Mamusie marzec 2012

marigra owoce z kleikiem kupujesz gotowe czy sama przygotowujesz? jeśli sama to w jaki sposób, w jakich proporcjach? pomyślałam, że takie danie jest na pewno bardziej sycące niż same owoce

georgette102 napisał:

marigra owoce z kleikiem kupujesz gotowe czy sama przygotowujesz? jeśli sama to w jaki sposób, w jakich proporcjach? pomyślałam, że takie danie jest na pewno bardziej sycące niż same owoce

robie różnie. Jak nie mam czasu to daje sloiki, ale widze ze je niechetnie je, wiec przygotowuje sama. A robi sie to bardzo prosto, obieram owoce, ktore chce dac i miksuje blenderem. Do gotowej masy dosypuje kleik kukurydziany bądź ryżowy. Moje miksy je lepiej bo one są bardziej "puszyste" i byc moze w tym tki sekret. Robiłam juz jablka z bananem, jablka z winogornami i morelami, jablka z bananami i malinami. Naprawde co tylko dusza zapragnie.

dzięki za odp. właśnie zastanawiałam się tylko czy wsypać ten kleik do owoców czy najpierw przygotować go na mleku (tak jak jest na opakowaniu)

georgette102 napisał:

dzięki za odp. właśnie zastanawiałam się tylko czy wsypać ten kleik do owoców czy najpierw przygotować go na mleku (tak jak jest na opakowaniu)

mozesz przygotowac na mleku to bedzie deser mleczno-owocowy. Zależy jak potrzebujesz. Ja nie dodaje mleka

hey

georgette102- zabieg ma być laserowy z znieczuleniem ale i tak się boję a najbardziej teo wkucia znieczulenia masakra.

www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/...6-miesiac-zycia.html znalazłam sobie produkty co moge podawać dziecku no bo juz wszystkie opcje mi się wyczerpały na obiadki musze cos nowego po troszku wprowadzić.

Znalazłam z lovi butelke silikonową z łyzeczką i sobie ją zamówie do dawania kaszki w nocy.

martyna ja usuwam jeden z tatuaży laserowo tyle, że bez znieczulenia się to robi, więc chyba jeden zastrzyk jest lepszy niż cierpienie przez cały zabieg - to tak na pocieszenie a stronka jest całkiem fajna i już dodałam ją do zakładek, ale jestem zdziwiona, że banan dopiero po 8. m-cu, bo my już od dawna podajemy

marigra bo widzisz mi się w głowie to nie mieści, żeby taki suchy proszek wsypywać do deseru ale wypróbuję taką opcję

chciałam zauważyć, że dzisiaj jestem najbardziej aktywną uczestniczką forum

zastosowalam sie do rad przynajmniej tak mi sie wydaje

8.30 cycus
10.30 kaszka malinowa ok 120ml
13.40 pol sloiczka obiadku + pol zoltka ( to byl Kingi pierwszy raz i chyba smakowalo )

dalam tez jej chrupke marchewkowa ale jeszcze nie wie jak sie ma za nia zabrac, wymemlala i obsmarowalo wszystko wkolo.
za jakas chwilke podam owoca i cycusia kupki juz dzisiaj dwie byly

georgette102 kosztowny to byl zbieg ??? tzn usuwania tatuazu, bo ja w sierpinu sie odwazylam i sobie zrobilam a chorowalam na niego juz ok 10 lat tzn na tatuaz

ewelinda to zależy od wielkości tatuażu, ja miałam duży na ramieniu i do tego bardzo zacieniowany (zrobiłam go jak miałam 16 lat), więc za pierwsze 3 zabiegi płaciłam po 300 zł a za kolejne (chyba ze 4 lub 5) 150 zł i jak byłam w ciąży przestałam chodzić na zabiegi, wrócę do tego tematu jak skończę karmić piersią, myślę, że jeszcze jakieś 2 lub 3 będę musiała zrobić

georgette- no ten banan to jakiś dziwny bo ja tez daje od 4 miesiaca. ale dużo kosztował usuniece tatuaża.

Ewa- jaki sobie zrobiłas ja też chce sobie kiedyś zrobić małego ino nie wiem gdzie i jaki bo co chwile mi sie zmienia opcja.

martyna zrobilam sobie napis na rece ( na jakims zdjeciu na fejsie widac troszke )
dlugo myslalam nad tym co zrobic i z mezem kosultowalam zeby pozniej nie zalowac i mam nadzieje ze nie bede bo to pisze georgette102 to mnie przerazilo tzn te ceny

koszt usunięcia koszmarny, podobnie jak ból długo się zastanawiałam nad jego usunięciem i w końcu się zdecydowałam

a teraz z innej beczki - Maja jest chora dziewczyny jak pomagałyście swoim przeziębionym maluszkom?

hej wszystkim
georgette102 moja Ola lejący się katarek miała tylko dzień więc nie za bardzo pomogę, my mamy wodę morską do nosa, przyssawkę do odkurzacza którą codziennie wyciągam glutki i od lekarza dostaliśmy krople do nosa, bardzo skuteczne - Olynth.

