MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

adiafora- a ja myślałam, że mam duzo za dużo po kilku zakupach na wyprzedażach i w ciucholandach hehe... niezła ilość- będzie w czym wybierać jakby nie było. Tylko proponuje po fakcie oddać, bo ostatnio słyszałam o akcji, gdzie ktoś "pożyczył" ciuszki itp, a potem osoba, która pożyczyła dała komuś innemu zamiast oddać...dziwne... dla mnie to logiczne, że powinno się oddać, chyba, że ktoś zaznaczy, że nie chce z powrotem.

hej laseczi
Witam nowa mamę , fajnie , że nas przybywa:)
Dzieki agnes Obys jak najszybciej zobaczyła dwie kreseczki:)

Adiafora nie chwaliłaś się , ze będzie córeczka.Wiec ci gratuluje.A macie już imię wybrane??
No i już masz niezła wyprawkę.Fajnie po sporo kasi zaoszczędzonej.My niestety większość musielismy kupić ale i tak nie narzekam bo Olo dostaje akurat ciuszki a to już dużo daje no i wózek tez dostaliśmy, pozostałe 3 kupiłam hehehe.Minus tego , ze tych gratów nie ma gdzie trzymać
A i daj nam znać jak te te epi się sprawdza

Tygrysico a ja rozumień , ze jak ktoś mi daje to mój już nie potrzebne.......No chyba , ze właśnie zaznaczy , ze chciał by je z powrotem

NO dając ciuszki pasowałoby zaznaczyć dokładnie, czy się chce z powrotem, czy nie. Ja dałam koleżance i mówiłam, że zanim moje pochodzi, to jej dziecko zdąży wyrosnąć, więc mam nadzieję, że zrozumiała, że ma mi je oddać

Talinka witamy


Widzę, że zakupy idą pełną parą my się pewnie za tydzień wybierzemy na drugą część zakupów.
A co do oddawania ciuszków - dla mnie to logiczne. Psiapsióła nam dużo rzeczy pożycza i nawet nie musiała mówić czy mam je oddać... dla mnie to po prostu kwestia kultury...

Ach, i mam do opisania ostatnią lekcję
Tematem był połóg czyli pierwsze 6 tygodni po porodzie.
- macica kurczy się w ciągu 10-14 dni po porodzie. Przez pierwsze 2-3 dni odchodów połogowych jest dużo (podpaski sobie nie poradzą - kupujemy wkłady po porodowe i majtki siateczkowe, odradzane były fizelinowe bo nie przepuszczają powietrza), potem ich ilość zmniejsza się na tyle, że można latać na podpaskach, a potem we wkładkach. ich kolor zmienia się podobnie jak w miesiączce. Jeśli większe krwawienie utrzymuje się dłużej niż 3-4 tygodnie - do lekarza. Tak samo jak nagle się zatrzyma i trwa to ponad 24 godziny(skrzep może blokować ujście). Zdarza się, że krwawienie ustępuje na pare godzin. Ale jeśli po odejściu skrzepu nie ma gwałtownego krwawienia to jest okey. Babka opowiadała, że niektóre kobiety dzwonią do niej przerażone w nocy, że wątróbka im wypadła Okazywało się, że to był ogromniasty skrzep wielkości dłoni (nie przejmować się, no chyba, że jest duże krwawienie).
- podczas połogu należy często się podmywać (max raz-dwa razy dziennie środkiem do higieny intymnej, reszta sama woda, żeby nie zaburzyć flory bakteryjnej) i często się wietrzyć.
- nie wolno się kąpać (tylko prysznic) - żeby nie zakazić dróg rodnych, nie wolno ćwiczyć, w celu zgubienia zbędnych kg, bo może dojść do obniżenia narządu rodnego lub skrajnie nawet do jego wypadania, nie wolno dźwigać (max nosidełko z zawartością), nie wolno uprawiać seksu.
- po okresie połogu zasuwamy do gina, żeby sprawdził czy jest wszystko ok i najlepiej, żeby zrobił cytologię.
- ach i było zaznaczenie, że mamy spać jak niemowlę - czyli dwie godziny, zajmujemy się dzidzi, 2h snu, dzidzi itd... olać przez pierwsze 2 tyg porządki, obiadki itd, gdyż długo tak nie pociągniemy. I jeśli teściówka chce nam coś ugotować - przyjmować taką pomoc, nawet jak jej strasznie nie lubimy

Duża część zajęć była skierowana głównie do przyszłych tatusiów:
- byli uczulani, żeby jednak byli w domu z matką i dzieckiem przez pierwsze 2 tygodnie.
- mają nas wspierać jeśli dopadnie nas baby blues, mają dać się nam wypłakać i nie pytać wiecznie co się stało bo wtedy dolewają oliwy do ognia (baby blues pojawia się zwykle 3-4 dni po porodzie i zwykle trwa to kilka dni ale nie ciągle - są to epizody - skłonność do płaczu, nadwrażliwość, zły nastrój, niepokój i lęk, brak pewności siebie, poczucie winy).
- rola panów jest bardzo istotna przy zauważeniu objawów depresji poporodowej - wtedy najlepsza konsultacja psychologiczna (objawy matki - smutek, złość na dziecko i siebie, przygnębienie, niezdolność do odczuwania radości, bierność, robienie wszystkiego z automatu bez żadnych emocji, oskarżanie siebie o wszystkie nieszczęścia, może też być zaburzenie apetytu, bezsenność, bóle głowy; objawy ze strony dziecka - słabo przybiera na wadze, apatia bądź pobudzenia, płaczliwość, zaburzenia rozwoju psycho-motorycznego).

I to by było na tyle z takich najważniejszych rzeczy.


