ciążą i tylko trochę mi się pogorszyło teraz- jedynie jak leżę przed tv to mi nogi "chodzą", a na szczęście jak kłade się już spac to spokój jest.
Dzisiaj mialam 2 wizyty koleżanek - miło
Jutro jade do gina, a 12ego mam USG.
Współczuję złych przygód wszelakich- oby s8ię wszystkie dobrze kończyły.

hej laseczki,

Tygrysico super , chwal nam się tu zdjeciorami zawsze,aż ci zazdroszczę bo już wiedzie jakie twój synuś będzie miał piękne fotki
Drynek to miałaś ale najważniejsze , ze tyle o ile wiesz , że wszyskto w porządku.No a malutka twoja spora już, od moje większa , bo na wizycie w środę(a kilka też 30tc z gorszę)maleńka ważyła 1400gr.

Krzymina fajnie , ze u ciebie tez w porządku , ale lekarz trochę dziwny , bo przecież ze względu na ta przepuklinę miała mieć cc tak??I co nagle zmiana planów, a jak coś będzie nie tak to kto będzie opowiadała.Za bardzo nie jestem doinformowana o tej przepuklinie no ale raczej na wskazanie do cc to jak najbardziej się kwalifikuje........U mnie od razu powiedział cc.A powiem wam , że myślałam , że będę musiała wielce z nm to przedyskutować, no ale skoro on od razu stwierdzi ,ze szykujemy się na cesrake to mi ulżyło w sumie.Chociaż jak by powiedział , ze naturalnie to też bym nie było wielce zawiedziona , tyle , ze wystraszona ale skoro on widzi podstawy , a przede wszystkim nie chce ryzykować i on chce zabieg wykonać to i ja jestem spokojniejsza.Mimo ,że ominą mnie te emocje

Kasi ale masz noc....nie zazdroszczę , ale wiem co czujesz ,a raczej pamiętam Teraz dzieki Olesiowi padam jak długa hehe i śpię do rana , wiadomo jakie siusiu jest po drodze , no i zawsze zaglądam do małego pokoju(a tym bardziej teraz jak jest chory). Wszystko raczej pół świadomie robię , bo ostatnio bebzunek rośnie jak szalony i już jest co dźwigać

KasiaT też mam problemy w nocy... spać mogę, ale nie dość że za każdym razem śnią mi się jakieś durne glupoty to mnie też bok boli, ale prawy... nie wiem czy za mocno śpię na tym boku czy jak, ze wręcz gniotę sobie ten bok? nie mam pojęcia... ale znowóż nie potrafię przespać calej nocy na jednym boku... więc też się wiercę w łóżku z jednego boku na drugi i tak w kółko... aż w końcu jest już nad ranem i się przekręce na ten bok, gdzie zaczyna uciskać pęcherz i trzeba do kibleka lecieć :/

a tak poza tym to strasznie szybko ten czas leci... jeszcze trochę i juz będą na świecie nasze maleństwa

Tygrysku tak bardzo chcialabym Was zobaczyc znow nawet nie wiesz jak bardzo

nie wiem co z tym spaniem mamy,postanowiłam pić na noc melisę bo całe noce obserwuje zegarek,gdzieś czytałam że syndrom niespokojnych nóg to normalne w ciąży,widocznie ból boków też
Luska jestem tak zrozpaczona jego decyzją że już więcej nic nie napiszę na ten temat,to jest nieludzkie,nikt przez 48 h porodu albo więcej nie będzie mi uciskać przepukliny a ja będę bała się przeć jak mnie ona boli przy schylaniu,kichnięciu,kaszlu,nieraz nawet jak mówię albo siusiu robię...po prostu ręce opadają i jak tu spać w nocy jak teraz chodzę i w duchu się modlę żeby przypadkiem wcześniej się nie zaczęło

Ojjj ci lekarze niektorzy to naprawde sumienia nie maja jak tak mozna przeciez bedziesz cierpiala smutne to naprawde ale moze jeszcze cos sie zmieni to czasu porodu miejmy taka nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy

..Ja na 14.30 mykam na usg dzisiaj i dowiem sie wiecej o mojej slicznotce:)

A waga malej skoczyla mi przez ostatnie 6 tygodni sluchajcie chyba bo wczesniej mialam roznice 2 tygodni miedzy okresem a usg i dzidzia byla mniejsza ciagle a teraz roznica jest tylko na 1 dzien i lekarz mowi ze dzidzia super sie rozwinela od ostatniego usg no bo mamusia lezala i jadla to dzidzia rosla:)

Teraz na ostatki zalapalam film ze czuwam nad tym co jem bo nie chce duzo juz przytyc:(
Pozniej zdam relacje papa milego dnia

Drynuś to u Ciebie będzie pewnie też duża dziewczynka jak u mnie,napisz koniecznie po usg co i jak,nie martw się przytyciem,momentalnie zgubisz tym bardziej że przy karmieniu cycem nie ma zbyt dużego wyboru co do diety

Ja tez trzymam kciucki zeby wszystko było dobrze moze nastepnym razem mu powiedz ze cie boli przepuklina i boisz sie rodzic normalnie. U mnie narazie wszystko dobrze dziecko ruchliwe i wszystko jest dobrze. Na nastepna wizyte ide 20 pazdziernika a dalej czekam na wyniki badan które mi ostatnio robiła. A od 3 dni wieczorami mi tak niedobrze niewiem czy za duzo jem czy co. Jak wcinałam słodnie to teraz mnie mdli jak zjem.


Śliczny konbinezon ja potem dodam co moja mama kupiła mi

ale ja mu to powiedziałam,od tego zaczęłam rozmowę
Gagusia mnie czasem (nie codziennie) też mdli wieczorami właśnie i w nocy mimo że prawie wcale nic nie jem albo bardzo mało,mi się wydaje że to od hormonów może być

Mozliwe. A do tego mnie meczy zgaga i to straszna musze wtedy mleka sie napic.

oj tak... zgaga... tylko, że ja się ratuję Rennie bo za mlekiem to nie przepadam.

Ale dziś miałam sen.... śniło mi się, że zaczął mi się poród przed terminem... i jak już urodziłam to nie chciało wyjść łożysko i specjalnie brzuch mi się nie zmniejszył. No i lekarka zrobiła usg i okazało się, że w moim brzuchu siedzi jeszcze jeden szkrab A że akcja porodowa się zatrzymała to stwierdzili, że nie będą wyciągać drugiego i niech sobie w spokoju dojrzewa... ja miałam leżeć przez ten czas w szpitalu z wystającą spomiędzy nóg przeciętą pępowiną urodzonego dziecka
Ja piernicze.... zaczęła się akcja "powalone sny zaawansowanej ciężarówki"

drynek to czekamy na relacje z usg