listopad 2015

Patuśka Ty wypoczywaj ile sie da niech Ci usługują

agadzie84 też lubie ikea ale teraz mam dość daleko więc kicha, mnie to biodra i kręgosłup to najbardziej w nocy bolą, też Cie podziwiam ciągle gdzieś na nogach ja już na prawdę kiepsko jutro u nas festyn bo jakieś święto mają Niemcy wybiore się ale ile wytrzymam zobaczymy oby była taka ładna pogoda jak dzisiaj
Acha pochwal sie jutro zdjęciami i ciuszków i brzucha

Właśnie mi brzuch twardnieje

Mój się rusza we wszystkie strony
My do ikei jakieś 40 km mamy, więc tylko autem...
Oj te dni na nogach są już pewnie policzone Pod koniec października mój brat u nas będzie, ale już mu powiedziałam że nie wiem jak u mnie z mobilnością będzie, najwyżej sam z mężem pojeździ, lubią się chłopaki więc spoko.

U mnie plecy to w dzień bardziej niż w nocy, a biodra w dzień głównie, ale te drugie to od paru dni dopiero.
Zaraz normalnie idę się kłaść spać.

Patrizia ja słyszałam że takie dziwne odczucia są przed porodem i przy, ale powiem Ci że też tak miałam dopiero co a szyjka zamknięta i nic się nie dzieje... wydaje mi się że tak jest w zależności jak się dziecko ułoży i na którą część bardziej napiera... czasem tez na środek... zwróć uwagę..jak śpisz na boku i rano wstaniesz czy nie masz wyżej brzucha rano a wieczorem minimalnie niżej ??? może to ja już mam jakieś omamy ale wydaje mi się że po nocy brzuch jest wysoko a jak pochodzę to dziecko jest trochę niżej i boli mnie blizna po cc i taki dziwny ból z promieniowaniem właśnie tam...

ale biorąc pod uwagę sny o niebieskim psie... porodzie i innych dziwadłach to może to wszystko bo po prostu każda z nas trochę się już boi ale też i czeka.

a na nogi, biodra i plecy to i jak ponarzekałam dzisiaj lekarzowi... ale lekarze mówią że jak sobie ktoś tak jak ja włoży do wora 4 kg ziemniaków (chociaż połowę tego co przytył) i przywiąże do brzucha to ma prawo boleć wszystko.

Patuśka super że wszystko jest w porządku i odpoczywasz w domu... ważne że się uspokoiło to i Ty będziesz spokojniejsza... ale skoro jesteś już w 37 tyg to ja też uważam że to już bardzo blisko... a potem tylko całować po tych piętusiach i przytulać.

agadzie84 no to my te bóle pleców i bioder mamy na odwrót Ciebie w dzień a mnie pod wieczór i w nocy

Eliza no właśnie to nie jest taki ból jak przed porodem albo w trakcie pamiętam tamten ból doskonale teraz jest inny może faktycznie mój Jasiek jakoś tak się tam wygina i takie wrażenie zerkne z ciekawości rano na ten brzuch

Odpoczywam kobitki staram się robić wszystko pomału nawet chodzę jak żółw A mój chodzi i narzeka ze On chce już żeby wyszedł ja mówie że 2 tyg jeszcze a On że nie On chce już .. Głupek
Niby nic nie robię a cały czas zmęczona jestem też zaraz się kładę

Patrzcie dziewczyny co mam z poprzedniej ciąży moze i tym razem z listopadówek zrobimy coś podobnego fajna pamiatka Szkoda tylko bo teraz to ja już nie pamietam które czyje dziecko ale moje jest 2 w żółtym papmersie

Iwkaa super to zdjęcie! Rewelka

Przespałam caaaałą noc, bez ani jednej pobudki na siusiu albo przez zgagę...i jak mi dobrze!

Podsyłam kilka zdjęć, tego co ostatnio kupiłam małemu, no muszę się pochwalić

iwkaa no zdjęcie faktycznie rewelacyjne !
agadzie przecudne te ubranka każde jedne sama słodycz

Ja wczoraj jak sie położyłam o 22 i przytuliłam sie do mojego to zasnęłam chyba w minutę dosłownie co prawda w nocy się budziłam na siku i zgaga mnie męczyła ale za to pospałam do 11 Dostałam proszki na cisnienie i na zatrzymanie skurczy więc muszę wam powiedzieć że nie odczuwałam dziś żadnego bólu nogi, plecy, krok no po prostu nic mnie nie bolało (tfu tfu) zeby nie zapeszyć póki co super !
Tylko są rozkurczowe i jak przez cała ciążę załatwiałam sie raz na tydzień tak po nich często bywa sie w toalecie ..
Staram sie oszczędzać jak najbardziej w sumie mój mnie wyręcza strasznie ale nie moge tak leżeć cały dzień wstałam na troszkę Pakuje torbę małego na tip-top i swoje rzeczy dołoże to co zużyłam teraz i też na tip-top będzie zapakowana bo nie wiadomo kiedy nadejdzie dzień wyjścia mojego Misiunia małego
W sypialni kącik małego zaczyna się wypełniać łóżeczko złożone baldachim w drodze w tygodniu tylko przyszykować wszystko i czekamy

