Mamusie październikowe ;)))

Ja mam nadzieję że 2 raz będzie mi dane rodzić SN.Niby 12 h ale poród prawie bezbolesny o 12 mi wody przebili a o 14.50 Maja już była na świecie same parte 30 min więc szybko
Karo straszne mam nadzieję że wkońcu się u Ciebie unormuje...
Trufla ja z córką miałam 21 kg na +

Ale najgorsze było jak zszywali mi krocze to na żywca wszystko czułam bo znieczulenie jeszcze niezaczeło działać

Acha rozumiem Wiec Przepraszam Myslalam ze chodzi o znieczulenie

Oleczko Jakos Bedzie ale porozmawiaj dla SWEGO spokoju
ja chodzilam na NFZ i ucieklam wiecie jak MNie Spzikowal Koles Lekami i mialam w 24 tygodniu juz spuchnac przytyc oj duzo ze bede gruba a przytylam 4,5 kg i nie puchne jak narazie a juz mialam cisnieniomierz KUpic i zastrzyki bym przyjmowala na obnizanie cisn, Odpukac za tydzien 30 tydzien i chodze wszystko jest OK a bralam na poczatku ciagle jakies leki teraz procz wit nie biore nic i czuje sie OK ale przeszlam priv do lekarza

Karo, straszne rzeczy opowiadasz. Oby wszystko z tobą i małą było już ok. Trzymaj się i odpoczywaj ile się da.

Ja dziś ledwo co chodzę. Boli mnie w podbrzuszu jak wstaje. Nie mam pojęcia co to może być?!?!?!

Anecia ja chodze prywatnie do lekarza który pracuje w tym pożal sie Boże szpitalu co córke rodziłam a mam wrażenie że ten do którego chodziłam z córka był o niebo lepszy a z NFZ.Ale po przejsciach z córka zdecydowałam chodzić do lekarza który tam pracuje gdyby cos sie miało dziać bo rodzić bym jednak chciała w tym szpitalu co syna zobaczymy jak sie to ułoży wszystko.

No ja startowałam z 69 kg a dobiłam do 83,5 . A teraz zostało mi jeszcze 1kg do wagi z przed ciąży i duże fałdy na brzuchu

Kochane co tam u KAro nic nie wiem widze ze piszecie a ja nic nie wiem cos sie stalo

Anecia tutaj masz post Karo. Wszystko będziesz wiedziała.

Karo290392 napisał:

hej kochane.
ja dosłownie na chwile
W niedziele w nocy trafiłam karetka na pogotowie pozniej byłam na oddziale tak jakby odpowiednik połoznictwa w polsce a nastepnie na porodówce. gdy juz było ok z mała przeniesli mnie na poloznictwo i podali lek na ktory okazalo sie ze jestem uczulona. jakis cidem dzieki bogu ledwo mnie odratowali bo sie dusiłam i traciłam kontakt zeswiatem . lezałam cały dzien popodłaczana do roznych sprzetów i mała tak samo ale udało im sie zatrzymac mala w brzuszku a ja dzis dochodziłam do siebie i dosłowenie pare minut temu wrociłam do domu ale jak to powiedzieli w kazdej chwili moge wrocic. wiec melduje sie jakby co ze wrociłam do zywych i ze nawet najgorszemu wrogowi nie zycze smierci przez uduszenie . a teraz postaram sie cos pospac bo od niedzieli nie zmrozylam oka a jestem wykonczona. jak dojde do siebie to was nadrobie.bo widze 70 postów do nadgonienia :*

Karo zdrówka dużo życzę i trzymam kciuki mocno za Was! ;*

Paulanie mam pojęcia od czego tak może boleć, może maluszek tak się ułożył, może to zaparcia... wiele może przyczyn być
Ty to masz z tą mamą, ja już z moją jakoś doszłam do ładu, zobaczymy na jak długo a
teraz tylko obawiam się teściowej bo ona ciągle planuje mi się do domu jak ja jeszcze w szpitalu będę na jakieś 2 tygodnie...
Mój jutro jedzie do domu ma z nią gadać... no zobaczymy ...

Kochane co do wagi, ja przed ciążą miałam nogę w gipsie (tzn. przed tym jak się dowiedziałam że w ciąży jestem ) i przez 2 tygodnie siedzenia na dupie, bo z 4 piętra nie dałam rady zejść z tym gipsem, przytyłam 6 kg ;/ i pierwsze ważenie w ciąży a ja 76 kg ;/ teraz mam 10kg+ ;/ niby nie dużo no ale źle się z tym czuję, zwłaszcza że brzuch mam taki duży jakiś... jeszcze mi sąsiadka mojej cioci powiedziała że wyglądam na 9 nie na 7 miesiąc zdołowało mnie to;/
no ale trudno, urodzę to będę myśleć o gubieniu tego,teraz przecierpię

Najgorzej z teściową ja za moją też nie przepadam. Jak sie tylko dowiedziała że w ciąży jestem to już lament że ona sobie urlopu nie weźmie iw ogóle.Więc ją uświadomiłam że ja mam od tego męża i on ze mną będzie a ona niech sie urlopuje. To małpa i tak i tak wzieła urlop na październik ale jej sie trochę terminy pochrzaniły i jakbym urodziła w terminie tzn.byle nie wcześniej to będę ją mieć z głowy. Też jej tu nie chce jak urodzę tylko mi ciśnienie będzie podnosić.

