BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

13 lata 6 miesiąc temu #195320 przez drynek88
..Krzymina no faktycznie wspolczuje musisz sie pilnowac z ta cukrzyca to wogole nie dosc ze cierpisz to nawet pojesc nie mozna spokojnie w ciazy a tu ciagnie na to i na to he ale glowa do gory musimy byc dzielne dziewuchy

..Yasminek wiem ze taki stan ciazy naprawde zniecheca tez troche przeszlam do 5 miesiaca wymioty ciagle kilka razy dziennie, nudnosci i wogole nic najlepiej nie jadlabym teraz tez musze lezec tak jak ty mam skrocona szyjke macicy ale na pocieszenie dla ciebie jak lezysz napewno sie polepszy ostatnio mialam tez wizyte i dzieki lezeniu jest lepiej dlatego musimy to przetrwac z boku na drugi bok mimo tego ze wszystko boli mnie juz od lezenia nic pozadnego tez nie moge robic tylko komp, tv, gazety i krzyzowki:)
ale najwazniejsze jest to ze robimy to dla naszych malych anioleczkow a z drugiej strony teraz mozemy odpoczywac bo pozniej na to zbytnio czasu nie bedzie:).Wszystkie musimy jakos to przetrwac duzo nam nie zostalo

..Gagusia na zgage podobno Rennie i mleko tez polecam jak mam czasami to pije mleko i mi pomaga a podobno tez orzechy migdaly sa tez skuteczne


a mnie to ciagle brzusio boli w nocy ciagle sie budze z bolu ale na szczescie da sie wytrzymac to jakos jak wezme no spe a wierce sie ach, i maz mnie denerwuje bo zmeczony ciagle po pracy i chrapie masakra moze macie na chrapanie jakas metode hehe no i krzycze ciagle na niego ale na szczescie wie ze musi mi to wybaczyc i przetrwac jeszcze troche bo naprawde czasami to jestem nieznosna wszystkiego sie czepiam



..Natalia..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195366 przez yasminek
Bardzo dziękuję za słowa otuchy, może to głupio zabrzmi ale dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie problemy. Możemy się wzajemnie duchowo powspierać. :) Ja dzisiaj postanowiłam zaczerpnąć trochę świeżego powietrza i podjechałam do koleżanki po wiklinowe łóżeczko ( mam nadzieję, że zmieści się w sypialni i posłuży przez pierwsze miesiące).
A w nocy podobnie jak Wy przekręcam się z boku na bok. Jak lewy pośladek mi zdrętwieje, wtedy wygniatam prawy i tak w kółko... ;) Zauważyłam, że jak leżę na plecach z wyprostowanymi nogami to wtedy brzuch mi się bardziej napina i muszę podkurczyć kolana. Zgaga też mnie czasami męczy, a do tej pory nie wiedziałam nawet co to jest. Gdzieś wyczytałam, że pomaga mleko i migdały. Wymioty w ciąży jakoś mnie ominęły ( na szczęście ). Przez pewien okres borykałam się tylko z porannymi i wieczornymi mdłościami. I jak do tej pory na wadze + 3 kg. Ale myślę, że to się szybko zmieni. Od tego leżenia ciągle tylko coś wymyślam i podjadam ( przeważnie same słodkości na poprawę humoru ;)
A co do płci to dwa razy miałam potwierdzane, że będzie chłopczyk. Pani doktor pokazywała Nam jajeczka i pozostaje mi wierzyć jej na słowo bo ja tam nic nie widziałam :) Mój mąż jest przeszczęśliwy, a ja się dopiero oswajam z tą nowiną :) Podświadomie wierzyłam, że może jednak dziewuszka... :) Ale co tam, najważniejsze, żeby było zdrowe. Już się tak bardzo nie mogę doczekać :) Jesteśmy teraz na etapie wyboru imienia i chyba będzie Filip :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195373 przez drynek88
takze spokojnie tu mozna o wszystkim pisac wyzalic sie wykrzyczec zawsze cos doradzimy:P
A co do lezenia na plecach radzilabym zaprzestac moja gina zabronila mi tak lezec poniewaz lezac tak uciska sie macice i dziecko w tym momencie sie niedotlenia i dlatego jest to powodem przedwczesnych skurczy i napinania brzusia.Najlepsza i najbardziej wskazana pozycja jest na lewym boku i oczywiscie miedzy nogami poduszka ktora rowniez daje swobode dla dzidziusia i najlepiej pod brzusiem poduszka jak tak staram sie lezec odpowiada mi to tylko oczywiscie ze sterta poduszek w nocy oblozona przekladam sie z boku na bok ale takie sa uroki jak juz duzy brzuch:)