dziewczyny jakie tu tematy - tatuaże, jedna robi, druga usuwa niezłe z Was pieronki ja kiedyś chciałam a potem już nie chciałam co znaczy, że mi się tylko wydawało, że chce.
i nie mam, nie żałuję. Moja siostra ma i bardzo się z niego cieszy. Mi widać nie potrzebny

dziękuję jeszcze raz za życzenia

a u nas jedzenie wygląda mniej więcej tak:
9:00 - mleko 170 ml
11:30 - 12:00 - obiadek duży słoik 190ml
15:00 - 16:00 - kaszka owocowa z ok 100ml wody
18:00 - 18:30 - owoce, pół słoiczka czasem mniej
21:00 - 21:30 - mleko 200ml
i tu bardzo różnie
4:00 - 6:00 zależy jak wstanie na jedzenie - mleko 170ml

w między czasie soki, chrupki kukurydziane, a dziś troszkę wnętrza z precla - bardzo smakowało

ale coś ostatnio nie ma apetytu, może zęby a może już nie potrzebuje tak dużo jeść.

Asia
nie słuchaj głupich bab!
Moja Ola jest starsza i niedawno będąc u lekarza pytałam o jej rozwój, owszem pani doktor była zachwycona tym jaka jest sztywna - że głowę trzyma przepięknie, że nogi mocne itp. Ale! zapytałam o to czy nie powinna już siedzieć, pełzać itp. A pani doktor powiedziała, że jak siądzie to będzie siedzieć i żebym nie czytała i nie przyglądała się innym dzieciaczkom
kwestia rozwoju jest indywidualną sprawą każdego z dzieciaków, przecież wiesz doskonale, że niektóre dzieci nawet nie raczkują, inne nie siedzą a od razu wstają a siedzenia uczą się przy upadkach

Asiula pięknego masz syna, chłop musi wyglądać jak chłop zdrowy jest i silny i niedługo zacznie robić to co mu się spodoba, siądzie wstanie
niczym się nie denerwuj, olej głupich ludzi, rób i myśl swoje

czesc, dzeiwczynki!

u mnie dzis w miare spokojnie: praca, 3-godzinny spacer z Zosia, obiadek, odkurzanie, pranie, a teraz troche relaksu, Zosia zaraz w kimono, juz marudzi od polgodziny (do snu uklada tata ).

tez mam tatuaz, gdzies na fb jest zdjecie . zrobilam na 3 roku studiow - mala gwiazdka na stopie, nie zaluje i chyba glupio by mi bylo bez niego , ale bolalo jak cholera, bo na stopie nie ma tluszczyku, wiec nie polecam. po zabiegu zadzwonilam po meza - musial mnie zaniesc do domu, bo nie dalam rady isc .

żorżeto, brawo za aktywnosc! popieram! doswiadczenia w leczeniu przeziebien u dzieci nie mam, ale slyszalam, ze swietne sa inhalacje, np. z olejku sosnowego (gabi testowala i pomoglo ), woda morska do noska, jest tez jakas masc rozgrzewajaca dla maluchow, ale nazwy niestety nie pamietam .

asia, straszna bzdura z tym lekarzem! w ogole olej cieplym moczem! tydzien temu bylismy u neurologa i nie chcial wierzyc, ze Zosia tak fajnie pelza, probuje raczkowac i tak fajnie podnosi glowe! pytal tylko, czy siada i jak powiedzielismy, ze tylko na lezaku, powiedzial, zeby absolutnie nie sadzac, nie obkladac poduchami i czekac, bo wszystko jest ok. tak wiec niedorozwoj podejrzewam u tego twojego pediatry raczej - albo niedorozwoj z niedouctwem .

buziaki!

ojjoj , ale się rozpisałyście

co do tatuaży , mam dwa kiedyś miałam dziure w jezyku i pępku- wyjełam, Wszystko zrobiłam w wieku 16-18 lat ) ale nie załuje i usuwać nie zamierzam.

Asia dobrze,że zmieniłaś lekarza bo z tego co piszesz to i Adek jest zacofany

Emma ja inhalowałam ale solą . hmm a co to za olejek ? skrapla i pomaga wylecieć, do tego psikanie woda morską i frida.

hmm widzie,że prawie wszystkie już podajeci kaszki, Adek gardzi! może muszę kupić bananową , banana uwielbia!

georgette102 3mam kciuki żeby było jak z Adriankiem (bardzo prawdopodobne bo też jest na piersi) bo dla takiego malucha choroba to coś strasznego. A teraz z kim nie rozmawiam to chory albo dopiero co sie wyleczył. Więc życzę zdrówka, żeby szybko sobie poszedł ten katar a kysz!

dziewczyny macie buciki dla swoich maluchów ?
allegro.pl/buciki-niemowlece-bobas-kozac...2-m-i2670987448.html chyba kupię takie

Ewa,a co tam sobie napisałaś ? jak można wiedzieć..

dobrej nocy dziewczyny, do jutra )