Patuśka koniecznie wszystko spakuj, dwa tygodnie niby ale w każdej chwili może chcieć wyjść Super że nic nie boli, ulga co? Od razu świat wydaje się piękniejszy

Jestem trochę zmęczona po wczoraj, ale jakoś staram się działać choć troszkę, rozporządziłam pierdółkami z ikei, wreszcie mam porządek w szafce w łazience, jeszcze w sypialni troszkę ogarnąć i na dziś koniec.
Szykuje mi się wielka sterta prasowania, ale zostawię to sobie na środę, jak mój do pracy pójdzie...yhh i znów tydzień sama
Chociaż zapowiada się że też będę miała trochę roboty, bo tą kuchnię trochę zmieniamy i czeka mnie reorganizacja...

Dziewczyny znalazłam rewelacyjny przepis na tartę bounty, wstawiam linka, na bank będę robić .

www.mojewypieki.com/przepis/tarta-bounty

Elizaz cały czas pamiętam o przepisie na ten tort jałkowy ale co mamę proszę żeby mi wysłała to zawsze zapomina

agadzie oj tak ulga niesamowita w sumie od 5 miesiąca jak sie kładłam wszystko mnie bolało a tu nagle taka niespodzianka , super naprawdę
no spakowane bo nigdy nic nie wiadomo a zawsze bede spokojniejsza że jak sie zacznie to tylko chwycę i będę jechać
A jeszcze pochwalę się mój zmienił prace i koniec nocek !! teraz praca od 6 do 17 więc jeste zadowolona strasznie !!!

No i widzisz jak pięknie się wszystko układa fajnie, zawsze to praca w dzień, a na nockę to człowiek rozregulowany jest...

Do końca dnia nic nie robię, jakiegoś lenia złapałam.

Oj tak Zawsze w nocy przy małym mi pomoże
Ja miałam ogromną ochotę na spagetti ale że nie mogę iść do sklepu po składniki to zrobiłam frytki ale to nie to samo

agadzie84 jaki ladny brzuszek i swietne ciuszki

Patuska super sie uklada maz w koncu nocami w domu bedzie s Ty nic nie rob moj dzisiaj caly dom sprzata ja tylko wzielam sie za kuchnie ale i tak czuje ze mnie juz zaczyna ciagnac tam na dole wiec basta dosc poukladalam ciuszki malego i odpoczywamm

super ubranka buciki te białe chyba mam takie same i te spodnie na szelkach i bez też bardzo podobne posiadamy fajne te ciuszki są takie maleńkie
Ja przedtem pranie zrobiłam wyschło i schowałam do szafy bo mieliśmy mieć gości ale jednak jutro będą i nie wiem czy nie zabrać się jeszcze dzisiaj za to prasowanie
Kurde chyba znowu jakieś coś załapałam tam... no wiecie okropnie czuje dyskomfort a juz tyle miałam spokoju!!! w środe ide do gina ale mam nadzieje że do tego czasu dziecku to nie zaszkodzi?!!!

agadzie84 spoko..z tym przepisem, teraz pewnie bym narzekała że mogę tylko "liznąć" a później jak zrobię już po, to chociaż porządnie posmakuję.

wstawiłam właśnie mleko bo synuś ma fazę płatków z mlekiem i tak mi się zachciało napić takiego zimnego... : o i tak mam ... ale trudno, poczekam jeszcze.
Ja właśnie dzisiaj rączkami męża Wyciągnęłam zapakowaną torbę z góry szafy i jutro rano pakuję wszystko na tip top. trochę i mi skoczyło ciśnienie, mam nadzieję że to przez nerwy... a jutro będzie ok.

Patuśka sama obecność męża w domu jest już uspokajająca jak dla mnie... nawet jeśli nie korzystam i np. nie budziłam swojego w nocy do jasia to wiedziałam że jakby co, jest w domu i zawsze mogę na niego liczyć.

iwkaa a masz w domu jakiś siuwaks do mycia się tam który działa antybakteryjnie ?? mi takie płyny pomagają, a jeśli nie to nie czekaj do środy bo mogłaś złapać grzybicę..pod koniec podobno często się łapie ale nie wiem czy to może zaszkodzić czy nie, zazwyczaj od razu dają leki, ale nie ryzykowałabym.. jak płyn nie zadziała i dużo dużo picia do poniedziałku to poszłabym do gina i poprosiła o dodatkową wizytę nawet u innego.
Ja to z tym piciem .... ale jak sama mało piję i pójdę do wc to zaraz po, czuję duży dyskomfort.. teraz znowu się nawadniam i wiecie co obrączka jest luźna !!!!!