Filipek z konopii ladne imie dla chlopca:)



..Natalia..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195386 przez luska
Dziewczyny no nie zawsze i nie każdej kobiecie ciąża służy i nie jest idealna , ale właśnie jak napisałaś drynek robimy to dla naszych maluszków.Szczerze wam współczuje , nie wyobrażam sobie leżeć cały dzień , sfiksowała bym chyba.Ale pewnie dla tego tylko tak pisze bo ja ma bardzo aktywne dzień(w domu mam prawie 2latka :lol: )i jestem przyzwyczajona do zmeczenia , braku czasu , wiecznie coś trzeba zrobić .A jak mam wolne tak jak dziś , o którym przeważnie marze to nie wiem co ze sobą zrobić :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195396 przez yasminek
Drynek- jak przeczytałam co napisałaś o tej pozycji na plecach od razu się poprawiłam :) Nawet poduszkę między nogi włożyłam heheh... Ja jak na 7 miesiąc mam dość mały brzuch. Ostatnio widziałam gdzieś na zdjęciach Annę Muchę i byłam w szoku, że już ten brzuszek ma taaaki duży :ohmy:
"Filip z konopii"- ciągle powtarza mój mąż i dlatego nie jest do tego imienia przekonany w 100% ;) Echhhh ci faceci...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195428 przez tygrysica
oj moje bidne. Ciężko aż czytać...
Ja się dzisiaj wypiełam na cały świat i pojechałam z rodzicami za maisto- mamy tam taki rodzinny domek. Posiedziałam na leczaczku, pojadłam rybke z grilla, wygrzałam sie w ostatnich promykach letniego słońca i naieralam mnóstwo winogron i jabłek na sok i troche orzechów. A zaraz przyjda goście. Jutro będę leżeć i tyle... W sumie nic mi się nie działo więc ok. Za to wczoraj znowu miałam częściowe zaniewidzenie- mniejsze niż poprzednio i juz tak nie panikowałam. Trwało jakies 5 minut i znowu zaczęło się ok kreski, ktora się potem powiększyła i mi przesłoniła takim niby kalejdoskopem oczy, ake przeszło,a ja machnęłam na to ręką i już... Jakiś mnie taki buntowniczy humor naszedł ;P
Po raz 3 licytuje poduszkę kojec i pewnie mnie znowu ktoś przelicytuje :dry:
Wybrałam już łóżeczko, ale jeszcze chwilkę poczekam i jak nic innego nie wymyślę to kupię od razu z materacem tym gryka pianka kokos, bo ponoć najlepsze (poza superdrogimi lateksowymi) i próbuję wstępnych licytacji karuzelek ;)
W sumie ta ciąża to troche jak jakaś gra komputerowa- każdy miesiąc to jakiś poziom, a doświadczenie zdobywamy czytając poardniki i robiąc zakupy... heheh

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195456 przez luska
Tygrysico ale się uśmiałam z tej gry i poziomów ale coś w tym jest hehehe.