Mam tylko cichą nadzieję, że nie dopadnie mnie taka depresja
Baby blues przeżyjemy bo czasem mi się i bez dziecka zdarzają takie chwile

No dobra, to ja życzę miłego dnia i idę piec ciasto. W końcu trzeba zrobić coś z tą toną borówek z działki od matki

Kasia t dzia za wykład

Ale się uśmiała z tego , ze jak teściowa chce coś ugotować to przyjąć taka pomoc .Ale ja zamierzam się dostosować do slow położnej tyle , ze podzielę 2h na jedno małe , 2h na drugie a resztę mam w d........Tak myślę .Mama przyjedzie na tydzień , będzie Łukasz a do obiadków i Olusia , mój ojciec na następny tydzień no a na 3 do obiadków moja babcia, a na 4 wproszę się do teściowej hehehe

KasiaT napisał:

Talinka witamy


Babka opowiadała, że niektóre kobiety dzwonią do niej przerażone w nocy, że wątróbka im wypadła Okazywało się, że to był ogromniasty skrzep wielkości dłoni (nie przejmować się, no chyba, że jest duże krwawienie).

mi cos takiego wypadło pod prysznicem w szpitalu haha jaka przestraszona chodzilamm bo naprawde to bylo duze i wygladało jak wątroba

cześć dziewczyny,ja mam termin na Wigilię

jeszcze nic nie kupiłam prócz łóżeczka,nie spieszy mi się,zresztą i tak muszę leżeć od początku ciąży

mam pytanie,ubranka pierzecie najpierw w zwykłym proszku a potem drugi raz w jakimś dla dzieci czy od razu w takim dziecięcym? i jakiego używacie bo słyszałam różne opinie,niektóre dziewczyny piszą że Lovela inne że Jelp,który nie uczula i jest przystępny cenowo?

Ale wam zazdrosze ze macie tyle rzeczy kupione. Ja mam tylko ubranka uniwersalne, wanienke i kołyske. To tyle a reszta jak urodze.

nie przejmuj się ja mam jeszcze mniej

witamy nowe grudnioweczki:) ale macie kochane fajnie jak tyle wszystkiego dostajecie ja czekam na ubranka jeszcze od bratowej ale nie bedzie tego za duzo:( a reszta wszystko sama kupuje

Witam nowa mame:)
Krzymina ja piorę od razu w dziecięcym , a dokładnie w Dzidzusiu.Synkowi w nim prałam i było oki , zero uczulen i ładnie dopierał
Gaguis a czemu ty tak się wstrzymujesz po porodzie z tymi zakupami??Teraz masz czas w sumie no i więcej przyjemności z tego Ale z tego co kojarzę ty nie wiesz czy dziewczynka czy chłopczyk tak

No a miałam fotki powozu wrzucic


do tego jest spacerowka ale na razie fotki brak

Jak dostałam parę ciuszkó poplamionych to najpierw je prałam w zwykłym proszu, a potem w dzidziusiu. Część dostałam wypraną i wyprasowaną To co sama kupiłam na ciucholu, to wyprała w Dzidziusiu

No i witam nowe mamy.

Jakby, któraś chciała się znaleźć na liscie to dane potrzebne do wypełnienia tabelki prosze na priv

Link do listy u mnie w stopce

No własnie luska ja niewiem czy to chłopczyk czy dziewczynka. Wiec narazie musze czekac ale jak bede juz miała dzidziusia to bedzie szał zakupów. Musze do grudnia czekac nawet niewiecie jak mnie korci zeby cos kupic ale niewiem dla kogo

hejka

gagusia, a Ty chcesz tak pójść że tak powiem stereotypowo w kolory dla dzidzi? no że dla córci tylko różowy a dla synka niebieski?
bo ja to bym np. kupiła już np. łóżeczko i do tego jakąś ładną pościel dziecięcą, ale nie np. w księżniczki albo autka
wózek w sumie też można by było już kupić, np. taki kolor jak ma luska lub jakiś inny,
tak samo fotelik samochodowy, o ile w ogóle potrzebujesz
itd. akcesoria dla niemowląt, kosmetyki, no jest masę rzeczy które trzeba kupić a tak wszystko na raz to chyba ciężko by było, przynajmniej dla mnie
ja już powoli gromadzę "zapasy na zimę" hehe
mam już łóżeczko i przewijak, w zeszłym miesiącu kupiłam wózek i fotelik samochodowy, a teraz chcę kupić materacyk do łóżeczka i jakąś taką niedużą komodę, żeby mieć gdzie trzymać ciuszki, bo w mojej szafie już miejsca brak
apropo ciuszków to też już troszkę mam, a to z wyprzedaży w sklepie, a to z allegro z aukcji, naprawdę śliczne i niezniszczone ubranka, prawie nówki, bo takie maluszki z zasady nie mają kiedy i jak zniszczyć, i to też nie same różowe, tylko większość w takich kolorach uniwersalnych, bo to jednak różnie bywa i można mieć niespodziankę przy porodzie hehe

aha, a co do wózka to ja mam Adbor vivaro w kolorze granatowo-niebieskim, błękitnym, bo uwielbiam ten kolor i taki mi się spodobał najbardziej, a niby mam mieć córeczkę, ale nie obchodzi mnie to czy będą sobie myśleć że to chłopiec, wkurzają mnie takie podziały na kolory, no chociaż fakt, synka w takim perfidnie różowym wózku to raczej bym nie chciała wozić
w ogóle to ja nie przepadam za różowym, ale ze dwa ubranka dla małej mam, bo po prostu śliczne są i musiałam jej kupić

gagusia ja myślę tak samo jak delfinek
zacznij już, ale od tych rzeczy uniwersalnych, kosmetyków i innych np. higienicznych rzeczy