Moja teściowa się ogólnie nie wtrąca. I lepiej żeby tak zostało, bo mam dość problemów z mamą. A nawet jak teściowa próbuje wcisnąć mi jakąś "dobrą rade" to siostry K. zaraz ją strofują, że ona 20 lat temu rodziła i ma się nie wymądrzać, bo czasy się zmieniły. Za to moja mamy uważa,że skoro rodziła 9 lat temu to je na bieżąco i wszystko najlepiej wie... Ale
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
, przez 9 lat tez się duuużo pozmieniało. Ech, brak słów.

Straszny dzień mam dziś. Nie dość, że boli jak
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
to jeszcze jakaś słaba jestem. No i w domu z "kochaną" mamusią tylko, bo K. w pracy do 20.00.

Cześć dziewczyny, ja na chwilę bo padam na twarz taka zmęczona jestem... nie fajny dzień.
Agusiak pracuje do końca sierpnia, bo mały idzie od września do przedszkola.
Oleczka pochwalę się w weekend jak już wszystko będzie skończone:) uprzedzam, że nie będzie to jakoś urodziwe ale maluch nie powinien się przestraszyć
Karo rety, u Ciebie ciągle jakieś przejścia:( współczuję strasznie i trzymam kciuki mocno za was!:* odpoczywaj jak najwięcej.
Co do cesarki czy naturalnego ja muszę lekarza popytać jak będzie bo już sama nie wiem:/ ale wiadomo wolałabym naturalnie.
Paula ja dziś kupiłam sporo rzeczy takich z apteki dla siebie i maluszka: właśnie wkłady poporodowe, maść na sutki, krem na zimę dla maluszka, termometr, taki spray do pępuszka, jałowe gaziki i sól fizjologiczną w ampułkach. Muszę jeszcze parę rzeczy ogarnąć ale może się uda do końca miesiąca.
Jeśli chodzi o wagę to przed ciążą 50kg, na ostatniej wizycie(2 tyg temu) 57kg, rozstępy mam na udach i pośladkach koszmarne z przed ciąży, smaruję się i zobaczymy czy to coś da, jak nie to trudno maluszek najważniejszy.

Hej kobitki!
Ale sie rozpisałyście:)
Ja byłam na 4 dniowym urlopie, wczoraj wrocilismy , fajnie bo pogoda sie udała.
Jezeli o chodzi o wagę, to ja wogole nie komentuje, pisałam wam juz wczesniej,że mam z nia problem od zawsze, a teraz to szkoda gadac, ale po porodzie postanowiłam wziasc sie mocno za siebie, juz zaplanowałam aqua areobic bo uwielbiam pływać i cwiczyc w wodzie:)
Karo kochana bidulko, trzymam za Ciebie i za malutką mocno kciuki, żeby wszytsko wyszło na prostą, zycze duzo zdrówka!!!!
Paula Śliczne rzeczy pokupiłaś Juz niewiele Ci zostało, wiec fajnie Ci:)
Oleczka sliczny brzuszek i naprawde nie wygladasz na taka wage jak podałas:)

Witam nowa kolezanke na forum:)

My dzis z mezem bylismy juz po raz kolejny ogldac wozki hehe juz mam tego dosc, bo im wiecej ogladamy to jest coraz gorzej, ale prawdopodobnie wybierzemy ten:
wspb.home.pl/tako/index.php?option=com_v...emart_product_id=127 kolor 05.
No zobaczymy!!
Jutro jade na badanie glukozy, zobaczymy co tam wyjdzie oby wszytsko wporządku.
To pewnie jutro sie odezwe, milego wieczorku papap

Oj patrze Kochane ze kupujecie kosmetyki pielegnacyjne dla dzidziusia to i ja liste robie hihih a co do Karo kurde Biedulko trzymaj sie tam ja tak mialam jak ciecie mi robili cos pi podali ze zaczelo mnie piec gardlo i mowie ze co s nie tak i mialam uczulenie tez na cos ale chyba zdazyli wyjac Niunie juz.
Ja jutro tez kobietki ide na wyniki cukier musze spr i mocz ze wzgledu na ta cukrzyce ciazowa juz jutro sie odezwe POzdrawiam WAS ZDROWKA DUUUUUUUZo