Właśnie dziewczyny co do prania to chciała bym sprobowac orzechów piorących .Adafora ty chyba ich używasz .Możesz coś o nich napisać jak z wydajnością czy dopierają itp itd

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #195562 przez krzymina
ja tak jak Wy w nocy przekręcam się tysiąc razy jak kurczak na rożnie bo po leżeniu godzinę na boku muszę się już przekręcić na drugi,wstaje obolała jak bym zeszła z ringu bokserskiego

z tą cukrzycą to jest dramat,nic nie można jeść co zawiera cukier oraz nic smażonego,z owocami też nie mogę przesadzać bo są słodkie,kilka kulek winogron dziennie albo 1 jabłko to jedyny luksus na jaki mogę sobie pozwolić,raz zjadłam zupę pomidorową to mi cukier do 153 skoczył,chodzę i ryczę bo jestem ciągle głodna,nie mogę pić soków owocowych nawet jeśli piszą że niby są nie słodzone to i tak są słodzone,ostatnio wyczytałam że nawet chleb ciemny taki w folii który kupiliśmy jest słodzony,chce mi się wyć jak ciągle teściowa mnie z placuszkami gania a ja ciągle muszę mówić do znudzenia:-Nie dziękuję,nie wolno mi.
O zachciankach mogę zapomnieć,zostaje mi ryż,woda niegazowana,małe udko gotowanego kurczaka i marchewka a wszystko w minimalnych ilościach bo nawet po większej ilości marchwi cukier szaleje.Zaczynam mieć depresję bo nie wiem jak wytrzymam głodna jeszcze te 3 miesiące,jestem ciągle głodna ale tylko małe porcje (super małe) utrzymują mój cukier w jako-takiej normie

tygrysica podoba mi się Twoje porównanie ciąży do gry komputerowej ,w sumie to prawda

yasminek też nie mogę leżeć długo na plecach (z brzuchem nie ma problemów mimo że mam już gigantyczny) ale mnie tyłek zaczyna boleć i kość ogonowa i tak się przewalam po tym łóżku

co do chrapania męża to mam ten sam problem od jakiś..8 lat
wiem że to trochę dziwne (niektórzy się dziwią) ale my śpimy po prostu w innych pokojach ,mamy 2 małe pokoje ,ja tłoczę się od zawsze w jednym ,on w drugim,jak gdzieś razem wyjeżdżamy to ja się budzę po 15 razy i drę się na niego że chrapie a on się drze że nie prawda,kupiłam mu kiedyś takie krople w aptece w chwili desperacji,trochę pomagały ale nie całkowicie ale strasznie były drogie bo mała buteleczka kosztowała 40 zł a on i tak chrapał tylko trochę ciszej,myślę że sąsiedzi przez ścianę nawet to chrapanie słyszą a co dopiero mówić o spaniu,na razie będę spała w pokoju z dzidziusiem a jak dorośnie to nie wiem ,chyba pójdę spać do piwnicy bo nie wyobrażam sobie spać w takich decybelach,nawet przez zatyczki do uszu słychać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195700 przez magie_74
witajcie, jestem tu nowa. Termin na 12 grudnia 2011... mogę dołączyć?

"Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama."

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195808 przez luska
krzymina bidulo ty nasza ,nacierpisz się jak nie wiem :( Oby bobo ci to wszytko wynagrodził, a na pewno tak będzie zobaczysz :laugh: Dasz rade , zostało już TYLKO 3 miesiące :) A teraz na dietce jesteś to i później do zrzucenia ci nie wiele zostanie :)

Witam nowa mamusie :laugh: Napisz cos wiecej nam o sobie i dzidzi :)

a my po niedzieli w sumie dość udanej.No i dziś się dowiedziałam , że u nas w rodzinie pojawi się 3 maluszków.Z kuzynka mam termin na grudzień, a dziś w końcu się wydała druga kuzyna , ze ma na marzec ale trzymali to w tajemnicy, bo chcieli osobiście wszystkim powiedzieć a mieszkają za granica :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195835 przez krzymina
luska u mnie w rodzinie siostra moja rodzona też jest w ciąży ,termin ma na maj

co do wagi to kochana...już mi 28 kg przybyło,to przez tą cukrzycę o której nie wiedziałam i przez leżenie od początku ciąży także zrzucać będę miała co

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #195993 przez luska
Krzymmona to tez masz fajnie , ze nie tylko ty jesteś ciężaroweczką.Bo samemu jak się tak chodzi to z nikim pogadać nie ma .kogo się poradzić , a teraz jest fajnie .Tym bardziej , że z ta jedna kuzynka nawet do tego samego gina chodzimy :laugh: Umawiamy się na wizyty razem , tyle ,że ona pracuje jeszcze i w sumie a ja mam Oleska małego.Wiec na codzien to tak ciężko nam się spotkać mimo , ze daleko nie mamy :dry:

to waga tez już ci ładnie podskoczyła.Ale Kochana jestem pewna , że zaraz rzucisz bo to od cukrzycy jak sama napisałaś

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #196092 przez krzymina
tak ale dzieli nas wiele kilometrów i się praktycznie nie widujemy ponieważ obie musimy leżeć a ona to już w ogóle plackiem a jest na samym początku praktycznie,na razie nie mam z kim pogadać na temat ciąży,pozostaje mi to forum

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #196117 przez tygrysica
ja na poczatku miałam 2 dość bliskie koleżanki w ciąży, ale jedna juz urodziła w sierpniu a w jej miejsce niejako wskoczyła inna, która jest teraz na poczatku samym ;) A druga to ma ode mnie 3 tygodnie różnicy- w sensie wczesniej rodzi- na pocz ątku grudnia i chodzimy do tego samego gina i się w poczekalnie zawsze spotykamy ;) No i czasem na kawke zbożową ;) Na początku, jak się dowiedziała, że ona tez to sie śmiałam, że może byłyśmy na tej samej ostrej imprezie :woohoo: Ona będzie miec córeczke i jeszcze pracuje, za to początki miała trudne.
Ja od dzisiaj zostałam sama w domku, tzn z synkiem w brzuszku ;) Mój mąż skończył urlop 2tygodniowy. Zaczynam więc szaleństwo serialowe. Dzisiaj nadrabiam zaległości w True Blood ;)
Witam nowa mamuske ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #196264 przez yasminek
Jestem już po wizycie. Bałam się jak przed jakimś egzaminem, a podczas USG nie mogłam powstrzymać trzęsących się kolan :) Na szczęście szyjka się nie skraca, ale cały czas jest NA GRANICY normy. I w dalszym ciągu zagrożenie przedwczesnym porodem istnieje. Dzidziuś jest naprawdę niziutko i jeszcze ten stale napięty brzuch... :( Pocieszające jest to, że narazie wszystko jest pozamykane ( nie ma rozwarcia lub lejka) i nie ma wskazań do zakładania szwu lub krążka. Mam przyjmować w dalszym ciągu Aspargin i Luteinę i prowadzić "oszczędny tryb życia", tzn nie brać się za sprzątanie a zwłaszcza za odkurzacz, nie biegać, nie skakać itp. Na krótkie spacery w ładną pogodę mogę się wybrać :) Jak wracałam od lekarza, to zaszłam przy okazji do "lumpka" :) Kupiłam kilka słodkich bodziaków ( 2 na 0-3m i 2 na 3-6m ), cieplutki pajacyk/kombinezonik (bardzo miękki, kremowy )- myślę, że przyda się już w momencie wyjścia ze szpitala, 2 czapeczki i 2 pary niedrapek. Nie mogłam się też powstrzymać i wzięłam śliczny malutki kocyk przytulankę z głową tygryska- disneya i śmiesznego czarnego pająka-pokrakę ;) Teraz zajadam się ciastem drożdżowym od teściowej, popijam ciepłym mlekiem i odpoczywam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl